8 na 13 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 02.04.2020 przez MMoly

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Jeden z lepszych toników do twarzy jakie kupiłam w Rossmanie. Isana glow & shine tonik grejpfrutowy. W sklepie zwróciłam na niego uwagę, ze względu na piękne, minimalistyczne opakowanie o pojemności 200 ml w cenie ok. 15 zł. Tonik ładnie oczyszczał, tonizował i pozostawiał moją mieszaną cerę lekko ściągniętą za to czułam efekt odświeżenia i delikatnego błysku. Czytałam, że niektóre osoby miały po nim zaczerwienienia na cerze więc tutaj uwaga, ja na szczęście nie miałam tego problemu. Szukam go czasem w sklepach ale niestety chyba jest już wycofany.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Isana Tonik do twarzy Glow&Shine. Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. W swoim składzie zawiera ekstrakt z grejpfruta, glicerynę. Jest to produkt wegański. Zamknięty jest w buteleczce o pojemności 200 ml. Muszę przyznać, że niestety ten produkt nie przypadł mi do gustu. Po aplikacji na twarzy mam wrażenie że pozostawia jakąś niewielką warstwę na skórze a tego nie lubię. Moim zdaniem tonik powinien odświeżać a nie obciążać cerę dodatkową warstwą. Mam go już jakiś czas i opornie mi idzie jego zużywanie. Raczej więcej go już nie kupię. Znam wiele toników o znacznie lepszym działaniu.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Isana Toner Glow & Shine - tonik do twarzy z ekstraktem z grejpfruta.

Wg mnie do cery mieszanej to istna porażka. Do zakupu skusiła mnie cena 4.99 zł. Tonik ładnie pachnie i na tym kończą się moje pozytywne odczucia względem tego produktu. Na waciku dość mocno się pieni. Po rozprowadzeniu na twarzy jest ona nawet aż nadto rozświetlona i lepka. Ogólnie miałam wrażenie jakby ktoś coś ciężkiego nałożył mi na twarz, że cera nie mogła "oddychać".

Nie polecam.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

💖 Isana. Tonik do twarzy Glow & Shine z ekstraktem z grejpfruta.

Tonik kupiłam z ciekawości na jakiejś wyprzedaży w Rossmannie. Cena regularna 8,99 zł, ja kupiłam bodajże za 4,99 zł.

Tonik zamknięty jest w plastikowym opakowaniu zamykanym na klik. Ma ładną, minimalistyczną szatę graficzną. Kosmetyk wyraźnie pachnie grejpfrutem - zapach od razu czuć po otwarciu butelki. Niestety zapach ten ulatnia się podczas tonizacji twarzy. Tonik jest bardzo wydajny, a buteleczka starczyła mi na długi czas.

Trzeba przyznać, że tonik nadaje się do delikatnej pielęgnacji i mam wrażenie, że nie tak do końca on tonizuje twarz. Po tym produkcie nie czuć faktycznego tonizowania skóry. Producent pisze o tym, że produkt nadaje skórze blask i tak jest, chociaż ja wolę by po użyciu toniku skóra była zmatowiona. Minusem tego toniku jest to, że się pieni. Nie lubię tego uczucia i przez to rzadko po niego sięgam. Jeśli chodzi o plusy to na pewno wydajność i brak uczucia ściągnięcia skóry.

Produkt od Isany nie zostanie u mnie, oddam go komuś komu może lepiej posłuży. U mnie miłości z nim nie ma, a szkoda.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Tonik do twarzy Glow and shine 200ml. Receptura bez mikroplastiku 😊
Zawiera ekstrakt z grejpfruta, gliceryne i kompleks sacharydów 🍊
Kupiłam na promocji w Rossmannie za ok 6 zł.
Opakowanie jest przeźroczyste, więc wiemy ile zostało preparatu.
Jeszcze nie używałam, ponieważ staram się wykorzystywać wszystko na bieżąco.
Do wszystkich rodzajów skóry i codziennego stosowania.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Tonik marki Isana kompletnie się u mnie nie sprawdził. Po pierwsze podczas aplikacji na twarz mocno się pieni a po wyschnięciu czułam mocne ściągnięcie skóry twarzy. Po drugie jego zapach drażnił mój nos. Gdy miałam jakieś świeże zmiany na twarzy to mocno szczypał w tych miejscach co było mocno nie komfortowe. Plus jest taki, że zapłaciłam za niego około 5 zł na promocji. Użyłam może 5 razy i temu Panu podziękowałam.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Isana, Tonik do twarzy, Glow & Shine.

I kolejny produkt, który dostałam od Marleny @niebowa w świątecznej paczce. Jest to tonik do twarzy z Isana, na który sama czaiłam się bardzo długo.

Tonik w składzie ma m.in. ekstrakt z grejpfruta, gliceryną i kompleks sacharydów do codziennego delikatnego oczyszczania twarzy. Producent obiecuje nam, że tonik po oczyszczeniu skóry ma wspomóc jej naturalne funkcje ochronne i przygotować ją na następne etapy pielęgnacji. Ekstrakt z grejpfruta ma pomóc skórze osiągnąć nowy blask i odmłodzić wygląd. Specjalny kompleks sacharydów pochodzenia roślinnego ma natychmiast i długotrwale nawilżyć skórę.

Producent chyba pomylił się nazywając ten produkt tonikiem, bo on nim na pewno nie jest. Produkt bardzo mocno się pieni, czego tonik robić nie powinien. Pieni się dosłownie tak, jak robią to płyny micelarne. Zostawianie go na twarzy jest bardzo ryzykowne, ponieważ zostawia lepką warstwę na skórze i nie pozwala wchłonąć się kremom do twarzy. A to już skreśla ten produkt jako tonik, a chyba każdy wie, że zadaniem toników jest raczej przywracanie odpowiedniego ph skórze i przygotowanie skóry do dalszej pielęgnacji, a nie jej utrudnianie... Znając już jego wady, postanowiłam poszukać plusów. I tak oto produkt, który został nazwany tonikiem, świetnie radzi sobie z usuwaniem makijażu. Dosłownie jak płyn micelarny. Jedynie nie polecam stosowania go do demakijażu oczu, bo możecie się strasznie zapłakać.

Produkt nie podrażnił mi skóry, nie uczulił, ale czytałam opinie, że potrafi bardzo podrażniać cerę, powoduje jej zaczerwienienia i pieczenie.
Jako, że mam zapas płynu micelarnego, to ten produkt zużyję, do oczyszczania twarzy np rano, bądź wieczorem, gdy nie mam makijażu, zmywając go letnią wodą. Szkoda, że producent już samą nazwą wprowadził w błąd swoich klientów.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Tonik Isana Glow&Shine kupiłam go w Rossmannie za 8 zł. Kosmetyk ma prześliczny grejpfrutowy zapach . Grejpfrut to jedyny cytrus, którego zapach lubię. Tutaj zapach jest mega i nie jest chemiczny. Kupiłam go bo w swojej kolekcji mam tylko hydrolaty a chciałam wypróbować jakiś tonik. Niestety nie polubiliśmy się za bardzo. Podczas aplikacji na skórę mam wrażenie, że tonik jakby się pieni. Niestety to oznacza, że trzeba go zmyć. W moim przypadku gdy zostawiam go na skórze bez zmycia zaraz pojawiają się wypryski. Najwięcej niespodzianek zaobserwowałam na czole. Nie zauważyłam rozświetlenia. Skóra lekko się lepi i nie czuć nawilżenia. Natomiast tonik fajnie odświeża skórę. Skład ma dobry ale niestety to pienienie go dyskwalifikuje. Pozostanę jednak przy hydrolatach.

Zobacz post


Denko pierwszy tydzień październik 2020

Denko 1. tydzień października.
Dobra, drugie podejście do tematu, bo za pierwszym razem pomysł był dobry, a realizacja kiepska, bo nie dysponowałam zbyt dużą ilością czasu.
Z tego denka tygodniowego jestem dość zadowolona i co najważniejsze kolejne również zapowiada się całkiem fajnie. Cieszy mnie to, ponieważ moje ostatnie szaleństwa zakupowe oraz paczuszki od Was sprawiły, że kosmetyków mam całą masę, ale tyle nowości na raz jeszcze bardziej motywuje do zużywania pootwieranych cudeniek i zastępowania ich nowymi.
Udało mi się zużyć 7 pełnowymiarowych kosmetyków, jedną miniaturkę, 3 maseczki i 2 próbki. Najbardziej cieszy mnie zużycie kosmetyku z kategorii kolorówka, bo ostatnio rzadko się malowałam i pomału to zmieniam.

Garść mini recenzji:
1. The Saem, Pore Cover - puder sypki, Disney where is Nemo x The Saem.
Biały sypki puder, który idealnie nadaje się do zmatowania skóry i ujednolicenia makijażu. Bardzo lubię tego typu pudru i ten był moim hitem. Zaraz po zakupie tego zdecydowałam się na ten droższy wariant od hudy, ale ze względu na mniejsze opakowanie ten trafił do mojej podręcznej kosmetyczki i dlatego zdenkowałam go jako pierwszego.

2. Isana, Tonik do twarzy, Glow & Shine.
Tonik zamknięty jest w buteleczce w kształcie tuby i samo opakowanie bardzo mi się podoba wizualnie. Produkt pachnie grejpfrutowo, świeżo, cytrusowo, czyli zdecydowanie moje klimaty zapachowe. Tonik bardzo dobrze oczyszcza twarz i pozostawia świeżą i pachnącą cerę. Nie sądziłam, że polubię się aż tak z tym produktem, bo zwykle kupując kosmetyki ze względu na opakowanie to oprócz faktu, że cieszą oko w łazience to często, gęsto ich zawartość okazuje się totalnym bublem kosmetycznym. Ten tonik miło, pozytywnie mnie zaskoczył.

3. AA, Super Fruits & Herbs, Mgiełka nawilżająca, Detox + Odświeżenie, Malina & szafran.
Mgiełka już od dawna kusiła mnie swoim opakowaniem. Przy małych zakupach w Rossmannie w końcu trafiła do mojego koszyka. Zdecydowanie był to dobry zakup. Delikatnie pachnie, ale jest to bardziej zapach szafranu niż maliny. Szkoda, bo miałam nadzieję na bardziej owocowy zapach. Jednak jako mgiełka oczyszczająco, odświeżająca sprawdza się na prawdę dobrze. Zamknięta jest w małej, plastikowej buteleczce z atomizerem. Stosuję ją rano i wieczorem. Czasami również w trakcie upalnego dnia przynosiła ukojenie. Zwykle jest to ostatni etap mojej pielęgnacji. Po aplikacji czuć efekt odświeżenia. Rano lubię od niej zaczynać dzień, by trochę się pobudzić.

4. Luksja, Mydło w płynie, Rainbow Cotton Candy, Limited Edition.
Mydełko kupione podczas jednej z wyprzedaży w Rossmannie. Skusiła mnie urocza grafika na opakowaniu oraz borówkowy zapach. Kosmetyk zamknięty jest w opakowaniu z solidną pompką i łatwo się go dozuje. Nie jest zbyt wydajne, bo po tygodniu sporo go ubyło mimo faktu, że często ostatnio mnie nie ma w domu. Ma lekko kremową konsystencję. Pachnie dość sztucznie i zapach mnie nieco zniechęcił. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego.

5. Eveline, I Love Vegan Food, Peeling do ciała, Cukrowy, Kawa waniliowa.
Peeling znalazłam w paczuszce od kochanej @PatrycjaW. Już od dawna miałam zamiar kupić sobie, któreś z tych saszetkowych cudeniek. Wariant z wanilią pachnie obłędnie! Zapach świeżo palonej kawy połączony jest z subtelnym zapachem laski wanilii. Po pokryciu całego ciała i szorowaniu nie mogłam się nawąchać. Po zabiegu nasza skóra jeszcze delikatnie, kawowo pachnie. W peelingu znajdziemy dość szorstkie ziarenka kawy oraz cukier, co tworzy idealnego "zdzieraka". Całość połączona jest w lekkiej galarecie co umożliwia łatwe i przyjemne rozprowadzenie produktu na całe ciało. Myślałam, że starczy na więcej, ale stosowałam go raptem trzy razy i produkt już się skończył, a szkoda, bo peeling nim był czystą przyjemnością.

6. L'biotica, Milk Therapy, Maska do włosów w formie czepka, Regenerująca, Mleko kokosowe, malina, jedwab.
Maseczkę znalazłam w paczuszce od kochanej @Animozja. Czepek jest solidnie wykonany i jest w kolorach bieli i różu. W środku czepka znajduje się gęsta maska na głosy białego koloru o delikatnym zapachu. Spodziewałam się bardziej egzotycznego zapachu, ale ten był bardzo subtelny, lekko kokosowy. Na mokre, umyte włosy zakładamy czepek i mieszamy nieco włosy z maseczką. Ja trzymałam ją około 20 min. Po zmyciu kosmetyku włosy są delikatne, ale mocno puszące. Widać, że są w lepszej kondycji, ale efekt nie jest spektakularny, ale może zbyt wiele wyobrażałam sobie jak na specyfik tego rodzaju.

7. Patchology, Moodpatch, Maska w płachcie na usta..
8. MISSHA, Pure Source, Maska do twarzy w płacie, Cytryna..
9. The Saem, Krem do rąk, Disney Frozen x The Saem, Apricot.
10. MISSHA, Time Revolution, Ampułka do twarzy, Na noc, Bakterie kwasu mlekowego - miniaturka.
11. Mokosh, Serum pod oczy, Liposomowe, Ogórek - próbka.
12. Płatek złuszczający połączony z płatkiem z esencją z cytryny i zielonego kawioru - próbka.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Isana, Tonik do twarzy, Glow & Shine.
Tonik kupiony na promocji w Rossmannie w cenie około 5 zł. Przyznaje szczerze, że zachęciło mi różowo-złote opakowanie i atrakcyjna cena. Produkty marki Isana raczej się u mnie sprawdzają, a fakt, że są łatwo dostępne powoduje, że często goszczą w mojej łazience. Tonik zamknięty jest w buteleczce w kształcie tuby i samo opakowanie bardzo mi się podoba wizualnie. Produkt pachnie grejpfrutowo, świeżo, cytrusowo, czyli zdecydowanie moje klimaty zapachowe. Tonik bardzo dobrze oczyszcza twarz i pozostawia świeżą i pachnącą cerę. Nie sądziłam, że polubię się aż tak z tym produktem, bo zwykle kupując kosmetyki ze względu na opakowanie to oprócz faktu, że cieszą oko w łazience to często, gęsto ich zawartość okazuje się totalnym bublem kosmetycznym. Ten tonik miło, pozytywnie mnie zaskoczył.

Zobacz post

Isana, Glow & Shine, Tonik

Isana, Glow & Shine, Tonik
______________________________________
Tonik marki Isana kupiłam jakiś czas temu na promocji w Rossmannie. Skusiłam się na niego głównie ze względu na cenę około 6 zł.
Jest ona na bazie gliceryny i soku z grapefruita co przekłada się na cudownie odświeżający zapach, idealny latem. Ma działać nawilżająco oraz rozświetlająco na cerę i jest przeznaczony do każdego jej typu.
Nie podrażnia skóry, świetnie usuwa uczucie ściągnięcia oraz nadaje jej delikatny i zdrowy blask. Jestem z niego bardzo zadowolona i chętnie kupię go ponownie.

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Tonik Isana Glow& Shine który dostałam w prezencie od kochanej @PatrycjaW❤. Szczerze mówiąc miałam z nim zaczekać bo mam aktualnie otwarty hydrolat ale nie wytrzymałam i zachęcona jego dobrymi opiniami na DressCloud i nie tylko postanowiłam go wypróbować ☺. Potwierdzam wszystkie pozytywy o nim rzeczywiście jest to tonik który dobrze robi swoją robotę, nie podrażnia i nie przesusza skóry ,nie powoduje uczucia ściągnięcia. Twarz po nim jest dobrze oczyszczona, odświeżona i taka jakby promienna. Buzia wygląda zdrowo i na wypoczętą. Polecam ten tonik !

Zobacz post

Isana Tonik do twarzy, Glow & Shine

Moje zakupy z Rossmana zacznę od pielęgnacji. Postanowiłam wypróbować tonik Glow&Shine z Isany. Skusiła mnie cena oraz przyjemny grapefruitowy zapach. Akurat tonik mi się skończył i w trakcie poszukiwania nowego padło na ten. Obecnie szukam czegoś bardziej profesjonalnego i mam coś na oku, ale to chyba po wypłacie . Tonik jest naprawdę bardzo fajny i ładnie rozświetla skórę, daje efekt odświeżenia.

Zobacz post

Zakupy rossmann początek kwietnia 2020

Moje wczorajsze zakupy w Rossmannie. Niestety wiele rzeczy trafiło do mojego koszyka, bo miały cudowne opakowanie. Część z nich z pewnością trafi do paczuszek dla innych Clouder.
Do koszyka trafiły:
1. EMOJI, Antyperspirant w sprayu, #Candy love. Z uroczymi serduszkami na opakowaniu. W biało-różowym klimacie.
2. Isana, Tonik Glow&Shine. Cena bardzo zachęcała do kupna, a widziałam w chmurkach innych Clouder, że jest wart uwagi.
3. Isana, Żel pod prysznic, Bluten Wunder. Kolejny żel marki Isana z limitowanej edycji. Uwielbiam opakowania i zapachy tych żeli.
4. Venus Xoxo, Nawilżający balsam do ciała, Arbuz & Dragon Fruit. Balsam znalazł się w duecie do już wcześniej kupionego kremu do rąk.
5. Soraya Black Orchid & Diamonds, odżywczy balsam do ciała. Jak dla mnie bardzo przyjemny zapach i bardzo eleganckie opakowanie.
6. Biotaniqe Pure Detox, Węglowe skarpetki złuszczające. Nie robiłam zabiegu już ze trzy miesiące, więc przed latem z pewnością nie zaszkodzi trochę więcej pielęgnacji.
7. Isana Maseczka do twarzy peel-off, Głębokie oczyszczenie porów, Aloes i brzoskwinia.
8. Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder.
9. Eveline Galaxity, Glitter Mask, Maseczka do twarzy, Wygładzająca, Magic Cristal.
10. Bielenda Japan Beauty, Krem do rąk, Japoński, Wygładzenie, Wiśnia + Jedwab. Zużycie mydła w płynie i kremów do rąk u mnie w mieszkaniu wzrosło do maksimum. Środki do dezynfekcji sprawiły, że mam szorstkie i bardzo suche dłonie. Ten osiada piękne, wiosenne opakowanie.
11. Isana, Young, Krem do rąk, Girl Power. Kolejny kremik do rąk. W niedługim czasie pewnie zostanie zużyty.
12. Alterra Sól do kąpieli, Czas relaksu. Umilacze do kąpieli to jest zdecydowanie grupa kosmetyków, po które ostatnio chętnie sięgam.
13. Isana, Peeling do ciała, Coffee & Mango, Z olejem jojoba.

Jakby ktoś pytał to weszłam do Rossmanna głównie po waciki i wkładki. Ja nie wiem jak te nadprogramowe rzeczy znalazły się w moich koszyku.

Zobacz post

Isana Tonik Glow&Shine

Tonik Isana Glow&Shine kupiłam kiedyś w Rossmanie przez zupełny przypadek. Był przeceniony na 2.79 zł, więc jak mogłam nie kupić 😁
Produkt zawiera ekstrakt z grejpfruta, glicerynę oraz kompleks sacharydowy. Delikatnie oczyszcza skórę. Niestety bardzo się pieni, więc zawiera jakieś substancje myjące. Dlatego nigdy nie zostawiam go na skórze, tylko przecieram twarz wacikiem nasączonym w toniku, pozostawiam na jakiś czas, a następnie zmywam.
Produkt zwalcza drobne niedoskonałości, zostawia twarz promienną i rozjaśnioną.
Jestem bardzo zadowolona i myślę, że kupię ponownie!

Zobacz post

Isana Tonik Glow&Shine

Świetny tonik Isana z serii Glow&Shine. Po użyciu skóra staję się miękka i promienna. Jest bardzo fajnym produktem, za bardzo małe pieniądze. Nie trzeba kosmicznych sum wydawać na kosmetyki dobrej jakości.

1

Pozostałe posty z tym produktem