3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Nuty zapachowe: kremowy kokos, łagodna wanilia i kryształki cukru. Przyjemna mieszanka jagód, słodkiego czerwonego jabłka, płatków zimowej róży, kandyzowanej pomarańczy, liścia klonu i świeżego cynamonu.
Nasycony olejkami eterycznymi, ekstraktem z masłosza, witaminą E i aloesem, nasz zmiękczający skórę żelik do rąk jest zabójczy dla zarazków, a przyjazna dla kieszeni rozmiar ułatwia utrzyman ...

Nuty zapachowe: kremowy kokos, łagodna wanilia i kryształki cukru. Przyjemna mieszanka jagód, słodkiego czerwonego jabłka, płatków zimowej róży, kandyzowanej pomarańczy, liścia klonu i świeżego cynamo ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 29.11.2021 przez gilgotka

Żele antybakteryjne Bath & Body Works

Żele do dezynfekcji dłoni, Bath & Body Works.
Już od pewnego czasu polowałam na korzystną promocję na te żele do dezynfekcji. W cenie regularnej kosztują 13zł, co i tak biorąc pod uwagę ceny tej marki nie jest takie złe, ale ja znalazłam promocję 1+1 za złotówkę. Postanowiłam więc uzupełnić swoje zapasy oraz dorzucić kilka dla przyjaciółek na prezenty świąteczne. Za 10 opakowań zapłaciłam 70zł, więc moim zdaniem wyszło naprawdę korzystnie.
Jak widać, w większości wybrałam zimowe wersje limitowane. Jedynym rodzynkiem jest zapach Sunshine&Lemons, który ma mocno cytrusowy zapach. 🍋 U mnie poczeka na cieplejsze miesiące, ale muszę przyznać, że jest naprawdę intensywny. Na szczęście nie przypomina płynu do mycia naczyń, czego się trochę obawiałam. 😅 Trzy zapachy są mi już znane z innych ich produktów, ale bardzo bardzo je lubię. Mowa tu o Vanilla Bean Noel, Winter Candy Apple i Twisted Peppermint. Nazwy idealnie odwzorowują świąteczne aromaty, a ja sama nie mogę się zdecydować, który jest moim ulubionym. Chyba wersja waniliowa, ale Twisted Peppermint też ma mocny, słodziutki zapach. No po prostu uwielbiam wszystkie trzy! Dwa wcześniej nieznane mi zapachy to Frosted Coconut Snowball oraz Frozen Lake. Pierwsza wersja jak sama nazwa wskazuje jest kokosowa, mi przypomina słodkie Rafaello. Frozen Lake najmniej przypadł mi do gustu, to jest po prostu taki świeży i czysty zapach, a ja wolę bardziej słodkie.
Lubię te żele, bo maja naprawdę dobra jakość. Szybko odparowują, pozostawiając na skórze piękny zapach, nie kleją się do rąk, nie wysuszają. Do tego mają kompaktowe opakowania i piękne grafiki. Warto szukać ich w promocji, bo to najlepsze produkty do dezynfekcji jakie testowałam.

Zobacz post

Bath & Body Works Żel antybakteryjny, Frosted Coconut Snowball

Antybakteryjny żel do rąk o zapachu Frosted Coconut Snowball marki Bath & Body Works, który kupiłam na promocji z okazji Black Friday. Poznałam te żele będąc w USA 7 lat temu, a jak tylko pojawiły się w Krakowie od razu ruszyłam na zakupy. Zawsze mam jakiś zapach w torebce, a ze względu na swoją miniaturową wielkość, mieszczą się nawet w kopertówce. Żele do dezynfekcji tej marki, a tym samym ten mają po 29 ml pojemności. Wystarczy dosłownie kropelka wielkości groszku, aby dobrze oczyszcić dłonie bez użycia wody. Dają uczucie czystości i świeżości. Nie wysuszają skóry i nie pozostawiają lepkiej warstwy. Muszę powiedzieć, że wchłaniają się naprawdę błyskawicznie. Każde opakowanie kryje w sobie wyjątkowy zapach. Tutaj akurat Frosted Coconut Snowball i jak dla mnie pachnie to kokosowo. Zapach nie jest mdły czy przesadzony. Jak dla mnie jest idealny i choć raczej po kokosa sięgnęłabym latem, to tutaj jest podkreślony zimową nutą. Bardzo spodobało mi się też opakowanie. Żel ma niebieski kolor, a grafika z misiem idealnie wpasowuje się w klimat białej pory roku. Cena regularna to 12,99 zł i choć często są promocje, to moim zdaniem i w cenie regularnej warto go kupić. Ma idealną żelową konsystencję i nie leje się jak szalony, więc wypada bardzo wydajnie. Daje możliwość zdezynfekowania rąk w każdym miejscu i kiedy jest taka potrzeba. Ja serdecznie polecam!

Zobacz post

Bath & Body Works Żel antybakteryjny

Żele antybakteryjne kieszonkowe Bath&Body works. Uwielbiam tą markę jeśli chodzi o te małe żeliki do dłoni, ale wszystkie pozostałe kosmetyki tej marki także tak pięknie wyglądają, niestety słabo u mnie z dostępnością. Żeliki pochodzą ponoć prosto z Stanów.
Skusiłam się na takie zapachy jak :
* Vanilla Bean Noel i ten miałam kiedyś i był cudowny tutaj chmurka https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-dezynfekcji-dloni/598309-kosmetyki-do-dezynfekcji-dloni/ jednak w tej wersji prostokątnej, a teraz mam podłużny
* Ho Ho Ho - czerwony idealny na święta
* Marshmallow Pumpkin Latte
* Winter
* Sweet Cinnamon Pumpkin
* Honolulu Sun
* Frosted Coconut Snowball - ten też kiedyś miałam jednak w innej etykiecie tutaj chmurka https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-dezynfekcji-dloni/570202-kosmetyki-do-dezynfekcji-dloni/?img=839915 chyba ten wcześniejszy bałwanek bardziej mi się podobał, ale ten misiu z koroną też jest fajny. Pachniał nieco jak Rafaello, więc nie mogę się doczekać
* Crushed Candy Cane - ten poszedł jako pierwszy na testy, chmurka niebawem jest cudowny!

Żele te pachną przepięknie. Większość to zimowe edycje, które zużyję najpierw na zimę, a później wezmę się za te dyniowe i na końcu ten podejrzewam owocowy. Bardzo dobrze myją dłonie bez użycia wody, bez lepkości. Same żeliki mają 71% alkoholu, a ich pojemność to 29ml. Mieszczą się w każdej torebce, a nawet w kieszeni.

Zobacz post

Kosmetyki zimowe z Bath & Body Works

Korzystając z okazji na Black Friday i tego, że akurat byłam w galerii skusiłam się na małe zakupy w Bath & Body Works. Kosmetyki tej marki poznałam w USA i kompletnie mnie oczarowały. Głównie zapachami i opakowaniami, ale lubię to jak działają na moją skórę. Z okazji czarnego piątku było -40% na cały asortyment. Początkowo myślałam nad zakupem świeczki, ale ostatecznie wyszłam z czterema kosmetykami. Jako pierwszy wybrałam balsam do ciała Winter Candy Apple w pełnowymiarowym opakowaniu 236 ml. Jest to zapach świątecznego jabłka. Po posmarowaniu na skórze fajnie podbite korzenną nutą. Jest rozgrzewający, więc idealny na zimowe spa. Cena regularna to 79 zł. Kolejne w moje łapki wpadło mydełko w piance o zapachu Snowy Peach Berry. Tutaj mieszanka brzoskwini z czerwonymi owocami. Słodki, a jednocześnie zimowy i orzeźwiający. W cenie regularnej kosztuje 39 zł za 236 ml. Przy kasie skusiłam się też na kremik do rąk i wybrałam Fresh Sparkling Snow. Jest to kokosowy, otulający dłonie zapach w uroczej tubce. 29 ml normalnie kosztuje 25 zł. I nie mogłam wyjść bez żelu antybakteryjnego. Zużyłam niezliczoną ilość opakowań ich płynów do dezynfekcji i wprost uwielbiam! Tym razem zapach Frosted Coconut Snowball. I dla mnie to taki zimowy kokos. Jest kokosowy, ale trochę mroźny. Cena regularna to 12,99 zł. Za całość bez promocji zapłaciłabym 156 zł a tymczasem za całe zakupy wyszło niecałe 94 zł. Jestem zachwycona i ogromnie się cieszę, że udało mi się skorzystać z promocji.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem