5 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu



Lekka formuła i prosty sposób aplikacji kremu BB sprawiają, że bardzo szybko można dodać skórze zdrowego blasku.

Produkt wygładza skórę i wyrównuje jej koloryt tuszując jednocześnie drobne niedoskonałości. Zapewnia skórze nawilżenie w ciągu dnia.

Posiada filtr SPF 25 (UVA/UVB), dzięki czemu zapewnia ochronę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.



Lekka formuła i prosty sposób aplikacji kremu BB sprawiają, że bardzo szybko można dodać skórze zdrowego blasku.

Produkt wygładza skórę i wyrównuje jej koloryt tuszując jednoc ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 23.04.2018 przez beataa1995

Golden Rose  BB Cream Beauty Balm, Krem BB, nr 02 Fair

Golden Rose, BB Cream Beauty Balm, Krem BB, nr 02 Fair.
Zdecydowanie nie jest to produkt dla mnie. Kolor jest ciemny, oksyduje w pomarańczkę czego bardzo nie lubię. Krycie ma marne - z jednej strony to krem BB, spodziewałam się tego, z drugiej znam sporo kremów BB z fajnym kryciem. Plus dla niego za to że ma SPF 25, jednak to trochę za mało.

Zobacz post

kosmetyki probki

Próbka podkładu do twarzy marki GR jaką mam z mojego 4 wygranego swopa. Podkład ma dośc gęstą konsystencję, jakośc krycia oceniam na średnią, czyli taką idealną na lato. Nie tworzy efektu maski na twarzy, fajnie dopasowuje się do odcieniu mojej cery. Idealny jednak co do twałości jest trochę krótki, bo po paru godzinach znów zaczynam się świecić.

Zobacz post

Golden Rose BB Cream Beauty Balm, Krem BB, nr 02 Fair

Golden Rose BB Cream Beauty Balm, Krem BB, nr 02 Fair.
Ma bardzo ładny odcień, który nawet pasuje do mojej cery. Jest dosyć naturalny, więc wielkiego krycia nie ma i niestety u mnie np prześwitują ranki wokół ust. Ale nie ma tragedii.
Używałam go głównie latem, bo jest lżejszy niż normalne podkłady.
Moja skóra go polubiła i jest naprawdę dobry mimo słabego krycia, ale to w końcu krem, więc nie ma tu co jakichś cudów oczekiwać. 😁
Konsystencję ma dosyć leistą, ale nie przeszkadza mi to bardzo. Może dzięki tej konsystencji łatwiej będzie go wydobyć z opakowania jak będzie się kończył.
Krem aplikuję gąbeczką na puder transparentny i efekt jest w porządku.
Nie jest bardzo odczuwalny na skórze, nawet zapominam czy go mam na buzi czy nie. Choć dotykając buzi wydaje się leciutko lepiący, ale nie dotykam ciągle buzi więc mi to nie przeszkadza.
Nie pamiętam ile za niego dałam, ale było warto.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

-

Krem BB Golden Rose. Kupiłam go ze względu na promocję za 18 zł. Moją uwagę przyciągnęło również to, że ma filtr SPf 25. Zawsze to dzięki niemu moja skóra będzie dodatkowo chroniona od słońca, a w końcu jest go już coraz więcej! Sam krem jest dość gęsty, ale bardzo łatwo rozprowadza się na całej twarzy- czy to nakładając go palcem, czy pędzlem. Krem początkowo jest nieco błyszczący, ale po chwili staje się bardziej matowy. Dla mnie jest to duży plus, ponieważ nie lubię się świecić, ani nakładać kilograma pudru. Jak na krem BB to dość dobrze kryje wszelkie niedoskonałości, ale jednocześnie jest lekki, nie wysusza skóry i nie sprawia wrażenia maski. Nie waży się na twarzy i nie roluje, nie wymaga żadnej bazy, bo sam w sobie lekko nawilża skórę. Ma też wygodne opakowanie- zawsze stoi na zakrętce, więc nie trzeba czekać aż spłynie na dół. Ma też cienką końcówkę, z której wydobywa się kosmetyk, więc nie marnujemy go, bo trudno nałożyć za dużą ilość. Na twarzy wygląda mega naturalnie, co bardzo sobie cenię.

Zobacz post

-

Ostatnio zaszalałam i kupiłam mnóstwo rzeczy, a w tym te dwie cudowne rzeczy na zdjeciu. 😻 Jest to krem BB z Golden Rose. Przy pierwszym wycisnieciu kremu nie powiem przestraszyłam się, gdyż jest on trochę różowy i na ręce wygląda dość ciemno, ale jak można zauważyć na drugim zdjęciu, krem się idealnie stanie z moją skórą. Jest bardzo delikatny, nie jest to jakiś super krycie, ale na codzien sprawdzi się idealnie. Jest to najjaśniejszy odcień (01 light) z możliwych jeśli ktoś jest zainteresowany. 😼
Drugim produktem jest baza pod makijaż również z Golden Rose. Jest ona matująca, nadająca przyjemne wygladzenie twarzy, tak że aż miło jej dotykać. 😻 Nie jest ona silikonowa i ciężka dla naszej twarzy, wręcz przeciwnie w ogóle jej nie czuć na twarzy. Godny uwagi produkt. ❤

Zobacz post

-

Styczniowe denko kosmetyczne. Późno dodaję, ale i tak jestem już bardziej na bieżąco niż wcześniej . Pierwszy raz zdarzyło się tak, że tak dużo lubiany przeze mnie kosmetyków skończyło mi się w jednym miesiącu. Najbardziej szkoda było mi kremowego balsamu upiększającego z Golden Rose, BB Cream Beauty Balm. Miałam go w odcieniu 01 Light i teraz tez mam w tym odcieniu, bo oczywiście na okres wakacyjny musiałam go kupić ponownie. Lubię go przede wszystkim za to jak szybko się go nakłada, jak dobrze i naturalnie wygląda na twarzy, za jego całkiem niezłe krycie i trwałość. Z kosmetyków do makijażu pojawił się tu jeszcze tylko wodoodporny tusz do rzęs Revlon By Grow Luscious Lash Potion, 221 Blackest Black. Kupiłam go na kosmetykizameryki za 17,49. Niestety aktualnie jest on niedostępny. Jest on jednym z lepszych tuszy do rzęs jakie ostatnio używałam. Był on w miarę wodoodporny, ale w szczególności podobało mi się jak efekt dawał na rzęsach. Były one pogrubione, wydłużone a przy tym nie posklejane. Równie przykro mi było jak skończyło mi się kremowe mydło do rąk w płynie Linda Zimowa pielęgnacja z limitowanej zimowej edycji. W szczególności spodobał mi się jego zapach, bo jest bardzo subtelny, słodki i zimowy. Wykończyłam mały flakonik perfum Rise Beyonce. Flakonik zawierał tylko 15 ml wody perfumowanej. Zapach był całkiem fajny, ale nie wiem czy kupiłabym te perfumy ponownie. Ostatnim kosmetykiem wykończonym w styczniu była odżywka pielęgnująca do włosów suschych i łamliwych Nivea, Repair & Targeted Care. Ja bardzo lubię produkty do włosów Nivea i na tej odżywce też się nie zawiodłam.

Zobacz post

avon plyn do kapieli apple crumble

Siódma chmurka z denkiem. Denko to jest z dwóch miesięcy: listopada i grudnia. Są to produkty, które zużyłam razem z siostrą.
1. Garnier Fructis Fresh szampon wzmacniający – bardzo dobrze domywa włosy, zapobiega ich przetłuszczaniu się. Nie plącze włosów.
2. Płyn do kąpieli, apple crumble – dobrze domywa ciało, nawilża je i ma przyjemny zapach.
3. Perfecta Elixir Multi-Kolagen Regenerujący Żel-peeling – złuszczał martwy naskórek, domywał ciało, ale miał nieprzyjemny zapach.
4. Swiss O Par Frottee Suchy szampon w sprayu – odświeżał włosy, nie zostawiał osadu i miał ładny zapach.
5. Schwarzkopf, Essence Ultime, Amber & Oil+ Anti-Breakage, intensywna maska do włosów – jej zaletą było to, że trzeba było trzymać ją na włosach przez 1 minutę. Włosy po jej użyciu była miękkie i gładkie w dotyku.
6. Perfumy Celebre – miały bardzo ładny zapach, długo utrzymywały się na skórze.
7. Balsam do rąk i paznokci Aloe Vera Isana – szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
8. Isana Dezodorant w sprayu Clear & Fresh – chronił przed potem i brzydkim zapachem, nie zostawił plam na ubraniach.
9. Isana Szampon przeciwłupieżowy – bardzo dobrze radził sobie z łupieżem. Domywał włosy i nie plątał ich.
10. Under Twenty Anti! Acne, Matujący krem BB o działaniu antybakteryjnym – stosowałyśmy go na co dzień. Ładnie wyrównywał kolor twarzy, choć trochę podkreślał suche skórki.
11. Oczyszczający peeling do twarzy z marokańskim olejkiem arganowym – najlepszy peeling do twarzy, jaki do tej pory używałyśmy. Bardzo dobrze usuwał martwy naskórek i oczyszczał skórę.
12. Garnier regenerujący krem do rąk – bardzo dobrze nawilżał dłonie i regenerował je.
13. Perfumetka Calvin Klein Endless Euphoria - która miała piękny świeży i delikatny zapach. Utrzymywał się on dość długo na skórze.
14. Próbki: Bond girl 007 Forever (x2), TTA Romantic Voyage
15. Próbki zapachu Obsessed Calvin Klein dla niej – miała przyjemny zapach, który dość długo utrzymywał się na skórze.
16. Isana Young S.O.S Clear plasterki przeciw wypryskom - zmniejszały niedoskonałości te na skórze jak i te pod nią.
17. Bioelixire Macadamia oil + collagen serum – włosy po jego użyciu stawały się nawilżone I odżywione. Nie przetłuszczało włosów.
18. Isana, pomadka ochronna do ust, intensywnie regenerująca pielęgnacja – nawilżała, natłuszczała i pielęgnowała usta.
19. Ziaja wazelina biała kosmetyczna – nawilżała suche skórki wokół paznokci i usta.
20. Próbka Golden Rose BB Cream Beauty Balm – krem niestety okazał się za ciemny, choć ładnie wyrównywał koloryt I lekko krył niedoskonałości. Nie tworzył efektu ciasteczka na twarzy.
21. Rival de Loop, pielęgnująca maseczka przeciwzmarszczkowa z koenzymem Q10 i tri peptydem – nawilżała i wygładzała skórę.
22. Ziaja, Liście zielonej oliwki, oliwkowa maseczka kaolinowa z cynkiem, oczyszczająco-ściągająca - nawilżała i wygładzała skórę.

Zobacz post


-

Próbka Golden Rose BB Cream Beauty Balm, która była gratis do mojego wygranego swopa. Ma on nr 02 fair, niestety jego kolor był dla mnie za ciemny. Krem BB ma lekkie krycie i lekko wyrównuje koloryt skóry, niestety dla mnie jest to niewystarczające. Dużym minusem jest to, że podkreśla suche skórki na twarzy oraz tworzy ciasteczko pod oczami. Jego zaletą jest kremowa konsystencja, która ułatwia jego nakładanie na twarz. Próbka ma pojemność 1,5 ml i wystarczyła mi na 2 użycia. Zawiera SPF 25.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem