Lirene

Krem do twarzy na noc od Lirene .
Z tego co pamiętam, nie używałam nigdy kosmetyków z ich firmy . Rossmanowa wyprzedaż była ku temu bardzo dobrym powodem . Za krem zapłaciłam 4,99 zł .

Kosmetyk zamknięty jest w tubce z aplikatorem w formie pompki o pojemności 50 ml . Krem jest o białym zabarwieniu , lekkiej konsystencji oraz bardzo subtelnym zapachu . Konsystencja mimo iż lekka to od razu pod palcami wyczuwalna jest jego delikatną tłustość - nie jakaś przesadzona . Krem dedykowany jest cerom suchym i bardzo suchym o czym oczywiście przeczytałam w domu , tak więc test będzie jeszcze ciekawszy - mam cerę mieszaną .
Ilość nałożona na twarz ( załączone zdjęcie ) to dwie pompki kosmetyku. Starczyło aby nakremowac całą twarz oraz szyję . Mimo iż krem jest delikatnie tłusty to momentalnie się wchłonął . Pozostawił moją cerę bardzo gładką - już dawno nie miałam uczucia aż takiej gładkości , nawilżoną oraz pełną naturalnego blasku . Rano moja cera była promienna , dalej nawilżona oraz gotową do czynności higienicznych jak i pielęgnacyjnych . Nie uczulił ani nie zapchał cery.
Kremu stanowczo muszę używać jedną pompkę , dzięki temu również wiem , że będzie on kosmetykiem wydajnym .
Dużym jego plusem jest to iż wykonany został w 98% ze składników pochodzenia naturalnego , a nawet pudełko wykonane jest z recyklingu .

Zobacz post