6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 05.09.2021 przez adriane

Wibo puder Aqua Mist

𝐖𝐢𝐛𝐨 - 𝐀𝐪𝐮𝐚 𝐌𝐢𝐬𝐭 𝐏𝐨𝐰𝐝𝐞𝐫

✨Cena: ok. 30zł (kupiłam na promo za dwie dyszki)
✨Pojemność: 10g

𝐙𝐚𝐥𝐞𝐭𝐲:
💦Opakowanie wygląda ładnie, tak minimalistycznie. Dół słoiczka jest przeźroczysty, natomiast odkręcana góra ma niebieski kolor. Słoiczek posiada w środku nakładkę z dziurkami, która pełni rolę dozownika.
💦Delikatny, jakby kremowy zapach.
💦Puder ma lekko beżowy kolor, ale po nałożeniu go na twarz kompletnie tego koloru nie widać. Nie zauważyłam aby przyciemniał czy rozjaśniał podkład.
💦Jest mocno zmielony.
💦Nałożony na podkład czy krem BB pięknie się z nim stapia.
💦Daje ładny mat lecz nie ma w tym efekcie kredowości i suchości. Jak dla mnie to wykończenie jest naturalne, trochę satynowe. Pięknie się prezentuje na mojej mieszanej skórze💙
💦Trwałość na szóstkę🥰 Dopiero po kilku godzinach (ok. 6) od nałożenia zaczyna się "wybłyszczać", ale robi to w miarę równomiernie. Latem świetnie sobie poradził nawet w 30 stopniowym upale!😍
💦Nie podkreśla suchych skórek, czy niedoskonałości.

𝐖𝐚𝐝𝐲:
⚡Brak!

Zobacz post

Wibo Aqua Mist, Sypki puder do twarzy, Z kolagenem morskim

Wibo. Aqua Mist, Sypki puder do twarzy, Z kolagenem morskim

Pamiętam chmurkę @dastiina z tym pudrem i bardzo mnie zaciekawił. Będąc w sierpniu w Polsce postanowiłam go sobie kupić bo akurat mój aktualny puder się kończył. Puder zamknięty jest w plastikowym słoiczku z niebieską nakrętką. Jego kolor jest lekko żółtawy jednak na twarzy jest transparentny. Puder w składzie zawiera kolagen morski. W środku słoiczek posiada sitko co moim zdaniem jest praktyczne i nie wysypuje się za dużo pudru. Po otwarciu słoiczka czuć też bardzo przyjemny zapach. Puder fajnie matowi skórę, robi to bardzo naturalnie i co najważniejsze jej nie wysusza. Dodatkowo puder super wygładza skórę. Jestem z niego bardzo zadowolona. 💙

Zobacz post

Denko Kosmetyczne Maj 2022

Denko Maj 2022

W końcu udało mi się zebrać, żeby pokazać majowe denko. Jestem z siebie bardzo dumna, bo mamy tutaj aż 28 produktów. Brakłoby mi znaków żeby wszystkie tutaj opisać, więc skupię się tylko na tych, które w jakiś sposób zapadły mi w pamięć, ale oczywiście poszczególne, dokładne recenzje znajdziecie w moich chmurkach.

Jeśli chodzi o kosmetyki, które były w porządku to jak najbardziej mamy tutaj szampon wzmacniający Elseve z Loreal. Ładnie pachnie, dobrze myje i nie podrażnia skóry głowy, a ja zużyłam już kolejne jego opakowanie i rozpoczęłam nowe. Później mamy mydło w piance Bath & Body Works i tutaj również po raz kolejny zachwycam się kosmetykami tej marki. Zapach Sunshine & Lemons to prawdziwie słoneczny i pełen energii zapach. Oczyszczająca pianka do twarzy z Bielendy nawilżająco rozświetlająca sprawdziła mi się naprawdę super. Choć nie została moim ulubieńcem miesiąca, to używanie jej było naprawdę przyjemne i produkt zdecydowanie wart jest uwagi. Nie tylko fajnie oczyszcza buzię w delikatny sposób, ale również jej zapach, bardzo słodki, uprzyjemnia pielęgnację. W tym miesiącu jeśli chodzi o maseczki to część mi się sprawdziła, a część była taka sobie. Maseczka z Zajączkiem oraz Butterfly marki Isana bardzo mi się podobały. Pięknie pachniały, miały śliczne opakowania i nadruki, a ich działanie pozytywnie wpłynęło na moją buzię. DO nich chętnie bym wróciła, podobnie jak do maseczki z Jasminą czy rozświetlającej maseczki Orange You Glad to see me? z Action.

Nim przejdę do ulubieńców, to najpierw kilka bubli, kosmetyków, które bardzo mnie zawiodły. W tej części jest antyperspirant e sprayu Nivea Fresh Natural 0% aluminium. Oj tutaj od samego początku było kiepsko, ale zużyłam go do samego końca i do samego końca denerwował mnie co raz bardziej. Niestety spray zamiast dawać poczucie komfortu dawał dyskomfort. Po popsikaniu skóry była mokra, wchłanianie trwało wieki co nieestetycznie plamiło ubrania pod pachami, a jeśli się go choć trochę starło to ochrona była na poziomie 0. Dla mnie bubel i nigdy do niego nie wrócę. Dokładną recenzję znajdziecie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/974921-nivea-antyperspirant-w-sprayu-fresh-natural-0-aluminium/ .

Do grona rozczarowań wędruje olejek w formie pianki z serii Ritual of Mehr marki Rituals. Tutaj duży smutek, bo pokładałam w nim duże nadzieje. Drogi produkt, który ani dobrze nie nawilża, ani nie zmiękcza, a przez to, że nie wnika w głębsze warstwy skóry to też nie odżywia. W dodatku jest mało wydajny, a używanie wcale nie sprawia przyjemności. Więcej o nim w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/olejki-do-ciala/974924-rituals-pianka-do-ciala-zmieniajaca-sie-w-olejek-body-mousse-to-oil-the-ritual-of-mehr/ .

Ostatni z większych bubli to maseczka w płacie Pomergranate z Primarka, której niestety nie byłam w stanie użyć. Po wyjęciu z opakowania byłam w szoku, bo choć unosił się piękny zapach, to nadruk z płachty nie dość, że się rozpuścił i zlał w karykaturę myszki, a w zasadzie wersję niczym z horroru, to co gorsza barwiło to skórę. Piękne opakowanie, ładny zapach i +100 do zawodu. W tej chmurce pokazałam jak to wyglądało: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/974227-mad-beauty-maska-do-twarzy-w-placie-disney-true-love-pomegranate/ .

I przyszła pora na najprzyjemniejszą część, czyli ulubieńcy!

Absolutnie musi się tu znaleźć pianka oczyszczająca one.two.free! która pachnie po prostu obłędnie i doskonale oczyszcza buzię dając przyjemne uczucie odświeżenia na skórze i sprawia, że wygląda zdrowo i promiennie! Jestem oczarowana tym produktem, a więcej o nim tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/973707-onetwofree-pianka-do-twarzy-oczyszczajaca-clean-cleaner-cleanest/ .

Kolejne jest serum Moon Drops marki Slaap, które cudownie pachnie i kojąco działa na zmysły. Wspaniale nawilża skórę i daje jej energii, a w dodatku jak na maleństwo jest niesamowicie wydajny! Tak jak moja skóra nie przepada za olejowymi formułami, to tak to pokochała! Tutaj znajdziecie dokładną recenzję: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/965626-slaap-home-rituals/ .

Ostatni hit jest z kolorówki i jest nim puder Aqua Mist z kolagenem morskim marki Wibo. Jak ja go polubiłam! Fantastycznie matuje buzię na kilka godzin, nie wysusza jej i nie podkreśla suchych skórek i daje bardzo naturalne, satynowe wykończenie. Zdecydowanie póki co mój faworyt w kategorii pudrów, a więcej o nim tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/pudry/976510-wibo-aqua-mist-sypki-puder-do-twarzy-z-kolagenem-morskim/ .

Jestem bardzo zadowolona z tego denka i choć jak w każdym znalazły się buble, tak nie brakowało tych, które były cudowną częścią mojej pielęgnacji.



Zobacz post

Wibo Aqua Mist, Sypki puder do twarzy, Z kolagenem morskim

Puder Aqua Mist marki Wibo, który używałam przez ostatnie miesiące. Przyznam szczerze, że jeśli chodzi o kolorówkę, to pomijając cienie i rozświetlacze, nie mam żadnych zapasów i niestety kupuję je dopiero w pośpiechu jak już skończyć mi się poprzedni. Puder mi się skończył tuż przed świętami Bożego Narodzenia i gnałam w pośpiechu do Rossmanna żeby jeszcze zdążyć coś kupić i nie zostać na święta bez. Zakupy więc były troszkę pod presją czasu i nie miałam wiele na zastanowienie się. Choć idąc do sklepu myślałam o innym, ostatecznie wzięłam ten, bo był akurat na promocji i nie żałuję absolutnie. Dla mnie ten puder to prawdziwy hit! Puder jest transparentny i zawiera kolagen morski, a jego zadaniem jest utrwalać i odświeżać makijaż. W opakowaniu mamy 10 g produktu o tak niesamowitym zapachu, który wprost uwielbiam! Jak dla mnie pachnie bardzo elegancko, lekko zmysłowo, wręcz ekskluzywnie i kojarzy mi się z zapachem unoszącym się w droższych drogeriach. Gdybym go powąchała nie wiedząc ile kosztuje, powiedziałabym, że to produkt z wyższej półki zdecydowanie. Puder ma bardzo jasny kolor i początkowo się trochę bałam, czy nie będzie bielił skóry, ale oczywiście nic takiego się nie stało. Nakładałam go i na krem CC i na podkład i spisywał się świetnie. Doskonale matuje buzię i sprawia, że się nie świeci, ale nie jest sucha, a nie podkreśla przy tym skórek czy włosków. W moim odczuciu daje satynowe wykończenie i nie wysusza przy tym skóry. Jeśli chodzi o jego trwałość, to u mnie spokojnie trzymał się nawet kilka godzin i bardzo rzadko poprawiałam go w ciągu dnia. Bardzo podobało mi się jak naturalnie wyglądał na buzi i zawsze prezentowała się tak promiennie. Nakładałam go za pomocą pędzla i świetnie przenosił się na buzię i równomiernie na niej rozkładał. Jestem zachwycona tym pudrem i zdecydowanie mogę go polecić. Jego regularna cena to 24,49 zł w Rossmannie, ale można go spotkać na promocji. Genialny puder dający cudowne wykończenie, a przy tym cudownie pachnący. Polecam!

Zobacz post

Wibo aqua mist puder

Wibo - Aqua Mist - Puder do twarzy - Sypki
Świetny puder do twarzy, który kupiłam w Rossmann.
Była na niego jakaś mała promocja, więc się Skusiłam.
Używam go już od dłuższego czasu i muszę przyznać, że sprawdza się u mnie doskonale.
Na pewno mocno podoba mi się opakowanie, a szczególnie kolorystyka pokrywki.
Puder wydobywa się przez sitko, przez co łatwo się go nakłada na twarz pędzelkiem.
Puder ma lekko żółtawy odcień, ale na twarzy jest bezbarwny.
Przede wszystkim delikatnie matuje, ale też nawilża skórę.
Łatwo łączy się z innymi produktami.
Jestem z niego zadowolona, chociaż po całym dniu lubi zbierać się w zmarszczkach czy np w kącikach nosa.
Poza tym jest w porządku.
Puder ma też delikatny i ładny zapach.

Zobacz post

Aqua Mist Powder (Sypki puder do twarzy z kolagenem morskim)

Mile zaskoczona przychodze do Was z recenzja pudru od Wibo.
Znajdziecie go pod nazwą WIBO Aqua Mist Powder (Sypki puder do twarzy z kolagenem morskim).

Kolagen sprawia,ze puder ma zadanie nawilżajace i uelastyczniające.

Pierwsze co rzucilo sie od razu w oczy po uzyciu, to faktycznie zupelnie inne wykonczenie,niz inne sypkie produkty jakie mialam.
Na skorze nie ma takiej suchej powloki,
Idealnie nadaje sie pod okolice oczu nie podkreslajac zmarszczek.
Pieknie matuje (alenie jest to pelny mat) i wyrownuje.

Plastikowe pudeleczko z piekna blekitna nakretka o pojemnosci 10g jest latwe w uzyciu.

Zaskoczyl mnie rowniez pieknym zapachcem 😍

Udalo mi sie go kupic na peomocji w rossmannie za ok 12zl

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem