Yves Rocher

Zanetaaa

Denko z listopada 2021.

W tym miesiącu zużyłam aż 31 produktów. W tym miesiącu postawiłam na kosmetyki z kalendarzy 2020 oraz produkty , które były długi otwarte. Największym zaskoczeniem był dla mnie żel pod prysznic Faberilc. Nie mogłabym też nie wspomnieć o świetnym kremie Cosrx, którego używałam na noc. Znalazł się również mój ulubieniec, dwufazowy olejek z Yves Rocher. Kosmetyk do którego chętnie wrócę , są to perfumy Avon Summer White Rio. Totalnym bublem była dla mnie maseczka peel off Marion. Wyrzucam niestety już przeterminowany peeling kawowy do ciała.

CIAŁO:
🔹Balsam do higieny intymnej (Blue Nature)
🔹 Żel pod prysznic Bon Journey Bali (Faberilc)
🔹 Woda toaletowa Summer White Rio (Avon)
🔹Próbka peelingu do ciała (Yves Rocher)
🔹Próbka kremowego żelu pod prysznic (Yves Rocher)
🔹 Próbka mleczka aloesowego do ciała (Yves Rocher)
🔹Mydło z miętą i maliną (Oriflame)
🔹 Żel aloesowy (Skin79)
🔹Mini żel pod prysznic magnolia i biała herbata (Yves Rocher)
🔹 Krem do rąk olej arganowy i róża (Yves Rocher)
🔹 Peeling kawowy mięta (Body Boom)

WŁOSY:
🔹 Suchy szampon do włosów Batiste Blush (Batiste)
🔹 Maska do włosów rewitalizująca Mango (Oriflame)
🔹 Próbka szamponu z olejkiem jojoba (Yves Rocher)
🔹Próbka maski 2w1 z olejkiem jojoba (Yves Rocher)

TWARZ:
🔹Detoksujacy żel micelarny (Yves Rocher)
🔹 Dwufazowy płyn do demakijażu oczu z bławatkiem (Yves Rocher)
🔹 Maseczka w płacie Seoul Girl's (Skin79)
🔹 Krem do twarzy z ceramidami (Cosrx)
🔹 Maseczka peel- off Glow Girl (Marion)
🔹 Maseczka peel- off z węglem aktywnym (Oriflame)
🔹 Maseczka Gommage Granitę Eclat (Yves Rocher)
🔹 Maseczka Masque Gelee Purifiant (Yves Rocher)
🔹 Próbka kremu Lifting Vegetal (Yves Rocher)
🔹Próbka kremu Sensitive Vegetal (Yves Rocher)
🔹 Próbka kremu Elixir Jeunesse (Yves Rocher)
🔹 Próbka kremu Sensitive Camomille (Yves Rocher)
🔹 Próbka kremu rozświetlającego na dzień (Rosadia)
🔹 Próbka esencji Nordic-c Glow Boost (Lumene)

KOLORÓWKA:
🔹Maskara do brwi 01 (Yves Rocher)
🔹Kremowa kredka beżowa do oczu (Miyo)

Zanetaaa

Yves Rocher, Elixir Jeunesse. Detoksujący żel micelarny.

Pojemność żelu to 200 ml. Konsystencja jest żelowa w przeźroczystym kolorze. Przyjemny świeży zapach. Skład to 93 % składników pochodzenia naturalnego, w tym soku z aloesu . Produkt nie radzi sobie ze zmyciem nawet delikatnego makijażu. Nie nadaje się do zmywania makijażu oka, ponieważ powoduje delikatne pieczenie okolic oczu. Produkt lepiej sprawdza się, gdy użyjemy go bezpośrednio na twarz a nie na wacik. Używając na wacik trzeba bardzo mocno pocierać, a makijaż i tak nie zostaje usunięty tylko rozmazany. Regularna cena to około 40 zł . Nie polecam!! Dla mnie totalny bubel!!!

kawa

super płyn micelarny
Bardzo go polubiłam, dostałam go jako prezent do zakupów w sklepie.
płyn ma konsystencję przypominającą mi aloes,
jest to gęsta konsystencja, ale przy używaniu zmienia się w wodę.
używam na wacik i jest wydajne, zmywa bardzo efektywnie makijaż.
Dzięki tej konsystencji zawsze wylewam z opakowania idealną ilość,
zapach jest cudny, jak zapach aloesu i roślin.
nie podrażnia oczu, ale lepiej i tak uważać by zbyt dużo płynu nie dostało się do oczu.
świetny do użycia jako odświeżenie cery
w trakcie dnia jak nie mamy makijażu, albo na noc by szybko oczyścić skórę.
oczyszcza tak samo dobrze jak woda.

ZALETY:
-zapach
-konsystencja
-działanie

marcel066

Detoksykujący żel micelarny Elixir Jeunesse Anti-pollution+ detox Yves Rocher, dostałam od Kochanej @alicja166 i jest świetny. Żel ma rzadką konsystencję, która się nie pieni, ale dobrze radzi sobie z makijażem. Cera jest oczyszczona i odświeżona, nie pozostawia lepkiej ani tłustej warstwy. Jedynie wydaje mi się, żel będzie mało wydajny szybko się skończy. Zamknięty jest buteleczce o pojemności 200 ml. Dziękuję Alicji za żel bo bardzo dobrze mi się sprawdza, jestem zadowolona. 😘😘

Basia1

Detoksykujący żel micelarny od Yves Rocher. Produkt dostałam jako prezent do zakupów. Generalnie pewnie nigdy nie zdecydowałabym się na jego zakup bo rzadko sięgam po toniki i płyny micelarne. Ten dodatkowo ma półpłynną konsystencję jak sama nazwa wskazuje jest to żel i tu jest problem. Za pierwszym razem nakładałam go za pomocą wacików i niestety ale nie czułam się z nim komfortowo, twarz jakby mi się lekko lepiła, czułam że coś na niej jest i co tu dużo mówić musiałam go zmyć z twarzy. Zauważyłam także po kilku zastosowaniach nieproszonycb gości na twarzy.😏 Używam co prawda wielu różnych produktów do pielegnacji ale z reguły nic się nigdy nie działo, a kiedy wprowadziłam do użytku ten żel zaczęło coś wyskakiwać ma twarzy. Z plusów mogę wymienić zapach bo jest jak dla mnie przyjemny ale cała reszta nie zachwyca. Nie jest to rzecz dla mnie niezbędna a po efektach stwierdzam że do niego nie wrócę.

paula54555

Detoksykujący żel micelarny
--------------------------------
Żel mieści się w małej, poręcznej, plastikowej buteleczce. Zamykana jest ona na klik. Klik działa poprawnie. Jest on szczelny. Buteleczka zawiera mniej plastiku.
Żel ma rzadką żelową konsystencję. Produkt wygodnie się aplikuje. Nie zostawia on ani lepkiej, ani tłustej warstwy.
Żel bardzo dobrze zmywa resztki makijażu czy kremu z twarzy. Dobrze radzi sobie też z całym makijażem.
Produkt daje uczucie odświeżenia i oczyszczenia. Nie wysusza skóry, nie podrażnia, ani nie uczula jej.
Żel ma bardzo dobry skład, aż 93% składników jest pochodzenia naturalnego. Produkt ma zapach taki typowo roślinny - dla mnie jest on niezbyt przyjemny.
Żel jest całkiem wydajny. Jego cena regularna jest dość wysoka.

Torii

Detoksyzujący żel mineralny do twarzy z Yves Rocher. Żel otrzymałam jako gratis do mojego zamówienia w promocji. Dostałam maila, że robiąc zakupy za min. 49 zł otrzymuję niespodziankę, zestaw pędzli i -50% na najdroższy kosmetyk! Dlatego od razu dodałam do koszyka moje dwa ulubione żele peelingujące tej marki, a jako niespodziankę otrzymałam ten. To mój pierwszy kontakt z tym kosmetykiem.

Generalnie ma lekko żelową konsystencję i cudowny zapach! Bardzo przyjemnie zmywa się nim wieczorem makijaż przy użyciu wielorazowego, mięciutkiego wacika. Mega się z nim skumplowałam! Makijaż zmywa sprawnie i w całości. Buzia po nim jest świeża i taka jakby odświeżona!

KosmeSylki

Druga część moich zakupów z Yves Rocher. Mamy tutaj: perfumowany szampon-żel pod prysznic My Green Summer, znalazłam go za kilka złotych w zakładce wyprzedaże. Produkt pachnie cytrusami, niesamowicie rześko, wzięłam go z myślą o zbliżającym się lecie. 🍊 Następny jest zestaw o zapachu Mango & Kolendra: krem do rąk oraz mydełko w kostce. Kocham tą serię i chętnie wracam do tych nut zapachowych. 💛 Ciemna, zielona buteleczka to detoksujący żel micelarny, nie znam jeszcze tego produktu, zapowiada się fajnie. 💚 Na koniec coś co otrzymałam w prezencie za zakupy, w tym prześlicznym, kwiatowym etui kryje się zestaw pędzli do makijażu! 🌸🌿 Jestem zachwycona tym prezentem, zarówno etui jak i pędzle prezentują się świetnie i wyglądają na dobrze wykonane. ❤️ Nie mogę doczekać się testów tych produktów. ❤️🌿🌸

gilgotka

Detoksykujący żel micelarny Elixir Jeunesse firmy Yves Rocher, który dostałam do przetestowania od kochanej @cynamonek . Przyznam szczerze, że po raz pierwszy miałam do czynienia z taką formą kosmetyku do demakijażu. Oczywiście używałam płynów micelarnych czy żeli, ale żel micelarny po raz pierwszy. Jego zadaniem jest nie tylko demakijaż, ale również odbudowa skóry i ochrona przed zanieczyszczeniami. Ma za zadanie bronić ją przed czynnikami, które przyczyniają się do szybkiego starzenia naszej skóry, czyli, np. promieniowanie UV czy stres. Przeznaczony jest do całej twarzy, jak i również do oczu i ust, a 93% składu jest pochodzenia naturalnego. Buteleczka ma 200 ml i mi jej kolor oraz prostata kojarzy się z produktami specjalistycznymi z wyższej półki. Kosmetyk ma przyjemną, żelową konsystencję, która mi w swojej istocie przypomina dokładnie konsystencję żeli antybakteryjnych. Zapach jest dość intensywny, mocno kwiatowy, ale nie jest drażniący. Jeśli chodzi o jego sprawdzanie się w akcji to mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest produktem, który dobrze zmywa makijaż. Szybko go rozpuszcza i przyciąga do płatka niczym magnes nie rozmazując go na twarzy. Na pewno można o nim powiedzieć, że jest wydajny, a skóra bezpośrednio po użyciu jest miękka i miła w dotyku. Niemniej jednak podczas stosowania tego kosmetyku moja cera stała się niespokojna i zagościło na nich kilka małych, białych punkcików. Dodatkowo po dostaniu się do oka strasznie szczypie i podrażnia. Niestety dla mnie te dwa mankamenty sprawiają, że sama więcej nie sięgnę po ten produkt, zwłaszcza, że jak na kosmetyk do demakijażu ma dość wysoką cenę, bo aż 39,90 zł. Pomijając podrażnienia, mnie nie zaskoczył niczym nadzwyczajnym, czego nie robiłby inny tańszy kosmetyk do demakijażu, więc nie polecam.