10 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Brokatowa maseczka do włosów "OH!My sexy hair with glitter" z oszołamiającym efektem WOW nawilża, wygładza i nadaje niepowtarzalnego blasku, zwłaszcza w słoneczne dni. Owocowe ekstrakty roślinne z maliny, truskawki, brzoskwini i jabłka wspomagają ochronę koloru włosów, sprawiając, że są mniej podatne na uszkodzenia.

Produkt dodany w dniu 12.08.2019 przez kkosarska

OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration

Maska do włosów z brokatem,która świetnie nawilzyla mi włosy po wcześniejszej koloryzacji. W opakowaniu jest jej naprawdę dużo i spokojnie starczyłoby na włosy nawet do szyji. Najbardziej jest wyczuwalny aromat jabłek,ale lekko takich sfermentowanych. Ma postać gęstego jogurtu o widocznych drobinkach brokatu,którego nie czuć w dotyku. Zostawiła jak widać włosy dobrze nawilżone i jak się przyjrzeć w słońcu to faktycznie się błyszczą. To jest ostatni filmik,gdzie to widać. Maskę mogłam przetestować dzięki @kkosarska.

Zobacz post

Denko listopad 2020

Jest już 20 grudnia, a ja dalej nie nadrobiłam denka z listopada. Nie miałam ostatnio motywacji do chmurkowania, ale pomału wraca. W listopadzie udało mi się zużyć 10 pełnowymiarowych produktów, 1 miniaturkę, 6 saszetkowych produktów i 1 próbkę. Najbardziej szkoda mi zdenkowania chusteczek od Missha, bo bardzo je lubiłam. Będę znów polować na boxa z nimi, bo bardzo fajnie odświeżały twarz.

Pełnowymiarowe produkty:
1. Avon, Frozen II, Kraina Lodu, Spray do włosów, Ułatwiający rozczesywanie, który dostałam od przyszłej teściowej.
2. Balea, Żel pod prysznic, Dream On, prezent od @hangled.
3. OGX, Odżywka do włosów, Coconut Milk Conditioner.
4. The Handsome Soap Factory, Mydło do rąk w płynie, Fall In Love, Dream big, smile often, be happy, prezent od @kkosarska.
5. AA, intymna, Emulsja do higieny intymnej, Sensitive, Kojenie i ochrona.
6. Fluff, Superfood, Jogurt do ciała, Juicy Watermelon.
7. All About Aloe, Tonik do twarzy, Aloes prezent od @candysmile.
8. Marion, Dr Koala, Krem do stóp suchych i popękanych.
9. Lanolips, Błyszczyk-balsam do ust, nr 101 Ointment.
10. MISSHA, Chusteczki uniwersalne, Nawilżające, Z aloesem.

Miniatura żelu oczyszczającego od marki Missha.

Saszetkowe produkty:
1. OH! my sexy hair, Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration prezent od @kkosarska.
2. ésfolio, Maska do twarzy w płacie, Honey Essence Mask prezent od @Dell.
3. Revox, Maseczka do twarzy, Peel Off, Pomelo prezent od @paulaa99.
4. Perfecta SPA, Domowy manicure, Zabieg regenerujący do dłoni, Szafirowy peeling, Złuszczenie i odnowa prezent od @Kurczaczek80.
5. Bielenda, Fermented Yeast, Maseczka do twarzy, Sebum Control, Normalizująca, Z bioaktywnym fermentem drożdżowym prezent od @Syll.
6. Isana, Peeling do ciała, Coffee & Mango, Z olejem jojoba prezent od @Rymsia.

Jestem całkiem zadowolona z tego denka. Bilans po denku -18 produktów.

Zobacz post

OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration

OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration.
Maskę znalazłam w paczuszce od kochanej @kkosarska. Bardzo podoba mi się jej grafika i skrzące na złoto drobinki na froncie. Maska jest w formie saszetkowej. Nakładamy po umyciu włosów i trzymamy 5-10 min. Ja dla lepszego efektu zawinęłam głowę w ręcznik , a maseczkę rozprowadziłam grubą warstwą od połowy długości włosów. Opakowanie starczyło mi na jedną aplikacje. Maseczka pachnie jak intensywne perfumy, a zapach jest bardzo przyjemny i utrzymuje się do kilku godzin na włosach. W masce zatopione są małe drobinki, które nawet po spłukaniu produktu z włosów zostają w małej ilości i dają naturalny efekt glow. Po aplikacji włosy wyglądają zdecydowanie lepiej. Jak najbardziej polecam ten wariant.

Zobacz post

Paczka urodzinowa kkosarska wrzesień 2020

#14 paczuszka kosmetyczna dotarła do mnie od kochanej @kkosarska. Widać kochana, ze włożyłaś w nią sporo pracy. Moje serce zdobyła zdecydowanie piękna kartka z cudownymi życzeniami i motywem 3D z pszczołami. Dodatkowo w paczce znalazłam:
* mydło do rąk w płynie również z motywem z pszczołami, The Handsome Soap Factory, Mydło do rąk w płynie, Fall in love, dream big, smile often, be happy,
* Perfecta, Yuzu Lime, Peeling do ciała, Wygładzenie i ujędrnienie, pięknie cytrusowo pachnący peeling do ciała,
* Himalaya Herbals Fresh Start, Oil Clear Face Wash, Żel do mycia twarzy, Peach, delikatnie pachnie, ale woń brzoskwini nie jest mocno wyczuwalna, mam nadzieję, że przy spotkaniu z wodą będzie nieco intensywnie pachniał, bo uwielbiam zapach tego owocu,
* Pantene Pro-V, 1 Minute Rescue Ampoule, Ampułka regeneracyjna do włosów, Intensywna pielęgnacja, kuracja do włosów w małej, eleganckiej ampułce z chęcią wypróbuję,
* Marba Cosmetics, Manufaktura Piękna, Strzelaki do kąpieli, Koktajl truskawkowy, uwielbiam umilacze do kąpieli i truskawkę, więc da to połączenie obłędne podczas jesiennej kąpieli,
* Marba Cosmetics, Manufaktura Piękna, Tabletka do kąpieli dłoni i stóp, Sielskie popołudnie, z tymi tabletkami nie miałam styczności, więc miło będzie je wypróbować,
* Hungry Hair, Superfoods, Maska do włosów, Melon i witaminy A i E, maski do włosów tej marki jeszcze grzecznie czekają w kolejce z zajączkowej paczuszki od @Dudziacam, więc ten wariant oraz Hungry Hair Superfoods, Maska do włosów, Smoothie, Olejek awokado, jojoba i arganowy dołączają do kolejki i muszę bardziej się postarać w zużywaniu masek do włosów, bo mam ich na ten moment całe mnóstwo,
* OH! my sexy hair, Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration, opis producenta na temat zapachu tej maski do włosów brzmi baaardzo zachęcająco, dodatkowo fakt, że jest w niej brokat kusi jeszcze bardziej,
* maseczki do twarzy: Bielenda CBD, Cannabidiol, Maseczka do twarzy, Nawilżająco-kojąca, Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja,
z kolorówki same złotka i to dosłownie:
* Lovely Unicorn Eyes, Metaliczny pigment do powiek, nr 3, jak coś ma w nazwie jednorożca to biorę w ciemno ,
* Wibo Selfie Loose Shimmer, Rozświetlacz sypki do twarzy, Gold, piękne złoto,
* cudna, różowa szczotka do włosów z napisem "Girls have fun",
* dwustronny pędzel do makijażu, ich nigdy u mnie dość,
* uroczy ołówek z syrenką i innymi podwodnymi stworkami,
*ręczniczek w kolorze jasnego różu, który idealnie będzie się spisywał do osuszania twarzy,
*żelki Haribo w kształcie serduszek,
* mnóstwo próbek.

Bardzo kochana dziękuję za tak cudowną paczuszkę!

Zobacz post

Maska do włosów brokatową Oh my Sexy Hair Extreme hydration

Maska do włosów Oh!My Sexy Hair Extreme Hydration „Soft Angel Hair” ciekawiła mnie od samego początku. Tuż po otwarciu saszetki, od razu poczułam piękny zapach produktu. Piękny, ponieważ przypominał wytworne damskie perfumy. Maseczki w opakowaniu było całkiem sporo, więc posiadaczki krótszych włosów na pewno mogą skorzystać z niej na dwa użycia. Moje włosy są dłuższe, wiec maseczkę zużyłam na raz. Produkt ma dobrą konsystencję i nie spływa z włosów. Po 10 minutach obficie wystarczy spłukać wodą. Jakie są koje odczucia po użyciu tej maseczki? Włosy są lekkie i miękkie w dotyku. Bardzo podoba mi się ten uzyskany efekt.

Zobacz post

OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration

OH! my sexy hair.. - Maska do włosów nadająca blask, wygładzająca i nawilżająca.

Maska mieści się w saszetce z fajną grafiką, o pojemności 20ml.
U mnie taka ilość starczyła na jedno solidne użycie, ale myśle że przy krótszych włosach spokojnie starczy na dwa razy.
Konsystencja jest gęsta w białym kolorze z lekką perłową poświatą.
Zapach jest delikatnie mydlany - nie przypadł mi do gustu, na szczęście nie utrzymuje się na włosach.
Moje włosy po jej użyciu nabrały odrobinę blasku, ale niezostały w żadnym stopniu nawilżone i wygładzone wręcz były spuszone i splątane.
Niestety nie polubiliśmy się - dobrze, że kupiłam ją za niecałą złotówkę bo inaczej byłbym zła.
Mam jeszcze dwie inne wersje i jakoś nie specjalnie mam ochotę ich użyć, ale za jakiś czas pewnie się przełamie. 🙂

Zobacz post

paczuszka urodzinowa od monpij12

#4

Ta oto paczuszka przywędrowała do mnie od @monpij12 Jak widzicie Monia postanowiła mnie trochę porozpieszczać, a w dodatku chyba czyta mi w myślach, bo podarowała mi kilka produktów, które były na mojej liście zakupowej!

Maseczka do włosów w formie czepka Dr.Mola - maski i odżywki do włosów zużywam tonami, więc na pewno ją wykorzystam!
Rozjaśniająca maseczka w płachcie Frudia - maseczki w płachcie to zdecydowanie mój ulubiony rodzaj maseczek! Nie miałam wcześniej okazji używać nic od tej marki, więc z chęcią użyję tej maseczki.
Brokatowy pilniczek do paznokci - noszę hybrydy więc raczej nie piłuję sama paznokci, ale mimo tego przynajmniej raz w miesiącu złamię sobie paznokcia i wtedy muszę się jakoś poratować pilniczkiem! Na pewno się u mnie nie zmarnuje!
Kapsułka z kremem hialuronowym od Nacomi - kremik ten zdążyłam już zużyć. Nie mam pojęcia czy jest to krem do twarzy czy do ciała, ale ja użyłam go do rąk, gdyż ostatnio mam je mocno przesuszone i potrzebują jakiegoś ratunku. Kremik ten ma przyjemny zapach, ale trudno mi odgadnąć co to jest. Mocno odżywił moje dłonie i troszkę je podleczył. Ta jedna kapsułka wystarczyła mi na cały dzień kremowania rąk, czyli na kilka użyć.
Gąbeczka do makijażu - kiedyś podkład nakładałam pędzlem, a korektor palcami, ale obecnie nie wyobrażam sobie robić jednego i drugiego czymś innym niż gąbeczką! Ta akurat ma całkiem ciekawy kształt i jestem mega ciekawa jak się sprawdzi w makijażu!
Żel pod prysznic Seyo - uwielbiam zapach różany, więc od pierwszego powąchania zakochałam się w tym żelu! Będę go z przyjemnością używać!
Regenerujący peeling myjący Seyo - to właśnie ten produkt zamierzałam sobie zakupić! Więc idealnie się złożyło, że znalazłam go w paczuszce!
Brokatowa maseczka do włosów OH! My sexy hair - no i drugi z produktów, które zamierzałam sobie kupić! Jako że jestem sroką to wszystko co ma brokat lub się błyszczy przykuwa moją uwagę. Tak więc zaciekawił mnie ten kosmetyk i zamierzałam go przetestować! Bardzo się cieszę, że Monia sprezentowała mi tą maseczkę!
Sól do kąpieli Alterra - jest to wersja o zapachu kokosa i kakao. Uwielbiam zapach kokosa, więc myślę, że kąpiel z tą solą będzie mega przyjemna!
Kremik do rąk Flora Geranium - jak już wspominałam moje ręce potrzebują teraz ratunku, dlatego chętnie będę używać tego kremiku.
Coś, co kosmetykomaniaczki uwielbiają - próbki!
No i coś dla brzuszka - czekoladki oraz ciacho z pianką!
Ostatnia rzecz to oczywiście kartka, z bardzo miłymi życzeniami od serca!

Moniu jeszcze raz bardzo ci dziękuję!

Zobacz post

OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration

Maseczka do włosów z brokatem marki Oh! My sexy hair..., wersja ekstremalnie nawilżająca. Kupiłam ją jeszcze na wakacjach w Rossmannie, kosztowała w granicach 5zł. Spodobało mi się oczywiście opakowanie i miałam nadzieję, że w środku będą takie duże drobiny brokatu, jednak jest to taka bardziej masa perłowa. Oczywiście nie to jest najważniejsze, ale trochę się zawiodłam. Sama maseczka jest mocno perfumowana i ten zapach długo utrzymuje się na włosach, jednak mi nie do końca odpowiadał. Jednak spodobało mi się działanie - włosy po umyciu były gładkie, nawilżone i błyszczące. Nie zauważyłam puszenia, z którym mam problem, fryzurka była ładna i utrzymana w ryzach. Włosy sypkie i gładkie, naprawdę bardzo ładny efekt. Myślę, że warto było ją przetestować, ale nie skusiłabym się ponownie głównie ze względu na zapach - po prostu nie mój gust.

Zobacz post


OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration

Odżywka do włosów którą kupiłam u siebie w Rossmannie. U nas do wyboru były z cztery rodzaje, testowałam już wersję z "rudą panią" a teraz przyszedł czas na "platynową blondynkę" XD.
Odżywka ma biały kolor i drobne błyszczące na złoto drobinki - przyznaje ,że wygląda to całkiem ładnie . Opakowanie starczyło mi na raz ale mam dość długie włosy więc możliwe, że dla krótszych wystarczy nawet na dwa. Odżywka dobrze rozprowadza się po włosach. Producent radzi by trzymać ją 5-10 minut, ja osobiście z braku czasu trzymałam 5 minut.
Przyznaje ,ze po jej użyciu miałam ogromny problem by rozczesać włosy - porobiły mi się straszne kołtuny, czego przyznaje ,ze po odżywce jeszcze nie doświadczyłam . Po rozczesaniu i wysuszeniu ich okazało się ,ze całość stała się bardzo gładka i miękka. Włosy wyglądały zdrowo i się błyszczały. Niestety też co zauważyłam to bardzo mocne przyklepanie włosów - puszenie całkowicie zniwelowane. Polecałabym ją więc dla osób które się męczą z puszącymi się włosami - dla mnie to przyklepanie to była całkiem miła odmiana.
Jednak głównie przez problemy z rozczesaniem włosów - nie skusiłabym się na tą wersję ponownie...

Zobacz post

Maska do włosów OH! my sexy hair with glitter extreme hydration

Maska Oh! my sexy hair... extreme hydration zgodnie z informacją na opakowaniu zawiera owocowe ekstrakty roślinne z maliny, truskawki, brzoskwini i jabłka które mają wspomagać ochronę koloru włosów i ich struktury. Niestety maska nie pachnie tymi owocami, choć zapach jest przyjemny, drogeryjny. W saszetce znajduje się 20 ml treściwej, dość gęstej maski o perłowym kolorze. Nie dostrzegłam w niej brokatowych drobinek, co sugerowałaby nazwa, ale maska miała delikatny połysk więc może to to? Zawartość saszetki nałożyłam na moje włosy "na raz", bo przy moich gęstych włosach o średniej długości na dwa razy raczej by nie wystarczyło. Poza tym lubię mieć mocno "namaseczkowane" włosy Już po nałożeniu czułam że włosy stały się śliskie w dotyku i bardziej delikatne. Uwielbiam to uczucie, moje loki dostają wtedy mega skrętu! Po zmyciu maski włosy stały się dobrze nawilżone, łatwo się rozczesywały, były błyszczące i ładne. Tak mi się spodobał efekt po tej masce, że pobiegłam kupić jeszcze dwa opakowania

Zobacz post

Denko Październik

#Denko Październik.
Tym razem królują zdecydowanie maseczki. Jestem zadowolona z denka a co udało mi się zdenkować:
➖ Krem do rąk Indigo Seventh Heaven (zdecydowanie mój faworyt wśród kremów do rąk ). Dostałam go od @ralpf
➖ Pomadka do ust ISANA Berry Love ( fajna pomadka, która lekko zabarwia usta . ) Dostałam ją od @dastiina
➖ Pomadka do ust Eveline Mango (świetna pomadka o ładnym zapachu, fajnie nawilża usta). Dostałam ją od @madziek1
➖ Próbka wosku Kringle Candle Fiji (zapach ładny, fajnie towarzyszył mi wieczorami jednak nie podbił mojego serca aż tak.
➖ Nizoral. Leczniczy szampon przeciwłupieżowy. (Kupiłam go ostatnio i po pierwszym użyciu widzę poprawę, jest świetny.)
➖ Benton. Krem do rąk z masłem shea i olejem kokosowym (Dostałam go jako gratis do zamówienia na skin79. Krem fajnie nawilżył dłonie jednak długo się wchłaniał).
➖ dermaV10. Głęboko oczyszczające paski na nos. (Pasek fajnie oczyszcza nos z zanieczyszczeń.) Dostałam go od @Brill
➖ Bielenda. Smoothie Mask. Prebiotyczna maseczka energetyzująca. (Maseczka jest bardzo fajna, ma ładny zapach i fajnie działa na skórę. Twarz jest ujędrniona i gładka. ) Dostałam ją od kochanej @jusstinkaa
➖ Oriflame. Love Nature. Oczyszczająca maseczka z łopianem. (Twarz była oczyszczona i fajnie zmatowiona). Dostałam ją od @martulla

➖ essential daily Care. Złota maseczka peel-off z kolagenem i hydrolizowanym Q10. (Maseczka kupiona w Dealz, jak dla mnie maseczka jest fajna jednak nie robi dużego wow.)
➖ OH! my sexy hair with glitter. Brokatowa maseczka do włosów. (Ta maseczka fajnie mnie zaskoczyła, włosy po wysuszeniu są bardzo miękkie, lśniące i pachnące).
➖ Fruida. Nawadniająco-uelastyczniająca maseczka w płachcie. (Kocham maseczki w płacie, ta również mnie mile zaskoczyła zapachem jak i efektem, twarz była sprężysta i nabrała blasku.)
➖ Soraya. Intensywnie odżywcza maseczka olejkowa.(Maseczka podzielona jest na dwie aplikacje, fajnie działa na skórę.)
➖ Treaclemoon. Sól do kąpieli z wyciągiem z żurawiny. (Totalnie się zakochałam w tych solach, można się super zrelaksować, a skóra jest gładka i delikatna).
➖ ISANA. Perełki do kąpieli. Berry Heart. (Lubie takie umilacze do kąpieli. Perełki mają ładny zapach, zabarwiają wodę na czerwono, skóra jest fajnie nawilżona.) Dostałam je od @jusstinkaa
➖ NIUQI. Black Bubble. Maska bąbelkująca na tkaninie. (Kocham maseczki bąbelkowe, ta jest idealna dla mnie, zapach bardzo przyjemny. Po użyciu twarz fajnie oczyszczona i zmatowiona.)
➖ SKIN79. Seoul Beauty Mask Moisturizing Care. (Maseczki z tej serii mnie mile zaskoczyły. Ta fajnie nawilżyła i uelastyczniła skórę twarzy.)
➖ SKIN79. Seoul Beauty Mask Brightening Care. (Kolejna fajna maseczka, twarz po maseczce jest rozjaśniona i nawilżona.)
➖ SKIN 79. Maska do twarzy w płacie. Seoul Girl's beauty secret mask. Smoothing Care. (Oprócz ładnego opakowania maseczka ma ładny zapach i fajnie wygładziła twarz.)
➖ Skin79. Multiwitaminowa maska Fan Of Poland. Sports Festival. (Maseczka z fajnym nadrukiem, chociaż po ściągnięciu czułam lekkie pieczenie to szybko minęło, twarz była gładka w dotyku.)
➖ Skin79. Fan Of Poland Beauty Mask - World Cup 2018. (Kolejna maseczka z fajnym nadrukiem, prawdziwego kibica. Był efekt klejenia jednak po chwili on zniknął a twarz była gładziutka).
➖ SKIN79. Venetian Carnival Mask. Dewy Moon. (Uwielbiam maseczki z fajnymi nadrukami, ta taki ma!. Nie było efektu klejenia a twarz była bardzo gładziutka.)
➖ SKIN79. Venetian Carnival Mask. Shiny Star. (Zdecydowanie mój faworyt wśród maseczek ze skin79. Oprócz pięknego nadruku na płacie maski to jej działanie.Twarz po maseczce jest fajnie rozjaśniona i gładka, nie ma efektu klejenia się.)
➖ L'biotica. Maska Hialuronowa, nawilża i uelastycznia.(Maseczka z wygranego swopa, lubię maseczki z L'biotica, ta mnie nie zawiodła. Twarz po użyciu maseczki jest nawilżona, gładka i wygląda na świeżą. Jestem z niej zadowolona i na pewno będę do niej wracać.)
Tak prezentuje się moje Denko, nie spodziewałam się że tyle zużyje ale jestem zadowolona.

Zobacz post

OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration

Brokatowa maseczka do włosów "OH! My sexi hair with glitter"
Dostałam to cudeńko w prezencie urodzinowym od Justynki @Animozja i z wielką ciekawością ją przetestowałam. Czytałam, że u @mysia302 fajnie się sprawdziła, więc miałam co do niej spore oczekiwania. I maska wszystkie je spełniła
Zamknięta jest w jednorazowej saszetce o pojemności 20 ml. Po wyciśnięciu ukazuje nam się połyskująca, perłowa masa, która łatwo nakłada się na włosy. Trzymałam ją 15 minut i po spłukaniu włosy były bardzo mięciutkie, łatwo się rozczesywały, ładnie pachniały. Jednak obietnicę efektu WOW! dostrzegłam już po ich wysuszeniu. Były bardzo błyszczące, delikatne i super wygładzone. Jestem z niej niesamowicie zadowolona i chętnie będę do niej wracać przed większym wyjściem. Rzeczywiście jest warta wypróbowania, wiec cieszę się kochana, że dzięki Tobie mogłam poznać ten kosmetyk

Zobacz post

OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration

OH! my sexy hair with glitter. Brokatowa maseczka do włosów, którą kupiłam jakiś czas temu w Rossmannie. Maseczka zamknięta w ładnym opakowaniu o pojemności 20ml. Po otwarciu czuć dość perfumowany zapach jednak widok brokatowej maseczki mnie zachwycił. Nałożyłam maseczke na wilgotne włosy, wmasowałam ją i odczekałam kilka minut po czym ją zmyłam. Włosy po wysuszeniu są bardzo miękkie, lśniące i pachnące. Bardzo fajna maseczka.

Zobacz post

Oh my sexy hair, with glitter

Maski do włosów z brokatem? Tak! Oh My Sexy Hair dostępne są w drogeriach Rossmann od sierpnia tego roku, z tego co się orientuję wychodzą już ze sprzedaży i są objęte promocją. To jak te maseczki wyglądają w środku, no magia! Przypominają mi masę perłową.
Podczas aplikacji na włosy faktycznie jest błysk, nawet na dłoniach, niestety po spłukaniu nie ma efektu glow. I to jedyny minus tych maseczek.

Ponieważ:
- każda wersja (a jest ich 4) pięknie pachnie
- świetnie nawilżają i odżywiają włosy
- po zastosowaniu mam je mega gładkie i sypkie
- zapach utrzymuje się na włosach cały dzień

Dokupiłam ich więcej i bardzo żałuję, że nie zostają na stałe w ofercie.

Zobacz post

OH! my sexy hair Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration

Moje włosy były czarne, rude, różowe, fioletowe a teraz są prawie białe. I jak możecie się domyślać eksperymentowałam na nich konkretnie 😁
Jako że nie do końca ufam fryzjerom bo już nie raz się przejechałam wolę sobie sama kombinować na włosach. ✂️✂️✂️
Trochę pojęcia o tym mam.


Lecz jak każda z nas wie każdy zabieg farbowania, rozjaśniania, poddawania wysokiej temperaturze niesie za sobą skutki zniszczeń struktury naszych włosów.
Dlatego dobrze wiem że trzeba o nich dbać. Dlatego lubię nowości do włosów.
Tym razem przetestowałam na swoich włosach maseczkę brokatową OH! my sexy hair, zawiera ekstrakty roślinne z maliny, truskawki, brzoskwini i jabłka. Jak pisze na etykiecie nawilża wygładza i nadaje niepowtarzalnego blasku. 🔥🔥

Moje doznania są takie że włosy są dobrze nawilżone z wygładzeniem ich także daje sobie radę, są miękkie w dotyku a blasku dodają im drobinki delikatnego brokatu zawartego w masce. Jedynie zapach jak dla mnie jest mało zachęcający ponieważ przypomina zapach farby lecz o wiele lżejszy jest. No ale tu nie chodzi o zapach a o działanie. 😁

Czy polecę ? Owszem jestem na tak i na pewno jeszcze nie raz kupię 💋

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem