Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 05.01.2020 przez KPatrycja

Maybelline color tattoo nr 20

Kolor tego cienia wcale nie jest turkusowy, jest to odcień lazuru. Nie zmienia to jednak tego, że to piękny, wyjątkowy kolor. Cień ma pełne krycie, świetnie sprawdza się traktowany jak żelowy eyeliner i używany do malowania kresek. Jego wykończenie jest delikatnie perłowe, ale nie wygląda to tandetnie. Prezentuje się bardzo ładnie. A przy tym jest naprawdę trwały. Przez cały dzień trzyma się w ryzach - nie kruszy się ani nie rozmazuje. Niestraszne mu nawet upały, stosowałam go latem i wtedy też jego trwałość była bez zarzutu.

Zobacz post

Szaleństwo

Dzisiaj postanowiłam trochę poeksperymentować z makijażem i stwierdziłam że użyję produktów do oczy które dostałam od przyjaciółki w wielkiej paczce z kosmetykami. Kosmetyki są niecodzienne bo o bardzo mocnych i odważnych kolorach więc na co dzień pewnie bym się tak nie pomalowałam do pokrycia twarzy użyłam mojego nowego podkładu od Bell który już wam opisywałam parę czmurek wcześniej więc nie będę o nim ponownie pisać.
Oczy i skupmy się tutaj na nich bo to one grają główną rolę stwierdziłam że zrobię nietypowe przejście ala syrenka.
Do kącików i pod brwi zastosowałam paletę rozświetlaczy od Revers które są moim zdaniem idealne, następnie nałożyłam cień w kredce od Bell w ładnym i odważnym kolorze fioletu później w ruch poszły żelowe cienie do powiek od Maybelline By eye studio których konsystencja jest dosyć gęsta ale efekt jaki uzyskałam jest powalający użyłam koloru 20- turkus i 55- szary. A na rzęsy zastosowałam nietypowy zielony tusz do rzęs firmy Vipera bo skoro szaleć to poszalałam. Dajcie znać jak wam się podoba efekt końcowy i proszę o wyrozumiałość bo robiłam go na szybko przy moim synku więc max jak poświęciłam mu 10min więc wiem że nie jest idealny.

Zobacz post
1