Sylveco

advices

VIANEK INTENSYWNIE ODŻYWCZY KREM DO TWARZY NA NOC. Jest to mój pierwszy krem tej marki. Zużyłam go do ostatniej pompki. Czy okazał się hitem? Zapraszam na moją opinię w dalszej części. Zawiera olej sojowy, z pestek moreli, rokitnikowy, masło avocado, wosk pszczeli i lecytynę sojową. Ekstrakt z szyszek chmielu zwiększa przyswajalność składników odżywczych do głębszych warstw naskórka.Krem przychodzi do nas w kartoniku w środku znajduje się opakowanie typu airless. Bardzo lubię takie rozwiązania, są po prostu higieniczne. Opakowanie zawiera 50 ml gęstego żółtego kremu. Pachnie on słodko, intensywnie. Miałam obawy czy aby jego intensywny zapach nie będzie mnie uczulał. Jednak dałam mu szansę. Na początku stosowania średnio się z nim polubiłam gdyż mnie wysypywało po nim. Domyślam się że jest to efekt bogatej ciężkiej konsystencji. Jednak nie zraziłam się i używałam dalej. Po jakimś czasie skóra się przyzwyczaiła. Krem świetnie nawilża, ma pomagać wchłaniać się innym odżywczym/ regenerującym składnikom. U mnie to było serum na bazie wody, olejek do twarzy a na to wszystko szedł krem. Po jego zastosowaniu skóra była mniej czerwona niż zwykle, zapewne to efekt żółtego koloru. Krem ślicznie pachnie, szybko się wchłania. Moja skóra była po nim dobrze nawilżona, jędrna koloryt się ujednolicił. Przekonałam się do kremów tej marki tak bardzo, że zamówiłam wersję niebieską stricte nawilżającą gdyż mam zamiar wrócić do kuracji kwasem glikolowym.

beataa1995

Vianek, próbka krem do twarzy na noc z ekstraktem z szyszek chmielu, którą otrzymałam gratis do zamówienia na drogeriapigment.pl. Przeznaczony jest do cery suchej, wrażliwej, normalnej oraz mieszanej. Krem ma specyficzny zapach, który wyczuwalny jest podczas aplikacji. Krem ma żółty kolor, który nie odznacza się na skórze. Konsystencja kremu jest lekka, co ułatwia jego rozprowadzanie na twarzy. Plusem kremu jest to, że szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze nie przyjemnej warstwy. Skóra po jego użyciu jest wygładzona, odżywiona oraz nawilżona. Próbka ma pojemność 2ml i wystarczyła mi na cztery użycia.

smerfetka3

Kolejny raz zostałam nominowana do pokazania top5 tygodnia, tym razem przez piękną @Justinnka Bardzo lubię tą zabawę i jak zwykle musiałam się chwile zastanowić żeby wybrać najlepszą piątkę. W moim zestawieniu znalazły się:

Żel pod prysznic marki Balea o cudownym zapachu arbuza. Uwielbiam ten owoc dlatego jak zobaczyłam ten żel to musiałam go mieć. Ma bardzo fajną konsystencję i delikatny różowy kolor. Dobrze myje skórę a zapach unoszący się podczas kąpieli w łazience pozwala się zrelaksować
Jajeczko EOS owoce lata - przyznam szczerze, ze na początku byłam zawiedziona tym produktem ale teraz go pokochałam. Nawilża usta, co prawda nie czyni cudów i w tym względzie lepiej sprawdzają się u mnie produkty NIVEA, ale kiedy nie mam mocno przesuszonych warg jak teraz sprawdza się super. No i pachnie cudownie i też dobrze smakuje Do tego opakowanie ślicznie wygląda, jest poręczne i mieści się nawet w małej torebce
Krem do twarzy z ekstraktem z szyszek chmielu marki Vianek przeznaczony do stosowania na noc. Krem jest dość tłusty i potrzebuje sporo czasu na całkowite chłonięcie się, ale dzięki temu naprawdę świetnie nawilża i odżywia skórę. Ma delikatny, żółty kolor, kremową, lekką konsystencję i bardzo łatwo rozsmarowuje się na twarzy. Zawiera naturalne składniki, które świetnie wpływają na kondycję skóry, czaję się teraz na krem na dzień z tej serii
Krem BB marki skin79 to kolejny cudowny kosmetyk który mam okazję ostatnio testować. Bardzo ładnie stapia się ze skórą wyrównując jej koloryt i maskując drobne niedoskonałości. Nie podkreśla suchych skórek, jest lekki i na buzi wygląda bardzo naturalnie. Jestem zdecydowanie na tak i w przyszłości na pewno kupię kolejne opakowanie
I ostatni kosmetyk z tego zestawienia, ale wcale nie gorszy od reszty, czyli kredka do ust marki Golden Rose. Jestem wielką fanką różowych pomadek i szminek a ta kredka pasuje mi do bardzo wielu z mojej kolekcji. Jest to taki piękny brudnoróżowy kolor. Pozwala podkreślić kształt i precyzyjnie wyrysować kontur ust a makijaż z jej użyciem od razu wygląda lepiej. Używam jej ostatnio bardzo często

Ja do zabawy nominuję:
@zostanbadz
@mysweet
@diabollo
@eddieegger
@kngslk
mam nadzieję, że podejmiecie wyzwanie i pokażecie swoje TOP5

smerfetka3

Dwie próbeczki kremów do twarzy marki Vianek, jeden to krem na noc z ekstraktem z szyszek chmielu a drugi to krem z ekstraktem z korzenia cykorii przeznaczony do stosowania na dzień. Próbki te dostałam w zestawie, razem z kilkoma innymi, jako gratis przy zakupie produktów tej marki. Krem na noc jest dość tłusty i potrzebuje sporo czasu na całkowite chłonięcie się, ale dzięki temu naprawdę świetnie nawilża i odżywia skórę. Ma delikatny, żółty kolor, kremową, lekką konsystencję i bardzo łatwo rozsmarowuje się na twarzy. Ten na dzień jest zdecydowanie lżejszy i świetnie nadaje się pod makijaż. Ma kolor biały, kremową, lekką konsystencję i dość szybko się wchłania. Zapach obu kremów jest dość intensywny, przyjemny i naprawdę długo wyczuwalny. Każda saszetka zawiera 2 ml kremu i starczyła mi na dwie aplikacje, wykorzystałam je na krótkim weekendowym wypadzie dzięki czemu nie musiałam zabierać ze sobą wielkiej kosmetyczki z kremami

smerfetka3

Krem do twarzy z ekstraktem z szyszek chmielu marki Vianek przeznaczony do stosowania na noc. Próbeczkę dostałam razem z kilkoma innymi w gratisie przy zakupie produktów tej marki. Krem jest dość tłusty i potrzebuje sporo czasu na całkowite chłonięcie się, ale dzięki temu naprawdę świetnie nawilża i odżywia skórę. Ma delikatny, żółty kolor, kremową, lekką konsystencję i bardzo łatwo rozsmarowuje się na twarzy. Jego zapach jest dość intensywny, przyjemny i naprawdę długo wyczuwalny, niestety nie potrafię określić z czym mi się kojarzy. Saszetka zawiera 2 ml kremu i starczyła mi na dwie aplikacje, więc myślę, że pełnowymiarowy produkt powinien być wydajny. Zawiera naturalne składniki, które świetnie wpływają na kondycję skóry. Zastanawiam się nad zakupem pełnowymiarowego produktu

beataa1995

Kosmetyki które zamówiłam na drogeriapigment.pl.
Buna, balsam do ciała, melisa - ma on przyjemny zapach melisy, który jest przez jakiś czas wyczuwalny na skórze. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, gładka oraz miękka. Balsam łatwo rozprowadza się po skórze i szybko się w nią wchłania.
Farmona, Tutti Frutti, gruszka&żurawina peeling do ciała mini - Dobrze ściera martwy naskórek, przez swoje ostre drobinki. Skóra po jego użyciu jest oczyszczona, gładka, nawilżona oraz dobrze oczyszczona.
Ziaja, Ziajka – krem do pielęgnacji dzieci i niemowląt, krem szybko się wchłania oraz łatwo rozprowadza na skórze. Skóra po użyciu kremu jest nawilżona oraz delikatnie natłuszczona. Krem działa kojąco na podrażnioną skórę oraz chroni naskórek. Mimo, że jest to krem dla dzieci, nakładam go na podrażnione miejsca oraz pod makijaż- sprawdza się idealnie.
Farmona, Tutti Frutti, gruszka&żurawina krem do dłoni i paznokci, dłonie po jego użyciu są miękkie, gładkie oraz dobrze nawilżone. Krem również wzmacnia kondycję paznokci. Nie uczula, nie podrażnia oraz nie pozostawia tłustej warstwy na naszych dłoniach.
Sylveco, miętowa pomadka z peelingiem, pomadka pięknie pachnie miętą, zapach ten wyczuwalny jest podczas jej aplikowania na usta. Pomadka jest delikatna oraz łagodnie złuszcza. Pomadka idealnie poradzi sobie z wrażliwymi, spękanymi oraz przesuszonymi ustami. Usta po jej użyciu są odżywione, zregenerowane, wypielęgnowane oraz nawilżone.
Ziaja, płatki róży, maseczka młodości z kwasem hialuronowym, ma ona biały kolor oraz kremową konsystencję, przez co wystarczy jej niewielka ilość na całą twarz. Można zmyć jej resztki z twarzy lub wmasować w skórę. Maseczka dobrze nawilża oraz odżywia skórę.
Ziaja, jagody acai, maseczka na twarz i szyję na noc, maseczka ma bardzo ładny zapach, który wyczuwalny jest podczas jej aplikacji na twarz. Maseczka ma za zadanie poprawić wygląd skóry, złagodzić podrażnienia, zapobiegać powstawaniu zmarszczek oraz ujędrniać i wzmacniać skórę – zadania te spełnia.
Ziaja, ogórek mięta, maseczka enzymatyczna z mikrogranulkami, maseczka ma przyjemny zapach oraz żelową konsystencję w której znajdują się drobinki. Łatwo rozprowadza się ją na twarzy zarówno palcami, jaki pędzelkiem. Maseczka oczyszcza, odświeża oraz nawilża skórę twarzy.
Ziaja, maska kojąca z glinką różową, ma ona lekko różowy kolor oraz przyjemnie pachnie podczas nakładania na twarz. Maseczka redukuje podrażnienia skóry, zmniejsza wrażliwość naskórka oraz łagodzi zaczerwienienia – zadania te spełnia.
Ziaja, maska regenerująca z glinką brązową, ma ona brązowy kolor oraz przyjemnie pachnie podczas jej aplikacji na skórę. Maseczka ma kremową konsystencję, łatwo rozprowadza się ją na twarzy dłońmi lub pędzelkiem. Maseczka bez problemu zmywa się z twarzy. Skóra po jej użyciu jest odżywiona, zregenerowana oraz gładka.
Ziaja, masło kakaowe, kremowa maseczka odżywcza, dobrze nawilża, regeneruje oraz odżywia skórę. Skóra po jej użyciu jest także gładka w dotyku oraz złagodzona.
Makeup Revolution, puder prasowany, translucent, jest zamknięty w pudełku z lusterkiem i gąbką, przez co można go nosić w torebce do poprawek makijażu. Puder delikatnie matuje skórę oraz zapobiega jej świeceniu się w trakcie dnia. Matowi twarz na kilka godzin oraz trochę przedłuża trwałość makijażu.
Bielenda, Juicy Jelly Mask, nawilżająca maska z arbuzem i aloesem, ma przyjemny arbuzowy zapach, który jest wyczuwalny podczas jej aplikacji na twarz. Maseczka ma konsystencję galaretki, którą dobrze rozprowadza się na twarzy dłońmi lub pędzlem. W maseczce zawarte są drobinki, które umożliwiają zrobienie peelingu. Skóra po jej użyciu jest bardzo dobrze nawilżona, wygładzona, rozświetlona oraz wygląda na zdrowszą.
Ziaja, odżywcza intensywna świeżość z miętą, ma przyjemny miętowy zapach, który przypomina miętowe czekoladki. Można ją spłukać lub zostawić na włosach. Włosy po zastosowaniu odżywki bardzo łatwo się rozczesują, nawet jak zrobią się na nich kołtuny. Włosy po jej użyciu stały się odświeżone, miękkie, gładkie oraz lśniące.
Pixie Cosmetics, podkład mineralny Amazon Gold, porcelain.
Za wszystko zapłaciłam 99,60zł. Do zamówienia otrzymałam gratis:
próbkę kremu do twarzy na noc Vianek, Krem ma specyficzny zapach, który wyczuwalny jest podczas aplikacji. Skóra po jego użyciu jest wygładzona, odżywiona oraz nawilżona.
próbkę Jantar, próbka szampon z wyciągiem z bursztynu do włosów farbowanych, Szampon domywa włosy oraz oczyszcza skórę głowy. Włosy po jego użyciu były wypielęgnowane oraz wygładzone, a ich kolor nie został wypukany.

bow90

Próbka kremu do twarzy Vianek na noc z ekstraktem z szyszek chmielu dostałam ją od kochanych clouders @Jednafiga @lubietox3 i @Kasia789 . Także mogłam aż 3 razy nacieszyć się próbką a było czym bo krem jest świetny.Pachnie bardzo ładnie co mnie bardzo zdziwiło bo chmiel kojarzy mi się z zapachem drożdży od razu . Krem jest gęsty ale mimo to bardzo szybko się wchłania. Pozostawia skórę mięciutką i wyraźnie odżywioną. Od razu widać i czuć, że skóra dostała wszystko czego potrzebuje. Nie pojawiły się na skórze wypryski ani inne niespodzianki. Jestem zachwycona tym kremem szkoda tylko, że nie ma działania przeciwzmarszczkowego.

madziek1

Próbka #1/ maj

Krem intensywnie odżywczy na noc Vianek. Nie wiem co ta firma ma w sobie, ale uwielbiam jej zapachy i działanie. Krem przeznaczony jest na noc i w składzie znajdziemy ekstrakt z szyszek chmielu, olej sojowy, olej z pestek moreli, olejek rokitnikowy a także masło avocado, wosk pszczeli i lecytynę sojową. Jest bardzo bogaty, treściwy, ale konsystencję ma lekką i szybko się wchłania. Kosmetyk ma żółty kolor i zapach, który uwielbiam. Ma za zadnie uzupełnić niedobory lipidów, wzmocnić i nawilżyć skórę. Mam go na liście. Próbka starczyła mi na 2 użycia.

nataliaaa

Denko #13 - KWIECIEŃ
Jak widać, jestem bardzo spóźniona, jeśli chodzi o denko. Miałam nadrobić w majówkę, ale była bardzo aktywna, więc dopiero dzisiaj w przerwie między wieloma zajęciami zabieram się za recenzję dla Was.
Każdy z tych kosmetyków jest w osobnej chmurce u mnie na profilu, więc jeśli będziecie miały ochotę przeczytać dłuższe opinie i dowiedzieć się czegoś więcej to zapraszam.
na pierwszy ogień idzie dwufazowa maseczka Balea Multimasking, którą dobrze wspominam. Zrobiła na mnie świetne wrażenie ze względu na to, że nigdy nie miałam maseczki, w której jedna saszetka służyła do nawilżenia policzków, a druga do zmatowienia nosa, czoła i brody, czyli strefy T i co najważniejsze bardzo dobrze sobie z tym poradziła.
znowu antyperspirant Adidas get ready! I znowu nie zawiódł.
maseczka odbudowująca włosy słabe z keratyną i jedwabiem firmy Cien, którą również bardzo dobrze zapamiętałam. Może moje końcówki nie poprawiły swojej kondycji, ale jeśli chodzi o całokształt to włosy były delikatniejsze i błyszczące. Maseczka ma 20 ml, a mimo dużej ilości nakładanego produktu, wystarczyła mi na kilka razy.
tampony Facelle super plus, w opakowaniu zawierającym 32 sztuki - to produkt, którego nigdy nie może u mnie zabraknąć, bo inaczej rodzi się panika. Te tampony jeszcze mnie nie zawiodły i mogę je szczerze polecić.
próbka kremu do twarzy firmy Vianek z ekstraktem z szyszki chmielu. Chwalę sobie tę firmę za naturalne składniki i dzięki temu wyjątkowe zapachy, ale przede wszystkim za super nawilżenie twarzy. W tym kremie przeszkadzał mi jedynie żółty kolor, bo krem jest na noc i obawiałam się brudnej poduszki.
truskawkowa maska jogurtowa Czyste Piękno firmy Estetica - opisywałam ją kilka dni temu. Może nie ma tu mowy o super oczyszczeniu, jak zapewnia producent, ale kosmetyk dobrze nawilżył skórę mojej twarzy i szyi (a do tego ten ładny zapach), więc poleciłabym osobom, które bardziej stawiają na nawilżenie niż oczyszczenie.
maseczka do włosów szorstkich, matowych, łamliwych i zniszczonych od Eveline to już drugi produkt w tym denku, przeznaczony do pielęgnacji moich kłaczków i który bardzo mi się spodobał. Wiem, że gdybym spotkała większą tubkę to na pewno bym ją kupiła, bo maseczka zawiera keratynę, dzięki której moje włosy po jej użyciu były naprawdę w lepszym stanie, fajnie się rozczesywały, lśniły i były delikatniejsze.
próbka żelu pod prysznic Słodka Harmonia pomarańcza & kwiat lipy firmy Kneipp to największy bubel tego denka. Okropnie pachnie (bardziej czuć alkohol niż jakąkolwiek pomarańczę) i nie pieni się zbyt dobrze.
a tu ukochany żel pod prysznic (również szampon dla chętnych) Traumtanzerin od Balea. Ma zapach malinowej Mamby, świetnie się pieni, jest wydajny i ma cudne, kolorowe opakowanie, przez co jeszcze chętniej się go używa. Jestem nim zachwycona.
odbudowująca odżywka do włosów L'biotica Biovax kolagen & perły - ładnie pachnie, ma perłowe drobinki, ale w żaden sposób nie przyczyniła się do lepszej kondycji moich włosów, więc nie kupiłabym jej drugi raz.
La Rive Kraina Lodu to bardzo tanie, słodko pachnące (owocowe) perfumy, które kupiłam w Rossmannie za 12 zł z groszami i jestem z nich naprawdę zadowolona. Mimo swojej ceny długo się utrzymują.
i ostatnie jest limonkowe mydło do rąk w płynie Isana, które jak na swoją niską cenę (2 zł z groszami) jest naprawdę super - dobrze myje, jest wydajne i ładnie pachnie, choć ja od zapachu limonki zdecydowanie wolę to z mango.

cami

Kolejna paczuszka od mojej najukochańszej @eddieegger. W sobotę odebrałam cudowną paczuszkę urodzinową, dziś dostałam kolejną. Justynka baaardzo mnie rozpieszcza, dba o moje zasoby kosmetykowe i skarpetkowe ale najważniejsze przesłanie przyniosła mi kartka. A w paczuszce znalazłam:
* cudowną, ręcznie robioną, psią karteczkę z jeszcze piękniejszym wnętrzem, które bardzo zapadło mi w pamięć
* arbuzowe skarpetki - zobaczyłam je kiedyś u Justynki i zakochałam się, tak po cichutku o nich marzyłam i moje marzenie zostało spełnione, pewnie nawet nieświadomie
* bio-żel pod oczy i na powieki zmniejszające obrzęki Ziaja - nie mam nic pod oczy a miałam w planach kupić, niestety w najbliższym czasie nie miałabym kiedy, więc tym bardziej się cieszę z takiego prezentu
* odlewka różanego toniku Evree - nie przekonywał mnie specjalnie do kupna ale jednocześnie byłam bardzo ciekawa jak się sprawdza, teraz będę miała okazję go przetestować,
* łagodząca maseczka do twarzy Vianek z glinką białą i olejem kokosowym - od dawna chciałam przetestować kosmetyki Vianek ale nie miałam nigdy okazji kupić, teraz już mam i to maseczkę,
* próbki kremu do twarzy na dzień, na noc i pod oczy Vianek - kolejne moje małe marzenie, teraz mam okazję wypróbować kosmetyki Vianek; próbka fluidu Bieleny i odlewka poziomkowej galaretki peelingującej do ciała - nie wiem jak to się stało, że nie trafiła na zdjęcie, już dziś ją wypróbuję
* chusteczki nawilżane ze słodkim stworkiem - widziałam je w Pepco, później u Justynki i od razu się zakochałam, zawsze mam nawilżane chusteczki w torebce a te dodatkowo są piękne
* bransoletka, którą od razu po otworzeniu paczki założyłam na rękę i zupełnie zapomniałam dodać ją do zdjęcia
* smakowe herbatki, lizak i krówka - lizka i krówka już zniknęły, wieczorkiem wypróbuję pierwszą z herbatek
Kochana jeszcze raz dziękuję Ci za już kolejny cudowny prezent, który ponownie sprawił mi wiele radości, dzień od razu stał się jeszcze przyjemniejszy

cami

Próbka intensywnie odżywczego kremu do twarzy firmy Vianek na noc, który dostałam od cudownej @eddieegger. Ma żółtawy kolorek i podobnie jak krem na dzień ma delikatną i kremową konsystencję. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia na twarzy tłustej ani lepiej warstwy. Pachnie również jak innej kremy z tej serii - przyjemnie, ziołowo, bardzo naturalnie. Odżywienie i nawilżenie cery jest bardzo delikatne ale przyjemne.

cami

Próbki kosmetyków Vianek, które chciałam wypróbować już bardzo dawno. W paczuszce od @eddieegger dostałam próbki z całej serii odżywczej, czyli krem pod oczy, krem na dzień i krem na noc. Właśnie skończył mi się krem na dzień, kremu na noc nie miałam nigdy a jedyna rzecz jaką mam pod oczy to bio-żel pod oczy Ziaja, również od Justynki, który jak na razie sprawdza się u mnie świetnie. Dziś zużyłam już próbkę kremu pod oczy i muszę powiedzieć, że jest całkiem fajny. Mam nadzieję, że pozostałe kosmetyki z tej serii też.

nataliaaa

Kolejna próbka kremu Vianek od @Kasia789 Tym razem jest to krem na noc z ekstraktem z szyszek chmielu. To, czego dowiedziałam się o tej marce, dzięki Naszej Kasi to z pewnością fakt, że ich kosmetyki mają świetne, naturalne zapachy, bo są z wyjątkowych naturalnych składników oraz to, że bardzo dobrze nawilżają skórę twarzy. Wcześniej miałam do czynienia z próbką kremu na dzień i również byłam zadowolona (jest z nią osobna chmurka).
Dzięki tej na noc, budziłam się z delikatną i fajnie nawilżoną buźką. Kremik dobrze się wchłania, a jego jedyny minus to żółty kolor. Bałam się, że ubrudzę poszewki podczas snu. Jednak z rozwiązaniem przyszła moja poduszka panda, która na odwrocie ma czarny kolor, więc spałam na tej ciemniejszej stronie.