2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 17.10.2019 przez martaako

Denko marzec 2020 cześć 2,1

Denko marzec 2020, część 2/1.

Mini recenzje produktów:
1. The Body Shop, Żel pod prysznic, Moringa.
Żel pod prysznic marki the body shop o zapachu Moringa to jeden z produktów jakie znalazłam w swoim swopie.
Żel bardzo przyjemnie pachnie porównałabym to do cyrusowych kwiatów. Ma gęsta konsystencja i dobrze się pieni. Po kilku dniach intensywnego używania nie widać zużycia. Po prysznic czuć nutę zapachowa przez kilka godzin. Opakowanie funkcjonalne.

2. Sephora, Foaming Hand Wash, Żel do rąk, Edycja świąteczna.
Żel do mycia dłoni ze świątecznej edycji od Sephory. Na opakowaniu przeuroczy pingwinek.
Mój pierwszy kosmetyk tego typu od Sephora Collection. Opakowanie funkcjonalne i typowe dla tego rodzaju kosmetyków.
Dodatkowo bardzo przyjemny zapach. Po używaniu od kilku dni mogę potwierdzić, że kosmetyk jest gęsty i wydajny, bo wystarczy odrobina, by dobrze oczyścić dłonie. Jedynym minusem jest cena, która jak na mydło do rąk jest nieco wygórowana, bo płaciłam za kosmetyk 19,00 zł.

3. Balea Pianka do golenia, Peppiger papagei.
Pianka do golenia z tropikalnej edycji limitowanej od marki Balea z papugami na opakowaniach. Lubię pianki tej marki, każda z nich ma najpierw konsystencje żelu, a dopiero po kontaktu ze skórą zamienia się w pianę. Żel mamy mocno żółtego koloru, a piana która z niego powstaje jest biała. Zdecydowanie ułatwia proces golenia. Włosy są bardziej podatne na ostrze, a skóra po całym zabiegu nie jest wysuszona, ani podrażniona. Bez pianki zdarza mi się jakieś włoski pominąć przy goleniu, a przy stosowaniu tego specyfiku jest to rzadkością.

Zobacz post

Sephora żel do rąk.

Żel do mycia dłoni ze świątecznej edycji od Sephory. Na opakowaniu przeuroczy pingwinek.
Mój pierwszy kosmetyk tego typu od Sephora Collection. Opakowanie funkcjonalne i typowe dla tego rodzaju kosmetyków.
Dodatkowo bardzo przyjemny zapach. Po używaniu od kilku dni mogę potwierdzić, że kosmetyk jest gęsty i wydajny, bo wystarczy odrobina, by dobrze oczyścić dłonie. Jedynym minusem jest cena, która jak na mydło do rąk jest nieco wygórowana, bo płaciłam za kosmetyk 19,00 zł. Obecnie na promocji 10,90 zł.

Zobacz post

Sephora Mydło do rąk w płynie, Pillow Battle

Mydło w płynie Sephora - Pillow Battle. Kupiłam je, bo było na wyprzedaży i chciałam przetestować jak się u mnie sprawdzić. Dość często Sephora wymienia całą swoją kolekcję kosmetyków Sephora Collection i wtedy te można dostać na dużych obniżkach. Mydło ma ładne, różowe opakowanie. Ma przyjemny zapach, który przypadł mi do gustu. W konsystencji jest raczej rzadsze niż gęste, za to dobrze się pieni. Muszę przyznać, że nie zrobiło ono na mnie jakiegoś wrażenia. Nie różni się niczym od mydeł Luksja czy Nivea, a kosztowało jednak znacznie więcej (a przed obniżką już w ogóle), dlatego ja nie zdecydowałabym się na jego ponowny zakup. Nie jest to mydło typu Yope czy Bath & Body Works (które mają cudowne zapachy, gęstszą konsystencję i pielęgnują dłonie), żebym chciała płacić za nie więcej niż za mydła, które kupuje w refill packach. Także ewidentnie tutaj płaci się za logo Sephory na pudełku. Ja jestem na nie .

Zobacz post
1