Papilio Naturals

monpij12

Próbka kremu różą być od Papilio którą otrzymałam w wygranym swopie. Zamknięta jest w ślicznym małym okrągłym pudełeczku. Po otwarciu ukazuje nam się konsystencja puszystej pianki przyjemnej w dotyku. Po nałożeniu na twarz krem zmienia konsystencję w typowo oleistą i jest dosyć tłusty. Zapach nie jest dla mnie zapachem róży, bardziej kojarzy mi się z jakimiś ziołami ale jest przyjemny. Krem zastosowałam na noc ze względu na jego tłustą formułę i tak właśnie się sprawdził. Zawsze na noc używam bardziej tłustego kremu żeby nawilżyć dobrze twarz przez noc. Tutaj jednak bałam się że krem będzie zapychał pory i że jest zbyt tłusty. Jednak użyłam go kilka razy i nie uważam że zapycha. Dobrze nawilża twarz, troszkę długo się wchłania ale na noc mi to nie przeszkadza. Rano buzia wyglądała bardzo ładnie. Nie wiem czy zdecydowałabym się na zakup tego kremu bo bardziej kusi mnie wersja śliwkowa która przy okazji niweluje moje problemy z trądzikiem. Ale mogę śmiało polecić ten krem na codzień do cery suchej i normalnej.

weracruza

Lipcowe denko 🥰.
Znowu wrzucam je troszkę za późno, ale ostatnio mam mniej czasu. W porównaniu do poprzedniego miesiąca, w tym zużyłam (z drobną pomocą mamy 😅) stosunkowo sporo kosmetyków.

Udało mi się wykorzystać:
🌺 Dezodorant w sprayu Garnier Minerał Invisible 48h - bardzo fajny, duże opakowanie, ładny zapach, jednak wolę dezodoranty w kulce
🌺 Ochronny krem do rąk i paznokci z olejkiem makadamia Soft Caress od Oriflame - duże opakowanie, niska cena, nie jest tłusty, dobrze nawilża i szybko się wchłania
🌺 Wzmacniająca maska do włosów Garnier Fructis Oil Repair 3 - świetny produkt, trzy zastosowania, ładny zapach, wygładzenie i odżywienie włosów, już zaopatrzyłam się w kolejne opakowanie
🌺 Próbka kremu Różą Być od Papilio Naturals - była dołączona do mojego wygranego swopa, wystarczyła na 4 użycia, cudny zapach, piankowa konsystencja, świetny skład, maksymalne nawilżenie, muszę kupić pełnowymiarową wersję
🌺 Arbuzowo-cytrynowy scrub do ciała Oriflame Love Nature Ice Pops - duże opakowanie, niska cena, piękny i słodki zapach, dobrze złuszcza, wygładza skórę, zamówiłam kolejne opakowanie
🌺 60 sekundowa wygładzająca maska do włosów z olejkiem arganowym Marion - otrzymałam ją w paczuszce urodzinowej od @Myszowata, bardzo fajny produkt, nawilża i wygładza włosy, wygodne opakowanie, z pewnością kupię następne
🌺 Nawilżająca maseczka do twarzy BeBeauty w wersji kokosowej - niska cena, duża wydajność, dobry skład, nawilżenie i odżywienie skóry, zapach nijak się ma do kokosa
🌺 Patyczki higieniczne Carea - niska cena, 200 sztuk w opakowaniu, wielostronne zastosowanie

Produkty mamy:
🌺 Kultowy krem oliwkowy Ziaja - mama używa go nałogowo, zużyła łącznie ze sto opakowań i wciąż sięga po następne, dobrze nawilża, ładnie pachnie, jak dla mnie zbyt tłusty
🌺 Perfumowany spray do ciała Giordani Gold Essenza - tańszy i lżejszy odpowiednik perfum, ładny zapach, poręczne opakowanie, niska cena
🌺 Pianka do stylizacji włosów Joanna - ładny zapach, wydajna, nie skleja włosów, ułatwia i utrwala stylizację

Jak widzicie, w tym miesiącu jest tego dosyć sporo. 🥰

Denkowe podium lipca:
🥇 Papilio Naturals Różą Być
🥈 Garnier Fructis Oil Repair 3
🥉 Oriflame Love Nature Ice Pops Body Scrub

kkosarska

🌸 Papilio Naturals. Różą być. Krem do twarzy. Próbki.

Ta urocza próbka znalazła się w moim wygranym swopie. Strasznie byłam ciekawa tych produktów i cieszę się, że mogę je wypróbować. Markę Papilio kojarzę z Dresscloud, bo dopiero tutaj ją zobaczyłam. Nie jestem fanką kosmetyków różanych, więc do tej próbki byłam sceptycznie nastawiona. Okazało się, że zapach tego kremu nie ma nic wspólnego z tradycyjnym zapachem róży, która jest w kosmetykach. W zasadzie to ja nie wiem czym ten kremik pachnie, jego zapach na pewno nie będzie moim ulubionym. Krem jest naturalny, ręcznie wyrabiany, a jego skład jest wręcz idealny. Zawiera w sobie masło shea, olej kokosowy, organiczny olej z awokado, olej z pestek dzikiej róży, macerat z marchwi, macerat z płatków róży stulistnej oraz witaminę E. Krem ma konsystencję pianki, coś w ten deseń. Po rozsmarowaniu na buzi robi się tłusty i oleisty, a ja bardzo nie lubię jak krem jest tłusty. Moja skóra świeci jak miliony monet, a krem wchłania się bardzo, ale to bardzo powoli. To dla mnie jest na minus. Jest mocno odżywiający i moim zdaniem bardziej nada się do cery suchej i mocno przesuszonej. Skóra jest dobrze nawilżona i przyjemna w dotyku, a także wygląd promiennie. Ja niestety nie zdecydowałabym się na niego, bo jest za tłusty i jego zapach nie przypadł mi do gustu.

martaako

Próbka świeżego kremy Papilio "Różą być", którą otrzymałam w ostatnio wygranym swopie. Kremik ten ma gęstą konsystencję, trochę mocno zbitej pianki. Jest mocno tłusty i zostawia też po sobie tłusty film na skórze. Jest mocno odżywiający i bardzo dobrze sprawdzi się pewnie do cery suchej i mocno przesuszonej. Skórę dobrze nawilża i zostawia ją przyjemną w dotyku, zregenerowaną oraz promienną. Ja nie zdecydowałabym się na ten krem, ponieważ jest on dla mnie zbyt tłusty, jednak myślę, że może on łatwo znaleźć swoich wielbicieli, szczególnie tych o suchej cerze.

Tessarte

Krem „różą być” od papilio naturals jest określany jako przeciwzmarszczkowy, nocna pielęgnacja skory dojrzałej.
Swoją próbkę dostałam w swopie i bardzo się cieszę ze mogłam przetestowac ten krem, bo wydawał mi się świetnym produktem.
Do rzeczy: totalnie nie czuć róży, ale w składzie jest podobno macerat z płatków róży i wiele innych dobrych składników. Sprawcą tłustej formuły najprawdopodobniej jest masło shea a także oleje. Jednak muszę pochwalić za skład. Jest na prawdę mega super. Choć krem mi nie podpasował. Bardzo długo się wchłania i ma konsystencje pianki. Krótka data ważności u papilio jest spowodowana składnikami, które są na prawdę dobrze skomponowane i mogą zrobić dla skory wiele dobrego.

weracruza

Próbka kremu do twarzy Różą Być od Papilio Naturals🌹.
Jestem bardzo szczęśliwa, że miałam okazję go przetestować. Nie ukrywam, że bardzo mnie ciekawił odkąd tylko zobaczyłam go na DC.
Krem znajduje się w niewielkim, uroczym pojemniczku. Jest żółtawy, ma piankową konsystencję, która po kontakcie ze skórą zmienia się w cudowny i delikatny olej. Długo zastanawiałam się, co w nim tak pięknie pachnie. Doszłam w końcu do wniosku, że w dużej mierze jest to zapach oleju kokosowego.
Do nawilżenia twarzy wystarczy niewielka ilość tego cudeńka. Po użyciu skóra jest aksamitnie gładka i ultraprzyjemna w dotyku. Od bardzo dawna żaden produkt nie zrobił na mnie tak wielkiego wrażenia, jak właśnie ten. Koniecznie muszę kupić jego pełnowymiarową wersję, bo jest po prostu obłędny. 🥰

jojoan

Różą być, ma konsystencję masełka, przez co jest bardzo tłusty. Wystarczy go nabrać nie wiele, aby rozsmarować po całej twarzy. Ładnie i widocznie nawilża skórę. Nie podrażnia. Wchłania się bardzo powoli, czasem rano miałam świecącą się skórę po nim, jednak była też ona wypoczęta i po prostu ładna. Jednak myślę, że dla mnie nie jest to krem do codziennego stosowania w lato, myślę, że w okresie jesienno-zimowym sprawdziłby się u mnie lepiej. W lato mogę stosować coś treściwego, ale nie aż tak tłustego. Zapach jest lekki i specyficzny, do najładniejszych nie należy, ale czuć go tylko podczas rozsmarowywania. To czy działa na zmarszczki ocenić nie umiem, bo jednak to tylko próbka.

pinkowaangel

Próbkę kremu Papilio Różą Być otrzymałam w wygranym Swopie 😍. Jest to krem przeciwzmarszczkowy, więc próbkę dałam do przetestowania mojej mamie 😊. Próbka starczyla jej na 2 zastosowania. 👌 Spodobał jej się fakt, że produkt jest w 100% naturalny. Stosowała go na wieczór, a następnego dnia wstawala z wyraźnie nawilżona skóra, gładszą i miękka w dotyku👌. Krem troszkę tłusty w konsystencji dlatego stosowała na 2 razy na noc.

ania173

Papilio Naturals - Krem do twarzy, Różą być, Cera dojrzała, sucha i normalna. Próbeczka leży juz u mnie jakiś czas jednak przyszła i kolej na nią, bo wykończyłam masełko Marchewkowe Eldorado. Jeśli chodzi o zapach to bardzo nie lubię w kosmetykach zapachu róż, jednak tutaj zapach jest bardzo ziołowy. Kolorek żółciutki, troszkę mniej intensywny niż na zdjęciach. Zaskoczyła mnie też konsystencja, jest taka hmm.. delikatna, jakby taka pianka. Wystarczy niewielka ilość by nałożyć na skórę, i rozsmarować, bo czuć jak pod wpływem ciepła się roztapia. Jeśli chodzi o nawilżenie to totalna miazga, jest to bardzo tłusty produkt, i bardzo długo się wchłania, więc używam tylko na noc, lub w dzień gdy nie wychodzę z domu. Według mnie pod makijaż na pewno się nie nadaje.

madziek1

Papilio Różą być, próbka kremu przeciwzmarszczkowego. Jest on przeznaczony dla cery suchej, dojrzałej i normalnej. Moja mieszana również z nim się polubiła. Krem ma konsystencję lekkiego musu, który podczas aplikacji zamienia się w olejek. Wystarczy go niewielka ilość, bo jak się przesadzi, to nie wchłonie się do rana. Krem jest naturalny, ręcznie wyrabiany i ma świetny skład: masło shea, olej kokosowy, organiczny olej z awokado, olej z pestek dzikiej róży, macerat z marchwi, macerat z płatków róży stulistnej, Witamina E. Jego zapach jest daleki od zapachu róży, jest naturalny, ale nie uciążliwy. Po zastosowaniu kremu skóra staje się świetnie odżywiona, miękka i delikatna w dotyku. Próbka starczyła mi na 4 aplikacje.

monixowa

Witajcie 🌸
Przyszedł wreszcie czas, by napisać kilka słów o moim kremowym odkryciu - różą być od Papilio.
Różyczka jest przeznaczona dla cery dojrzałej, suchej i normalnej (ja mam mieszaną i świetnie się sprawdza 😅).
Ma znakomity skład:
✔️masło shea
✔ olej kokosowy
✔ organiczny olej z awokado
✔ olej z pestek dzikiej róży
✔ macerat z marchwi
✔ macerat z płatków róży stulistnej
✔Witamina E

Krem jest wyrabiany ręcznie i jest w 100% naturalny!

Ja stosuję różyczkę tylko na noc, ze względu na to, że jest to krem dość tłusty. Ma konsystencję delikatnego musu, który dobrze rozprowadza się na twarzy. Jeśli trafią się drobne grudki, również bez problemu można je rozetrzeć na twarzy. Po nałożeniu można wyczuć, że twarz się klei. Obawiałam się trochę, że ta tłusta konsystencja okaże się dla mojej skóry przeszkodą. Ale rano skóra jest widocznie nawilżona i i odżywiona 😍 Dzięki obecności maceratów w składzie skóra jest gładka i "miękka". Różyczka nie zatyka porów, wręcz wygładza niedoskonałości ❤
Zapach nie jest bardzo różany, więc osobom, które za takim nie przepadają, nie powinien przeszkadzać. A zapach jest po prostu... naturalny 💚
Tyle cudowności jest zamknięte w małym szklanym słoiczku 😊
Ja go uwielbiam, zdecydowanie poprawił wygląd mojej skóry.

hooney

Próbka kremu Papilio która otrzymałam w swoim trzeci swopie. Jest to próbka kremu przeciwzmarszczkowego róża być. Jest to produkt naturalny. Próbka starczyla na 3 użycia, fajnie nawilża cerę i na mojej skórze zaczęło pojawiać się mniej niespodzianek. W składzie znajdziemy min mecerat z płatków róży stulistnej oraz marchewkowego. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi ten krem niż sliwkowy.

arxbella

Papilio Naturals, Krem przeciwzmarszczkowy, Różą Być
____________________
Druga rzecz ze swopa by Papilio Naturals to naturalny krem przeciwzmarszczkowy Różą Być.
Co prawda do zmarszczek mi daleko, ba nawet do suchej skóry mi daleko, ale lubię stawiać na nawilżanie mojej mieszanej skóry.
Krem jest zamknięty w szklanym, ciemnym słoiczku. Ma on zapach charakterystyczny dla naturalnych kosmetyków, ale po czasie zdążyłam się przyzwyczaić do niego.
Krem ma zbitą konsystencję, która pod wpływem ciepła zamienia się w olejek, który wchłania się i działa na naszej skórze przez całą noc.
Stosuję go już prawie dwa tygodnie i ubytek z produktu jest naprawdę niewielki, co mnie cieszy, bo wiem że starczy mi na dłużej niż miesiąc.
Po swojej cerze zauważyłam, że jest dużo lepiej odżywiona i nawilżona, a jej koloryt jest wyrównany. Nie powstały mi też żadne nowe niedoskonałości, których się obawiałam, bo jednak jest to konkretny tłuścioch. Myślę, że chętnie skuszę się na inne kosmetyki tej marki.

jelita69

Próbki kremów do twarzy Papilio Naturals, różą być i śliwkowy. Fajnie ze miałam okazje je wypróbować zanim zdecyduje się na ich zakup. Oba kremy maja bardzo delikatny zapach, niemal niewyczuwalny. Konsystencja jest bardzo specyficzna, trochę jak chmurka. Oba kremy bardzo fajnie rozprowadzaly się po skórze i pod wpływem ciepła robiły się oleiste. Początkowo nie polubiłam się ze śliwka przez grudki które ma w sobie, ale ostatecznie stwierdzam ze śliwka jest jednak moim ulubieńcem . Testowałam je po konkretnym wysypie na twarzy, kiedy niedoskonałości mi się już goiły. Szybko pomogły mi doprowadzić skórę do ładu i pozbyć się suchej skory po wypryskach. Myślę że kupię pełno wymiarowa wersje, tylko najpierw muszę pozbyć się swoich zapasów.

bow90

Próbka kremu przeciwzmarszczkowego Papilio Różą być togratis do ostatniego swopa,.Bardzo podoba mi się zapach chociaż jakoś nie do końca kojarzy mi się z różą. Krem ma taką fajną konsystencję trochę jak mus. Dobrze się rozsmarowuje po skórze. Ma mega tłustą konsystencję lubię tłuste kremy ale ten to po prostu ogromny tłuścioch. Po nałożeniu go na skórę zmienia się jakby w olejek. Skóra bardzo się świeci i jest dobrze natłuszczona aż do rana. Wchłania się długo ale daje bardzo fajny efekt gładkiej i mięciutkiej buzi. Skóra jest wyraźnie nawilżona i odżywiona.Nie wiem czy cery tłuste się z nim polubią ja mam mieszaną i pojawił się u mnie mały zaskórnik na brodzie. Moja skóra nie do końca lubi takie tłuściochy.

claoos

Papilio Natural Krem do twarzy, Różą być, Cera dojrzała, sucha i normalna.
Te próbki kremów to strzał w 10tke, miałam co do nich mieszane uczucia ale gdy wypróbowałam zmieniałam zdanie. Jest to świeży krem przeciwzmarszczky. O bardzo gęstej konsystencji,niewiele potrzeba aby rozprowadzić po twarzy. Próbkę miałam na kilka użyć. Krem przeznaczony do cery dojrzałej, suchej i normalnej. Zapach jest dość specyficzny i trzeba się do niego przyzwyczaić. Warto przetestować ten krem, super sprawdza się na dzień jak i na noc i pod makijaż.

marcik28

Próbki kremików od Papilio.
Nigdy nie byłam fanką tłustych kremów, a mimo to zakochałam się w tych od Papilio.
Śliwkowy używałam na dzień natomiast różany na noc.
Kremy znakomicie się wchłaniają nie pozostawiając tłustej skóry. Fantastycznie nawilżają. Ich konsystencja jest puszysta.
Ogólnie kosmetyki bardzo mi się spodobały śliwkowy kupie napewno, różany zasponsoruję mamie ❤️

paula54555

Próbkę dałam do przetestowania mojej mamie ponieważ krem jest dedykowany dla dojrzałych kobiet.
Krem ma delikatną piankową konsystencję. Mama mówi, że jest bardzo przyjemny w użyciu, bardzo dobrze się rozsmarowuje i szybko się wchłania. Mimo tego, że krem jest treściwy i natłuszczający to skóra się nie świeci. Zostaje za to dobrze nawilżona i odżywiona. Krem ma delikatny, przyjemny zapach.

marcel066

Próbka kremu "różą być" od Papilio Naturals, dostałam ją w Swopie. Przeznaczony jest do cery suchej i dojrzałej. Konstytencja kremu przypomina mi masełko. Bardzo dobry produkt na noc, twarz jest super nawilżona, miękka. Poprawia jędrność skóry oraz nadaje jednolity koloryt skóry. Odżywia skórę, dodaje jej blasku. Jedynie co mi w tym kremie przeszkadza to, to że długo się wchłania, twarz wydaje się tłusta, dlatego trzeba go aplikować na noc. Próbka kremu spokojnie wystarcza na kilka aplikacji. 💓

domkapodomka

RÓŻĄ BYĆ okazał się moim zbawieniem po zbyt długim wystawieniu buzi na słońce. Czułam, że potrzebuję mocnego odżywienia, więc od razu sięgnęłam po próbkę Papilio dorzuconą do swopa.

W przeciwieństwie do śliwki nie znajdziemu to drobinek do. Konsystencja kremu jest też bardziej zbita, masełkowata. Wydawało mi się, że ma zapach ziół. Jest zdecydowanie bardziej tłusty, smarowałam się nim na noc i po kilku godzinach snu wstałam z dużą ilością produktu nadal na buzi. Mam wrażenie, że śliwka bardziej się u mnie wchłaniała.

Różą być nie uczulił mnie, ale nie wiem, czy nie ma tendencji do zapychania. Próbki starczyło mi na dwa dni, na trzeci na policzku pojawiły się dwie spore niespodzianki.

Fajnie złagodził napięcie skóry, mocno ją odżywił. Być może, że zdecydowałabym się kiedyś na niego, jednak porównując go z tym drugim, to śliwka u mnie na ten moment wygrywa

mysia302

Papilio Naturals. Krem do twarzy. Przeciwzmarszczkowy. Różą być.

Próbka kremu zamknięta jest w uroczym małym, plastikowym słoiczku. Konsystencja kremu przypomina mus w lekko żółtym kolorze. Krem jest tłusty przyznam że nie przepadam za takimi kremami bo sama mam przetłuszczającą się skórę i nie lubię jak mi się mega świeci twarz jednak z chęcią go użyłam na noc. Skóra pozostaje lekko tłusta ale na drugi dzień skóra jest gładka i nawilżona. Krem jest wydajny, nie zapycha i co mi się podoba to to że nie wyskoczył mi żaden nieprzyjaciel po jego stosowaniu.

Szeptucha

Druga próbka kremu od Papilio którą dostałam w moim ostatnim swopie . Tym razem ma on nazwę "Różą być", jednak niestety nie pachnie różą XD. Zapach jest w sumie taki nie określony, jednak jest całkiem delikatny i nie przeszkadza w użytkowaniu.
Próbkę dostałam zamkniętą w całkiem mały słoiczek ale produkt jest mega wydajny i spokojnie starcza na kilka użyć . Krem ma taki delikatnie żółtawy kolorek. Mi osobiście wydawał się mieć bardziej puszystą konsystencję od poprzednika. Przyznaje ,ze konsystencja mega mi odpowiadała . Krem jest raczej tłustawy, dlatego lepiej nałożyć cieńszą warstwę - taka grubsza wchłania się bardzo długo. Krem świetnie nawilża skórę ogólnie jestem z niego zadowolona i polecam . Przyznaje ,ze ciężko mi określić która z dwóch próbek podobała mi się bardziej, obie były super i gdybym miała decydować pewnie po prostu zdecydowałabym się na oba XD