BeBeauty

Reina

Maseczki do twarzy Bebeauty Care, Naturalne glinki do cery suchej i dojrzałej. To zestaw 3 maseczek w kapsułkach po 10 g. Na opakowaniu była informacja by stosować te glinki zgodnie z planem tygodniowym: poniedziałek, środa, piątek. Ale ja jako, że maski stosuje wtedy, kiedy znajdę trochę czasu to się do tego nie stosowałam. Maseczki były kremowe. Żółta była rozświetlająca i pachniała bardzo przyjemnie, owocowo. Niebieska nawilżająca i również miała bardzo przyjemny zapach, a biała wygładzająca, ale ona niezbyt ładnie pachniała.

Sherifka89

Ten fajny zestaw maseczek, kupiłam dość dawno temu w Biedronce za kilka złotych. Mam tu zestaw masek i są to, maska niebieska - odżywiająco-nawilżająca, biała- wygładzająca oraz złota -rozświetlająca. Każda z nich ma po 10g i kosztowały mnie tylko 4.99zł za całość. Przyznam, że bardzo lubię maski od Bebeauty i w większości się u mnie sprawdzają. Z tego zestawu najmniej byłam zadowolona z maseczki złotej bo szczerze to nie wpłynęła praktycznie w żaden sposób na moją skórę. Maska była, sie zmyła i tyle. Niebieska i biała rewelacyjnie nawilżyły i wygładziły mi skórę. Była też miła i delikatna w dotyku. Mimo, że to maseczki z glinką to żadna z nich nie zasychała i łatwo sie je zmywało. Nie miały jakiegoś specjalnie pieknego zapachu ale sprawiły, że skóra się zrelaksowała .

Reina

Maseczka rozświetlająca, złota, Bebeauty. To jedna z trzech maseczek w kapsułkach, która znajdowała się w zestawie tygodniowej kuracji do cery dojrzałej i suchej. Maska powinna rozświetlać i przywracać sprężystość skórze. Pachnie ona bardzo przyjemnie, wydaje mi się, że to zapach marakuja, mango. Jest bardzo kremowa, przyjemnie się ją rozprowadza. Lekko mnie piekło w okolicach nosa, przez jakiś czas po nałożeniu.

Sherifka89

Trzy maseczki w kapsułkach, które wylądowały w kwietniowym denku.
Są to dwie maseczki od Bebeauty i jedna Marion. Z niebieskiej i Marion bardzo zadowolona, fajnie mi się je używało ale żółta była słaba. Kapsułki miały po 10g i denkowałam je na raz. Bebeauty to Niebieska, Odżywiająco-nawilżająca, Naturalna glinka i Złota, Rozświetlająca, Naturalna glinka. Kapsułki to fajna opcja używania. Niebieska maseczka i żółta bardzo ładnie pachniały,żółta nie nawilzyła czułam się po niej jakoś dziwnie i musiałam użyć krem. Niebieska wygładziła i sprawiła, że moja twarz była odprężona. Marion to Beauty shot, maseczka do cery wrażliwej, różowa glinka, Łagodząca, kasztanowiec. Dostałam ją od kochanej @bow90 . Maseczka nie nawilżyła mnie jakoś specjalnie ale była miła w dotyku i gładka. Jak na glinkę dobrze mi się ją zmywało .
Do niebieskiej maseczki bebeauty chętnie bym wróciła, do Marion nie wiem a do żółtej bebeauty na 100% nie.

Sherifka89

Cała armia maseczek od Bebeauty, które jakiś rok temu kupiłam w Biedronce za fajne pieniążki. Są tu dwa zestawy maseczek z naturalnych glinek. Pierwszy zestaw zawiera 3 maseczki, czarna - detoksykująca, zielona - oczyszczająca i kakaowa - regenerująca. Za ten zestaw zapłaciłam 6.99zł. Drugi zestaw maseczek to maska niebieska - odżywiająco-nawilżająca, biała- wygładzająca oraz złota -rozświetlająca. Ten zestaw kosztował tylko 4.99zł. Każda z tych maseczek ma po 10g pojemności i mi wystarczyła tylko na jeden raz. Z wszystkich tych masek nie użyłam jeszcze białe. Zestaw masek, czarnej, zielonej i kakaowej rewelacyjnie się u mnie sprawdził. Każda spełniła swoje zadanie w 100%. Były łatwe w uzyciu, troszkę ciężkie w zmyciu ale poradziłam sobie z nimi. Fajnie nawilżały, nie musiałam po nich używać żadnych kremów. Z drugiego zestawu póki co jestem zadowolona jedynie z niebieskiej maski. Pachnie prześlicznie, moja buzia się w niej zakochała. Bardzo fajnie nawilża, wygładza, sprawia że skóra jest jak pupa niemowlaczka. Świetnie sie przy nie też zrelaksowałam. Złota maska nie nawilżyła mi skóry, rozświetlenia zbytnio też nie zauważyłam. Jedyne co było w niej fajnego to to, że moja skóra była gładka i miła w dotyku. Uważam, że te maseczki na prawdę udały się firmie . Wygoda jeśli chodzi o opakowanie, kapsułki są wygodniejsze niż saszetki .

Sherifka89

#11.
Kolejne kwietniowe maseczkowe denko. Tym razem druga maseczka z zestawu glinkowych maseczek od bebeauty.
BeBeauty Care, Maseczka do twarzy, W kapsułce, Złota, Rozświetlająca, Naturalna glinka.
Maseczka pochodzi z zestawu trzech glinkowych maseczek, każda o pojemności 10g. Kupiłam ją w Biedronce za 4.99zł za trzy maski. Zadaniem tej maseczki było rozświetlenie cery. Maseczka miała przyjemną treść, ładnie pachniała i łatwo nakładało się ją na buzię. Nałożyłam ją delikatnie grubszą warstwę i po 15 minutach w większości wsiąkła w skórę. Widać było, że w masce jest jakiś rozświetlacz bo maseczka ładnie błyszczała. Po zmyciu jej z buzi, skóra błyszczała gdzie nie gdzie. Nie była nawilżona, musiałam użyć na noc kremu. Była oczyszczona, gładka i tyle. Jak dla mnie maseczka wcale się nie spisała jeśli chodzi o rozświetlenie. Raczej ponownie nie chciałabym do nie wrócić.

ksanaru

Be Beauty care, złota maseczka glinkowa - rozświetlająca do twarzy.
Zbierałam się do jej użycia jakiś czas, nie widziałam na opakowaniu instrukcji, więc postępowałam z nią podobnie jak w przypadku innych maseczek glinkowych. Gdy tylko zaczęła zastygać postanowiłam ją zmyć, żeby później nie podrażnić twarzy szorowaniem.
Była bardzo przyjemna i komfortowa. Mam wrażenie że chłodziła, podobnie jak robią to produkty z mentolem w składzie.
Twarz po jej użyciu jest wygładzona, nawilżona, odżywiona i pozbawiona nadmiaru sebum.

icecold

BeBeauty, Naturalne Glinki, złota maseczka rozświetlająca
Drugą maseczka, po którą sięgnęłam z serii maseczek Naturalne Glinki była maseczka rozświetlająca. Całą serię dostałam od Kochanej @sufcia72 . Maseczka w kapsułce, co jak już pisałam w poprzedniej chmurce bardzo mi odpowiada. Kapsułkę łatwo się otwiera i wygodnie się ją nakłada na twarz. Jej kolor jest intensywnie żółty. Pierwsze co mnie urzekło w tej maseczce to zapach, pachnie po prostu przepięknie, owocowo, intensywnie, chyba to marakuja Konsystencja była ok, ale nie aż tak gęsta jak białej maseczki wygładzającej. Nałożyłam ją bez problemu na twarz i szyję, maseczki jest dosyć dużo , więc na pewno starczyłaby na 2 razy , ale ja nałożyłam ją grubszą warstwą. Pachniała pięknie cały czas , pozwoliła mi się zrelaksować Nie zaschła na twarzy , jak to najczęściej jest przy glinkowych maseczkach i łatwo ją zmyłam. Nie wiem czy twarz była rozświetlona, ale delikatnie wygładziła moją twarz