2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 29.12.2021 przez jesienna

Zamówienie sephora kosmetyki

Moje zamówienie Sephora.
Akurat trafilam na fajny rabat i gratisy, więc uznałam, że skusze się na kosmetyki, które już od pewnego czasu miałam na swojej chciej liście.
Zamówiłam sobie trzy zestawy kosmetyków, jeden zestaw Rituals - Ritual of Sakura, gdzie tak naprawdę chciałam kupić sam peeling, który w zestawie się znajduje, ale właśnie sam peeling kosztował prawie tyle co zestaw, więc uznałam, że dodatkowo balsam oraz pianka pod prysznic - przydadzą mi się, więc właśnie do koszyka trafiły te produkty.
Seria Ritual of Sakura wg mnie pachnie bosko, więc skusiłam się na niego, a peeling był już od pewnego czasu na mojej wish list.
Kolejny zestaw jest marki Respire.
Poznałam tą markę dzięki szamponowi w kostce, który sprawdza się u mnie cudownie.
Zestaw ten składa się z mięciutkie kosmetyczki, do której wrzucono głównie miniaturki kosmetyków.
Mamy tutaj mini szampon w kostce z migdałem, mini mydełko w kostce z dziką gruszką, mini antyperspirant w kulce o zapachu zielonej herbaty oraz krem-żel do twarzy o zapachu owoców.
Czeka mnie więc magiczna przygoda z kolejnymi produktami tejże marki, aż nie mogę się doczekać.
Trzeci zestaw to maseczki pod oczy!
Są to maseczki marki patchology, poznałam tą markę dzięki Kochanej @icecold.
W zestawie znajdują się trzy zestawy masek - po dwie w każdym.
Mamy tu płatki hydrożelowe z kofeiną, kolagenem i kwasem hialuronowym - te już testowałam dzięki Kasi i były świetne.
Kolejne płatki hydrożelowe z witaminą C, zieloną herbatą i morwą.
Ostatni zestaw hydrozelowych płatków z retinolem, peptydami i arniką oraz cedrem.
Z osobnych produktów - kupiłam maskę w płacie Innisfree z kwasem hialuronowym.
Bardzo chciałam wypróbować mgiełkę do ciała i włosów Rituals, więc Wybrałam dla siebie wersję Ritual od Hammam, muszę przyznać, że opakowanie robi wrażenie, bo do szklanej butelki doczepiono frędzel, który dodaje oryginalności.
Sam zapach bardzo mi się spodobał, liczyłam na mocniejszy, ziolowy, ale tutaj mamy eleganckie ziołowe perfumy w wersji Light.
Połączenie eukaliptusa i rozmarynu w tej wersji zapachowej mocno przypadły do mojego gustu.
Na koniec kosmetyk nad którym długo się zastanawiałam i w sumie dlatego też chciałam złożyć zamówienie z Sephora.
Jest to produkt marki Truly.
Jest to dla mnie nowość że względu na markę jak i sam produkt.
W szklanym słoiku z metalową, dość ciężką nakrętką znajduje się Kuracja liftingująca do biustu i dekoltu.
To cudeńko pięknie wygląda, pachnie i ma wspaniałą maślaną konsystencje.
Dla mnie sztos, a użyłam dopiero raz!
Jak zwykle do zamówienia dostałam prezenty w formie próbek (wybranych), miło mnie zaskoczyła karta zniżkowa oraz wiedziałam, że do zakupów dołączono zestaw do pielęgnacji dłoni.
Jeśli chodzi o próbki Wybrałam sobie perfumy Dior Miss Dior w wersji Rose N' Roses oraz miniaturkę tuszu do rzęs Mars - Climax Extreme.
W sumie dostałam info w aplikacji, że dołączono mi zamiast niego inną próbkę co trochę mnie rozczarowało, ale jednak ten tusz do mnie trafił.
Nie ukrywam, że bardzo chciałam go wypróbować.
Poza tym jeśli chodzi o zestaw gratisowy to jest to zimowy produkt - Holiday Vibes.
W skład zestawu wchodzą ogrzewacz do rąk w uroczym ku raczku, Krem do rąk Cotton Flower od Sephora oraz maska do dłoni w formie rękawiczek z Mango.
Całokształt mojego zamówienia mnie zadowala, poznaje wspaniałe nowości kosmetyczne dla siebie, ale nie tylko.
Oczywiście całość zamówienia nie jest tylko dla mnie, bo na pewno podzielę się niektórymi produktami z pewną osobą. ❤️

Zobacz post

Maseczka do dłoni Sephora

Sephora Collection Holiday Vibes, Cozy Mango Hand Masks czyli maseczka na dłonie w formie rękawiczek. Co jakiś czas robię sobie taki zabieg na dłonie aby były bardziej wypielęgnowane. Zwłaszcza w okresie jesienno zimowym czuję, że potrzebują szczególnej uwagi i dodatku do standardowego kremu do rąk. Maseczka na dłonie ukryta jest we wnętrzu kolorowych rękawiczek które można zlepić dzięki czemu podczas zabiegu można robić coś poza siedzeniem i spoglądaniem na zegarek. Klej bardzo mocno trzyma muszę przyznać, że nawet przy zdejmowaniu miałam problem aby go zerwać. Rozmiarowo są ogromne myślę, że dłonie mojego męża by tu się zmieściły a on ma dużo większe niż ja. Po otwarciu opakowania obie rękawiczki są ze sobą złączone i trzeba je rozciąć przed włożeniem rąk do środka. Zapach jest taki sobie średni i mango czuć tutaj niezbyt wyraźnie. Po całym zabiegu czuć było odżywienie . Także taka lepiąca warstwa po nich została. Całkiem przyzwoity produkt chociaż bez specjalnego efektu WOW.

Zobacz post
1