Soraya

Glinkowa maseczka do twarzy. Jest juz u mnie jakiś czas i często chętnie po nią sięgam. Bardzo dobrze się rozprowadza na twarzy. Ma taki beżowy kolor, trochę wygląda na twarzy jak taki rozwodniony podkład. Nie ma jakiegoś super mocno wyczuwalnego zapachu, pachnie poprostu przyjemnie kremowo.

Zobacz post

Glinkowa maseczka na dobranoc wygładzająca z ekstraktem z winogron od Soraya. Maseczkę tę daaaawno temu dostałam od @kkosarska. Bardzo rzadko sięgam po jakiekolwiek maski w tubkach, tak więc swoje odstała. Maska znajduje się w tubce o pojemności 30ml. Co mnie zdziwiło jest to glinka, ale bez spłukiwania, nakładamy na noc, resztki usuwamy wacikiem, a resztę zostawiamy. Ja niestety bałabym się zapchania i u mnie taka forma się nie sprawdza przy tłustej cerze, więc nałożyłam grubą warstwę i potem po jakimś czasie w całości zmyłam. Ogólnie kosmetyk jest kremowy, wygląda jak bogaty, gęsty krem. Ma kolor coś jak podkład, ale bardziej brzoskwiniowy, a zapach specyficzny, ale dla mnie pachnie właśnie coś jak podkład. Rezultaty po zmyciu to na pewno miękka i leciutko nawilżona skóra. Ogólnie coś innego i nowego dla mnie. Śmiało nie używam jej tylko na noc, a po prostu w ciągu dnia.

Zobacz post

Soraya glinkowe maseczki na dobranoc
Cena około 12 zł za sztukę

Nawilżenie:
Wygładzenie:
Odżywienie:
Orzeźwienie:

Uwielbiam maseczki glinkowe , dlatego właśnie skusiłam się na ten zestaw. Przekonało mnie do niego to że można używać ich na noc i że glinka nie zastyga tak jak klasyczna maseczka. Każda z nich świetnie nawilża moją skórę,niestety jeżeli chodzi o wygładzenie nie zauważyłam żadnych efektów. Każda z nich bardzo ładnie pachnie i ma konsystencje jak tłusty krem, nie są wodniste. Moim faworytem jest ,,wieczorna kąpiel" (ta niebieska) ją kupię ponownie a niestety z reszty zrezygnuję.

Zobacz post

Nocna maseczka z glinką Soraya. Używałam kiedyś innego wariantu i byłam bardzo zadowolona, więc teraz przyszedł czas na maseczkę wygładzającą.
Opakowanie w formie tubki, z otwieraną nakrętką. Bardzo wygodne, chociaż pod koniec ciężko już wydobyć zawartość.
Maseczka ma aksamitnie gładką i kremową konsystencję, łatwo się rozprowadza. Kolor ma taki jak opakowanie - jasno brzoskwiniowy. W składzie ma ekstrakt z winogron, ale nie czuć ich, zapach przypomina mi las iglasty.
Po aplikacji maseczki skóra była doskonale nawilżona, przez noc wchłonęła się całkowicie.

Zobacz post

🌜Soraya. Glinkowa maseczka wygładzająca na noc.

Tym razem na testy postanowiłam użyć maseczki, którą dostałam od mojej kochanej @kkosarska ❤️. W tubce znajduje się 30 ml maseczki o bardzo ładnym zapachu. Konsystencja maseczki jest kremowa, jakby się nakładało krem na twarz. Maseczki wystarczy na prawdę nie wiele żeby nałożyć ją na całą twarz. Nałożyłam bardzo cieniutką warstwę przed snem jednak przed zaśnięciem zauważyłam, że w niektórych miejscach miałam lekko zaczerwienioną twarz jednak nie czułam żadnego pieczenia ani nic więc postanowiłam, że nie będę przemywać twarzy i zobaczę jak będzie na drugi dzień. Rano zauważyłam, że skóra była gladziutka i nawilżona bez żadnego zaczerwienienia, jak dla mnie bomba. ❤️

Zobacz post

Witam dziewczyny,
Dostałam ten produkt za darmo w Rossmanie po zrobieniu zakupów. Glinkowa maseczka bez zmywania, na oczyszczoną skórę co kilka dni zamiast swojego kremu z CBD nakładam sobie właśnie tą glinkę.
Dwa takie wyciśnięcia na paluszek wystarczają na całą twarz. Ma bardzo przyjemny zapach oczywiście winogron ponieważ zawiera w sobie ekstrakt właśnie z tych owoców. Szybko się wchłania, i po wchłonięciu zostawia przyjemnie nawilżoną skórę. Oczywiście ogromny plus za to że szybko się wchłania, chociażby dlatego że nie musimy się martwić że ubrudzimy sobie poduszkę albo będziemy musiały się zmuszać do spania na plecach 😉
Używam jej już od ok. 2tygodni, tak średnio co 3 dni. I po tak krótkim czasie już można zaobserwować efekty. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę to, że używa się również innych kosmetyków ALE tak gładkiej buzi jeszcze nie miałam. A zauważyłam to dopiero wczoraj. Nawet po kontakcie z wodą ona cera jest gładziutka, dlaczego o tym mówię? Dlatego, że wcześniej po kontakcie z wodą było czuć u mnie tą suchość skóry.

Wnioski w skrócie- jest wydajny, ładnie pachnie i działa 😁

Zobacz post

Moje ostatnie zamówienie z Hebe, które sprezentował mi mój narzyczony za pomocą karty podarunkowej na dzień kobiet. Z perełek, które wypatrywałam od dłuższego czasu znalazł się tu szampon w kostce marki Biowax, którego zapach roznosił się już przy odbiorze paczki. Nie miałam przyjemności testować żadnego z szamponów w kostce marki Lush, ale jak szampony tego typu już są bardziej dostępne w Polsce to chętnie spróbuję. Mam wobec niego dość spore oczekiwania. Skład tego kosmetyku jest bardzo fajny.

Dodatkowo zamówiłam:
❤️ Tusz do rzęs marki L'Oreal Bambi eye False lash - sporo go ostatnio w mediach społecznościowych. Kształt szczoteczki jak najbardziej mi odpowiada. Mam nadzieję, że się polubimy.
❤️ Mgiełka do twarzy Nacomi w wersji arbuzowej. Mogłyście zobaczyć ostatnio w chmurkach mgiełkę do twarzy marki Mario Badescu z zieloną herbatą. Już mam spore zużycie, więc już mam zastępstwo.
❤️ Nowości od marki Soraya, czyli dwie maseczki na noc. Wersja medytacja i kieliszek wina. Całonocnej maseczki na twarz w uroczych opakowaniach.
❤️ Lip smaker Unicorn. Przepadłam jak zobaczyłam to opakowanie. Jest przeuroczy.
❤️ Maseczki do twarzy kupione w większej ilości dzięki promocji 40 % na pielęgnację:
- Marion maska na tkaninie ogórek i liomnka,
- 2x Eveline Cosmetics Magic Mask Cute Unicorn,
- Skin in the city Maska-pasta oczyszczająca z zieloną glinką,
- Bielenda dwie maski w płacie 3D: zalotna Baśka i odważny Kazik.
Dodatkowo dwie próbki Kanadyjskiego Bioliftingu marki Farmona.

Zobacz post