11 na 12 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Nawilżająco-relaksujący żel pod prysznic delikatnie, ale skutecznie oczyszcza i odświeża. Łagodne detergenty i neutralne pH gwarantują zachowanie naturalnej bariery lipidowej, a dodatek oleju z pestek winogron wspomaga regenerację przesuszonej skóry. Olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, znany jest ze swoich odprężających właściwości. Codzienne stosowanie żelu pod prysznicem, czy w czasie ...

Nawilżająco-relaksujący żel pod prysznic delikatnie, ale skutecznie oczyszcza i odświeża. Łagodne detergenty i neutralne pH gwarantują zachowanie naturalnej bariery lipidowej, a dodatek oleju z pestek ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 26.03.2020 przez OrzechOwa235

Sylveco Biolaven, Żel myjący do ciała, Olej z pestek winogron i olejek lawendowy

Żel pod prysznic, który znalazł się w kalendarzu adwentowym z Sylveco. Ma on ładny, delikatny zapach, który po kąpieli jeszcze chwilę się utrzymuje. Próbkę miałam na dwa razy. Jest wydajny, bardzo dobrze się pieni. Nie uczula ani nie podrażnia skóry.

Zobacz post

Sylveco Biolaven, Żel myjący do ciała, Olej z pestek winogron i olejek lawendowy

Biolaven, Żel myjący do ciała, Olej z pestek winogron i olejek lawendowy

Markę Biolaven kocham totalnie za zapach. Wszystkie kosmetyki pachną tak samo pięknie, ale z działaniem jest już różnie. I akurat ten żel myjący wypadł słabo. Nie pieni się, przez co jest co jest słabo wydajny i szybko się kończy. Ma też mocno lejącą konsystencję. Myje skórę bardzo delikatnie. Za to zapach pozostaje na skórze na długo.

Zobacz post

Sylveco Biolaven, Żel myjący do ciała, Olej z pestek winogron i olejek lawendowy

Próbka żelu pod prysznic, który znalazłam w kalendarzu adwentowym. Zapach tego żelu jest całkiem przyjemny, od razu go polubiłam. Próbka starczy mi na dwa razy. Nie trzeba stosować dużo kosmetyku, żeby wytworzyła się fajna piana. Żel dobrze myje, zapach utrzymuje się naprawdę przez dłuższy czas co jest na ogromny plus.

Zobacz post

Sylveco Biolaven, Żel myjący do ciała, Olej z pestek winogron i olejek lawendowy

Sylveco, Biolaven, Żel myjący do ciała, Olej z pestek winogron i olejek lawendowy .

Okienko nr 14 z kalendarza adwentowego Sylveco .

Żel ma dosyć gęsta konsystencję, jednak po dodaniu odrobiny wody dobrze rozprowadza się na skórze. Ma przyjemny, mocno winogronowy zapach. Nie pieni się zbyt mocno, jednak nie jest to potrzebne aby dobrze go rozprowadzić. Może się wydawać przez to mało wydajny, ale tak nie jest - próbka 10 ml z pewnością starczy mi na kilka pełnych użyć. Żel dobrze myje skórę, nie podrażnia, i pozostawia ją przyjemną i miękką w dotyku.

Zobacz post


Biolaven Organic Żel myjący do ciała, Nawilża i relaksuje

Biolaven. Żel myjący do ciała

Dostałam go w gratisie do zamówienia ze strony Sylveco co mnie bardzo mile zaskoczyło bo oprócz sporej ilości próbek dostałam jeszcze ten żel. W butelce mieści się 300 ml żelu, jest on bezbarwny a co do zapachu to trochę się lubimy jednak nie do końca jest to zapach, który uwielbiam. W tym żelu bardziej wyczuwam winogrona, lawenda zdecydowanie jest na drugim planie. Żel nie pieni się jakoś bardzo a szkoda bo jednak wole żele, które bardziej się pienią i nie musze ich używać w dużej ilości. Jednak żel nie podrażnia ani nie wysusza skóry, pozostawia ją oczyszczoną i gładką.

Zobacz post

zestaw kosmetyków biolaven

Przedstawiam Wam dziś zestaw, który kupiłam jakiś czas temu. W jego skład wchodzi balsam do ciała Biolaven, żel pod prysznic tej samej marki, a do tego dołączona była również saszetka z suszoną lawendą w środku, której odrobinę zawartości rosypałam do kompozycji. Balsam wspominam bardzo dobrze ponieważ świetnie się wchłaniał i mocno odżywiał skórę. W zasadzie zdecydowałam się go przetestować tylko dlatego, że kupiłam go kiedyś mojej babci i bardzo go chwaliła, mówiąc, że to najelspzy balsam jaki dotychczas miała. Ja również byłam z niego zadowolona. Żel pod prysznic za to miał jedną zasadniczą wadę - niemal w ogóle się nie pienił. Ogólnie nie jest to dla mnie jakiś problem, ale ten żel pienił się chyba najmniej ze wszystkich naturalnych żeli pod prysznic, które miałam okazję testować. Jego zaletą jest za to fakt, że nie wysusza skóry i nie czuć po nim potrzeby natychmiastowego użycia balsamu. Oba te kosmetyki mają tak bajecznie cudowny zapas, że to jest kosmos! Wbrew nazwie głównej roli nie odgrywa w tym przypadku aromat lawendy, a czegoś w stylu winogrona, jest przepiękny! Saszetka z lawendą wisi sobie u nie w szafie otulając swoim aromatem moje ubrania, a dodatkowo odstrasza mole, więc istne 2 w 1 Jestem zadowolona z tego zestawu, szkoda, że nie zostawiłam sobie opakowania do zdjęcia.

Zobacz post

Kolekcja kosmetyków Biolaven

Bardzo lubię serię Biolaven od Sylveco, szczególnie za ich nutę zapachową, która mimo lawendy w nazwie, wcale nie jest lawendą. Bardziej czymś w rodzaju winogrona, niemniej bardzo przypadł mi do gustu. Z tej serii miałam okazję przetestować już kilka kosmetyków, a były to: żel do higieny intymnej, balsam do ciała, żel do mycia ciała oraz odżywka do włosów.
Żel do higieny intymnej przepięknie pachniał, pienił się bardzo delikatnie, jednak mimo to dobrze mył, nie podrażnił, wszystko było w porządku. Wydajność jak najbardziej na plus.
Balsam do ciała świetnie się wchłania i mocno odżywia skórę. Chwaliła go nawet moja babcia - nazwała go najlepszym balsamem jaki dotychczas miała! Używałam go z przyjemnością.
Żel pod prysznic niemal w ogóle się nie pieni. Wiem, że może to niektórym przeszkadzać. Mimo tego jest całkiem wydajny. Kompletnie nie wysusza skóry, nie ma po nim potrzeby natychmiastowego użycia balsamu. Nie ma także problemów z domywaniem skóry. Moim zdaniem dużym plusem jest również to, że producent zapewnia o neutralnym dla skóry pH kosmetyku, co wcale nie jest częste.
Odżywka do włosów świetnie się spisała. Włosy były po niej pięknie błyszczące i miękkie w dotyku. W zapasie mam kilka nowości od nich, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą

Zobacz post

Sylveco Biolaven, Żel myjący do ciała, Olej z pestek winogron i olejek lawendowy

💜 Słońce daje nam się mocno we znaki ☀️.
Nic tak nie orzeźwia w ciągu upalnego dnia jak prysznic 💜 A gdy jeszcze towarzyszy mu kosmetyk myjący, który pięknie pachnie, to jest jeszcze lepiej!
Dziś po krótce opiszę Wam moje wrażenia ze stosowania żelu pod prysznic biolaven, który stanowi kolejny kosmetyk z rodziny produktów z zawartością lawendowego olejku eterycznego, który testowałam.

💜 Łącznie z linii Biolaven przetestowałam już balsam do ciała, żel do higieny intymnej, odżywkę do włosów, a także żel pod prysznic oraz kremy do twarzy i pod oczy w formie próbek. Muszę przyznać, że zapach naprawdę bardzo mocno mnie intryguje, ponieważ wbrew temu co może sugerować nazwa, wcale pierwszych skrzypiec nie gra lawenda! Osobiście bardzo mocno wyczuwam aromat winogron okraszony odrobiną lawendy lub innych kwiatów. Zapach ten jest bardzo relaksujący, otulający i sprawia, że aż chce się używać tych kosmetyków.

💜 Żel pod prysznic został oparty o ultradelikatne substancje myjące, przez co niemal w ogóle się nie pieni. Wiem, że może to niektórym przeszkadzać. Mimo tego jest całkiem wydajny. Kompletnie nie wysusza skóry, nie ma po nim potrzeby natychmiastowego użycia balsamu. Nie ma także problemów z domywaniem skóry. Nie miałam żadnych problemów ze skórą czy poczuciem świeżości przez cały czas jego użytkowania. Moim zdaniem dużym plusem jest również to, że producent zapewnia o neutralnym dla skóry pH kosmetyku, co wcale nie jest częste.

💜 Osobiście byłam zadowolona z tego kosmetyku, mógłby się pienić choć trochę, ale poradziłam sobie bez tego A jaki żel pod prysznic ostatnio wpadł w Wasze ręce? Może to także był Biolaven?

Zobacz post


Moje niewielkie denko Maj 2021

⭐Denko 5/2021⭐

💚 Filtr SPF30 Le Café de Beauté, używałam go głównie do ciała ze względu na to, że zostawiał tłustą warstwę, ale ogólnie był całkiem spoko i ładnie pachniał. Lekka konsystencja jak najbardziej na plus!
⭐Ocena: 4/5

💚 Olej z pestek truskawek NaturalME używałam do olejowania włosów, chyba nie za dobrze dobrałam go do porowatości, ale dramatu nie zrobił. Efektu wow też nie było, na plus super opakowanie z pipetką. Zapach dość średni.
⭐Ocena 4/5

💚 Płyn do higieny intymnej 4organic bardzo delikatny i praktycznie nie pachnący płyn. Opakowanie w formie tuby było średnio wygodne przy tak lejącej konsystencji, ale poza tym jestem na tak!
⭐Ocena 4,5/5

💚 Żel myjący do ciała biolaven przepięknie pachnie 💜, jednak prawie w ogóle się nie pieni. Dla mnie to nie jest duży problem, ale wiem, że nie każdemu to odpowiada . Skóra nie była po nim przesuszona, a to duży plus.
⭐Ocena 5/5

💚 Nawilżająca odżywka do włosów vianek lekka konsystencja, nie puszyła włosów, łatwo się rozprowadzała i jest bardzo wydajna. Jednak szału nie było. Na plus delikatny i przyjemny zapach.
⭐Ocena 4,5/5

💚 Szampon w piance Anwen świetny! Forma w piance jest bardzo wygodna, nie trzeba już rozpieniać szamponu Dobrze domywa nie powodując przesuszenia. Narzeczony pozbył się swędzenia skóry podczas użytkowania tego szamponu! 💛 Ja zresztą też nie odczułam nasilenia moich problemów z ŁZS
⭐Ocena 5/5

💚 Rozświetlające serum pod oczy Make Me Bio w formie rollera to strzał w dziesiątkę. Chłodna, metalowa kuleczka wspaniale zdejmuje poranną opuchliznę. Po zużyciu całego opakowania faktycznie odniosłam wrażenie, że okolica oka jest nieco rozświetlona, rozjaśniona. Nic nie poradzę na moją cienką skórę, ale to zawsze jaki krok w przód! Zapach niemal niewyczuwalny, nie podrażniał oczu.
⭐Ocena 5

💚/🤷‍♀️ Maska w płachcie Leaders Europe to co można o niej powiedzieć to to, że bardzo dobrze trzyma się twarzy i mocno nawilża. Ale nic poza tym. Zaletą jest to, że można robić wszystko mając ją na twarzy
⭐Ocena 4/5

Zobacz post

Zestaw kosmetyków Biolaven

Uwielbiam markę Biolaven Wbrew pozorom większość ich kosmetyków wcale nie pachnie lawendą, jak mogłaby to sugerować nazwa. Zamiast tego ja zazwyczaj wyczuwam winogrona, których zapach ubóstwiam! Balsam świetnie się wchłania i mocno odżywia skórę. Chwaliła go nawet moja babcia - nazwała go najlepszym balsamem jaki dotychczas miała! Żel natomiast otula tym pięknym zapachem podczas mycia. Lekko się pieni i świetnie sunie po skórze. Już myślę jakie kolejne kosmetyki Biolaven wypróbować. W zestawie można oba te produkty kupić wraz z woreczkiem wypełnionym suszona lawendą.

Zobacz post

Tegoroczne Targi On-line Sylveco

A oto moje ogromne zamówienie ze strony Sylveco.pl Co prawda znakomita część z tego co tu widać do gratisy, ale jednak paczka robi wrażenie! Dokonałam zakupów w ramach "targów Sylveco", podczas których wiele z kosmetyków było wiele tańszych, a także po przekroczeniu poszczególnych progów cenowych otrzymywało się atrakcyjne gratisy.
Co zamówiłam?
🧡 Pomadka ochronna z betuliną, Sylveco w cenie 5,- z 12,- (-58%)
🧡 Serum wygładzające z 1% bakuchiolu, Sylveco w cenie 60,- z 69,- (-13%)
🧡 Wygładzająca odżywka do włosów, Sylveco w cenie 20,- z 31,- (-35%)
🧡 Nawilżająca odzywka do włosów, Vianek w cenie 15,- z 27,- (-44%)
🧡 Przeciwłupieżowy szampon do włosów, Vianek w cenie 15,- z 26,- (42%)
🧡 Nagietkowa pianka myjąca do twarzy, Sylveco w cenie 15,- z 22,- (-32%)
🧡 Zestaw kosmetyków Biolaven: Żel myjący do ciała oraz balsam do ciała w cenie 31,- cena poza zestawem to 22,- + 25,- czyli łącznie 47,-. Zestaw wychodzi więc taniej o 34%
🧡 Hydrolat malinowy, Oleiq w cenie 25,- z 29,- (-14%)
🧡 Płyn micelarny, Aloesove w cenie 15,- z 21,- (-29%)
GRATISY:
💛 Ogromny zestaw próbek
💛 Maska normalizująca, Vianek o wartości 6,-
💛 Maska łagodząca, Vianek o wartości 6,-
💛 Łagodząca pomadka ochronna, Vianek o wartości 12,-
💛 Kojąco-regenerujący olejek do ciała, Vianek o wartości 33,-
💛 Krem do rąk, Aloesove o wartości 20,-
💛 Wzmacniający płyn micelarny, Vianek o wartosci 23,-
💛 Żel aloesovy, Aloesove o wartości 28,-
💛 Lniana maska do włosów, Sylveco o wartości 32,-

Podsumowując:
Zamówienie wyniosło 201,- a w cenach regularnych wyniosłoby 284,- co daje oszczędność 83,- (-29%)
Jednak sumując do tego wartość wszystkich gratisów (160,-) z zamówieniem, wówczas w cenach regularnych cała ta paczka ma wartość 444,- !!!
Zatem oszczędność wyniosła 243,- czyli 55%
Moim zdaniem to był świetny deal


Jak oceniam działanie poszczególnych kosmetyków? Pomadki obie fantastyczne, brzozową już znałam wcześniej, naprawdę bardzo dobrze sprawdza się nawet w trakcie mrozów. To samo pomadka z Vianka, bardzo pomaga utrzymać odpowiedni nawilżenie ust. Serum z bakuchiolem odsprzedałam, ponieważ nie dałabym rady zużyć go przed końcem daty ważności. Odżywka Sylveco to samo. Odzywka do włosów Vianek - nie było szału, ale jakoś bardzo nie szkodziła. Problem z nią był taki, że parę razy spuszyła mi włosy, fajnie było wypróbować, ale na pewno nie wrócę, na plus była na pewno wydajność. Przeciwłupieżowy szampon Vianek za to mnie pozytywnie zaszkodził. Naprawdę dobrze doczyszczał skórę głowy, niwelując świąd i ew. podrażnienia, całkiem dobrze się pienił i bardzo ładnie pachniał. Nagietkowa pianka do twarzy bardzo przypadła mi do gustu, ma prześliczny cytrusowy zapach! Bardzo dobrze oczyszcza, nie podrażniając i nie powodując uczucia ściągnięcia. Mogę ją śmiało polecić! Biolaven uwielbiam, balsam do ciała wspaniale się sprawdził. Doskonale nawilżał i odżywiał skórę. Żel pod prysznic za to bardzo słabo się pienił, nadrabiał nieco zapachem. Oba te kosmetyki pięknie pachną! Hydrolat malinowy zużywała moja mama, ogólnie była zadowolona, zapach był delikatny, ale przyjemny, atomizer rozpylał ładną, równomierną i przyjemną mgiełkę. Płyn micelarny Aloesove okazał się dla mnie hitem, w czasie gdy doznałam silnego podrażnienia skory twarzy. Nie zaogniał problemu, nie czułam po nim pieczenia jak po innym, używanym wówczas micelu. Mam wrażenie, że za sprawa aloesu mocno przyczynił się do zagojenia ranek i zmniejszenia podrażnień. Maseczki z Vianka są bardzo przyjemne w użyciu, takie milutkie i kremowe, a do tego po ich zmyciu skóra była bardzo przyjemniej nawilżona, odświeżona, promienna i przemiła w dotyku! Nie spodziewałam się tak dobrych efektów, ale naprawdę byłam zadowolona. Olejek do ciała oddałam znajomej, bo nie zdążyłabym zużyć go przed datą przydatności. Płyn micelarny z Vianka wypadł nieco gorzej od Aloesove, czasem czerwieniła mi się po nim twarz, nie wiem czemu. Zuzylam go ale z ulgą zobaczyłam puste opakowanie. Być może winne są kwasy w składzie. Żel aloesowy bardzo dobrze sprawdził się u mnie zarówno na skórę na ciele, na głowie a także na włosy. Jako podkład pod olejowanie, jako balsam łagodzący, a także jako nawilżacz do skóry głowy. Lniana maska do włosów, ponownie szału nie ma. Miałam wrażenie, że włosy są jakieś bez wyrazu, coś nie grało, zużyłam do końca, ale nie jestem pewna do tej pory czy działała dobrze czy nie, bo czasem włosy wyglądały lepiej, a czasem gorzej, trochę taka zagadka.

Zobacz post

Żel pod prysznic Biolaven

Żel do mycia ciała od Biolaven🍇
__________________________________
Znalazłam go w jednym z pudełek Beglossy.
Żel ma 300ml, jest w plastikowej, białej buteleczce z prostą grafiką. Zawiera olej z pestek winogrona oraz olejek lawendowy. Zapach jest bardzo słodki, wyrazisty i mocny. Czuć mocno zapach winogron ❤️ można się zakochać. Żel fajnie odświeża i oczyszcza nasze ciało jednak bardzo mało się pieni przez co trzeba dać dużo produkty na gąbkę. Pozatym jest to produkt naturalny🍃

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem