Marion

Taka cudowna niespodzianka czekała na mnie dziś po powrocie z pracy,a sprawczynią tych cudeniek jest moja kochana Natka dresscloudowa @Nataliette.Już kiedyś wspominałam że kilka lat temu wzięłam udział w wymiance paczek świątecznych i kerująca akcją @doughnut złączyła mnie w parę z Natalią.Wcale nie byłam zachwycona, bo Natalia jest dużo młodsza ode mnie i miałam stresa że moja paczuszka może się jej nie spodobać ,A co mogę powiedzieć dzisiaj ?Dzięki tej akcji poznałam wspaniałą ,mądrą,śliczną,dobrą i bardzo uczuciową młodą kobietę, którą mogę nazwać swoją przyjaciółką.Paczuszka która przyleciła do mnie jest troszkę imieninowaa troszkę świąteczna,a oto jej zawartość :
Ogromny przepiękny litrowy kubek z sową
Brązowy portfelik Sinsay
Rożowa drewniana sówka
:prezentkarpety Sinsay w trójpaku
Nescafe Tasters choice kawa rozpuszczalna
Szczotak do oczyszczania twarzy Isana
Full Mellow gwiazda do wody (na razie nie używam kosmetyków do wanny bo moja jest maciupka i trudno mi w niej dobrze się zrelaksować ,ale robi się nowa łazienka i potem będę codziennie siedzieć w wannie i testować wszystkie cuda )
Odżywczy krem do rąk Cocoa Butter Bielenda
Laura Conti balsam odżywczy
Gift of Nature kremowa emulsja do mycia twarzy
5 maseczek perfecta ,marion ,bielenda
Jajo wielkanocne Hello Spring z miniaturkami soli do kąpilei ,żelu pod prysznic i balsamu do ciała
Do prezentu Natalka dołączyła karty świąteczną i imieninową z życzeniami .Kochana moja dziękuję za cudowną niespodziankę ,za każdą wiadomość na Instagramie ,dziękuję że jesteś .Dziękuje Wam drogie @DressCloud bo dzięki Wam poznałam wiele cudownych kobiet.

Zobacz post

Maseczka w płachcie Marion Veggie Shine z marchewką oraz morelą wyrównująca koloryt to całkiem przyjemny kosmetyk. Po wyjęciu z opakowania płachta nasączona była lekko żółtawą esencją. Mam uwagi na pewno do kształtu i wielkości tkaniny, bo uważam, że materiał był zbyt obszerny, jak na moją twarz. Nie mam malutkiej twarzy, a miałam wrażenie, że maska i tak była za duża. Musiałam ją bardzo dobrze wałkować rollerem do twarzy, aby odpowiednio przylegała. Działanie produktu oceniam jednak raczej pozytywnie. Moja skóra była odżywiona i wyglądała lepiej. Gdyby nie kształt i rozmiar tkaniny, oceniłabym ją jako rewelacyjną pod każdym względem.

Zobacz post

Dziś przetestowałam Maskę na tkaninie wyrównującą koloryt Marion Veggie Shine 😊.

🥕 Maseczka posiada 92% składników pochodzenia naturalnego, w tym ekstrakt z marchwi oraz ekstrakt z moreli. Znajdziemy w niej również alantoinę ktra Łagodzi i regeneruje skórę. 👌
🥕 Maska na tkaninie w kolorze białym jest całkiem dobrze dopasowana do twarzy, nie zsuwa się i jest porządnie nasączona esencją.
🥕 Zapach, co ważne, ma świetny 😍. Raczej marchwie nie czuć, bardziej pachnie morelowo, słodko i przyjemnie.😊
🥕Po 15 minutach można ją ściągnąć. Nadmiar esencji ładnie się wchłonął w spragniona nawilżenia skórę twarzy. 👌 Maska fajnie odświeżyła skórę, zregenerowała i przywróciła blask. Skóra wyglądała zdrowiej 😊👌.
🥕 Oceniam ją bardzo pozytywnie i jeszcze do niej napewno wrócę 😍.

Zobacz post

Maseczka w płachcie MARION Veggie Shine marchewka&morela. 🥕🍊
Maseczkę kupiłam do boxu urodzinowego dla przyjaciółki.
Z tego co mi opowiedziała, to maseczka ma przyjemny zapach. Płachta jest bardzo dobrze nasączona substancją. Nie zauwa się i bardzo do rzęs trzyma się na buzi.
Jeśli chodzi o wyrównanie kolorytu skóry nie zauważyła różnicy.
Pewnie się skuszę, żeby też samemu je wypróbować. 😊

Zobacz post

🥕Marion. Veggie Shine. Maska na tkaninie. Marchewka & morela. Maseczke kupiłam w Hebe za kilka złotych, z racji tego że bardzo lubię maseczki z Mariona skusiłam się też na tą. Maseczka ma za zadanie wyrównać koloryt. Zapach nie przypomina mi zbytnio ani marchewki ani moreli. Bez problemu maseczka przylega do twarzy, nie odkleja się. Trzymałam ją 15 minut a po ściągnięciu resztę esencji wmasowałam w skórę. Niestety ciągle czułam efekt klejenia, żadnej różnicy nie zauważyłam. Jednak maseczki wyrównujące koloryt wolę te kremowe niż w płacie.

Zobacz post