11 na 12 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 23.05.2018 przez Brill

Denko wrzesień

Z każdym miesiącem moje denko jest chyba coraz bardziej okazałe. Staram się systematycznie zużywać zapasy i być rozważną, jeśli chodzi o kupowanie nowych produktów. Teraz pracuję w trybie zdalnym, więcej czasu spędzam w domu, więc i więcej zużywam kosmetyków - tak to sobie tłumaczę.

Poniżej kilka słów o produktach, które zużyłam w tym miesiącu:

żel do golenia Gilette Satin Care - świetny produkt, zdecydowanie uprzyjemnia proces golenia
płyn do płukania jamy ustnej Colgate Plax Cool Mint - sprawdzony, używany wielokrotnie i na pewno jeszcze kupię go nie raz!
/ odżywka Gliss Kur Bio-Tech Restore - generalnie uwielbiam te odżywki bez spłukiwania od Gliss Kur, ale tę wersję jednak lubię najmniej, wolę inne.
peeling do ciała Seyo Czarna Róża - fajny kosmetyk, delikatnie złuszcza naskórek, w miarę wydajny.
sol do kąpieli Kneipp Cold Season - mocny zapach, można się przy niej odprężyć, jedyny minusik to cena..
Polska Spiżarna Urody Jagodowy Kisiel do kąpieli - zawiodłam się na tym produkcie, liczyłam na coś lepszego.
Le Petit Marseillais śródziemnomorski granat, czyli żel do kąpieli, który zdecydowanie polecam!
Medisept żel do dezynfekcji rąk - baaardzo wydajny i nie śmierdzi tak bardzo jak niektóre tego typu produkty.
batiste suchy szampon do włosów - kolejne opakowanie zużyłam, nawet nie wiem kiedy..
Nivea Fresh Blends arbuz I mięta - rewelacyjne połączenie zapachów, ten żel to prawdziwa petarda!
płyn micelarny Lirene z miętą - sprawdził się dobrze, chętnie kupię go ponownie.
pasta do zębów Blend-a-med 3D White Luxe - sprawdzona i niezastąpiona!
Radical serum do włosów - zrobiło na mnie pozytywne wrażenie
plasterek na nos XBC - tani, ale skuteczny w działaniu!
serum do twarzy Oriflame NovAge - może być, ale to próbka, więc ciężko o rzetelną opinię
kolejna próbka, tym razem żelu do higieny intymnej - nie mam nic do zarzucenia temu produktowi
maseczka Bielenda kokos typu Peel-off - super, dawno nie spotkałam tak fajnej maseczki tego typu.
peeling do stop Bielenda - moim zdaniem rewelacyjna alternatywa dla pumeksu
Ziaja miodowa maseczka - byłam z niej bardzo zadowolona, jest to produkt godny polecenia.
maseczka w płachcie Milk Protein Cream - fajnie rozjaśnia skórę i pozostawia ją nawilżoną, jak najbardziej na plus!
maseczka Among The Stars - niestety nie przypadła mi do gustu...
/ maseczki glitter Oh!My Sexi Hair sprawdziły się różnie - jedna była fajna, druga mnie rozczarowała..

Więcej było rzeczy, które dobrze sobie poradziły podczas codziennej pielęgnacji, tak więc nie było tak źle w tym miesiącu - nie trafiłam na dużo bubli.

Zobacz post

Bielenda maseczka hydra Care aloes i kokos

Maseczka do twarzy Bielenda Hydra Care Aloes i Kokos to produkt typu peel-off. Przeznaczona jest dla skory odwodnionej, która potrzebuje nawilżenia. Moja skóra aż tak bardzo przesuszona nie jest, ale wykorzystałam tę maseczkę. Kiedy wydobyłem ją z opakowania, miała lekko niebieski kolor, lecz na twarzy jest raczej przezroczysta. Zastyga na twarzy po około 15-20 minutach i ja po takim właśnie czasie zdjęłam ją. Udało mi się ściągnąć ją w całości, w jednym kawałku - pod tym względem super się ją ściągało. Skóra rzeczywiście była gładka i mocno nawilżona, uczucie nawilżenia trwało jeszcze bardzo długo. Oceniam ją pozytywnie!

Zobacz post

Bielenda Hydra Care, Maseczka do twarzy peel-off, Nawilżająca, Kokos & aloes

Maseczka do twarzy peel-off z Bielendy o zapachu kokosa i aloesu. Miałam ja pierwszy raz, maseczka nadaje się na dwie aplikacje. Zapach ma dość przyjemny, przyjemny. Nie trzeba jej później zmywac, wystarczy ja ściągnąć od dołu, na szczęście nie ma z tym żadnych problemów. Moja twarz była dzięki niej miękka i nawilżona, nie zauważyłam niczego negatywnego po nałożeniu jej. Kosztowała mnie kilka złotych, kupiłam ja w rossmanie za parę złotych. Z chęcią do niej wrócę, bo uwielbiam kokos w kosmetykach.

Zobacz post

Denko

Denko #5.
Zapomniałam wczoraj o dodaniu denka z całego tygodnia, więc robię to dzisiaj. Nie jest jakieś szałowe, ale i tak się cieszę, że zaczęłam zużywać kosmetyki.
👍 Pomarańczowe mydło w miarę płynie z firmy Cien, które można kupić w Lidlu za 3 zł. Bardzo ładnie pachnie i zapach utrzymuje się długo. Kupię ponownie.
👉 Płyn do kąpieli z Avonj o zapachu malin i wanilli, przyznaje szczerze, że zły nie był. Jednak nie wróciłabym do niego ponownie.
👍 Nawilżająca maseczka do twarzy z Bielendy kokos & aloes. Jest to maseczka do ściągania, bardzo fajnie pachnie, lubię ja. Kupię ponownie.
👍 Maseczka do twarzy i smaku jagodowym z firmy Soraya, bardzo lubię ten zapach i ogólnie ta maseczkę. Kupię ponownie.
👍 Żel pod prysznic z firmy Le Petit Marseilials o zapachu truskawki. Uwielbiam ten zapach i z pewnością kupię sobie pełnowartościowy produkt, a trochę mam jeszcze próbek.
👎 Garnier 3 w 1, nie sprawdziła się u mnie niestety. Nie kupię jej ponownie.
👎 Maseczka z Marion kompletnie się u mnie nie sprawdziła, nie widziałam żadnych efektów. Nie kupię jej.
👍 Bardzo fajna maseczka z AA. Miałam okazję ja testować pierwszy raz i zapewne nie ostatni. Fajnie się u mnie sprawdziła. Kupię ponownie.

Jak widzicie więcej rzeczy się u mnie sprawdziło niż nie sprawdziło.

Zobacz post

kosmetyki maseczki

Wreszcie udało mi się użyć maseczkę peel off z Bielendy z serii Kokos&Aloes. Wersję ananasową uwielbiam, więc wobec tej miałam spore oczekiwania. Maseczka ma niebieskawy, smerfetkowy kolor. Dość szybko zastyga na twarzy. Chciałabym żeby jej było trochę więcej w opakowaniu, bo nie starczyło mi na równe pokrycie całej twarzy. W zastosowaniu maska jest taka sama jak ananasowa - zmiękcza skórę, wygładza i oczyszcza. Pięknie pachnie. Jestem z niej bardzo zadowolona.

Zobacz post

R

DENKO CZERWIEC #1
W tym miesiącu postanowiłam podzielić moje denko na części i o to pierwsza z nich.
Z maseczek i próbek udało mi się zużyć:

BeBeauty, Maska na tkaninie, Nawilżająca
Bardzo fajnie nawilżyła moją twarz, płachta nie zsuwała się z twarzy i była ładnie wycięta. Nie kosztowała zbyt dużo dlatego jak ją spotkam to kupię. Dostępna jest w Biedronce.

Ziaja, Maska oczyszczająca, Glinka szara
Maski z Ziaji, szczególnie z glinkami uwielbiam. Wersja z szarą glinką cudownie oczyszcza i nie posiada jakiegoś zapachu. Niewiele kosztuje i jest dość dobrze dostępna.

W7, Coffee, 3D Sheet Mask; Coconut, 3D Sheet Mask
Obydwie maski są dla mnie bublami, rozczarowały mnie okropnie. Były strasznie niewygodne i płachty cały czas musiałam poprawiać na twarzy. Działanie jakieś było, ale to też nie było to co obiecywał producent.

NIUQI, Maska na twarz: Rozświetlająca i Odmładzająca
Dwie maski marki NIUQI, które zrobiły furorę na DC i miałam w sumie problem żeby je dostać, bo wiecznie były wykupione. Bardzo fajnie działają i mają taką fajną kremową esencję. Nie są drogie, płachty fajnie się trzymają twarzy i napewno kupie je jak gdzieś spotkam.

Mishe, Peach, Maseczka z wodą lodowcową i brzoskwinią
Po prostu ja pokochałam, tak samo jak pozostałe z tej serii. Minimalistyczne opakowanie które świetnie się prezentuje. Cudowne nawilżenie i nadanie jej miękkości oraz cudowne ochłodzenie po gorącym dniu. Jak dla mnie są to maski, których każdy powinien spróbować.

4x próbki matującego kremu węglowego z Bielendy
Dostałam je przy okazji jakiś zakupów, jakiś czas temu. Krem fajnie matuje i nawilża skórę, ale trzeba uważać żeby nie zostawić sobie czarnych, nieestetycznych smug. Dzięki tym próbkom chyba pokuszę na pełnowartościowy produkt.

Dermaglin, Maseczka do cery trądzikowej
Maseczka jest zrobiona z naturalnych składników, przez nie pachnie zachęcająco. Ma dziwną konsystencje i jest jej naprawdę dużo. Swój egzemplarz mam z Shinybox, sama się na nią nigdy nie skuszę. Maseczka nie zdziałała na mojej twarzy nic.

Bielenda, Hydra Care, Maseczka peel-off aloes & kokos
Jak na maseczkę peel-off byłam w szoku jak fajnie nawilżyła moją twarz. Kosztuje niewiele i jest jej na dwa użycia. Napewno zaopatrzę się w jeszcze jedną.

2x Muju, Carnival, Maska rozświetlająca
Kocham tą maskę równie mocno jak te owocowe z Mishe. Kupiłam je na wyprzedaży w Biedronce za 0,99 zł. Jak znajdę je gdzieś to napewno się w nie zaopatrzę. Zostawiają fajny efekt rozświetlenia. Polecam.

Perfecta, Express Mask, Moc Rozświetlenia
Znalazłam ją na dnie swoich zapasów kosmetycznych i przypomniało mi to dlaczego ja unikam. Jej rozświetlenie wygląda jakbyśmy nałożyły płynny rozświetlacz, pielęgnować nie pielęgnuje nic. Totalny bubel.

Bielenda, Mango Balango, Bąbelkująca maseczka energetyzująca
Bąbelkujące maseczki dla mnie totalny hit, szczególnie te owocowe z Bielendy. Ta maseczka fajnie odżywiła i rozpromieniła twarz.

BeBeauty, Glitter Mask, Peel - off nawilżający
Totalny bubel. Maseczka jedynie fajnie wygląda. Jako że jest to peel-off, daje uczucie wygładzenia cery.

Bielenda, Gold Detox, Detox & Regeneracja
Maseczka sama w sobie jest ok. Cera jest po niej tak jakby odżywiona i rozpromieniona. Moim zdaniem lepiej by się sprawdziła jako peel-off, bo jej zmycie jest naprawdę ciężkie.

BeBeauty, Japoński Rytuał piękna, Ekspresowa maska do twarzy
Maseczka jest bardzo fajnym rozwiązaniem dla osób, którym się wiecznie śpieszy. Fajnie nawilża, ładnie pachnie i konsystencją przypomina krem do twarzy.

Zobacz post

Bielenda Hydra Care, Maseczka do twarzy peel-off, Nawilżająca, Kokos & aloes

Maseczka peel-off marki Bielenda, z serii Hydra Care. Jest to nawilżająca maska z kokosem i aloesem. Nie byłam nastawiona pozytywnie do maski peel-off która nawilża, ale zszokowałam się po jej użyciu. Bardzo dobrze nawilżyła moją cerę oraz ją odświeżyła. Nie pachnie ani kokosem ani aloesem, ma raczej zapach typowej maski peel-off. W opakowaniu mamy dwie aplikacje.

Zobacz post

Maseczka peel off kokos&aloes

Maseczka peel off kokos&aloes marki Bielenda. Przeznaczona jest do skóry odwodnionej, a ostatnio moja cera wymaga większej pielęgnacji niż zazwyczaj. Maseczka wystarczy na dwie aplikacje. Jest pół transparentna i ma delikatny niebieski odcień dlatego od razu skojarzyła mi się z morzem Szkoda, że zapach jest ledwo wyczuwalny. Na szczęście nie rozlała się po twarzy i ściągnęłam ją bez problemu jednym ruchem. Twarz została wygładzona, napięta i nawilżona, ale nie tak dobrze jak oczekiwałam. Moja skóra dalej była dość sucha dlatego od razu posmarowałam ją lekkim kremem.

Zobacz post


paczuszki kosmetyczne

Kolejna wspaniała paczuszka urodzinowa jaka dzisiaj do mnie przyszła od @kamilja. Znalazłam w niej ciekawą karteczkę z życzeniami. Maseczkę peel-off z Bielendy Kokos & Aloes, którą kiedyś miałam i była fajna. Próbka energizującego balsamu do ciała o zapachu ananasa i kokosa tutti frutti od Farmony. Cudownie pachnącą, ręcznie robioną świeczkę w kształcie serca o zapachu gruszkowym. Również ręcznie robione mydełko w kształcie serca. Naszyjnik i bransoletka, które także są ręcznie robione i są w moim ulubionym kolorze. W paczuszce od Kamili nie zabrakło również słodkości. Totalna nowość dla mnie, czyli kisiel Winiary o smaku jabłkowym z jagodami goji. Czekolada do picia, to coś co uwielbiam. Herbatki owocowe, w smakach, których jeszcze nie piłam. I czekoladowe cukiereczki, które zaraz po zrobieniu zdjęcia zjedliśmy z bratem.
Paczuszka jak najbardziej stworzona dla takiego łakomczucha jak ja. Ale także po opisie widać ile swojej pracy Kamila włożyła w jej przygotowanie. Bardzo Ci dziękuję kochana po raz kolejny za paczuszkę.

Zobacz post

Bielenda Hydra Care, Maseczka do twarzy peel-off, Nawilżająca, Kokos & aloes

Maseczka do twarzy Hydra Care peel -off Kokos & Aloes marki Bielenda. Maseczkę zakupiłam w Rossmannie i dopiero teraz naszła mnie ochota na jej przetestowanie. Nie ukrywam, że do zakupu zachęcił mnie kolor opakowania. Saszetka dzielona jest na dwie aplikacje. Jedna część wystarcza na jeden raz , bo produktu jest sporo w saszetce. Maseczka zawiera wodę kokosową, łagodzący sok z aloesu i nawilżający kwas hialuronowy. Maseczka ma żelową konsystencję i błękitny kolor jest gęsta, ale szybko się ją nakłada. Po 10-15 minutach maseczka zasycha i łatwo się ją ściąga, pozostałości zmyłam letnią wodą. O niebo lepiej i bezboleśnie się ją ściąga niż czarne maseczki. Skóra po ten maseczce jest oczyszczona, rozjaśniona i mięciutka w dotyku. Nie wywołała ani pieczenia ani zaczerwień na twarzy. Ta maseczka zaskoczyła mnie więc chętnie wypróbuję inne wersje. Polecam.

Zobacz post

Bielenda Hydra Care, Maseczka do twarzy peel-off, Nawilżająca, Kokos & aloes

Maseczka peel-off Kokos&Aloes Bielenda.
Widziałam już kilka razy tą serię kosmetyków, jednak nigdy się na nią nie skusiłam, więc kiedy nadarzyła się okazja to kupiłam. Maseczka jest bardzo ciekawa. Ma taką żelową konsystencję, niebiesko-przeźroczysty kolor i nie pachnie mi kokosem. Maseczka ma za zadanie nawilżyć cerę i dobrze się spisała na mojej twarzy. Łatwo i bezboleśnie można było ją ściągnąć w prawie jednym płacie, zostało mi kilka miejsc, które musiałam zmyć wodą. Opakowanie jest przeznaczone na dwa użycia, jedna saszetka wystarczyła mi na pokrycie całej twarzy. Maska dla mnie jak na duży plus.

Zobacz post

Kokos i aloes

Uwielbiam kosmetyki, które w swoim składzie zawierają zarówno kokos jak i aloes. Moja skóra często potrzebuje nawilżenia, dlatego sięgam po takie kosmetyki, które to działanie mają. Krem kupiłam w promocji w SuperPharm, a maseczkę przy okazji zakupów w Hebe. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się super działania, ze względu na to, że miałam już krem do twarzy z Bielendy o zapachu różanym i nie było z nim szału, ale ten jest zdecydowanie lepszy. Świetnie nawilża skórę. Sprawia, że jest odżywiona i zregenerowana. Bardzo szybko wchłania się i nie pozostawia tłustej warstwy.

Zobacz post

kosmetyki maseczki bielenda

Nawilżająca maseczka peel-off Hydra Care Kokos & aloes marki Bielenda. Dostałam ją w urodzinowej paczuszce od kochanej Natalii @luna898. Maseczka kusi pięknym błękitnym opakowaniem, spodziewałam się w niej ładnego kokosowego zapachu jednak po otwarciu nie wyczuwa się tego aromatu. Maseczka pachnie przyjemnie i świeżo ale nie kokosowo. Jest w formie przeźroczystego, delikatnie niebieskiego żelu o galaretowatej konsystencji. Łatwo się ją rozsmarowuje na twarzy, rozkłada się dość równomiernie. Zaraz po nałożeniu czułam lekkie pieczenie skóry ale to uczucie szybko minęło i zastąpiło je lekkie chłodzenie co było bardzo przyjemne i odprężające. Maseczka składa się z dwóch saszetek i jedna taka saszetka idealnie wystarcza na pokrycie całej twarzy równomierną warstwą. Po 15 minutach zalecanych przez producenta na trzymanie maseczki kosmetyk ładnie zasechł i był gotowy do zdjęcia. Podczas zasychania maseczka powoduje lekkie uczucie ściągnięcia ale nie sprawia ono dyskomfortu. Miałam problem z zaczęciem bo na brzegach maseczka mocno przylgnęła do skóry, ale kiedy już udało mi się kawałek podważyć to reszta zeszła prawie w całości. Zostały drobne kawałeczki na żuchwie i przy linii włosów ale łatwo dało się je usunąć. Po użyciu maseczki skóra była niestety tylko lekko nawilżona, ale za to gładka i miękka, jej ogólny wygląd się poprawił. Następnego dnia efekty nie były już widoczne więc maseczka najlepiej sprawdzi się bezpośrednio przed jakąś imprezą czy wyjściem. Bardzo się cieszę, że miałam okazję ją wypróbować ^^

Zobacz post

kosmetyki paczuszki kosmetyczne aa

Moja cudowna urodzinowa paczuszka od kochanej @luna898. Natalia skompletowała dla mnie świetny niebieski zestaw kosmetyków, z których prawie wszystkie są dla mnie nowością. Do tej pory używałam jedynie kremu Nivea, pozostałe produkty mam po raz pierwszy. Więc podwójna radość - miły prezent na urodziny plus możliwość wypróbowania nowych kosmetyków. Oprócz produktów widocznych na zdjęciu w paczuszce znalazłam karteczkę z życzonkami i podpisem. Wszystko było pięknie zapakowane w niebieski papier i przewiązane niebieską wstążką.
A w mojej urodzinowej paczce znalazłam:
3 etapowy zabieg nawilżający marki AA, bardzo ciekawi mnie ten produkt i już nie mogę się doczekać kiedy znajdę chwilę na jego wypróbowanie
Intensywnie nawilżającą maseczkę w płacie marki SkinUP, nigdy nie miałam do czynienia z tą firmą ale maseczka wygląda bardzo zachęcająco
Maseczkę peel-off marki Bielenda o zapachu kokosu i aloesu (mam nadzieję, że pachnie tak ładnie jak wygląda)
Pomadkę ochronną Isana w pięknym błękitnym opakowaniu. Pomadki idą u mnie jak woda więc na pewno się przyda
Krem Nivea w opakowaniu z uroczą grafiką
Odświeżający żel do rąk w praktycznym silikonowym opakowaniu, który już przyczepiłam do torebki
Naprawczą maseczkę Eveline Cosmetics do stosowania na noc
Musującą pastylkę do kąpieli Ocean friends o pięknym owocowym zapachu winogron i awokado. Od dawna zbierałam się do zakupu tej pastylki ale jakoś nigdy nie wrzuciłam jej do koszyka... A teraz w końcu ją mam Już w opakowaniu pachnie cudownie, zapach rozszedł się po całej paczuszce i wszystko teraz nią pachnie Niestety w akademiku nie mam wanny żeby ją wypróbować ale niedługo jadę do domu i na pewno wezmę ją ze sobą ^^

Wszystko jest cudowne i jeszcze raz Ci dziękuję kochana za piękny prezent @luna898 Niedługo biorę się za testy i wszystko dokładnie opiszę w chmurkach

Zobacz post

kosmetyki denko

Denko z sierpnia.
Co udało mi się uzbierać, a nie wyrzucić:
Avon naturals mgiełka o zapachu Granat i Mango. Używam ich zawsze w okresie letnim, ponieważ są idealne do torebki żeby się odświeżyć.
Garnier skin naturals chusteczki micelarne do demakijażu dla skóry wrażliwej. To było już moje drugie opakowanie i sprawdzały się świetnie, jednak poszukam chyba czegoś tańszego.
3 maseczki, dwie od Bielendy typu peel-off które lubię najbardziej i jedna z Isany. Maseczki te bardzo lubię i raz na jakiś czas po nie sięgam.
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher to coś czego nigdy u mnie nie może zabraknąć. Jest wydajna i pachnie nieziemsko, kupuję ją już od długiego czasu i jak na razie nie zamierzam jej zmieniać.
Cien nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu ogórka. Takie chusteczki przydają się w wielu sytuacjach i zawsze mam taką paczkę w torebce.
Adidas pro clear, zazwyczaj sięgam po dezodoranty z adidasa i jeszcze się na nich nie zawiodłam. Dają niezawodną ochronę i nie podrażniają okolic pach.
Wkładki higieniczne Discreet zone plus. Mają przyjemny zapach, zapewniają świeżość i komfort.

Zobacz post

-

Bielenda, Hydra care maseczka peel-off kokos & aloes. Kupiłam ją ze względu na ten kokos, miałam nadzieję, że będzie nim pachniała ale niestety nie czułam tego zapachu jakiego oczekiwałam. Lubię maseczki typu peel-off i to również zachęciło mnie do jej kupna.
Maseczka ma żelową konsystencję i przeźroczysty lekko niebieskawy kolor. Bardzo dobrze się ją rozprowadzało na twarzy jak i również ściągało. Jest to chyba pierwsza maseczka, którą tak naprawdę ściągnęłam w jednym kawałku. Gdy ją nałożyłam na twarz poczułam przyjemne ochłodzenie. Moja skóra na twarzy była wygładzona, milsza w dotyku i nawilżona po jej użyciu.
Myślę, że jeszcze kiedyś kupię ją ponownie.

Zobacz post


-

Bielenda, Hydra Care, nawilżająca maseczka peel-of, kokos i aloes. Chętnie testuje nowe rzeczy od Bielendy. Nie miałam chyba jeszcze maseczki peel off która spełniałaby swoje obietnice. Lubię w nich jedynie uczucie zrywania z siebie skory. Wbrew pozorom maseczka nie pachnie kokosem. Jest lekko niebieska i ma żelowa konsystencje. Nałożona na twarz daje uczucie chłodzenia i orzeźwienia. Zasycha lekko ściągając skore. Tam, gdzie nałożona cieńsza warstwa sprawia trochę problem ze sciągnięciem z twarzy, ale na ogół zdejmuje się ja bez problemu. Nie zauważyłam nawilżenia swojej skory. Była ona trochę gładsza i milsza w dotyku, ale tylko przez jakiś czas. Następnego dnia efektu nie było. Fajna maseczka dla psychicznego efektu relaksu, jednak nie działa na cerę konkretnie. Maseczka pakowana jest jak większość maseczek od Bielendy podwójnie.

Zobacz post

-

Nawilżająca maseczka peel-off kokos&aloes marki Bielenda. Nie miałam okazji jeszcze stosować tej maseczki i jeszcze peel-off z Bielendy więc się skusiłam i bardzo ładne opakowanie przyciągające wzrok też miało na to wpływ. Kolejnym powodem była mała promocja na stronie internetowej... Nie mogę wchodzić na strony z kosmetykami bo zawsze coś kupię. Wracając do maseczki jest podzielona na dwie co mi się podoba bo starcza na dłużej. Maseczka ma bardzo przyjemny zapach, kokos nie jest wyczuwalny ale mi to nie przeszkadza. Ma lekko niebieski kolor i konsystencję łatwą w aplikacji. Po zastygnięciu ładnie i szybko odchodzi nie pozostawiając praktycznie żadnych kawałeczków do usunięcia. Maseczka bardzo dobrze nawilżyła moją skórę i pozostawiła ja miękką i gładką. I czy będzie na promocji czy też nie na pewno ją jeszcze kupie bo jestem bardzo zadowolona.

Zobacz post
1