Masło do ciała wylicytowałam w swopie #1855. Balsam o działaniu ujędrniającym, polecany na cellulit, rozstępy i brak jędrności. Po 1 opakowaniu ciężko stwierdzić czy się sprawdza, tym bardziej że nie jestem systematyczna. Za to pięknie pachnie, obłęd po prostu, uwielbiam ten zapach. Super nawilża i ujędrnia skórę. Do codziennej pielęgnacji w sam raz. Jestem na tak i myślę że chętnie do niego wrócę, aby skupić się na dokładniejszym testowaniu.
🌸 Bielenda. Body Boom. Masło do ciała. W tym cudzie jestem totalnie zakochana. To masło zapakowane jest w pudroworóżowe, plastikowe opakowanie na zakrętkę. Wygodne bo można zużyć je do końca. Pachnie obłędnie. Masłowa konsystencja, dzięki której rozpieszcza moje ciało przez ostatnie tygodnie. Jest gęste i treściwe. Wystarczy jego niewielka ilość żeby wysmarować większą powierzchnię skóry, masło całkiem nieźle się wchłania. Perfekcyjnie nawilża moją skórę i sprawia, że jest ona bardziej sprężysta. Kocham ten produkt miłością wielką. To pierwszy, ale na pewno nie ostatni słoik tego cudeńka. W przyszłości jak zdenkuje ten to kupię kolejny.
Masło do ciała bodyboom ma śliczne różowe opakowaniu które od razu przyciąga spojrzenie . Piękny delikatny zapach bardzo ładny. Delikatna kremowa konsystencja lekko różowy kolor . Masło bardzo fajnie ,delikatnie bez problemu się rozprowadza . Świetnie nawilża skórę czuć od razu ,że jest bardzo miękka. Masło pozostawia skórę błyszczącą widać, że jest nawilżona. Jest też wydajne nie trzeba jego dużo by równomiernie je rozprowadzić . Skóra po użyciu masła nie lepi się, nie jest tłusta . Na pewno jeszcze je kupię ,bardzo mi się spodobało .
Opakowanie oczywiście ma śliczny kolor. Plastik jest dość mocny więc raczej masło przeżyłoby upadek z szafki. Pachnie cudnie bardzo słodko ale nie sztucznie czy drażniąco. Konsystencja jest gęsta bardzo gęsta nawet ale dobrze się wchłania. Masło nie zostawia sztucznej warstwy na skórze. Świetnie nawilża i wygładza skórę. Pozostawia ją mięciutką i pachnącą. Nie zauważyłam zniewelowania cellulitu ale to chyba za krótko by to stwierdzić. Jednak na pewno pomaga zachować jędrność skóry wraz z ćwiczeniami.
Masło do ciała o przepięknym, perfumowanym zapachu. 😍 Muszę przyznać, że mega mi się spodobało, w sumie to pod każdym względem. Poczynając o ślicznego, różowego opakowania, które mnie urzekło! Jest po prostu cudne. W środku kremowe, lekkie masełko, które cudownie rozprowadza się na skórze. Masło przede wszystkim nawilża, ale też wygładza i odpowiednio pielęgnuje skórę. Produkt także regeneruje i koi. Podoba mi się jego przyjemny i długotrwały zapach. Zapach jest słodki, lekko perfumowany. Ogólnie wielki plus za całokształt.
Ten produkt skradł moje serce. Masełko jest w wygodnym odkręcamy opakowaniu . Jest bardzo wydajne i fajnie działa na ciało. Skóra jest jedrniejsza , pozostawia miłe i gładkie w dotyku ciało . Masełko również bardzo ładnie pachnie . Skóra po regularnym stosowaniu wygląda znacznie lepiej , zdrowiej . Jeśli chodzi o cellulit to musiałabym używać go jednak znacznie dłużej . Ma pomagać w walce z cellulitem i rozstępami, ale jednak trzeba regularnego i dłuższego stosowania. Produkt , również zawiera składniki naturalne .
Ostatnio przekonałam się do balsamów, więc to ujędrniające masło do ciała bardzo mi się spodobało. Poręczne opakowanie, które można później wykorzystać na coś innego. Samo masło ma przyjemną konsystencję, bardzo ładnie pachnie - jest zaskoczona, że produkty tej marki mają takie ładne zapachy i naprawdę bardzo mi się podobają. Nie są zbyt sztuczne i ich intensywność jest na dobrym poziomie. Masło dobrze się wchłania i skóra po użyciu jest przyjemna w dotyku, miękka i nie widać żeby była spięta i sucha.
Jest to mój pierwszy produkt tej marki. Masło jest dość gęste, mimo tego całkiem przyjemnie udaje się je rozprowadzać po skórze. Cieszy mnie fakt, że bardzo szybko się wchłania a skóra po użyciu jest jedwabista w dotyku. Jego skład jest dość obiecujący a różowe opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka. Bardzo fajnie nawilża skórę, nawet jeśli jest ona mocno przesuszona. Zapach jest dość słodki, taki jakby cukierkowy więc na pewno znajdzie swoje zwolenniczki. Po kilku dniach używania jednak nie zauważyłam widocznego działania antycelulitowego, ale być może zbyt krótko je stosuje aby zobaczyć na skórze jakieś większe efekty. Mimo wszystko nie skreślam go w tej kwestii i na pewno pozostanę przy Nim i będę dalej z niego korzystać.
BodyBoom, Ujędrniające masło do ciała
To masełko wygrałam już dawno temu w swopie i wreszcie nadszedł czas, że zaczęłam z niego korzystać. Masło w słoiczku, co bardzo mi odpowiada, bo wygodnie się je nabiera i można zużyć do końca. Masło ma średniej gęstości konsystencję, nie jest tłuste, pięknie rozsmarowuje się po ciele i od razu wchłania, nie zostawia tłustej warstwy, jedynie taką lekką ochronną. Masełko ma ładny delikatnie różowy kolor i bardzo ładnie pachnie. W składzie mamy same dobrocie: wyciąg z wąkroty azjatyckiej, ekstrakt z korzenia żeń-szenia, masło kakaowe. Działa również super, skóra jest nawilżona, odżywiona, miękka i ujędrniona. Jak najbardziej jestem z niego zadowolona i lubię je nakładać po kąpieli.
Próbkę którą dostałam od Agnieszki @Myszowata.
Starcza na jeden raz, na daną partię ciała.
Masełko ładnie pachnie, nie podrażnia w nozdrza.
Po posmarowaniu brzuszka, nie wystąpiła reakcja alergiczna, ani zaczerwienienie.
Cialo jest przyjemne w dotyku, do tego przyjemnie pachnie.
Niestety po jednej próbce nie mogę stwierdzić, czy coś widać z ujędrnienia.
Chociaż może się skuszę na pełnomwyniarowy produkt.
BodyBoom masło do ciała ujędrniające.
Opakowanie w kolorze różowym z białymi napisami prezentuje się bardzo dziewczęco. Odkręcane, było zabezpieczone folią co przy zakupie nowego sprawia, że jesteśmy pewne, że nikt przed nami go nie dotykał.
W opakowaniu znajduje się biały, kremowy kosmetyk. Dobrze się rozprowadza na skórze i szybko się wchłania, pozostawiając uczucie nawilżenia i delikatnego napięcia skóry.
Jednakże nie mogę stwierdzić czy ujędrnia ciało, gdyż do tego potrzebne są masaże i treningi. Niestety ja do obu tych rzeczy nie mogę się zabrać od paru miesięcy..
Zapach ma bardzo przyjemny, delikatny, kwiatowy - przypadł mi mocno do gustu.
Ten kosmetyk mogę testować dzięki dobroci serduszka naszej Justyny @dastiina, za co bardzo Ci Kochana dziękuję! ♥️
Kosmetyk jest niesamowicie wydajny, gdyż niewielka ilość wystarcza na posmarowanie całego ciała. Ja się z nim bardzo polubiłam i będę go używać do końca. ☺️
Och Natura - Peeling do ciała, Naturalny, Zalotna Monika - Peeling, który jest dość drobny, przez co niewiele peelinguje, ponadto jest to solny peeling, nie przepadam za nimi. Jedyny plus to piękny brzoskwiniowy zapach. Coś co mi nie pasowało to również fakt, że peeling lubił się osypywać.
manilu - Maska do twarzy, Odżywczo-Peelingująca, Aloes, Ekstrakt z owoców malin i Pestki oliwek - Świetny peeling, spore drobinki, jednak nie za ostre. Dobrze można było go wyczuć na twarzy. Po użyciu skóra była super gładka i miękka. Naprawdę ciekawy produkt.
OnlyBio - Ritualia Delight, Krem brązujący do ciała - Świetny balsam brązujący do ciała. Ładnie pachnie. Nie powoduje powstawania tego specyficznego zapachu po użyciu. Równomiernie przyciemnia skórę, a do tego jest niesamowicie wydajny. Gęsty, odżywczy, skóra po nim była naprawdę super.
Balea - Pianka do golenia, Lovely Berries - Super produkt do golenia. Świetnie sprawdzał się np. na nogach. Nie dość, że cudownie, owocowo pachnie to jeszcze wystarczył na długo. Nakładanie było trochę utrudnione, bo opakowanie trzeba było trzymać pionowo. Ale pomimo to zużyłam go do końca.
Iossi - Olejek do demakijażu, Śliwka & Morela - Pierwsze moje spotkanie z hydrofilnym olejkiem do twarzy. Pięknie domywa makijaż, a po nałożeniu wody zmienia się w emulsję i bez problemu zmywa z twarzy. Podoba mi się taka forma, możliwe że do niej kiedyś wrócę.
BodyBoom - Masło do ciała, Ujędrniające - Super gęste i odżywcze masło do ciała. Wystarczyło mi na naprawdę długo. Skóra po nim jest cudownie aksamitna, a do tego kosmetyk ślicznie pachnie. Byłam bardzo zadowolona.
Resibo - Emulsja myjąca, Łagodząca, Born to be mild - Przyjemne myjadło do twarzy od resibo. Bardzo delikatny, acz skuteczny kosmetyk. Nie powoduje uczucia ściągnięcia, co za tym idzie nie narusza bariery hydrolipidowej Prócz mycia, również pielęgnuje skórę. Zapach bardzo delikatny, a konsystencja emulsyjna i przyjemna.
Purito - Plastry do stosowania punktowego, All Care Recovery Cica-Aid, Na stany zapalne i do pielęgnacji blizn - Po raz kolejny byłam zadowolona . Moja skóra lubi płatać ostatnio figle, dlatego plasterki schodzą dość szybko. Sprawdzają się zarówno na twarz jak i ciało.
Body boom - masło do ciała 💗.
Dzisiaj skończył się mój balsam od Yves Rocher, więc sięgnęłam po swoje próbki, a raczej ich zapas. Te od body boom dostałam w ostatnim swoopie.
Strasznie mi się podobają wszelakie masła do ciała, wydaja się być bardziej treściwe id zwykłych balsamów. Produkt ma lekko żółte zabarwienie.
Bardzo mnie zaskoczył zapach, jest delikatnie owocowy. W dodatku długo się utrzymuje na skórze. Znajomy mi powiedział, ze ładnie pachnę. Mi natomiast ten zapach nie przypal do gustu.
Kosmetyk nałożyłam o 16. Gdy chmurkuje, jest 19. Przez 3h produkt na nogach robi robotę, miałam przesuszone dosyć łyski, a teraz wyglądają zdrowo i pod dłonią są baaardzo delikatne. Wiec pod tym względem jestem w szoku.
Sprawdzacie czas „działania” maseł i balsamów do ciała?
Ja na pewno chciałabym przygarnąć jeszcze kilka takich próbek, bo działa super ❤️🔥
Cześć! Opowiem Wam dziś o balsamie do ciała, który pokochałam m.in. dzięki DressCloud
Dostałam jego próbkę jako gratis do paczki kosmetycznej "Naturalnie z Pudełka", ale jakoś niespecjalnie byłam zainteresowana. Leżała ta próbka i leżała... a to ze względu na nazwę "MASŁO do ciała...". Byłam pewna, że to będzie coś tłustego, oleistego, takie jak nie lubię. Ale gdy już dołączyłam do naszej społeczności zobaczyłam, że ten balsam przewija się w wielu chmurkach i zbiera niemal same pozytywne oceny! Ostatecznie do wypróbowanie przekonały mnie zdjęcia konsystencji. Otworzyłam próbkę, nałożyłam na nogi i... przepadłam! Ta konsystencja okazała się być cudowna! Od razu przy pierwszej okazji kupiłam pełnowymiarowe opakowanie .
Masło podczas nakładania jest tak delikatnie chłodne, jest to taki jakby gęsty balsam, zupełnie nie przypominający tych ciężkich, oleistych i tłustych maseł. Do tego wspaniale pachnie! Są to aromaty kwiatowe i owoce zmieszane z zapachem typowej białej kosmetyki. Wchłania się fantastycznie szybko, nie pozostawiając lepkiej i tłustej warstwy. Jedyne co pozostawia to bajecznie miękką i gładką skórę. Cudownie nawilża i odżywia, jego używanie to sama przyjemność
Jest to mój pierwszy produkt marki BodyBoom I mam okazję go przetestować dzięki ostatniemu swopowi w którym się znalazł.
Masło jest dość gęste, mimo tego całkiem przyjemnie udaje się je rozprowadzać po skórze. Cieszy mnie fakt, że bardzo szybko się wchłania a skóra po użyciu jest jedwabista w dotyku i pokryta lekką powłoczką - jednak nie tłustą. Skład tego masła jest dość obiecujący a różowe opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka. Masło bardzo fajnie nawilża skórę, nawet jeśli jest ona mocno przesuszona (z taką też sobie świetnie radzi). Zapach jest dość słodki, taki jakby cukierkowy więc na pewno znajdzie swoje zwolenniczki. 😉 Po kilku dniach używania jednak nie zauważyłam widocznego działania antycelulitowego, ale być może zbyt krótko je stosuje aby zobaczyć na skórze jakieś większe i bardziej spektakularne efekty. Mimo wszystko nie skreślam go w tej kwestii - na pewno pozostanę przy Nim i będę dalej z niego korzystać bo przecież "Nie od razu Rzym zbudowano". ❤
98% składników jest pochodzenia naturalnego i jest to produkt wegański co bardzo mnie uszczęśliwia.
Cukierkowy zapach
Masełko urzekło mnie kolorystyką i zapachem. Lubię różowy kolor a w zapachu też go czuć. Kojarzy się mi z pastylkami pudrowymi. Konsystencja jest taka, jaka na masło przystała - gęsta. Jednak bardzo dobrze rozprowadza się na skórze a do tego szybko się wchłania. I nie trzeba dużo nanosić go na skórę. Efekt nawilżenia pozostaje całkiem długo. Jeśli chodzi o działanie antycellulitowe to nie miałam zbyt dużych oczekiwań. Ale i tych nie spełnił. Nie zauważyłam żadnego efektu ujędrniającego.
ZALETY:
-konsystencja
-zapach
-szybko się wchłania
-nawilża
-wydajność
-opakowanie
-dostępność
WADY:
-brak działania ujędrniającego
-regularna cena
BodyBoom, ujędrniające masło do ciała
Ujędrniające masło do ciała stworzone na bazie naturalnych składników i wegańskiej receptury. Znalazło się w wygranym przeze mnie Swopie. Byłam go bardzo ciekawa, bo ostatnio nawet polubiłam się z balsamami do ciała. Lubię kosmetyki z tej marki i linii, więc byłam ciekawa co znajdę w środku.
Masło ma za zadanie ujędrnić, uelastycznić i wygładzić skórę. Po otworzeniu wyczuwalny jest przyjemny zapach, który utrzymuje się na skórze. Masło na przyjemną konsystencję, która dobrze się wchłania. Bardzo dobrze nawilża skórę i utrzymuje się efekt ujędrnienia.
Ogólnie jestem zadowolona z efektu i chętnie sięgnę jeszcze raz po tej produkt.
❤️ BODY BOOM - masło do ciała - ujędrniające ❤️
Masło do ciała o przepięknym, perfumowanym zapachu. 😍
Muszę przyznać, że mega mi się spodobało, w sumie to pod każdym względem.
Poczynając o ślicznego, różowego opakowania, które mnie urzekło!
Jest po prostu cudne.
W środku kremowe, lekkie masełko, które cudownie rozprowadza się na skórze.
Masło przede wszystkim nawilża, ale też wygładza i odpowiednio pielęgnuje skórę.
Produkt także regeneruje i koi.
Podoba mi się jego przyjemny i długotrwały zapach.
Zapach jest słodki, lekko perfumowany.
Ogólnie wielki plus za całokształt
BodyBoom Masło do ciała, Ujędrniające . Wylicytowałam je już jakiś czas temu w swopie na @Dresscloud . W pięknym różowym opakowaniu o pojemności 250 ml . Dodatkowo zapakowane jeszcze było w kartonik . Masło ma jasno różowy kolor . Kremową konsystencję , piękny zapach bardzo mi się podoba . Masło dobrze się rozprowadza ,nawet szybko się wchłania . Czuć warstwę która zostawia na ciele ,ale nie jest ona tłusta . Bardzo dobrze nawilża skórę ,odżywia ją ,regeneruje , wygładza ,ujędrnia. Ma zmniejszać cellulit i po regularnym używaniu widać ,że staje się on mniejszy . Jako ,że używam je już jakiś czas i za chwilę je zdenkuję mogę o nim więcej napisać . Ma wegańską recepturę . Bardzo je lubię polubiłam je od pierwszego użycia i chętnie będę do niego wracać i na pewno nie raz jeszcze je kupię .
Zobacz post
Body boom próbka masła do ciała zamknięta w ładnym różowym opakowaniu. Posiada w swoim składzie naturalne składniki takie jak masło kakaowe czy też wyciągi z roślin. Ma konsystencję taką dość zbitą ale pod wpływem ciepła rąk krem ładnie się wchłania oraz rozprowadza po skórze. Co było miłym zaskoczeniem to fakt iż masło miało kolor taki jasny różowy w odcieniach opakowania. Kremik ładnie nawilża i sprawia że skóra jest miła w dotyku. ❤️❤️
Zobacz post
Ujedrnaijace masełko do ciała od BodyBoom. Cellulit i brak jędrności oraz sprężystości . Masełko Wylicytowalam w swopie. Ten produkt skradł moje serce. Masełko jest w wygodnym odkręcamy opakowaniu . Jest bardzo wydajne i fajnie działa na ciało. Skóra jest jedrniejsza , pozostawia miłe i gładkie w dotyku ciało . Masełko również bardzo ładnie pachnie . Skóra po regularnym stosowaniu wygląda znacznie lepiej , zdrowiej . Jeśli chodzi o cellulit to musiałabym używać go jednak znacznie dłużej . Ma pomagać w walce z cellulitem i rozstępami, ale jednak trzeba regularnego i dłuższego stosowania. Produkt , również zawiera składniki naturalne .
BodyBoom, Ujędrniające masło do ciała
________________________________
Uwielbiam testować nowości, dlatego próbki zawsze mnie cieszą. Faktem jest, że nie da się poznać produktu po jednej próbce, ale możemy wtedy zobaczyć czy nas nie uczuli lub czy nam odpowiada zapach.
Próbkę masła do ciała marki BodyBoom dostałam w swopie. Jego zapach jest lekko cukierkowy, ale bardzo przyjemny i utrzymuje się na skórze. Cała próbka starczyła mi na całe ciało. Masło ma właściwości ujędrniające, których po jednej próbce nie jestem w stanie stwierdzić. Skóra jest po nim odżywiona i delikatnie napięta. Ma bogatą konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia mocno lepkiej warstwy. Myślę, że skuszę się na jego pełną wersję.
Body Boom Masło do ciała, Ujędrniające
_________
Masło do ciała wylicytowałam w swopie #1855. Balsam o działaniu ujędrniającym, polecany na cellulit, rozstępy i brak jędrności. Po 1 opakowaniu ciężko stwierdzić czy się sprawdza. Za to pięknie pachnie, obłęd po prostu. Super nawilża i ujędrnia skórę. Jestem na tak.
BodyBoom, Masło do ciała, Ujędrniające .
Jest to nieco śmieszne, ale dopiero przy pisaniu opisu do chmurki doczytałam, że jest to masło ujędrniające. A ja je testowałam na stopach . Uznałam, że skoro jest to tylko próbka, to tam najlepiej je spożytkować, ponieważ jest to mniejsza przestrzeń i będę mogła użyć go kilka razy. Wracając do recenzji, masło jest bardzo gęste, i również bardzo wydajne. Próbkę zużyłam na 3 aplikacje, a właściwie to mogłabym i na 4. Produkt ma piękny zapach, jednak nie jestem w stanie skojarzyć go z konkretnym produktem. Jest na pewno słodki. Chwilę trwa, zanim kosmetyk wchłonie się w skórę, ale efekt, jaki zostawia, jest naprawdę dobry. Stopy okazały się gładziutkie i miękkie w dotyku, nawet te uciążliwe, przesuszone partie jak pięty. To jest chyba pierwszy taki produkt, który tak dobrze nawilżył te suche partie skóry. Jestem zdecydowanie na tak, i chętnie sięgnę kiedyś po pełnowymiarowy produkt .
#DENKO3/2021
Czterdziesta szósta chmurka z denkiem. Jest to denko z marca, udało nam się zużyć 33 produkty. W drugiej części znalazły się:
1. Vollare, Luksusowa maska perfekcyjne wygładzenie, miała kremową konsystencję, dzięki czemu łatwo się ją nakładało na twarz i nie spływała z niej. Skóra po jej użyciu stawała się oczyszczona, gładka oraz zmatowiona.
2. Marion, 3-minutowa maseczka do twarzy ultra nawilżająca, miała kremową konsystencję, przez co dobrze się ją rozprowadzało po twarzy palcami lub pędzlem. Skóra po jej użyciu była odżywiona, odżywiona oraz nawilżona.
3. Marion, Food Skin, Maseczka kremowa do twarzy, Wygładzające awokado, łatwo roparowadzało się na skórze oraz szybko się w nią wchłaniała. Skóra po jej użyciu była zregenerowana oraz wygładzona.
4. Barwa siarkowa, serum siarkowe, pielęgnacja antytrądzikowa, niedoskonałości po jego użyciu stawały się mniejsze oraz szybciej goiły się.
5. Biotulin, Żel wygładzający Supreme Skin Gel, skóra po jego użyciu była wypielęgnowana, wygładzona oraz nawilżona.
6. Vichy, Normaderm Phytosolution, Double Correction Daily Care, próbka Krem korygujący niedoskonałości o podwójnym działaniu, miał on delikatny zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona.
7. Starskin Dreamkiss Plumping&Hydrating Bio-cellulose Lip Mask, bardzo dobrze przylegała do ust i miała idealnie pwoycinane otwory na usta. Po użyciu maseczki usta były nawilżone, gładkie oraz miękkie.
8. BodyBoom, próbka Ujędrniające masło do ciała, miało przyjemny owocowy zapach. Skóra po jego użyciu była gładka, nawilżona, miękka oraz elastyczna.
9. Amara, Amaderm, próbka, krem nawilżająco-regenerujący urea 15%, idealnie sprawdzał się do suchych miejsc na skórze. Miał on deikatny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka, gładka oraz elastyczna.
10. Sesderma, Factor G Renew, próbka Krem do twarzy, skóra po jego użyciu była nawilżona, jędrna oraz odżywiona. Krem miał przyjemny zapach oraz kremową konsystencję.
11. Pharmaceris, S, Hydrolipidowy krem ochronny do twarzy dla dorosłych i dzieci SPF 50+, nie bielił twarzy. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz miękka.
12. Lirene, glinkowa maska głęboko oczyszczająca, skóra po jej użyciu była odświeżona, odżywiona, nawilżona oraz miękka. Maseczka miała postać proszku, który trzeba było wymieszać z wodą, a następnie szybko nałożyć na twarz. Bez problemu ściągało się ją w jednym kawałku.
13. Starskin, Maseczka VIP 7-Second Luxury All-Day Mask, dobrze złuszczała martwy naskórek oraz zmywała resztki makijażu ze skóry. Skóra po użyciu produktu stawała się gładka, nawilżona oraz miękka.
14. Propolia, Beeyes, Propolia, D'un Pied Leger, próbka Organiczny Żel do Wrażliwych Stóp, jego konsystencja jest żelowa, przez co wystarczyła niewielka ilość, aby posmarować całe stopy. Skóra stóp po użyciu żelu była miękka oraz nawilżona.
15. Propolia, Beeyes, Propolia, D'un Pied Leger, próbka krem do suchych stóp z Propolisem, Aloesem, Masłem Shea, Lawendą, jego konsystencja jest kremowa oraz gęsta, przez co wystarczyła niewielka ilość, aby posmarować całe stopy. Skóra stóp po jego użyciu była miękka oraz nawilżona.
16. Vollare, Maska oczyszczająca detox, maska miała kremową konsystencję, dzięki czemu łatwo się ją nakładało na twarz i nie spływała z niej. Skóra po jej użyciu stawała się rozświetlona, nawilżona oraz napięta.
Body boom ujędrniające masło do ciała. . Próbkę dostałam w paczce od was. Z wielką przyjemnością ją wypróbuje bo póki kremem nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy. 98% naturalnych składników bardzo do mnie przemawia. Zwracam uwagę czy kosmetyki maja dobry skład. Matejko idealne na rozstępy cellulit i brak jędrności, idealne dla mnie w okresie ciąży. Masło jest bardzo bardzo gęste, lekko różowe i pachnie bardzo kwiatowo, choć po maśle kakaowy w składzie totalnie spodziewałam sie innego zapachu. Fajnie rozprowadza się po ciele, zmusza do lekkiego masażu i świetnie władzy tym nawilża. Skóra jest miękka i pachnąca długi czas. Jest fajny ale wolę inne zapachy balsam ów .
Zobacz post
