BodyBoom

Ryżowy peeling do skóry głowy od HairBoom od BodyBoom był w moim kolorowym swopie. Skusiłam się ma niego bo na pięknie opakowanie 😁 i ciekawy skład. Zawiera w sobie niacynamid, wodę ryżową i ekstrakt z papai. Ma słodki przyjemny owocowy zapach. Opakowanie ma wygodny dziubek. Dzięki niemu i wodnej konsystencji peeling bardzo łatwo i szybko rozprowadza się po skórze. Trzymam go minut z 10, a potem myję włosy.
Peeling nie uczula, nie podrażnia i jest bardzo łagodny dla skóry. Po aplikacji naprawdę widać efekty- włosy uniesione u nasadach, mają objętość, błyszczące i miękki. Także one na dłużej zostają świeże.
Wcześniej nie miałam peelingów do skóry głowy w swojej pielęgnacji, ale teraz na pewno będę często po nim ściągać. ❤️

Zobacz post

Bielenda BodyBoom, Enzymatyczny peeling ryżowy do skóry głowy i włosów
Peeling po raz pierwszy zobaczyłam tutaj, a jak tylko nadarzyła się okazja, poleciałam do Rossmanna i go kupiłam. Produkt zawiera w swoim składzie fermentowaną wodę ryżową, ekstrakt z papai i niacynamid. Jestem zachwycona opakowaniem, choć nie jestem fanką różu. Grafika zachęca do regularnego używania produktu. Ważniejsza jest jednak dla mnie wygoda użycia, a tutaj Body Boom zdecydowanie przebija peelingi z OnlyBio, które pod koniec ciężko wydobyć z opakowania. Tutaj wystarczy odkręcić zakrętkę, i gotowe, a dzięki wodnej konsystencji możemy mieć gwarancję, że zużyjemy go w całości. Zapach jest słodkawy, choć wyczuwam w nim też kwaśne nuty. Nie jest mocno wyczuwalny podczas używania produktu, więc to na plus. Zwykle zostawiam go na skórze głowy przez 10 minut, taki czas daje u mnie najlepsze efekty. Skóra głowy jest oczyszczona, ale nie podrażniona czy wysuszona, a włosy ładnie uniesione u nasady. Na pewno sięgnę po niego ponownie, a opakowanie zostawię do wcierki, której używam przed myciem włosów, mocno ułatwi mi jej nakładanie

Zobacz post