3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu


Opis produktu
Kojący olejek pod prysznic przy kontakcie z wodą zmienia się w mleczną emulsję, która pozostawią miękką i subtelnie pachnącą skórę.
Kluczowe składniki:
Wyrafinowany zapach kwiatu wiśni i relaksujące właściwości mleczka z ekologicznego ryżu zapewniają relaks i odprężenie.

Produkt dodany w dniu 14.11.2019 przez martaako

Rituals the Ritual of Sakura olejek pod prysznic

Rituals - The Ritual of Sakura - Olejek pod prysznic
Cudowny olejek do mycia ciała z organicznym mlekiem z ryżu i z kwiatami wiśni.
To cudo otrzymałam w ramach testu od Kochanej Zosi @Cormi.
Ta seria The Ritual od Sakura jest chyba dla mnie najlepsza.
Chodzi mi tutaj o cudowny, delikatnie słodki zapach produktów.
Jest taki hmmm... BOSKI!
Buteleczka olejku jest biała, grafika minimalistyczna charakterystyczna dla marki.
Produkt dozuje się wygodną pompką, która dozuje odpowiednią ilość kosmetyku.
Olejek ma oczywiście olejową konsystencję, żółtawy odcień i mocny zapach, który zostaje na skórze bardzo długo jak perfumy.
Po połączeniu z wodą olejek robi się jak mleko, które cudownie koi skórę.
Olejek dobrze myje skórę, a przy tym koi ją, ale też dobrze pielęgnuje.
Po umyciu olejkiem ciała - jest ono gładkie, bardziej elastyczne i nawilżone.
Olejek jest lekki, nie zostawia tłustej warstwy, po umyciu nim ciała nie potrzebowałam użyć balsamu. ❤️

Zobacz post

Paczuszka urodzinowa cormi

Fakt faktem moje urodziny już były, a najbliższe są dopiero w grudniu, ale jest ktoś kto jeszcze pamiętał o moich ubiogłorocznych urodzinach.
@Cormi postanowiła przedłużyć moje urodzinowe świętowanie i postanowiła wysłać mi cudowny prezent.
Ta kobita genialnie pakuję paczki a jeszcze lepiej je zabezpiecza (Zosia you know what I Mean XD).
Oczywiście Zosia uznala, że chce wysłać mi drobiazg, ale ona jest kolej ą osobą która nie zna pojęcia "drobiazg".
Paczuszka była otoczona czerwoną bibułką którą zapewne wykorzystam do zdjęć ale też wykorzystam do listów czy paczek.
Poza cudownymi kosmetykami i dodatkami Zosia zapytała mnie czy nie chciałabym wypróbować trzech kosmetyków, które u niej się znudziły lub zalegają i tak oto wzbogaciłam moją codzienną pielęgnację o:
MISSHA - CREAMY LATTE STRAWBERRY. Pianka do mycia twarzy - dla mnie nowość, która ma cudny zapach.
FIRST AID BEAUTY - PURE SKIN FACE CLEANSER. Pianka do mycia twarzy - kolejna nowość i kolejny cudny zapach.
RITUALS - THE RITUAL OF SACURA. Olejek pod prysznic. Kocham tą serię produktów od RITUALS - dzisiaj idzie że mną pod prysznic!

Co natomiast dostałam w prezencie urodzinowym?
SINSAY - DISNEY - Dwie pary skarpetek z serii Bambi. Jedne czarne z złotym napisem Bambi, a drugie szare z wyszywanym pyszczkiem jelonka. Jestem po prostu nimi oczarowana! Są urocze i słodkie.
Sinsay - tablica do pisania flamastrem - taki tygodnik. Super, że flamaster można ścierać gabeczką. Można to cudo dopiąć do lodówki.
Tacka do dekoracji z lusterkiem w środku. Jest cudna! Będą piękne zdjęcia i cudna dekoracja! 🥰
chupa chups - juicy watetmelon - Balsam do ust. Super, zimą zużywam sporo.
Be Beauty - Chusteczki odświeżające antybakteryjne. Miałam je już i były super - w obecnych czasach bardzo przydatne.
Hegron Cosmetics - Green Tea Body Scrub. Peeling do ciała z ekstraktem z Zielonej herbaty. Bardzo lubię peelingi do ciała, zieloną herbatę też - super połączenie. Ogólnie nie znam marki i jest to dla mnie nowość! 🥰
Le Petit Marseillais - Żel pod prysznic - Biała brzoskwinia i nektarynka. Lubię te żele - więc super. Poza tym spora pojemność! 💖
Dove - Floral Touch - antyperspirant w sprayu. Uwielbiam te antyperspiranty od Dove także Zosia super trafiła.
Garnier - Skin Naturals - Peeling Morelowy. Ojejku jestem go mega mega mega ciekawa! Zapowiada się świetnie! 💖

Na koniec pełno słodkości - czekoladki Merci oraz czekoladki Lindt w serduszkowej puszcze! Będzie słodko! 💖

Jeszcze raz bardzo Ci Zosiu dziękuję. Paczuszka jest naprawdę cudna! 💖
Czekają mnie cudowne testy, wszystko pięknie pachnie!, 💖💖

Zobacz post

RITUALS Olejek pod prysznic, The Ritual of Sakura

Ostatnio do mycia zaczęłam używać olejku pod prysznic od Rituals. Markę tą pokochałam, a ich linia The Ritual of Sakura, jest po prostu przecudowna! Ale niestety z ciężkim sercem muszę ogłosić, że nie polecam tego produktu i nie wrócę do niego ponownie...

Olejek pod prysznicem zmienia się w delikatną myjącą piankę. Dobrze oczyszcza skórę i nie wysusza jej. Gdzie więc tkwi problem?
Niestety - w zapachu. Zapach tej linii jest dla mnie najpiękniejszym zapachem od Rituals ale niestety w przypadku tego kosmetyku coś poszło nie tak... Olejek w małej dawce, np do umycia rąk, nadaje się świetnie i pachnie w porządku, jednak już pod prysznicem, gdzie do umycia całego ciała potrzeba więcej niż jednej czy dwóch pompek produktu, zapach staje się nieznośny. Jest to wręcz taki zapaszek - nieprzyjemny, zbyt mocny i jak dla mnie to czuć w nim trochę hmmmm, zgnilizny(?).
Sama nie wiem w czym tak naprawdę tkwi problem, bo tak jak powiedziałam - w małej dawce kosmetyk się spisuje świetnie i pachnie ładnie, więc nieco dziwnym dla mnie jest, że pod prysznicem zmienia się w takie paskudztwo, a ja mam ochotę jak najszybciej zmyć z siebie cały produkt...

Jest to chyba pierwszy kosmetyk od Rituals, który mnie zawiódł i do którego nie chcę wracać. Będę używać go jako mydła w płynie, ale wielka szkoda, że pod prysznicem wypadł tak słabo.

Zobacz post

Moje ulubione kosmetyki do pielęgnacji ciała

Kochana @Sesil95 nominowała mnie do pokazania swoich ulubionych kosmetyków do pielęgnacji ciała. Nic dziwnego, że na moim zdjęciu znalazły się w takim razie moje ulubione marki, z których non stop kupuję jakieś nowe produkty i zawsze chwalę w chmurkach. Dlatego też nie tyle, co same te produkty są moimi ulubionymi, co linie z tych marek, ale akurat te rzeczy mam obecnie jeszcze w użyciu. Przede wszystkim na wyróżnienie zasługuje moja ukochana marka Rituals. Czegokolwiek nie kupię od nich, to idealnie te produkty wpasowują się w mój gust pod względem zapachów i działania. Na zdjęciu uwieczniłam balsam do ciała w wersji miniaturowej, który jeździ ze mną na wakacje oraz olejek pod prysznic, który jest niesamowicie wydajny, a którego kilka pompek dodaję do każdej kąpieli, dzięki czemu ciało po niej jest bardzo odżywione i gładkie. Kolejną świetną marką jest YOPE, której produkty po prostu ubóstwiam. Mają genialne warianty zapachowe. Ostatnio zachwycam się żelem pod prysznic z serii Yunnan - chińska herbata. Przepięknie pachnie, a do tego pielęgnuję naszą skórę podczas kąpieli. Następnie mamy balsam z Victoria's Secret. Te balsamy kupuję już od dawna. Mają piękne kwiatowo-owocowe zapachy. Obecnie został mi już na wpół zużyty ten o zapachu śliwki i frezji i w sumie to zadanie przypomniało mi, że go jeszcze mam . Na koniec marka Bath & Body Works i balsam Rose o cudownym różanym zapachu w miniaturowej wersji, który również zabieram tylko na wyjazdy. Moje zapasy z Bath & Body Works się bardzo uszczupliły i nie mam już ani jednego balsamu tej marki, bo wszystko zużyłam. Także na pewno po nowym roku wybiorę się tam na wyprzedaż . Bardzo gorąco polecam te produkty, bo są naprawdę świetne!

Zobacz post
1