16 na 18 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Zapraszamy do zmysłowego świata pielęgnacji. By zapewnić 24H świeżości Le Petit Marseillais stworzyło idealną kompozycję zawierająca dwa wyjątkowe składniki:
Olejek morelowy: Złocisty olejek otrzymywany jest z pestek moreli, zbieranych w słonecznym regionie Morza Śródziemnego.
Olejek z szałwii : naturalnie skoncentrowany surowiec od wieków używany w aromaterapii.
24h świeżości i ...

Zapraszamy do zmysłowego świata pielęgnacji. By zapewnić 24H świeżości Le Petit Marseillais stworzyło idealną kompozycję zawierająca dwa wyjątkowe składniki:
Olejek morelowy: Złocisty olejek otr ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 26.05.2018 przez Alicja98

Le Petit Marseillais Antyperspirant w sprayu, Olejek Morelowy & Olejek z Szałwii

Dezodorant z firmy Le Petit Marseillais. Dostałam fo w którejś z kampanii tej marki. Nie przypadł mi do gustu. Podrażniał mnie niestety pod pachami. Zapach miał całkiem znośny chociaż mimo, że miał być to zapach moreli i szałwi, kompletnie nic takiego nie wyczuwałam. Jest to taki zapach przy którym zatykam nos podczas psikania. Według producenta utrzymuje świeżość 24h, jednak jak dla mnie, nie jest to nawet 4h. Zraziłam się do tej marki już po jednym żelu po do prysznic, a przez ten dezodorant tylko się w tym upewniłam i niestety więcej nic już nie kupię.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow

Pierwszy zestaw od la petite marseillaise już po większych testach. moje wrażenie nie różni się od pierwszego - produkty tak samo mi się podobają jak ich zapach. Są to produkty o zapachu białej brzoskwini i nektarynki. Z dwóch wersji jest to zdecydowanie ta, która bardziej przypadła mi do gustu. Zapach nie jest chemiczny, produkty mnie nie uczulają. Żel nie wysusza skóry, fajnie się pieni. Dezodorant jest jednym z najdelikatniejszych jakie miałam. Na razie nie mam im nic do zarzucenia, być może po dłuższych testach dostrzegę jakieś minusy, ale jak na razie - poezja.

Zobacz post

kosmetyki antyperspiranty dezodoranty le petit marseillais

Dezodorant z ostatniej edycji ambasadorskiej Le Petit Marseillais. Bardzo podoba mi się jego zapach, pachnie prawie tak słodko jak ciasteczka i jestem zadowolona również tego, że po jego rozpyleniu, nie gryzie w gardło jak niektóre dezodoranty. Spełnia swoje zadanie, długo utrzymuje się i tak jak wspomniałam, świetnie pachnie. Myślę, że skuszę się na inne warianty zapachowe.

Zobacz post

Le Petit Marseillais Delikatny dezodorant pielęgnujący, Olejek morelowy & Olejek z szałwii

Delikatny dezodorant pielęgnujący, Olejek morelowy & Olejek z szałwii
Opakowanie dezodorantu ładne, takie delikatne. Standardowy psikacz, więc nie ma żadnych problemów z użyciem. Tutaj wreszcie można znaleźć sposób użycia na etykiecie naklejonej z tyłu. Niby tak niewiele, ale już taki jeden mały plusik więcej.
Zapach jest dość mocny, intensywny. Słodka morela, której można mieć trochę dość, jeśli za dużo się psiknie. Wtedy zapach robi się mdły. Jednak po jakiś czas zaczyna stopniowo znikać na szczęście. Jak dla mnie taka intensywność z tak mocną słodyczą jest tutaj lekką przesadą. Lubię słodkie zapachy, ale ten nie do końca mi podszedł. Dezodorant nie pozostawia śladów na ubraniach. Nawet na tych ciemnych, których mam najwięcej w szafie. Podobno ma chronić i dawać świeżość przez 24h, ale nie sprawdza się przy cieplejszych dniach. Tak jak przy tych nie za ciepłych i mało intensywnych całkiem dobrze się sprawdza, tak przy cieplejszej pogodzie i trochu więcej ruchu już jest jednak za słaby. Plusem jest to, że nie zawiera aluminium dzięki czemu może mieć wielu zwolenników, którzy unikają tego w dezodorantach.

Zobacz post

-

Zaszczyt bycia Ambasadorką tejże firmy do czegoś zobowiązuje, ale najpierw napiszę zawartość jaką dostałam do przetestowania z serii Rozświetlający rytuał.

W przesyłce znalazłam:

- pielęgnujący olejek do mycia
- mleczko nawilżające do ciała
- dezodorant
Oraz
- próbki dla znajomych

1) Le Petit Marseillais - delikatny dezodorant pielęgnujący z olejkiem morelowym i olejkiem z szałwii
Koszt: 13zł/200ml

Zdanie producenta

"Poczuj moc prowansalskiego słońca na swojej skórze! Olejek z pestek moreli zbieranych w regionie Morza Śródziemnego w połączeniu z olejkiem z szałwii zabiorą Twoje zmysły w niezwykłą wakacyjną podróż. Ciesz się tym beztroskim słońcem przez cały rok! Wybierz delikatny aromat moreli oraz silną i niezawodną ochronę przed poceniem się. Dezodoranty od Le Petit Marseillais nie zawierają soli aluminium. Skuteczność ochrony i neutralizowania zapachu potu zawdzięczają olejkowi z szałwii znanemu z właściwości antyseptycznych i hamujących pocenie, od lat stosowanemu w aromaterapii."

Moja opinia

Jeden z lepszych jakie miałam okazję używać. Zapach jego jest obłędny. Nie jest to antyperspirat, więc nie zahamuje pocenia się w zupełności. Jednakże ma jakieś tam działanie blokujące pot i w znacznie mniejszym stopniu uwalnia nasze wrażliwe pachy od nieprzyjemnego zapachu.


2)Le Petit Marseillais - Mleczko nawilżające rozświetlenie Olejkiem Morelowym, Biała Lilia i Masa Perłowa
Koszt: 22 zł/ 400ml

Zdanie producenta

"Odkryj zmysłowy rytuał pielęgnacji Le Petit Marseillais. By Twoja skóra mogła przez cały rok lśnić tak, jak w promieniach letniego słońca. Le Petit Marseillais połączył 3 cenne składniki tworząc Mleczko Nawilżające Rozświetlenie.
Formuła zmysłowej pielęgnacji:
Olejek Morelowy: złocisty olejek otrzymywany jest z pestek moreli, zbieranych w słonecznym regionie Morza Śródziemnego.
Biała Lilia: symbol kobiecości i czystości od wieków używany w recepturach kosmetyków pielęgnacyjnych.
Masa Perłowa: złociste pigmenty masy perłowej naturalnie odbijają światło i rozświetlają twoją skórę. Dzięki lekkiej konsystencji mleczko szybko się wchłania.
Komfort 24h – Twoja skóra staje się rozświetlona i odżywiona, wygląda pięknie przez cały dzień. "

Moja opinia

Nienawidzę balsamów i mleczek w tubkach, potem od tego całe dłonie są w nim. Otwierając paczkę ucieszyłam się z pompki, która jest z mleczkiem. Sposób tej aplikacji jest nie tylko praktyczny, bo nie wyleje się za dużo produktu, ale i wygodny w użyciu. Drobinki w nim zawarte dodają skórze uroku i blasku, co mi się bardzo podoba. Mógłby trochę szybciej się wchłaniać, przez co wydaje się ciut tłuste. Choć wnioskuję, że to efekt zamierzony z racji nawilżenia jakie skóra potrzebuje w okresie letnim.

3) Le Petit Marseillais - Pielęgnujący Olejek pod prysznic Olejek z Pestek Moreli i Płatków Róż
Koszt: 12 zł /200 ml

Zdanie producenta

" Odkryj bogactwo składników pochodzenia naturalnego - płatków róż oraz Olejku z pestek moreli zamkniętych w Pielęgnującym Olejku pod prysznic Le Petit Marseillais! Połączenie niezwykle cennych składników pochodzenia naturalnego w nowej, Rozświetlającej linii Le Petit Marseillais to wszystko, czego potrzebuje Twoja skóra by wyglądać zdrowo i promieniście o każdej porze roku."

Moja opinia

Tutaj się nawet nie zdziwiłam jeśli chodzi o wydajność i pianę. Produkt jest oleisty, wylewa się za dużo. Pieni się bardzo słabo, jak reszta żeli z tej firmy. Zapach bardzo ładny, trochę odbiegający od reszty produktów z pudełka. Myślę, że to przez płatki róż, które są w nim zawarte. Osobiście nie przepadam za zapachem róż w kosmetykach, a tu zapach ten został stłumiony, nie czuć go, aż tak i nie przeszkadza w użyciu. Swoje zadanie spełnia, czyli dobrze myje i nawilża skórę.


Podsumowując najbardziej zaskoczył mnie zapach! Lekki, orzeźwiający idealny na te ciepłe dni. za oknem rozświetla świat, a masa perłowa zawarta w tych produktach rozświetla naszą skórę i sprawia, że jest nawilżona i pełna blasku. Jak bardzo nie lubię balsamów i mleczek do ciała, to te jest rewelacyjne! Kupię je ponownie ❤ Polecam!

Zobacz post

-

Antyperspirant w sprayu Le Petit Marseiliais który kupiłam na promocji w Rosmannie 2+2. Skusiłam się na niego ze względu na zapach.
Jest to antyperspirant pielęgnujący. Posiada w składzie:
olejek morelowy,
olejek z szałwii.
Antyperspirant jest w ładnym pomarańczowo-białym opakowaniu z atomizerem. Pojemność opakowania to 200 ml. Zapach produktu jest bardzo ładny, lekko kwiatowy i słodki. Zapach w sam raz dla mnie, utrzymuję się przez cały dzień. Antyperspirant nie pozostawia plam na ubraniach. Nie uczulił mnie i nie podrażnił. Bardzo dobrze chroni przed poceniem nawet przez cały dzień. Nie czuć pieczenia pod pachami. Bardzo fajny produkt. Kosztował około 13 zł.

Zobacz post

-

Zmysłowy dezodorant z firmy Le Pettit Marseillais, którą głównie znam z żeli pod prysznic. Stwierdziłam, że muszę wypróbować czegoś innego od nich i zakupiłam go właśnie w Rossmanie za powyżej 10 zł. Szczerze mówiąc ostatnio strasznie się pocę nie wiem czy to efekt zmiany jedzenia czy większego wysiłku fizycznego i muszę z przykrością stwierdzić, że sobie nie radzi. Mam wrażenie, że szybko przyzwyczaił się do mojej skóry, a w połączeniu z potem pachnie okropnie. Normalny jego zapach jest przyjemny w końcu masło shea i olejek z szałwii. Producent zapewnia nam skuteczność i świeżość na 24h, a w moim przypadku nie wiem czy to trwa nawet 2 godziny. Niestety w moim przypadku był stratą pieniędzy ale wykorzystam go do końca ze względu na to, że lubię zmieniać co jakiś czas produkt pod pachy.

Zobacz post

-

Le Peit Marseiliais dezodorant w sprayu. Dezodorant pielęgnujący delikatność. W składzie posiada olejek morelowy i olejek z szałwii. Zapach bardzo słodki, koleżanka mówiła że pachnie brzoskwinią. Jak na dezodorant jest to zapach za słodki dla mnie, zdecydowanie wolę świeży. Mimo to zużyłam już prawie całe opakowanie. Opakowanie o pojemności 200ml jest bardzo wydajne. Dezodorant nie odświeża tak jakbym chciała. Jestem zadowolona z kosmetyku lecz nie trafiony w moje gusta.

Zobacz post


-

Mam i ja! Paczka ambasadorki LPM i ich nowa kampanii - rozświetlający rytuał. Musze przyznać , że zawartość pozytywnie mnie zaskoczyła. Zazwyczaj były to żele, raz trafiłam na dezodorant, a tym razem mamy dezodorant, mleczko do ciała i olejek pod prysznic - coś innego. Ogólny motyw przewodni jak i zapachy bardzo mi się podobają. Działanie również zdążyłam już powierzchownie sprawdzić i jak na razie jestem na tak. jedyne zażalenie mam do jednego z zapachów, trochę go popsuli, ale o tym następnym razem. Pierwsze wrażenie uważam za bardzo pozytywne.

Zobacz post

-

Również miałam przyjemność brać udział w tej, według mnie najlepszej kampanii ambasadorskiej Le Petit Marseillais, w której znalazłam oprócz 3 pełnowymiarowych produktów wiele próbek do rozdania znajomym. Zacznę od olejku pod prysznic, jego zawartość to 250 ml i piękne, trochę inne płaskie i bardziej poręczne opakowanie. Olejek był przezroczysto pomarańczowy i cudownie pachniał morelą i kwiatem róży. Skóra była niesamowicie nawilżona po jego użyciu, gładka i rozświetlona- serio! Dezodorant również można pochwalić za ładne opakowanie, piękny zapach, ale jedak nie przepadam za tymi produktami tej marki, wolę antyperspiranty. Jeśli chodzi o mleczko do ciała to jest to mój hit. Fajna kremowa formuła, piękny zapach, a skóra po nim jest miękka i gładka. Bardzo sprawdziły mi się te dwa produkty, podoba mi się to, że są morelowe no i cena nie jest najgorsza- dostępność w Rossmannach, czego chcieć więcej?

Zobacz post

-

Le Petit Marsellais. Dezodorant Pielęgnujący Delikatność. Dostałam go do testów w kampanii ambasadorskiej, pokazywałam już Wam jakiś czas temu całą paczuszkę . Dezodorant zawiera olejek morelowy i olejek z szałwii. Pierwszy raz miałam dezodorant z tej firmy (a raczej jeszcze go mam!), widziałam w Rossmanie wiele razy te dezodoranty, ale jakoś zawsze wybierałam inne mimo, że te z LPM kosztują podobnie jak inne znane firmy 10-15 zł, a są bardzo duże i wydajne. Dawno nie miałam tak dobrego dezodorantu: nie dość, że pięknie pachnie, to jeszcze świetnie spełnia swoje zadanie, czyli chroni przed potem i nieprzyjemnym zapachem. Nie zawiera soli aluminium. Nie zostawia śladów na skórze ani na ubraniach. Jest delikatny dla skóry, nie wysusza jej ani nie podrażnia, nawet po depilacji. Pozostawia uczucie świeżej i gładkiej skóry przez cały dzień. Tak jak wspomniałam, opakowanie jest bardzo wydajne, starcza na długo - całkiem obiektywnie polecam i mam w planach przetestować jeszcze inne zapachy .

Zobacz post

-

Dezodorant z olejkiem morelowym i olejkiem z szałwii od Le Petit Marseillais. Kosmetyk zamknięto w bardzo ładnym opakowaniu, które od razu kojarzy się z ciepłem i słońcem. Atomizer nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość produktu. Buteleczka ma 200ml pojemności, więc jest dosyć duża co jest ogromnym plusem. Dezodorant jest już u mnie prawie na wykończeniu, a używam go miesiąc. Okazał się świetny i zdecydowanie jest jednym z lepszych jakie kiedykolwiek miałam okazję testować! Od pierwszego użycia jestem nim zachwycona! Ma śliczny zapach, który bardzo przypadł mi do gustu. Z początku trochę czuć mocno alkohol, ale szybko się ulatnia i pozostaje tylko piękny owocowy zapach. Fajnie odświeża i nadaje przyjemny aromat, który czuć przez długi czas! Świetnie radzi sobie z maskowaniem nieprzyjemnych zapachów przy normalnej, codziennej aktywności! Taka ochrona trwa niemal przez cały dzień, aczkolwiek przy większym wysiłku nie radzi sobie aż tak dobrze i trzeba go użyć częściej i w większej ilości. Jeśli chodzi o ochronę przed potem to tu też spisał się fajnie. Jestem osobą, która ma niestety problem z nadmiernym poceniem pod pachami, a po użyciu tego dezodorantu czułam się tak jakbym użyła też dobrego antyperspirantu, więc było to pozytywne zaskoczenie, bo wydzielanie potu zostało mocno zmniejszone. Jedynym małym minusem jest to, że kosmetyk kilka razy podrażnił u mnie skórę, co objawiło się lekkim zaczerwienieniem i dosyć mocnym pieczeniem przez ok. 10 minut. Pierwszy raz w życiu miałam taką sytuację, bo nigdy wcześniej przy używaniu jakiegokolwiek produktu tego typu nic podobnego się nie działo. Nie wiem skąd taka reakcja mojej skóry, bo nie psikałam dezodorantem po depilacji.. ale mimo to i tak jestem zdecydowanie na tak. Produkt nie pozostawia śladów na ubraniach czy skórze. Jest bardzo wydajny. Używałam go przez miesiąc, od 1 do 3 razy na dzień, w zależności od tego czy siedziałam w domu, czy wychodziłam do pracy lub szłam biegać, ale jeszcze trochę mi go zostało i podejrzewam, że wystarczy jeszcze na kilka dni.

Zobacz post

-

Niedawno miałam możliwość testowania najnowszej paczki ambasadorskiej LPM.
Jednym z produktów, które w niej znalazłam, jest dezodorant pielęgnujący DELIKATNOŚĆ Olejek morelowy & Olejek z Szałwii.

Dezodorant pachnie bardzo przyjemnie i na prawdę bardzo przypadł mi do gustu, zwłaszcza ze względu na zapach. Wygodne opakowanie, również zachęca mnie do zakupu dezodorantów LPM. Świetnie chodzi w nim pompeczka, nie zacina się. Bardzo ważnym aspektem jest to, żed dezodorant nie zawiera soli aluminium. Oczywiście nie uważam, że chroni przez 24h, bo przynajmniej 2 razy dziennie, należy się nim psiknąć.

Zobacz post

-

Dezodorant od LPM, który dostałam dzięki kampanii. Dezodorant jest bardzo wydajny, a do tego przepięknie pachnie. Zapach kojarzy mi się z jakimś kremem i nie ukrywam, że bardzo mi to odpowiada. Produkt jest zamknięty w ładnej, wysokiej i przyjemnej w dotyku butelce. Atomizer nie zacina się i nie ma problemu z dozowaniem odpowiedniej ilości produktu. Dezodorant nie zostawia śladów, jest trwały i na ciele pachnie równie pięknie co po psiknięciu np. w zakrętkę.

Zobacz post

-

Le Petit Marseillais - dezodorant z olejkiem morelowym i olejkiem z szałwii
Śmiało mogę Wam napisać, że ten dezodorant jest najlepszym od marki LPM.
Testowałam już kilka z nich, ale ten najbardziej pod względem zapachowym przypadł mi do gustu.
Zamknięty w opakowaniu o pojemności 200ml - sprawia, że jest wydajny i starczy naprawdę na długo.
Podoba mi się szata graficzna opakowania, z resztą marka LPM zawsze ma ciekawe, proste grafiki na swoich produktach.
Kolejnym atutem dezodorantu jest zapach - nie dusi, nie jest sztuczny, a wręcz subtelny - jednak wyczuwalny.
Nie czuję moreli, a bardziej szałwię i coś olejkowatego, mimo to zapach w 100% przypadł mi do gustu.
Dezodorant jest na tyle delikatny, że nie podrażnia skóry, a wręcz przeciwnie koi ją i nawilża.
Oczywiście spełnia też swoją rolę - chroni przed przykrym zapachem, a także przed potem.
Kolejny, spory plus dezodorantu to fakt, że nie pozostawia plam na ubraniach.
Ogólnie, produkt mocno wpasowała się w mój gust i chętnie po wykorzystaniu tego opakowania sięgnę po kolejne.

Zobacz post

-

Kolejnym produktem z zestawu Rozświetlający Rytuał z LPM jest Dezodorant z Olejkiem Morelowym i Olejkiem z Szałwi. Dezodorant ma bardzo ładny, owocowo kwiatowy aromat, który utrzymuje się długo na skórze. Produkt ogranicza pocenie oraz chroni przed brzydkim zapachem. Nie podrażnienia skóry, próbowałam go po goleniu i również nie czułam z tego powodu jakiegoś dyskomfortu. Spray działa bez zarzutu, po naciśnięciu wydobywa się delikatna mgiełka produktu. Produkt ma wygodne opakowanie, które dobrze leży w dłoni.

Zobacz post


-

W paczuszce którą dostałam jako ambasadorka Le Petit Marseillais znajdował się m. in. dezodorant. Tak jak z reszty produktów jestem bardzo zadowolona, tak ten nie jest dla mnie ani dobry ani zły. Dużym plusem jest, że dezodorant ma sporą pojemność - aż 200ml. Początkowo połączenie moreli oraz szałwii bardzo mnie zaintrygowało. Przy użyciu produktu zapach nie jest duszący, lecz dość mocno wyczuwalny jest spirytus. Na szczęście po jakimś czasie staje się niewyczuwalny. Dezodorant nie zostawia śladów na ubraniach. Co do ochrony to nie do końca jestem zadowolona. Producent obiecuje 24 godziny ochrony (oczywiście nie oczekuję od niego aż tak wiele), a w rzeczywistości nie chroni nawet 1/4 tego czasu

Zobacz post

-

Le Petit Marseillais,dezodorant z olejkiem z moreli i olejkiem z szałwii.
Kosmetyk pochodzi z paczki ambasadorskiej,którą ostatnio otrzymałam.
Dezodorant ma pojemność 200 ml i dzięki temu wystarcza na dłużej.
Posiada przyjemny,świeży zapach,który na szczęście nie jest duszący.
Kosmetyk dobrze się rozpyla,ale niestety podrażnia świeżo wydepilowaną skórę.
Dezodorant nie zostawia śladów tak jak większość używanych ostatnio przeze mnie sprayów.
No i muszę przyznać,że całkiem nieźle chroni.
Tego się nie spodziewałam,ale on serio dobrze sobie z tym radzi.
Może,to nie jest 24 godziny,ale spokojnie przez kilka godzin działa i to w wysokich temperaturach.

#ambasadroskalpm #rozświetlającyrytuał

Zobacz post

-

#ambasadorkalpm #rozświetlającyrytuał

Moja paczuszka ambasadorska Le Petit Marseillais Rozświetlający Rytuał. Znalazłam w niej:
Mleczko Nawilżające Rozświetlenie olejek morelowy, biała lilia i masa perłowa. Mleczko jest zamknięte w opakowaniu z wygodną pompką. Pięknie słodko pachnie, a zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze. Daje uczucie nawilżenia i delikatnego natłuszczenia, ale nie zostawia tłustego filmu. Ma delikatne drobinki połyskujące na złoto, dają one efekt naturalnego rozświetlenia.

Pielęgnujący Olejek do Mycia Rozświetlenie. Zawiera olejek morelowy oraz olejek z płatków róż. Kosmetyk delikatnie myje i pielęgnuje skórę. Bardzo ładnie pachnie, wyczuwalny jest tu zarówno olejek morelowy jak i ten różany. Zapach długo po kąpieli utrzymuje się na ciele. Dobrze się pieni, ale nie wysusza skóry.

Dezodorant Pielęgnujący Delikatność. Zawiera olejek morelowy i olejek z szałwii. Pierwszy raz mam do czynienia z dezodorantem z LPM i czuję, że będzie to mój hit! Dawno nie miałam tak dobrego dezodorantu. Pięknie pachnie, świetnie chroni przed potem i nieprzyjemnym zapachem. Nie zawiera soli aluminium. Nie zostawia śladów na skórze ani na ubraniach. Jest delikatny dla skóry, nie wysusza jej ani nie podrażnia, nawet po depilacji. Pozostawia uczucie świeżości i gładkiej skóry przez cały dzień.

Absolutnie polecam!

Zobacz post

-

Le Petit Marseillais, Olejek morelowy & olejek z szałwii, Delikatny dezodorant pielęgnujący. Trochę bałam się tej kompozycji zapachowej, ale ku mojemu zdziwieniu - podoba mi się. Jest bardzo świeży, przyjemnie otula ciało. Jeśli chodzi o same właściwości, jest mi trudno oceniać tego typu produkty pod względem ochrony - jesteś człowiekiem który praktycznie w ogóle się nie poci. Na pewno mogę powiedzieć że fajnie odświeża. Zapach utrzymuje się przez kilka godzin, nie jest drażniący. Dezodorant nie podrażnia skóry, nie zostawia plam na ubraniach.

Zobacz post

-

Olejek do mycia ciała od Le Petit Marseillais z olejkiem morelowym i olejkiem z płatków róż. Otrzymałam go w paczce ambasadorskiej Rozświetlający Rytuał. Produkt ma bardzo ładne i praktyczne opakowanie, z którego mi się bardzo wygodnie aplikowało płyn. Posiada prześliczny, dosyć intensywny zapach, który czuć cały czas podczas kąpieli! Zdecydowanie przeważają morele, ale i róże są delikatnie wyczuwalne. Konsystencja jest gęsta, a co za tym idzie olejek jest bardzo wydajny! Wystarczy niewielka ilość nałożona na gąbkę, żeby mocno się pieniła i wystarczyła na umycie całego ciała. Olejek świetnie sobie radzi z oczyszczeniem skóry. Po kąpieli skóra jest gładka, mięciutka i ładnie pachnie, lecz zapach utrzymuje się na niej bardzo krótko. Buteleczka zawiera 250 ml produktu. Używałam go razem z chłopakiem i wystarczył nam na ponad miesiąc. Pomimo tego, że zapach olejku nie utrzymuje się na skórze czego bardzo nie lubię w produktach do kąpieli, to jednak olejek przypadł mi do gustu, bo ma wiele innych zalet!

Zobacz post
1 2