2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Maska w płacie z ekstraktem z papai i pomarańczy, żurawiny i cytryny idealna dla skóry pozbawionej blasku lub matowej. Zapewnia naturalne złuszczanie dzięki kwasom owocowym i enzymom oraz przywraca zdrowy i promienny wygląd skóry. Wygładza i rozjaśnia.
SPOSÓB UŻYCIA
Wyjmij maskę z opakowania. Równomiernie nałóż maskę na oczyszczoną skórę, maska powinna dokładnie przylegać. Pozostaw na ...

Maska w płacie z ekstraktem z papai i pomarańczy, żurawiny i cytryny idealna dla skóry pozbawionej blasku lub matowej. Zapewnia naturalne złuszczanie dzięki kwasom owocowym i enzymom oraz przywraca zd ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 03.09.2020 przez Alicja95

Blancrème Maska do twarzy w płacie, Papaja i pomarańcza, Concentrated Gentle Peeling Serum-Mask With Papaya & Orange

Blancrème Maska do twarzy w płacie, Papaja i pomarańcza, Concentrated Gentle Peeling Serum-Mask With Papaya & Orange.
Pierwsze co urzeka w tej masce to opakowanie. Jest naprawdę ładne, ta szata graficzna to bomba. 😍
Już dłuższy czas chciałam przetestować markę Blancrème. I w końcu się udało. Maseczka jest ciekawa. Sam płat jest oczywiście niewymiarowy i musiałam go podcinać. Jest też mocno nasączony i bardzo się z niego leje po wyjęciu z opakowania. Na szczęście będąc już na buzi nic nie spływa.
Maska działa fajnie, faktycznie dodaje blasku, nawet bym powiedziała, że odświeża skórę. Skóra jest po niej dobrze odżywiona i promienna.
Ja jestem zadowolona.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

Blancrème Maska, peeling, Papaja i pomarańcza

Blencreme paris maseczka w płacie, to ostatni kosmetyk, który znalazł się w moim ostatnim swopie.
Opakowanie ma w pięknych kolorach z motywem papaji i pomarańczy.
Po otwarciu opakowania czuć piękny, delikatny zapach owoców.
Płat jest dobrze wykrojony, z łatwością go można rozłożyć i nałożyć na buzie. Jest świetnie nasączony ekstraktem, którego równie dużo znajdziemy w opakowaniu. Wystarcza na posmarowanie szyji i dekoltu.
Po nałożeniu płatu odczuwalny jest chłodek, który koi naszą skóre.
Maseczke trzymałam przez dobre 30 min., a jednak moja skóra nie wchłoneła całego ekstraktu. Płat nasal był wilgotny, a na mojej twarzy również się go dużo znajdowało. Jednak szybko został wchłonięty, na twarzy nie został żaden film, co również jest ogromnym plusem.
Buzia była delikatna, miła. Nawilżona, rozpromieniona, a koloryt wyrównany. Zdecydowanie jestem na TAK, jeśli chodzi o nią i chętnie znów ją kiedyś przetestuje.

Zobacz post
1