Marion

Gorąca kąpiel z bąbelkami i maseczka na twarz to coś co tygryski lubią najbardziej. 😁 Błyskawiczna maseczka wygładzająca Beauty Shot od Marion z kwasem hialuronowym i algami. Ma bardzo wygodne opakowanie, konsystencję żelu i przyjemny zapach. Łatwo się ją nakłada i starczy na 2 razy, w dodatku szybko się wchłania. Trzymałam ją około 15 min, skóra jest po niej delikatna, gładka i nawilżona. 👍🏼

Zobacz post

Beauty Shot, błyskawiczna maseczka wygładzająca z kwasem hialuronowym od firmy Marion to kolejna maseczka, która siedziała w moich zapasach. Dzisiaj zostało mi trochę czasu zanim zaczęłam się zbierać na nockę do pracy, więc postanowiłam zrobić sobie jakąś maseczkę i padło właśnie na nią. Zamknięta w innym opakowaniu niż większość maseczek. Ładnie pachnie, ma żelową konsystencję i całkiem spoko się ją aplikuje. Maseczka dosyć wolno się wchłania i fajnie chłodzi twarz. Po zmyciu moja skóra była miła w dotyku i naprawdę wygładzona. W opakowaniu mamy bardzo dużo produktu i ja nie zużyłam całej na jeden raz. Napewno sięgnę po nią ponownie.

Zobacz post

Marion- Beauty Shot, maseczka wygładzająca do twarzy

Dostałam ją od kochanej @Animozja na urodzinki.
I tak nie wiem dlaczego dopiero teraz wpada w osobną chmurkę, skoro sprawdziła się u mnie dobrze. W każdym razie lepiej późno niż wcale. Zawierała w składzie algi oraz kwas hialuronowy.
Maska zamknięta była w wygodnym, plastikowym opakowaniu. Wystarczyło oderwać wieczko (jak w serku choć nie powiem, fajna opcja... ) i już ukazała się żelowa konsystencja. Maska była bezbarwna. Łatwo się ją nakładało na twarz, nie spływała. Nie była tłusta, nie okazała się być problematyczna poprzez zapychanie porów, nie nie nic z tych rzeczy. Starczyła mi bodajże na 2 aplikacje czy nawet ociupinę na trzecią, nie podrażniła skóry, a zostawiła ją naprawdę bardzo ładnie wygładzoną. Skóra była miła w dotyku, gładka.

Zobacz post

Kosmetyki do pielęgnacji twarzy, które zamówiłam dla siebie i koleżanek w drogerii internetowej Kosmetyki z Ameryki.
Miałam nie kupować nowych maseczek ale znowu się na kilka skusiłam.
Carbo Detox biały węgiel od firmy Bielenda - ta maseczka pojawiała się już u mnie w chmurkach. Byłam z niej bardzo zadowolona, dlatego zdecydowałam się kupić ją ponownie. Głęboko nawilżająca maseczka peel-of tej samej firmy skusiła mnie obietnicą efektu rewitalizacji i wygładzenia oraz faktem że jest to maseczka typy peel-of. Jestem ciekawa jak się sprawdzi. Maleństwo od Marion, czyli błyskawiczna maseczka wygładzająca z kwasem hialuronowym i algami przekonała mnie opakowaniem. Dodatkowo nie używałam jeszcze maseczek tej firmy, dlatego chętnie ją przetestuje. Wybrałam sobie jeszcze babelkującą maskę z sodą oczyszczoną i ekstraktem z piany morskiej. Te maski już dawno mnie kusiły, dlatego stwierdzilam że czas sprawdzić jakie są . Czarna maska z aktywnym węglem jest dla koleżanki, sama również posiadam taką w swoich zapasach.
Sąsiadka zamówiła sobie produkty firmy Tołpa. Jest tu żel do mycia twarzy 2 kwasy AHA + LHA zamknięty w pojemniku z pompką o pojemności 100ml. Dermo face senior peeling 3 enzymy to podobno kosmetyk genialny. Sama nie miałam okazji go używać, dlatego mogę tylko powiedzieć że podoba mi się jego opakowanie. Jako gratis do tych dwóch produktów przysłali tonik-serum 2w1 dermo face physio. Jest to hypoalergiczny tonik do skóry wrażliwej. Oczywiście powędruje do sąsiadki, która jeszcze nie wie że go dostanie.
Dla siebie wzięłam nawilżający żel micelarny do mycia twarzy od firmy Bielenda. Kupiłam go jakiś czas temu i bardzo mi przypadł do gustu, dlatego zdecydowałam się na niego ponownie.
Żel oczyszczający czysta glinka w zielonym opakowaniu od firmy L'OREAL też jest dla sąsiadki. Już jakiś czas temu chciałam go sobie kupić ale zawsze wybieram coś innego. Myślę że kiedyś się na niego zdecyduje.
Czerwoną glinka - maseczka zmniejszająca zaczerwienienia od firmy Nacomi to dla mnie totalna nowość. Ma fajne opakowanie, z którego bez problemu można będzie wydobyć cały kosmetyk.
Ostatnia rzecz to różowy płatek do mycia twarzy od firmy Donegal. Sama mam podobny już dawno i jestem z niego zadowolona, dlatego myślę że koleżanka, która go zamówiła również nie pożałuje tego zakupu.

Zobacz post

MARION - Beauty Shot - błyskawiczna maseczka wygładzająca
Pierwsza z maseczek Marion, które przetestowałam dzięki Kochanej @Alicja95.
Co do opakowania to na pewno wyróżnia dotychczasowe maseczki, które używałam.
Jest to forma "kapsułki", od której odrywa się górę.
W środku dość gęsta, żelowa, transparentna maseczka o dość orzeźwiającym, świeżym zapachu.
Maseczka podczas nakładania na twarz mocno chłodzi skórę.
Kosmetyk jest łatwy do usunięcia - wystarczy wsmarować, a pozostałości zmyć ciepłą wodą.
Efekt po użyciu maseczki?
Przede wszystkim silne nawilżenie skóry, wygładzenie oraz uczucie ukojenia.
Maseczka nie ściąga, nie wysusza, nie uczula.
Dla mnie świetna i kiedyś chętnie sięgnę po nią raz jeszcze.

Zobacz post

Wygładzająca maseczka algowa Marion Beauty Shot . Maska ma świetny zapach, wygodne opakowanie i przyjemną konsystencję kremu. Nie jest tłusta ani ciężka, nie obciąża skóry ani jej nie zapycha. Po aplikacji moja skóra była faktycznie wygładzona, miękka i gładka w dotyku. Maseczka spisała się u mnie bardzo dobrze, podobnie jak inne maski z tej serii .

Zobacz post

Tak prezentuje się nowa seria maseczek do twarzy Marion . Są to maseczki kremowe, w bardzo wygodnych opakowaniach. Do wyboru jest aż 6 różnych wersji: odżywcza, liftingująca, wygładzająca, wzmacniająca, rozświetlająca i złuszczająca. Należy nałożyć je na 15 min a następnie wytrzeć resztki. Na początku wypróbowałam wersję liftingującą i byłam bardzo zadowolona. Po 15 min moja skóra była ładnie nawilżona i wygładzona. Polecam .

Zobacz post