2 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 23.11.2019 przez ankaraax

i heart revolution mint bar bath fizzer

I REVOLUTION - Mint Bar Bath Fizzer
Mini czekoladka do kąpieli.
Muszę przyznać, że wygląda uroczo i złudnie przypomina miętową tabliczkę czekolady.
Czekoladka zamknięta jest w miętowym, papierowym opakowaniu z okienkiem.
Sama też jest ofoliowana.
Po otwarciu z folii- czuć subtelny zapach pudrowo-miętowy.
Trochę się zawiodłam, bo liczyłam na lepsze doznania zapachowe.
Tabliczka po wrzuceniu do wody dość szybko się rozpuszcza - lekko barwiąc wodę na miętowo-mleczny kolor.
Poza tym na powierzchni wody unosiła się odrobinka mlecznej, delikatnej pianki.
W wodzie zapach niestety całkowicie zniknął nad czym ubolewam, bo lubię zapach mięty.
Mimo to kąpiel była relaksująca i rozgrzewająca.
Skóra po kąpieli z tym umilaczem była miękka i gładka.
Kosmetyk nie ma jakichś specjalnych właściwości, ale mimo to był extra.
Ten dodatek trafił do mnie dzięki Kasi @icecold - i bardzo Ci Kochana moja za niego dziękuję.

Zobacz post

paczuszka ksometcyzna list od kasi icecold perelki kosmetyczne kolczyki

Widzicie jak tu kolorowo?
Ta kolorowa, urocza paczuszka trafiła do mnie wprost z UK.
Dzień kuriera dosłownie!
Oczywiście paczuszka przywędrowała do mnie od Kochanej mojej Kasi @icecold.
Nie zabrakło listu - niedługo na niego odpiszę oraz cudownych dodatków.
Wszystko było zapakowane w urocze pudełko z kobietkami.
Będzie to pudełeczko kolejne do kompletu.
Poza pudełeczkiem znalazłam trzy maseczki w płacie:
Garnier - SkinActive - Moisture Bomb. Maseczka nawilżająco-rewitalizująca z granatem i kwasem hialuronowym. Miałam już wersję aloesową i rumiankową i były super, tą także z chęcią wypróbuję.
The Creme Shop - Brighten Up, Skin! - Kolejna, urocza maseczka jednej z moich ulubionych marek. Tym razem przesłodka, szara lama. Jest to maseczka z 24K złotem, o działaniu rozświetlającym.
Montagne Jeunesse- Face Food - Kitten Face Mask. urocza maseczka z kotkiem. Ma w składzie ogórka i aloes- także soczyste, orzeźwiające cuda. Jestem ciekawa jak zadziała na moją buzię.
W środku pudełeczka znalazłam:
SIX - Przepiękne kolczyki na zatyczki. Są wiszące w kolorze srebra. Posiadają zdobienia w formie czerwonych cyrkonii. Pięknie błyszczą i są eleganckie. Na pewno je wykorzystam! Kto by pomyślał, że obie kupimy sobie czerwone kolczyki!
I Revolution - Mint Bar Bath Fizzer. Miętowa czekoladka do kąpieli. Wygląda słodko i uroczo. Już nie mogę doczekać sie kąpieli z tym dodatkiem.
Bubble T - Żel antybakteryjny - Confetea. Miałam już konfetti kąpielowe z tej samej edycji i pięknie pachniało. Myślę, że ten żel będzie tak samo piękny. Poza tym to teraz produkt na czasie!
The Beauty Crop - Wing Woman - Płynny eyeliner w pisaku. Taki - jak lubię. najlepiej takim maluje się kreski. Jestem go bardzo ciekawa.
Forgive Me Suzie - Cień do powiek w płynie - Fairy Dust. musiałam go już odkręcić i zeswatchować - no sztos! Kolor jest złoty, połyskujący, będzie idealny na imprezowe i odświętne makijaże. Już się zakochałam.
Czeka mnie bardzo dużo testów - same nowości tak naprawdę. Kasia poszalała i podarowała mi perełki. Jestem zachwycona i naprawdę wdzięczna.

Zobacz post

kula do kapieli

Makeup Rrevolution Chocolate Bar - BATH FIZZER czyli Kula do kąpieli. Ta akurat jest miętowa. Skusiłam się na nią gdyż bardzo lubię zapach mięty. Och, jakie ja miałam oczekiwania wobec tych kuli! Zacznijmy od tego, że jest ona dośc gruba i myślę, że na dwa razy idealna. Gdy już przyszła to nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam sobie kąpiel z nią. Jak wielkie miałam oczekiwania tak wielką klapą się to okazało. Woda zabarwiła się na piękny zielony kolor i w sumie... to tyle. Zapach ledwo wyczuwalny a w sumie na nim zależało mi najbardziej. Może powinnam dać całą? Spróbuje tak z drugą.

Zobacz post

kule do kapieli

Czekoladki z I Revolution to nic innego jak umilacze do kąpieli. Czyż nie są urocze? Nie mogłam im się oprzeć i dla siebie zamówiłam dwie. Jedna jest o zapachu wanilii a druga mięty. Póki co bardziej przemawia do mnie ta miętowa. Ale zobaczymy jak będzie po kontakcie z wodą. Te musujące czekoladki są w miarę duże i myślę, że nie będę rozpuszczać całych na raz tylko podziele na dwa/trzy razy.

Zobacz post
1