Soraya

Becia28

Ten pokład oddała mi córka. Dla niej był za ciemny. U mnie odcień ładnie stopił się z moim naturalnym odcieniem skóry, jednak nie jestem z niego zadowolona. Podkład zostawia brzydkie smugi i szybko wchodzi w wszelkie załamania skóry. Brzydko się tam osadza, co jest mocno widoczne. Nie jest w ogóle trwały, ściera się przy najmniejszym dotknięciu do skóry, czy to dłonią, czy nawet bibułkami matującymi. Nic nie pomaga nawet porządnie przypudrowanie go. Mam wrażenie, że w ogóle nie trzyma się skóry. Ciężko będzie mi go zużyć, albo po prostu wyląduje w koszu...

Malinowa92

Soraya, Plante, Podkład do twarzy, Naturalny, Dopasowujący się, nr 01 Vanilla.

Ten podkład już jakiś czas temu był dodatkiem do jednego z kobiecych czasopism. Skusiłam się na jej zakup ze względu na to, że słyszałam i czytałam naprawdę masę pozytywnych opinii na jego temat. Akurat w sklepie była ostatnia gazeta z tym dodatkiem, który swoją drogą miał najjaśniejszy z trzech dostępnych odcieni.

Według producenta podkład ma się dopasowywać do naszej skóry, a jego formuła być lekka, nawilżająca oraz oddychająca.

Podkład zamknięty jest w tubce zrobionej w 64% z recyklatu. Jej desing zdecydowanie jest przyciągający. W środku znajduje się 30 ml produktu. Mój odcień to 01 Vanilla, czyli najjaśniejszy z trzech dostępnych odcieni i niestety, ale muszę stwierdzić, że jest dużo za ciemny. Szczerze? Moim zdaniem to taka np 3 w podkładach drogeryjnych. Szkoda, że takie marki nie pomyślą o kobietach, które mają naprawdę bardzo jasne karnacje... Ogólnie sam podkład bardzo ładnie wygląda na skórze. Rzeczywiście jest bardzo lekki, wtapia się w skórę nie podkreślając jej mankamentów, a jego krycie jest całkiem niezłe jak na podkład pielęgnacyjny. Wykończenie zdecydowanie jest z tych nawilżających, daje trochę efekt takiej baby face. Delikatnie ważył się w okolicach nosa i brody, tam mam najbardziej tłustą cerę, ale nie było tragedii. Bardzo żałuję, że odcienie są tak ograniczone, bo myślę, że mógłby się nawet stać jednym z bardziej ulubionych podkładów.

Ametystova

Soraya Plante, Podkład do twarzy, Naturalny, Dopasowujący się, nr 01 Vanilla - naprawdę fajny podkład. Co prawda w wersji kompletnie nie rozrzedzonej jest dla mnie za ciemny, ma również tendencję do ciemnienia na skórze. Ale wymieszany z jakimś lekko bielącym kremem spf jest świetny . Myślę, że do niego jeszcze wrócę.


Sylveco Pomadka ochronna, Brzozowa z betuliną - Kolejne zużyte opakowanie i kolejny raz wszystko super! Najlepsza pomadka ever .


Hairy Tale Cosmetics Odżywka do włosów, Flylight, Emolientowa, Do włosów niskoporowatych - Całkiem przyzwoita odżywka. Udało mi się ją kupić za połowę regularnej ceny na vinted i wydaje mi się, że więcej nie ma co za nią dawać. Na plus fantastyczny skład, a do tego ładny zapach i całkiem dobra wydajność. Ale wydaje mi się, że ceny tyhc produktów są trochę wysokie. Albo taka cena za ciekawe kompozycje albo też hype na markę .


Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Coconut Extract with Ginger - Świetna pasta. Mega ciekawa konsystencja, a także delikatny smak.


Fresh&Natural Cukrowy peeling do ciała, Malinowy - Fajny peeling cukrowy. Nie za ostry, nie za słaby. Bardzo mocno olejowy przez co od razu koi skórę, ładny zapach.


Eeny Meeny ultrasensitive + beauty, Krem ujędrniający do biustu - Całkiem spoko krem, może szału nie ma, ale skóra przyjemna w dotyku. Za to nie podobał mi się zapach.


Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black - Ekstra tusz, mój ulubiony, to już kolejene zużyte opakowanie .


LaQ Żel pod prysznic, 8w1, Doberman, o zapachu seksu i biznesu - Najlepszy żel z tej serii do tej pory! Nie dość, że super się pieni to jest przecudnie pachnie!


Full Mellow Serum do twarzy, Do każdego rodzaju skóry, Be Bold - Miało być super... a wyszło słabo. Serum przyszło do mnie po dacie więc nie używałam do twarzy. Próbowałam nim olejować włosy, ale efekt był średni, aż w końcu kosmetyk zjełczał, więc leci do kosza.


Love Your Body Hydrolat, Róża - Okropne są te hydrolaty... tak śmierdzącego różanego hydrolatu jeszcze nie miałam. Aż boję się otwierać lawendowy, który mam w zapasie...


Balea Peeling pod prysznic, Sweet Paradise - Mega przyjemny kosmetyk, ale to bardziej żel pod prysznic z granulkami niż faktyczny peeling.


YOPE Mydło w płynie, Werbena - Bardzo gęste i ładnie pachnące mydło, byłam zadowolona .


Nivea Antyperspirant w kulce, Black & White, Invisible, Clear - Kolejny udany antypoerspirant. Dał radę w warunkach prostych jak i trudnych. ładnie pachnie i nie zostawia mocnych śladów.

Hinami

Soraya Plante naturalny podkład dopasowujący się. Mam podkład w najjaśniejszym kolorze i jest mi niestety minimalnie za ciemny. Myśle, ze powinien być jeszcze jaśniejszy kolor od tego. Pierwszy raz mam styczność z podkładem dopasowujący się do koloru skory i u mnie to chyba nie działa. Podkład ma całkiem dobre krycie, które można budować. Nie tworzy efektu maski na twarzy. Chętnie do niego wrócę.

Ametystova

Mój ulubiony podkład? Chyba to będzie w tym momencie ten os Soraya z serii plante Co ciekawe, solo jest absolutnie dla mnie za ciemny. Ale fantastycznie sprawdza się w duecie z filtem SPF od Miya. Razem tworzą idealny krem bb o dopasowanym do mnie kolorku. Nie mam problemów ani z ciastkowaniem się, ani z podkreślaniem suchych skórek czy z plamami. Wszystko rozchodzi się idealnie. Sam podkład dzięki temu, że używam go niewiele na raz, już służy mi dosyć długo, a końca wciąż nie widać . To co jeszcze w nim lubię to oczywiście naturalny skład.

Ametystova

Naturalne kremy bb to temat rzeka, pełen zaskoczeń, tych złych i dobrych, a także kombinowania. Zacznę od Resibo. Z nim mam ciągle problemy, bo raz wygląda dobrze i się dobrze wtapia, a raz dramatycznie i robi plamy, a do tego się ciastkuje. Niestety ale nie jestem w stanie ryzykować za każdym razem gdy używam kosmetyku kolorowego, że coś pójdzie nie tak. Dlatego też z tym miesiącem rezygnuje z jego używania. Z so bio etic też bywało różnie. Niemniej po zmieszaniu go z kremem pielęgnacyjnym efekt był bardzo zadowalający. Kolor jest nawet całkiem nieźle dobrany. Najlepiej w tym zestawieniu wypada soraya. Co prawda tutaj kolor jest za ciemny jak dla mnie, ale znalazłam na niego super sposób. Biorę krem pielęgnacyjny, do tego krem spf oraz nieco tego pokładu. Wówczas mieszanka jest w sam raz, a do tego ładnie się rozprowadza i dobrze trzyma w ciągu dnia. Tak, że podsumowując, najlepiej z tego zestawienia wypada krem od soraya, czyli coś czego zupełnie się nie spodziewałam.

Zagmatwana

Podkład kupiłam w wakacje po wielu poleceniach. Zaskoczyła mnie cena gdyż w promocji zapłaciłam za niego ok 11 zł. Bardzo ładne opakowanie, typowe dla tej serii. Konsystencja dość gęstą, a zapach delikatny, przyjemny, roślinno-pielęgnacyjny. Ładnie się rozprowadza i nie podkreśla porów. Ma bardzo naturalne wykończenie, ale lekkie krycie. Po pierwszym użyciu myślałam, że się nie polubimy gdyż mocno się świeciłam, z czasem jednak nauczyłam się, że chwilę trzeba odczekać i wszystko się uspokaja i podkład dopasowuje się. Podkład zdecydowanie na lato. Minusem może być mała gama kolorystyczna.

marcik28

Ostatnio w promocji w rossmannie zakupiłam podkład Soraya Plante. Bardzo lubię kosmetyki z tej serii więc i na ten produkt się skusiłam. Z racji jasnej karnacji wybrałam kolor 01. Podkład ma pośrednią konsystencje, nie jest bardzo gęsty, ale też nie jest lejący. Dobrze się go rozprowadza na twarz. Nałożyłam go na połowę twarzy dla porównania (2 zdjęcie). Początkowo był efekt wow- zakrywa co trzeba, ale nie jest to podkład typowo kryjący. Niestety, po dokończeniu makijażu podkład zrobił się ciemniejszy i zaczął lekko kontrastować z moją naturalną skórą (zdj nr 3). Póki co wstrzymam się z jego używaniem do pojawienia się opalenizny. Na ten moment dla mnie jest troche za ciemny.

Hamsterisia

Perełka kosmetyczna od Soraya_polska 🥰
SORAYA PLANTE, Naturalny Podkład.

Wielką zaletą produktu jest zawartość aż 97% składników pochodzenia naturalnego🌿
Podkład przypomina krem bb, którego krycie jest na poziomie średnim. Delikatne zaczerwienienia zostają zakryte jak i wyrównuje się koloryt skóry. Cera wygląda na zdrową i promienną.
Dużym plusem jest jego wydajność, ponieważ już mała ilość wystarczy, aby rozprowadzić go na całą twarz. W tym celu rekomenduję pędzelek bądź gąbeczkę!
Produkt nie wchodzi w załamania i utrzymuje się na skórze wiele godzin, przez co spokojnie można używać go do szkoły bądź pracy. Wygląda bardzo naturalnie i świeżo 🌞

Dostępny w Rossmann
Cena regularna to 29,99 zł

Jasia

Podkład Soraya Plante testowałam razem z Wizażem. Wybrałam dla siebie kolor 01 Vanilla. Jestem po prostu zachwycona tym odcieniem - jasny, ale nie za bardzo. Gdzieś pomiędzy beżem i różem, bez pomarańczowych tonów. Dla mnie świetny!
Podkład wg. producenta powinien się dopasowywać do skóry i rzeczywiście tak jest. Produkt się wtapia i cera ładnie wygląda. Krycie nie jest wybitne, ale dla mnie zdecydowanie wystarczające. Podejrzewam, że można je budować ale sama nie próbowałam.
Zdecydowanie za to polecam przypudrować twarz, bo ten podkład błyskawicznie się wyświeca w strefie T! Drugą jego wadą jaką zauważyłam, to fakt, że jest dość 'tępy' pudrowy i gęsty. Ma naturalny skład, więc ciężko się go aplikuje. Mi najlepiej to wychodziło mokrą gąbeczką. Ma skórę suchą, więc ten podkład u mnie podkreśla suche skórki. Uważam, że zdecydowanie lepiej sprawdzi się u skór tłustych i mieszanych.
A teraz zalety. Oprócz pięknego koloru, podkład Soraya Plante bardzo ładnie pachnie. Ważny jest też dla mnie naturalny skład i to, że jest to produkt przyjazny weganom. W składzie ma pielęgnujące składniki z pestek słonecznika oraz gałązek wilczomleczu. Kosmetyk ten jest nawilżający i bardzo komfortowy w noszeniu. Nadaje się do cery wrażliwej, co potwierdzam. No i podoba mi się kolorowa tubka, po której w ogóle nie widać, że plastik jest z recyklingu. W Rossmanie dorwiecie go teraz za 21 zł na promocji, więc warto się nad nim zastanowić jeśli lubicie tego typu produkty.

Jasia

Pierwszy raz od bardzo dawna dostałam się do testu na Wizażu. Jestem mega zadowolona, bo paczka dotarła do mnie błyskawicznie. Będę testować produkty Sorayi z linii Plante. Otrzymałam naturalny podkład dopasowujący się w kolorze 01 Vanilla oraz naturalną mgiełkę 3w1. Co do podkładu to może być miłość, a mgiełka okropnie śmierdzi więc mam nadzieję, że chociaż dobrze działa.
Potestuję i będą chmurki z tymi kosmetykami. Stay tuned...