Kalendarz adwentowy Blancreme
Tak naprawdę w tym roku miałam nie kupować kalendarza adwentowego. Najbardziej marzył mi się ten z Lusha, ale kosztował 180 funtów, więc stwierdziłam, że to trochę za dużo jak dla mnie. Rozważałam też kalendarze z Nuxe, Rituals i The Body Shop , ale w końcu na żaden się nie zdecydowałam. A potem @Kicia124 wrzuciła Kalendarz z Blancreme w inspiracje i stwierdziłam, że bardzo chciałabym wypróbować tę markę. Niestety kalendarz dostępny był tylko we Francji, więc wysłałam emaila z zapytaniem czy jest możliwość wysyłki do UK . Odpisali szybciutko, że nie ma problemu. Weszłam na stronę, znalazłam kalendarz, ale za każdym razem jak zmieniałam język na stronie to kalendarz znikał z mojego koszyka. Próbowałam kilkanaście razy i nic, w końcu stwierdziłam, że translator mi pomoże i zamówię po francusku , i oczywiście się udało bez problemu. Kalendarz jest już w moich łapkach . Jakie wrażenia? Bardzo dużo żeli pod prysznic/kremów pod prysznic, w zasadzie większość (akurat żeli pod prysznic mam mega zapasy, więc nie są mi one aż tak potrzebne) , ale większość to miniaturki, więc nie będzie ciężko ich zużyć. Jakość kalendarza troszkę przeciętna, ale liczę , że kosmetyki mnie zachwycą Na pewno będę otwierać okienka razem z Wami w grudniu
Podobne produkty
