Clochee

Basia1

Próbka regenerującego kremu- maski pod oczy z linii anti-aging marki Clochee. Jak wiecie nie mam w zwyczaju stosować kremów pod oczy, robię to na prawdę rzadko i już wtedy gdy faktycznie muszę. Na chwile obecną różnie sypiam w nocy stąd niekiedy skóra wokół oczu pozostawia wiele do życzenia. Jak nigdy nie miałam cieni pod oczami tak teraz czasem się pojawiają. Krem od Clochee jest lekki i dobrze się wchłania. Jest na prawdę wydajny więc wystarczy niewielka ilość. Krem napina skórę wokół oczu i lekko ją rozświetla. Mam wrażenie że spojrzenie jest jaśniejsze. Nie wiem dlaczego ale nie mam zwyczaju wieczorem sięgać po tego typu kosmetyki tylko rano jak się przestraszę patrząc w lustro.🤣 No cóż w mojej opinii krem działa a przy tym ma dobry skład.😊

Monszewska

Robiąc przegląd tegorocznego denka zorientowałam się, że nie ma u mnie recenzji tego kremu pod oko. Krem maska z clochee ma standardowe 15 ml. Ta pojemność starczyła mi na 4 miesiące. Krem bardzo dobrze nawilżał okolice oka i odżywiał skórę. Rzeczywiście przynosił ulgę mojej suchej skórze. Jednak nie zauważyłam by spłycił zmarszczki czy wyraźnie napinał skórę, ujędrniał, ale na pewno podczas jego używania nie powstały nowe i nie pogłębiły się już istniejące. Chętnie sięgnęłabym po niego ponownie. Buteleczka jest wygodna, krem spływa po niej i bez problemu można go zużyć do końca. Moje zastrzeżenia to, że pompka mogłaby działać lepiej, bo oddaje za dużo produktu naraz.

Monszewska

Moje denko zgromadzone od początku tego roku. Po drodze przewinęło się sporo próbek, ale tu chciałam Wam pokazać tylko pełnowymiarowe produkty. Chcę zaznaczyć, że wszystkie te produkty, oprócz jednego, zaczęłam używać w tamtym roku. Od lewej: miejski krem ochronny od Resibo (bez etykietki), tonik Nowa Kosmetyka, hydrolat Your Natural Side, Pure by Clochee łagodząca mgiełka do twarzy, Clochee krem maska pod oczy, Alkemie serum Skin Superfood, Venus sól morska. Każdy z tych produktów sprawdził mi się i chętnie sięgnęłabym po nie ponownie. Najbardziej wydajnym produktem był krem Resibo, straczył na pół roku stosowania raz dziennie. Bardzo wydajna jest również mgiełka od Pure By Clochee oraz tonik z Nowej kosmetyki. Krem pod oczy jak i serum miałam 3.5 miesiąca. Recenzje każdego z tych produktów znajdziecie u mnie w chmurkach😊.

Monszewska

To już koniec mojej opowieści ❤ niebawem przedstawię kolejne produkty w moich krokach pielęgnacyjnych!
Krok 6. Krem pod oczy
Dla mnie obowiązkowy. Krem pod oczy stosuję na noc i na dzień. Nigdy nie pomijam tego kroku, gdyż moja skóra pod oczami jest cienka, delikatna i sucha. Krem maska od Clochee ma gęstą konsystencję, ale szybko się wchłania, nie zostawia filmu, nadaje się pod makijaż.

Krok 7. Krem
na dzień: Miejski krem ochronny od Resibo. Idealny pod makijaż, szybko się wchłania i dobrze nawilża. Ponadto chroni skórę przed szeroko rozumianym miejskim stresem. Obietnica zamieszczona na opakowaniu spełniona!
na noc : krem odmładzająco - regenerujący od Clochee. Odmłodzenia nie zauważyłam natomiast regeneracji mówię TAK! Najlepszy krem na noc jaki miałam do tej pory. Konsystencja jest gęsta, bogata, ale przy tym krem szybko się wchłania i maksymalnie nawilża.

Monszewska

Powrót ulubieńców ❤
Krok 4. Tonizacja
W tym pomaga mi woda różana od Make me bio. Zdecydowany ulubieniec, jest to moje kolejne opakowanie. Uwielbiam za to, że jest to tylko jeden składnik, bez zapychaczy w składzie oraz oczywiście za cenę. Stosuję metodę 7 skin i przy tej metodzie takie opakowanie kończy się bardzo szybko. Ponadto wodę różaną lubię dodawać do maseczek z glinek zamiast zwykłej wody. Opakowanie 100ml starcza mi na miesiąc.
Krok 5. Serum
Bomba antyoksydantów, czyli serum antyoksydacyjne od Clochee. Uwielbiam za ekstrakt z róży. Aplikuję na wilgotną skórę po tonizacji. Stosuję samodzielnie na noc, natomiast na dzień dodaję kropelkę do ulubionego kremu. Skóra po serum jest miękka, delikatna, spulchniona. Bardzo wydajny, opakowanie miałam pół roku ❤

Limitowana

Clochee Intensywnie regenerujący krem-maska pod oczy. Głównymi składnikami kremu-maski są wyciągi z wodnej lilii oraz komórki macierzyste z jabłka. Krem ma bardzo bogatą konsystencję. Działa silnie odżywczo i regenerująco ale nie obciąża skóry pod oczami. Nie podrażnia jej. Pełnowartościowy produkt zamknięty jest w szklanym flakonie z dozownikiem. Cena to 129zł za 15ml.

Kosti

Próbka regenerującego kremu pod oczy Clochee Simply Organic od Sephora. Ma gęstą konsystencję, zapach jest bardzo delikatny i subtelny. Krem jest przeciwmarszowy. Zauważyłam znaczne nawilżenie po pierwszym użyciu. Produkt pełnowymiarowy 15ml - 129zł. Zużyłam 4 takie próbki, aczkolwiek nie jestem zachęcona zakupu.
_________________
Xoxo K

Feiticeira

Intensywnie regenerujący krem-maska pod oczy Intensive Regenerating Cream-mask marki Clochee. Jest to mój pierwszy kontakt z tą marką. Próbka ma bardzo elegancką grafikę. Krem ma praktycznie niewyczuwalny zapach. Przypadła mi go gustu lekka konsystencja. Krem bardzo szybko się wchłania. Po nałożeniu kosmetyk łagodzi i koi. Nie obciąża skóry i nie pozostawia tłustego filmu. Zaskoczyło mnie jak bardzo skóra po kremie jest odżywiona i nawilżona. Gdy użyłam go wieczorem, uczucie to utrzymywało się jeszcze rano. Krem nie podrażnia skóry. Dużą wadą jest jednak jego cena - 130 zł za 15 ml.

lubietox3

Intensywnie regenerujący krem - maska pod oczy od Clochee. Cudo produkt, polecam jeśli ktoś ma problemy z skóra pod oczami, z nawodnieniem i zmarszczkami, bo kremik przeznaczony jest dla skóry dojrzałej. Krem nie jest jakoś super gesty, raczej delikatny. Pięknie nawilzył całe okolice oczu. Ja go zastosowalam na noc. Ja mam mini probeczke z 1gramem produktu i on starcza spokojnie na 3razy, także krem jest wydajny.  Produkt pełnowartościowy kosztuje około 130zl, mnie on nie jest potrzebny, ale np. dla mamy warto kupić jeśli powyższe problemy występują, bo działa jak dla mnie ekstra.