Montagne Jeunesse

Maska oczyszczająca peel-off z ekstraktem z drzewa herbacianego 7 th Heaven dostałam ją od kochanej @Justinnka . Bardzo lubię maseczki z tej firmy zazwyczaj wszystkie w 100 % mnie zadowalały z tą mam mieszane uczucia. Po pierwsze zapach dla mnie jest bardzo odrzucający i męczący.Ciężko jest wytrzymać te 20-25 minut z maseczką na twarzy, która pachnie jak Vaporub i sprawia, że aż oczy łzawią . Mega zajeżdża mi kamforą osobiście toleruję takie zapachy ale tylko gdy jestem przeziębiona. Maska powodowała uczucie jakby chłodzenia skóry.Jak to maseczka peel-off ma mega klejącą konsystencje więc lepiej nakładać ją pędzelkiem i w większej ilości aby potem można było lepiej ją zdjąć. Po 20 minutach maska jest całkowicie zastygnięta.Zdejmowałam ją w kawałkach ale jeszcze nigdy żadnej maseczki tego typu nie zdjęłam w jednym kawałku.Trzeba to zrobić dokładnie bo są miejsca gdzie produkt lubi sobie zostać np brwi .Skóra po jej użyciu była dobrze zmatowiona i odżywiona. Zaskórniki były mniej widoczne maska je jakby wysuszyła. Jednak czułam lekkie napięcie skóry jak i delikatne przesuszenie. Zdecydowanie polecam ją osobom z tłustą cerą.

Zobacz post

Kolejna maseczka marki 7th Heaven, jaką miałam okazję używać. Jest to oczyszczająca maska peel off z drzewem herbacianym, która ma za zadanie oczyszczać z zanieczyszczeń oraz wyciszać problematyczną skórę. Miała żelową, przezroczystą konsystencję, którą nałożyłam na twarz za pomocą pędzelka na około 25 minut, podczas których wszystko zaschło na twarzy. Produktu w saszetce było akurat na jedno użycie, maska pachniała drzewem herbacianym. Po upływie zalecanego czasu aplikacji bardzo dobrze i bezproblemowo udało mi się ją ściągnąć ze skóry. Maska nic złego mi nie zrobiła, nie podrażniła, nie miałam też zaczerwienień, jednak nie zauważyłam wielkiego, pozytywnego efektu. Skóra była gładsza i oczyszczona, jednak spodziewałam się czegoś lepszego.

Zobacz post