Dzisiaj zostałam nominowa przez @naaaal do TOP5 tego tygodnia ! Także oto moja święta 5
Olejek do włosów kupiony na ostatniej promocji w Rossmanie. Super sprawdza się na włosy ! Bałam się, że okaże się totalnym rozczarowaniem , a tutaj takie miłe zaskoczenie. Moje włosy po olejowaniu nim są o wiele lepiej nawilżone i już po pierwszym użyciu widziałam znaczącą różnicę. Kosztował mnie zaledwie 7 złotych z groszami także było warto go kupić i na pewno sięgnę po jego kolejne opakowania.
Pilomax spray przeciw wypadaniu włosów który był jako dodatek do gazety. jego normalna cena to 60 złotych także jestem bardzo ciekawa ostatecznego efektu. Na razie jestem z niego zadowolona i namiętnie , codziennie prawie go używam. Włosy po nim nie są obciążone i bardzo łatwo się go aplikuje dzięki świetnej buteleczce.
Sylveco enxymatyczny peeling, który długo czekał na użycia aż w końcu po niego sięgnęłam. Mamy za sobą trzy razy i już wiem, że bardzo się polubimy. Mimo ,że lubię zwykłe zdzieraki to własnie czasami mam ochotę na coś delikatnego. Tutaj mamy taki woskowy żel , który przepięknie pachnie i już widzę jak oczyszcza moją cerę .
Eos czyli kolejny łup z promocji w Rossmanie ! Oczywiście jakże mogłabym nie być nim zachwycona. Jest cudowny i marzył mi się od dawna. Smaczny, słodki pięknie pachnie i do tego dobrze nawilża. Wiem, że dziewczyny miały na jego temat różne opinie, ale u mnie sprawdza się bardzo dobrze. Szczególnie w pomieszczeniach z klimą które bardzo szybko wysuszają mi usta
Bielenda Jelly - kolejny łup z Rossmana czyli słynna już maseczka jelly. Na razie wypróbowałam tylko tą pomarańczową i jest naprawdę fajna ! Chętnie będę do niej wracała, ponieważ bardzo dobrze odświeżyła mi cerę i nawilżyła ją i co najważniejsze ma ona również działania rozświetlające ! Noi cena nie jest wysoka .
A kogo ja nominuję do pokazania swojego top 5 ? @ananasowy @hangled @lubietox3 @rappx33
Do dzieła !
Sylveco, Oczyszczający peeling do twarzy.
Peeling zamknięty jest w plastikowym słoiczku z metalową nakrętką.
Konsystencja peelingu początkowo przypomina krem. Dopiero po nałożeniu go na twarz są wyczuwalne drobinki peelingujące. Są one delikatne i malutkie niczym ziarenka piasku. Po użyciu cera jest wyraźnie oczyszczona i przyjemna w dotyku. Nie podrażnia jej i nie wysusza.
Minusem tego produktu jest zapach. Jest on ziołowy i bardzo intensywny, wyczuwalny nawet po zmyciu.
Rzadko zdarza mi się robić zakupy w Naturze. Mimo, że mieszkam w Krakowie jakoś mam wrażenie, że nie ma ich z wiele.
Jednak ostatnio zrobiłam małe zakupy i oto jeden z produktów.
Jest to peeling do twarzy Sylveco. Kosztował na promocji 18zl, więc nie tak mało ale zmusił mnie swoim naturalnym składem.
Po otwarciu sloiczka byłam bardzo zdziwiona - gładka masa bez drobinek. Dopiero przy pasowaniu są one wyczuwalne.
Sam zapach jest bardzo ziołowy, ale mi się to bardzo podoba .
Mam nadzieję, że sprawdzi się do codziennego użytku, gdyż mija skóra dobrze reaguje na częste peeling a ten nie powinien jej za bardzo podrażnic .
Kolejny zestaw peelingów, jak widzicie zrobiłam małe zapasy. W moim przypadku najczęściej używam tego typu kosmetyków latem, aby pozbyć się martwego naskórka i uzyskać efekt rozświetlonej skóry, ale i żeby nie pozwolić pozostać opaleniźnie na skórze. Tym razem kupiłam produkty Sylveco i postawiłam na peeling do twarzy, który jest dość ostry, ale i delikatne masowanie buzi sprawia, że staje się bardzo przyjemny. Dodatkowo dobrałam peeling do ust w bardzo wygodnej formie - a'la balsam. Świetnie się go aplikuje na usta, choć i tak wspomagam się palcami, aby go rozsmarować dobrze.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
