Paleta Makeup Revolution. 1000000. To cudeńko dostałam w DP w gratisie do zakupów, które zrobiłam. Paleta jest dla pierwszego miliona klientek , które wydadzą conajmniej 50 zł na kosmetyki tej marki.
Paleta składa się z 8 totalnie moich kolorów. 3 kolorki brokatowe mają świetną pigmentację. Cienie fajnie trzymają się na powiekach, fajnie się nimi pracuje. Już mniej więcej wybieram kolorki na świąteczny mejkap. Choć nie potrafię się profesjonalnie malować, to bardzo to lubię. Cieni raczej używam na większe wyjścia.
Mam ją od maja, a niedawno znalazłam ją w mojej torebce. Dacie wiarę? Muszę chyba poprzeglądać wszystkie torebki, a być może znajdę więcej zapomnianych cudeniek
PALETA CIENI MAKEUP REVOLUTION 1,000,000- przy zakupach na stronie cocolita.pl za 75zł otrzymałam tą paletę za jeden grosz. Zawiera w sobie 8 cieni, trzy z nich są matowe (bardziej satynowe) a reszta błyszcząca. Najbardziej w tej palecie przypadł mi do gustu trzeci, czwarty oraz piąty cień od lewej. Ogólnie mają bardzo dobrą pigmentację co widać na zdjęciu. Bez problemowo się blendują, cienie nie zanikają na oku, z bazą trzymają mi się cały dzień. Kolorystyka tej palety jest totalnie w moim guście, dlatego używam jej nawet do swoich dziennych makijaży. Paleta nie zawiera w sobie matowego cielistego ani czarnego cienia co dla niektórych może być minusem natomiast mi to w ogóle nie przeszkadza. W środku posiada lusterko, jest na tyle duże, że można bez problemu wykonać nim cały makijaż. Bardzo się cieszę, że mam tą paletkę i aktualnie należy do jednej z moich ulubionych palet.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
