3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Maseczka całonocna Biolaven organic to kosmetyk zalecany do codziennej pielęgnacji każdego typu cery w tym cery trądzikowej. Bogata formuła o wyjątkowym kwiatowo-ziołowym zapachu została wzbogacona o ekstrakt z winogron, resweratrol i olejek lawendowy. Ekstrakt z winogron wykazuje właściwości naturalnego filtru przeciwsłonecznego. Kosmetyk zapewnia jednolity kolor skóry oraz poprawę jej struktury. ...

Maseczka całonocna Biolaven organic to kosmetyk zalecany do codziennej pielęgnacji każdego typu cery w tym cery trądzikowej. Bogata formuła o wyjątkowym kwiatowo-ziołowym zapachu została wzbogacona o ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 11.08.2021 przez Monszewska

Denko czerwiec-lipiec 2023

W czerwcu i lipcu dużo się działo, dlatego nie wrzucałam poszczególnych denek. Nie miałam po prostu czasu. Ale teraz w końcu mogę wszystko spokojnie opisać

Zacznę może od maski do włosów Hairy Tale Cosmetics, która była jak najbardziej ok, ale wydaje mi się, że produkty w tej cenie to trochę przesada. Najczęściej kupuję te kosmetyki na promocjach w związku z tym.

Maseczka do twarzy, Naturalna, Glow, Niebieska Hotunia od Orientany to przykład produktu, do którego często wracam. Maska świetnie wygląda, świetnie działa i jest wydajna.

Less is more-Krem do twarzy, niestety niei zużyłam całego opakowania, ale mega spodobało mi się to, że zostawia po sobie taką fajną, matową warstwę. Dzięki temu skóra naprawdę ładnie po nim wygląda, a do tego dobrze nawilża.

Zestaw kosmetyków od Mash Natural Beauty, czyli peeling i mus do ciała o zapachu leśnych borówek również zrobił na mnie dobre wrażenie. Może to nie jest idealnie odwzorowany zapach borówek, ale nie szkodzi. Mus fantastycznie odżywiał skórę, a peeling spełniał swoje zadanie nie pozostawiając skóry suchej ani podrażnionej.

Nacomi-Next Level, Serum do twarzy, Niacynamidy 15%. To kolejny produkt, którego nie zdążyłam zużyć w całości przed wyjściem daty. Ale zapowiadał się naprawdę dobrze. Szybko się wchłaniał, nie pozostawiał żadnej warstwy na skórze, bardzo to sobie cenię w kosmetykach. Zdążyłam zauważyć wygładzenie skóry.

Pianka do higieny intymnej od AA miała dobry skład i niewiele kosztowała. Nie nazwałabym tego zapachem truskawki, ale jednak była w porządku. Pianki AA mają jednak jedną przypadłość, psują im się pompki i tak samo było w tym przypadku, pompka lubiła się zacinać.

Avon-Naturals, Mgiełka do ciała, Jagoda i orchidea pięknie pachniała, głównie wykorzystywałam ją jako odświeżenie pościeli lub aury w danym pomieszczeniu

Tera docieramy to pierwszego bubla czyli hydrolatu lawendowego od love your body z biedronki. Straszna słabizna, chodzi o zapach. Okropny i mdły, tak mogę go po krótce opisać. Szkoda pieniędzy.

Produkty marki Biolaven zazwyczaj mi się sprawdzają i nie inaczej było tym razem. Mowa o żelu do higieny intymnej, a także o maseczce całonocnej. O ile żel juz znałam o tyle maseczka była nowością. Miala zaskakująco lekką konsystencję, a skorapo niej byla gładka i miękka jak marzenie.

Adidas-Antyperspirant w kulce, Control. To mój pierwszy antyperspirant tej marki i kosmetyk w ogóle. Ogólnie pozostawił po sobie dobre wrażenie. Ładnie pachniał i zapewniał dobrą ochronę.

Resibo-Emulsja do twarzy, Peace Maker. To jest produkt, który mega pomógł mi w sytuacji kryzysowej jaką było spalenie nosa w majowym słońcu. M.in. dzięki niemu moja skóra bardzo ładnie się zagoiła. Nie pachnie za pięknie ale naprawdę działa świetnie. Do tego jeszcze tonik Have Some Tan. Nie dałam rady go zużyć całego, bo jednak czesto borykam się z problemem wyprysków związanych z cyklem miesiaczkowym. Więc nie chciałam sobie przy jego pomocy utrwalać śladów po tych zmianach. Niemniej przez ten czas co miałam okazję go poużywać, podobał mi sie. Raczej nie sprawiał problemów pokroju plam itd

Fresh&Natural-Olejek do ciała, Relaksujący, Lawendowy. Ten olejek używałam latami tylko celem masażu. Końcówkę używałam jako zwykły olejek do ciała i w jednej i w drugiej roli bardzo dobrze się spisywał.

Agamato-Pianko do mycia ciała i do mycia rąk. Obie miały lekko pomarańczowe zabarwienie więc brudziły mi zakamarki kabiny prysznicowej i umywalki. Ale poza tym pięknie pachną, są turbo miłe w użytkowaniu oraz nie wysuszają skóry.

Seysso-Pasta do zębów, szczerze mówiąc dziwna jest ta pasta. Bo niby jest przeznaczona do szczoteczek sonicznych ale jednak zupełnie z nimi nie współpracuje, albo ja czegos nie potrafię. Nie pieni się nie doczyszcza zębów.

FaceBoom-Mleczko tonizujące, pierwszy raz mialam do czynienia z tonikiem w takiej formie i bardzo mi się to podobało. Tonik ładnie łagodził, nawilżał i odświeżał skórę.

Stars from the stars-Pianka do mycia twarzy, niestety produkt okazał się zbyt mocny i wysuszał oraz podrażniał mi skórę.

Dr. Hedison-Krem CC, to już kompleta klapa.

Your KAYA-Żel intymny, świetny, juz mam kolejne opakowanie.

Fitokosmetik-Maseczka do twarzy w płacie, Efekt botoksu, Ziemniaczana. Niby ziemniak a naprawdę świetny produkt. Maseczka bajecznie tania a dajaca super efekty.

Zobacz post

Sylveco Biolaven, Maseczka całonocna, Olej z pestek winogron & resweratrol & olejek lawendowy

Są takie produkty, które zaskakują nas w swojej konsystencji i działaniu. Do takiej grupy na pewno mogę zaliczyć maseczkę całonocną od Biolaven. To kolejny kosmetyk tej podmarki. Biolaven jest znany z tego, że zawiera w swoich kosmetykach olejek lawendowy, ale pachnie o dziwo w większości przypadków jak winogrona .

Kosmetyk zawiera w sobie ekstrakt z sycylijskich białych winogron, który to ma w sobie mieszaninę kwasów organicznych (AHA). Do tego jeszcze resweratrol, kompleks ceramidów i kwas hialuronowy. Przez co działa dwufunkcyjnie: rozjaśnia i rozświetla, a to dzięki złuszczającym właściwościom kwasów. Do tego silnie nawilża i uelastycznia skórę.

Maseczka ma bardzo lekką konsystencję, kompletnie nie była tym czego się spodziewałam. Myślałam, że to będzie ciężki krem, a okazało się, że to bardzo lekka emulsja, która błyskawicznie wchłania się niemalże do matu. Mega mnie to zaskoczyło, ale odpowiadał mi taki układ, bo przynajmniej nie byłam utłuszczona . Skóra rano była bardzo miła w dotyku, gładka, promienna i miekką, do tego jakby schłodzona. Naprawdę efekt był super, szkoda, że nie zdążyłam zużyć całości przed upływem daty ważności. Ale jak zużyję swoje zapasy to serio zastanawiam się nad zakupem ponownie.

Zobacz post

Biolaven Maseczka całonocna

🌠🎄Kalendarz adwentowy Sylveco 🎄🌠
🌌 8

Dzisiaj w okienku kalendarza znalazłam maseczkę całonocną od Biolaven. Ma bardzo bogaty i ciekawy skład, producent zapewnia rozświetlenie i rozjaśnienie, spłycenie zmarszczek oraz uelastycznienie skóry.
Zawiera min. ekstrakt z białych winogron, kwas hialuronowy czy kompleks ceramidów.
Ma dość przyjemny zapach, wyczuwalne są winogrona. Nie podrażnia, ma dość gęsta formułę.
Nakładam ją na noc, rano myje twarz i nakładam pielęgnację jak zwykle. Twarz jest delikatnie napięta i odżywiona, jestem naprawdę zadowolona z tego produktu ❤️.

Zobacz post

Wygrana w wyzwaniu Cosmeticosmos

Sierpień był niesamowitym miesiącem pod względem szczęścia w konkursach i wyzwaniach. Dziś pokażę Wam co udało mi się wygrać w wyzwaniu SPF u Anety (Cosmeticosmos) na Instagramie . Wyzwanie polegało na codziennym relacjonowaniu używania kremów z filtrem SPF. Początkowo chciałam zawartość paczuszki przedstawić w relacji na insta, ale gdy zobaczyłam ile tego jest, stwierdziłam, że zdecydowanie zasługuje ona na to by mieć swój post 💪.

Tak przedstawia się zawartość paczuchy:

☀️ Nawilżający krem SPF 50+, mySPFcream Miya
☀️ Naturalny peeling do ciała, Zalotna Monika Och Natura
☀️ Kwas hialuronowy, trójcząsteczkowy, 3 % Biosoma
☀️ Szampon dla dzieci OnlyBio
☀️ Maseczka całonocna Biolaven
☀️ Mydło oliwkowe White Flowers
☀️ Krem do twarzy, Lavanda Herbae
☀️ Naturalna paleta cienie do powiek #lesswaste, 202 Light Rose Felicea
☀️ Próbka Serum do twarzy, przeciwzmarszczkowe Babo
☀️ Próbka Lekki kremożel, woda z chłodem Nowa Kosmetyka
☀️ Próbka Rozświetlający olejek do ciała olejek konopnym Cannamea
☀️ Próbka Olejek do demakijażu z olejek konopnym i CBD Cannamea

Oszalałam, gdy zobaczyłam ile tego jest! A najciekawsze jest to, że wszystko to dla mnie nowość. Kojarzę tylko marki Miya, Biolaven OnlyBio, Felicea, Babo i Nowa Kosmetyka, ale nie miałam tych produktów, a cała reszta to dla mnie nowości markowe 🙈. Ciężko mi powiedzieć, który z produktów ciekawi mnie najmocniej, najwcześniej chyba zacznę testować krem do twarzy, ale to się okaże Z pierwszych wrażeń, olejek rozświetlający ma pełno malutkich drobinek, które cudownie mienią się w świetle słońca. Olejek do demakijażu wydaje się być mega gęsty, jestem ciekawa jak moja skóra na niego zareaguje, ponieważ miewałam w przeszłości problemy z olejem konopnym. Miałam po nim kaszkę na twarzy i ogólne podrażnienie, więc zobaczymy jak będzie tym razem. Całonocna maseczka z Biolaven wydaje się być bardzo gęsta i odżywcza i o dziwo ma bardziej różowy niż fioletowy kolor, ale i tak mi się podoba i nie mogę się doczekać testów . Paleta cieni Felicea ma bardzo ładne fioletowo, lilowo, różowe kolory. 3 z nich są perłowo-połyskujące, jeden jest matowy z odrobiną błyszczących akcentów. Kolory całkiem ładnie się nakładają, ale nie są jakoś super napigmentowane. Krem herbae ma beżowo-żółty kolor, zapowiada się bardzo ciekawie.

Jestem wdzięczna Anecie Cosmeticosmos za zwycięską paczkę, a Was zachęcam do brania udziału w wyzwaniach i konkursach, bo jak widać - faktycznie da się coś wygrać .

Zobacz post

Biolaven, paczka pr i nowości

Nowości od Biolaven, które niedawno miały swoją premierę.
Pojawiło się aż 7 nowości, ja w prezencie od marki dostałam aż 3 z nich: piankę do twarzy, peeling enzymatyczny i maskę całonocną.
Pianka zapowiada się idealnie, bo piana jest kremowa, nie znika i nie pozostawia uczucia ściągnięcia na twarzy. Do tego ma bardzo ładny zapach, choć intensywny to nie szczypie w oczy i nie podrażnia.
Pozostałych kosmetyków jeszcze nie używałam, ale składy są obiecujące.
Dajcie znać czy używałyście już jakichś nowości od Biolaven. 😊

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem