BeBeauty

unreallove

Be Beauty Care, Skarpetki złuszczające do stóp `Efekt zadbanych i miękkich stóp`.

Skarpetki umieszczone zostały w kartonowym opakowaniu. W środku znajduje się jedna para skarpet oraz dwie saszetki z płynem, który wlewamy do każdej skarpety.
Bardzo lubię wracać do tego produktu od czasu do czasu, dostępny jest on w Biedronce. Aplikacja skarpetek jest bardzo przyjemna i banalnie prosta. Znajdujący się płyn w saszetkach wlewamy do skarpet i poddajemy się domowemu SPA. Cała aplikacja trwa 60-90 minut, po tym czasie nadmiar płynu zmywamy wodą.
Skóra zaczyna łuszczyć się po kilku dniach, a my możemy cieszyć się piekmymi stópkami 👌.
Skarpetki skutecznie usuwają zrogowaciały naskórek. Już po pierwszym zabiegu stopy są widocznie zregenerowane, gładkie i miękkie.
Bardzo dobrze zmniejszają grubość warstwy togowej naskórka pozostawiając skórę gładką i przyjemną w dotyku.


Polecam ❤️.

ikaa

Muszę przyznać, że denko marcowe nie poszło mi rewelacyjnie. Przez to, że naotwierałam produktów, nie udało mi się ich zużyć, ale mam nadzieję, że przynajmniej kwietniowe będzie lepsze. Udało mi się zużyć 3 próbki (cieszę się, że to były tylko próbki, a nie produkty pełnowymiarowe, bo były fatalne), pokrzywowy szampon z Ziaji (uwielbiam te szampony!) czy świetny antyperspirant od Fa. Szampony Ziaji z tej serii są naprawdę świetne - dobrze oczyszczają skórę głowy. Dzięki nim włosy są długo świeże, sypkie. Jedynym minusem wersji pokrzywowej jest zapach, bo nie przepadam za nim. Ciężko ocenić mi wydajność, bo zawsze używam go dużo, więc nie starczają mi na bardzo długi czas. Kolejnym hitem są skarpetki złuszczające, które działają cuda. Jest to świetny produkt, za niewielkie pieniądze. Jednym z najlepszych produktów z denka jest maseczka Puorella, która jest super! Efekt nawilżenia, jaki otrzymujemy, jest świetny. Skóra po tej maseczce jest bardzo miła w dotyku, pełna blasku, a nawilżenie utrzymuje się naprawdę długo.

ikaa

Skarpetki złuszczające, które udało mi się dorwać w Biedronce. Jest to już moje drugie opakowanie i z czystym sumieniem mogę polecić ten produkt. Co prawda, nie jestem cierpliwa i ciężko było mi wysiedzieć ponad godzinę z tymi skarpetkami, ale efekt jest tego wart. Po około 4 dniach zaczyna schodzić skóra i utrzymuje się to kolejne 3-4dni. Po około tygodniu można się już cieszyć bardzo gładką skórą. Stopy są w naprawdę świetnym stanie po użyciu tych skarpetek - na pewno zakupię je jeszcze wiele razy. Nie jest to drogi produkt, a daje naprawdę świetne efekty..

dreams1919

Skarpetki złuszczające do stóp marki Be Beaty, które zakupiłam w Biedronce. Są to foliowe skarpetki wypełnione płynem, który intensywnie śmierdział alkoholem. Zapach odrzucający i drażniący. Miałam obawy przed ich założeniem, ale to zrobiłam. Niestety po paru minutach je zdjęłam i zmyłam szybko esencję. Już po krótkim czasie pojawiło się uczucia pieczenia i gorąca. Po zdjęciu stopy były zaczerwienione i podrażnione. To chyba najgorszy produkt jaki użyłam do stóp. Nie polecam.

unreallove

Z suchą skórą zmagam się na całym ciele, zwłaszcza na dłoniach i stopach. Skarpetki złuszczające kupił mi mąż w sklepie Shopee.
W opakowaniu mamy dwie skarpetki z płynem, produkt nie nie podrażnił, nie wysuszył bardziej i nie poparzył moich stóp.
Skarpetki trzymałam na stopach dłużej niż 90min i jestem zadowolona.
Jest to mój pierwszy produkt tego typu i chyba zaprzyjaźnimy się na dłużej .
Moja skóra na stopach po była miękka, gładka, a skóra po jakimś czasie zaczęła odchodzić.
Jak dla mnie super.

Bambo

Skarpetki złuszczające do stóp.
Produkt udało mi się zakupić dzisiaj podczas zakupów w Biedronce, wpadluy przypadkowo w moje dłonie a że ja uwielbiam tego typu produkty pielęgnacyjne musiałam je wytestować ponieważ tych skarpetek złuszczający jeszcze Nie posiadałam.
Od razu po przyjściu do domu stwierdziłam że sprawdzę ich działanie, opakowaniu mamy dwie pary skarpetek dwie saszetki z płynem oraz naklejki dzięki którym skarpetki mają być na swoim miejscu.
Minus jaki dotykać znalazłam jest na pewno to, że płyny nie miały otwarcia i musiałam je otwierać nożyczkami.
Pobranie płynu zauważyłam że same skarpetki są dość duże więc nawet na męską stopę spokojnie wejdą.
Zapach płynu jest tradycyjny mogłabym powiedzieć że takie jak wszystkie skarpetki złuszczające, z szczególności te które ja wcześnie używałam.
Producent zapewnia że po siedmiu dniach uzyskamy efekt i jedwabistych stóp oraz produkt intensywnie nawilży naszą skórę.
W opakowaniu mamy jedną parę skarpetek złuszczający czyli produkt jest na jeden raz.
Sposób użycia jest bardzo prosty ponieważ przed nałożeniem skarpetek myjemy stopy usuwamy lakier z paznokci, wlewamy płyn do skarpetki foliowej oraz trzymamy na stopach do 90 minut. Potem czasie płyn planet skarpetki powinien ładnie zadziałać i czekamy po prostu na złuszczanie naskórka.
Nie należy ich używać kiedy skóra stóp jest uszkodzona ponieważ może ja dodatkowo podrażnić.
Oraz przypominam że osoby z cukrzycą nie powinny uwzywac tego typu produktów.
Skarpetki doskonale usuwają martwy naskórek zgrubienia odciski oraz wszelkie zrogowacenia.
Dodatkowo mogę dodać że ten produkt został wyprodukowany w Polsce oraz jak każdy kosmetyk posiada swoją datę ważności.
Szafa opakowania jesteś przyjemny dla oka od razu możemy wywnioskować co znajduje się w środku.
Za te skarpetki złuszczające zapłaciłam około 6 zł wydawała mi się to bardzo atrakcyjna cena.
I muszę przyznać naprawdę że jestem ciekawa efektu jak bardzo będą zostały się moje stopy, ja średnio tego typu skarpetki i wykorzystuje raz na 3 miesiące, nie należy częściej używać tego typu produktów niż raz miesiącu.

Dzięki regularnemu złuszczaniu naskórka jesteśmy w stanie uzyskać fajny efekt gładki nawilżanych stóp bez zbędnych zrigowacen czy twardej skóry.

Sesil95

Denko grudzień 2021, ostatnie już z tego roku, mega szybko zleciał .

1. Złuszczające skarpetki do stóp z biedronki, polecam, dla mnie jakoś znacznie nie różnią się jakością od innych tego typu, najważniejsze, że rzeczywiscie widać po nich efekt. A cena jest śmiesznie niska, zwłaszcza w promocji .

2. Ostatnia już maseczka w płachcie od Doroki @Zoey6 , polecam, super nawilżyła i koiła skórę.

3. Nuxe, boski krem do twarzy od Kasi @icecold , z przyjemnością go używałam.

4. Antyperspirant Nivea, nie zliczę już ilości opakowań z dokładnie tej serii... Jednak póki co zapach trochę mi się znudził i przez dłuższy czas nie kupię go ponownie.

5. Antyperspirant Dove, ładnie świeżo pachnie i dobrze chroni przed potem i brzydkimi zapachami.

6. Świąteczny płyn do kąpieli Avon, tworzył mnóstwo piany i bardzo świątecznie pachniał.

7. Basiclab, kolejna świetna próbka kremu do twarzy od Dorotki @zoey6 , może kiedyś skuszę się na pełnowymiarowy produkt.

8. Ziaja, nie lubię tej marki, a ta próbka świetnie działa na moją skórę, jedynie drażni mnie trochę mocno kokosowy zapach.

9. Próbka niebieskiego kremu do twarzy od Dorotki @Zoey6 i kolejny strzał w dziesiątkę .

10. LaQ, boska kula do kąpieli, która dawała świetny efekt w wannie, również od Dorotki @zoey6 .

Sesil95

Bebeauty skarpetki złuszczające do stóp.
Do ich zakupu skusiła mnie bardzo niska cena, bo tak naprawdę za jedną parę zapłaciłam 3,50 zł.
Gdzie średnio tego typu skarpetki innych marek kosztują 10-15 zł.

Skarpetki umieszczone są w kartoniku, osobno jest skarpetka wykonana z folii oraz płyn, który trzeba do niej wlać.
Przyznam szczerze, że choć te skarpetki są lepszej jakości, niż droższe, których używałam ostatnio, to i tak nie jest to super jakość. Jednak za taką cenę i tak jestem zadowolona z tego produktu.
Miałam z nimi pewien problem, bo mimo przyklejenia naklejką oraz założenia skarpetek bawełnianych na te foliowe wylewał mi się z nich płyn.
Płyn miał niezbyt przyjemny zapach, ale to akurat najmniej ważne.

Efekt złuszczania był widoczny już po 3 dniach i jest to naprawdę dość mocne złuszczanie.
Jak za taką cenę, jestem z nich bardzo zadowolona i będę sięgać po nie częściej.

Animozja

Skarpetki zluszczajace od @martulla które fajnie się u mnie sprawdziły. Skarpety łatwo się uzywa, podczas noszenia nie sprawiają dyskomfortu mimo że ponad godzinę trzeba je mieć na stopach. Już po trzech dniach widać że skarpety działają, najbardziej po prysznicu. Jestem zadowolona .

Natosu

Be beauty skarpetki złuszczające do stóp. Jest to zabieg do stóp który daje nam efekt jedwabiście gładkich i miękkich stóp usuwając martwy naskórek. W opakowaniu znajdują się dwie saszetki z płynem, para skarpetek w rozmiarze uniwersalnym i dwie naklejki do ich zabezpieczenia. Skarpetki z płynem trzymałam na umytych i osuszonych stopach około godziny. Po tym czasie ponownie umyłam stopy. Efekt tego zabiegu jest widoczny dopiero po kilku dniach gdy zejdzie nam cały stary naskórek. Uważam że jest to świetny produkt przed większymi wyjściami ale należy wykonać go jakiś tydzień przed imprezą. Skarpetki dostępne są w Biedronce.

Sherifka89

Kolejna część z mojego sierpniowego denka. W nim skarpety od Bebeauty i pianka od Balea.
Bebeauty, Care, Skarpetki złuszczające do stóp, Efekt zadbanych i miękkich stóp. Byłam ogromnie zadowolona z tych skarpet bo spisały mi się w 100%. Rewelacyjnie pozbawiły moje stopy zrogowaceń, zgrubień, skóra byłam po nich gładka i delikatna. Efekt pięknych stóp uzyskałam już po 7 dniach od użycia .
Balea, Pianka do golenia, Tropic Papaya. Bardzo polubiłam się z tą pianką i na szczęście mam jeszcze jedno opakowanie jej. Pięknie pachnie, jest bardzo wydajna. Świetnie goli się z nią nogi, skóra jest gładka i nawilżona. Ma wygodne opakowanie, ładną szatę graficzną. Nie pachnie zbytnio długo od niej skóra ale jestem bardzo z niej zadowolona .

Sherifka89

Skarpetki złuszczające do stóp Bebeauty, Care, które kupiłam w Biedronce na promocji za 4.99zł. Naczytałam sie wiele o tych skarpetach aż w końcu zabrałam się za nie i ja. U mnie wszystko przebiegło tak jak tego oczekiwałam . Skarpety trzymałam na stopach ok godziny. Niestety były za mnie za duże i po prostu przylepiłam je to nóg taśmą . Przyznam, że zaraz po ich zdjęciu moje stopy były w rewelacyjnym stanie. Idealnie gładkie i nawilżone. U mnie efekt złuszczania zaczął się jakoś 5 dni to ich użyciu. Efekt złuszczania trwał u mnie dokładnie 7dni a po zakończeniu moje stopy były jak nowe. Każde zgrubienie znikło, martwy naskórek kompletnie znikł. Regularna cena skarpet to ok 7zł i na prawdę warte są każdej złotówki .

bialewydmy

denko SIERPIEŃ

tak jak się spodziewałam, nie będzie tego wiele. w tym miesiącu często byłam w podróży. zeszło u mnie głównie wiele rzeczy higienicznych.
najmilej wspominam:
mydło Pure Care Fifi - migdałowe. nigdy wcześniej aż tak nie podobał mi się zapach mydła.
CDB Cannabidiol maseczka do twarzy nawilżająco-kojąca. na pewno wrócę jeszcze nie raz.
soraya krem naprawczy. uwielbiałam póżniej dodawac do niego jeszcze trochę olejków. niezapomniana konsystencja.
u mnie klasyk już - odżywka w płynie od Gliss Kur. uwielbiam wszystkie!
skarpetki złuszczające w biedrze. zawsze staram się po nie sięgnąć chociaż raz w miesiącu.
produkty, które mnie nie rozczarowały, ale też nie zdziwiły.
Aquafresh tripe protektion - niczym nie wyróżniająca się pasta na tle innych
płatki kosmetyczne od Isany. taniutkie, nie rozwarstwiały się.
Bioliq - próbka kremu pod oczy. takie nic, dobre nawilżenie i nic poza tym.
Ziaja - kuracja dermatologiczna AZS- natłuszczjąca baza do kąpieli. nie wiem, jak takie produkty mają generalnie działać? zapach średni. kulkowała mi się po tym skóra.
Merz Spezial - tabletki. hm, jak mi się łamały paznokcie, tak mi się łamią.
mydło Linda - o zapachu mleka i miodu. niestety mydło migdałowe w tym miesiącu wygrało.
Merci Handy - żel antybakteryjny. straaaasznie mnie wysuszał, zapach to sam alkohol.
maseczka Uzdrovisko z czarnym tulipanem- eh, jak mnie ten zapach drażnił. zasychała na skórze. cięęęężko się ją zmywa. drugą nałożyłam na noc i tak poszłam spać. dziwny barwnik. może brudzić. jednak maska z CDB wygrywa.
Salbetan - roztwór na skóre od mojego dermatologa. już tyle tych wcierek używałam, że głowa mała. dobrze sie ją aplikowało, ale nie zauważylam jakiegoś działania.
Fluid do demakijażu od Avene - i tu było dziwnie. raz super rozpuszczał, usuwał makijaż, nawet z oczu. innym razem musiałam poprawiać jakimś płynem micelarnym.

no, ale ważne, że obyło się bez totalnych bubli.

Sherifka89

Wracam do życia po dłuższej nieobecności, nie zapomniałam o denku i jak co miesiąc coś tam zebrałam. W sierpniu spodziewałam się słabszego denka ale uzbierało mi się tego dość sporo. Mam tu 3 mydła w kostce, dwa w płynie, każdego po za oliwkowym sprawdziło mi się fajnie. 3 odświeżacze do powietrza które bardzo lubię. Mają śliczne zapachy, są tanie i wydajne. Zdenkowałam tylko 6maseczek, byłam z nich bardzo zadowolona i chętnie do nich wrócę. W koszu wylądowały dwa szampony do włosów, 3 perfumy, dwie gumy do włosów. Kosmetyki te bardzo polubiłam i na pewno do nich wrócę. Gumy prześlicznie pachną, są bardzo trwałe. Zużyłam dwa żele pod prysznic od bebeauty, są świetne, wydajne i rewelacyjnie oczyszczają skórę. Zdenkowałam też dwa świetne peelingi, dwa płyny do kąpieli, piankę do golenia i antyperspirant oraz krem do rąk, do stóp i żel. Najmniej byłam zadowolona z mydła do rąk Linda o zapachu oliwki. Mydło nie pachniało oliwką i ogólnie dość słabo u mnie wypadło. Do reszty kosmetyków na pewno będę wracać.

claoos

Denko Lipiec 2020 i maseczki!
🌼 BeBeauty Care, Maseczka do twarzy, Kremowa, Cera dojrzała i wrażliwa, Wygładzenie i nawilżenie, Opuncja. Super maseczka, polecam. Fajnie się sprawdziła.
🌼 BeBeauty Nawilżajca maseczka do twarzy z olejem kokosowym, masłem shea i wodą kokosową. Bardzo mi przypadła do gustu.
🌼 BeBeauty Care, Energetyzująca maseczka na tkaninie, Kawa i żeń szeń. Maseczka w płacie, jestem na tak.
🌼 Mascot Europe Maska do twarzy w płacie, Leopard Face Sheet Mask, Z ekstraktem z liści pachnotki. Nie ma maseczki w tym denku, która mi się nie podoba.
🌼 Bielenda Fermented Yeast, Maseczka do twarzy, Sebum Control, Normalizująca, Z bioaktywnym fermentem drożdżowym. Moja pierwsza maseczka na drożdżach i jestem na tak.
🌼 Nacomi Maska do twarzy, Profesjonalna, Algowa, Przeciwtrądzikowa, Zielona herbata. Bardzo ją lubię i szczerze polecam.
🌼 BeBeauty Care, Maseczka do twarzy, Detoksykująca, Czarna glinka, Cera problematyczna, trądzikowa, mieszana. Maseczka fajna ale szału nie robi.
🌼 BeBeauty Care, Skarpetki złuszczające do stóp, Efekt zadbanych i miękkich stóp. Bardzo lubię te skarpetki.

Myszowata

Skarpetki zluszczajace do stóp od Be beauty care ktore zakupiłam będąc w biedronce.
Skarpetki w rozmiarze uniwersalnym zamkniete są w kartoniku .
Iczas jaki trzeba je mnieć założone jest troszkę długi ale jak widać oplacalne. Juz po trzech dniach martwy naskórek zaczyna się złuszczać i schodzić. Całkowity proces zluszczanoa trwał do siudmego dnia a efekt jest zadowalający.

martini

Skarpetki złuszczające do stóp Be Beauty. Zdarza mi się użyć takich skarpetek raz na jakiś czas ale robię to zazwyczaj wtedy kiedy wiem, że nie będę odkrywać swoich stóp przez kilka dni. W opakowaniu mamy 1 parę skarpetek w rozmiarze uniwersalnym, 2 saszetki z płynem złuszczającym oraz 2 naklejki którymi możemy zakleić skarpetki wokół kostki. Skarpetki należy trzymać na stopach od 60 do 90 min i dokładnie umyć. Tak jak w innych skarpetkach tego typu złuszczanie następuje w przeciągu tygodnia od użycia. W Biedronce była na nie teraz promocja i zapłaciłam za nie 5.50 zł.

arxbella

Denko Maj 2020 #5
___________________________

Ostatnia część denka to same pełnowartościowe produkty. Jestem zdziwiona ich ilością, ale również cieszy mnie ile mniej mam w swoich zbiorach.

Udało mi się zużyć:
Wellness & Beauty, Peeling do ciała, Bambus i Lotos - kupiłam ten peeling skuszona promocją i olejami w składzie, ale się zawiodłam. Był on dla mnie zbyt tłusty i nie ścierał dobrze. Dodatkowo prysznic do mycia po każdym jego użyciu. Więcej nie kupię.
Avon, Maxime for him, Żel pod prysznic - Ten żel to jeden z najbardziej nie wydajnych, bo razem z chłopakiem zużyliśmy go w tydzień. Bardzo mocno perfumowany i strasznie wysuszał.
Isana, Provence, Żel pod prysznic - bardzo ładnie pachniał i dobrze się pienił. Nie wysuszał zbytnio skóry i jego zapach utrzymywał się na skórze po prysznicu.
Isana, Coconut Water, Kremowy żel pod prysznic - jego zapach nie był tak przyjemny jak się wydawał na początku, ale dobrze się pienił i mył. Dodatkowy plus za nie wysuszanie, a wręcz delikatne nawilżanie skóry.
BeBeauty, Skarpetki złuszczające - zużyłam razem ze swoim po paczce tych skarpetek i sprawdziły się bardzo dobrze naszej dwójce.
Tutti Frutti, Peeling do ciała, Gruszka i żurawina - zakochałam się w jego zapachu i działaniu. Świetnie nawilżał i złuszczał naskórek. Miał przyjemną konsystencję galaretki.
Ziaja, Antyoksydacja, Tonik z kwasem hialuronowym - świetny tonik, który bardzo dobrze usuwał uczucie ściągnięcia i pozostawiał twarz nawilżoną, Napewno jeszcze do niego wrócę.
Marion, Eggy Care, Pianka do mycia twarzy - bardzo się z nią polubiłam, bo świetnie domywała twarz, nie zostawiała na niej uczucia ściągnięcia i była neutralna w zapachu.
Tołpa, Nawilżanie, Krem pod oczy - dobrze nawilżał okolicę oka, nie podrażniał i nie uczulał. Był też bardzo wydajny, ale nieco wodnisty w konsystencji.
Bielenda, Krem ochronny z filtrem SPF 50 - musiałam się z nim pożegnać, bo skończyła mu się data. Bardzo dobrze chronił twarz i jej nie bielił. Nie zapychał i sprawdzał się dobrze pod makijażem.
Soraya, Body Diet 24, Krem do biustu - był to pierwszy kosmetyk tego typu i naprawdę się z nim polubiłam. Dobrze nawilżał i napinał skórę przez co wydawała się bardziej jędrna w dotyku.
Ziaja, Masło kakaowe do twarzy - jedyny plus tego kremu to zapach. Zapychał mnie niemiłosiernie, więc zużyłam go do stóp, dla których był on totalnie obojętny.
Bielenda, Vegan Muesli, Nawilżające serum do twarzy - bardzo dobrze nawilżało cerę i sprawdzało się świetnie pod makijaż, jednak po czasie zaczęło mnie niemiłosiernie zapychać.
Bielenda, CBD, Serum nawilżająco - detoksykujące - zakochałam się w tym serum, bo naprawdę świetnie się sprawdziło. Minusem i to dość sporym dla niego jest cena i pojemność, które niestety nieco go dyskwalifikują.
Joanna, Plastry do depilacji twarzy - dobrze usuwały włoski i nie podrażniały twarzy.
Isana, Zmywacz do paznokci - sprawdzał się dobrze w swojej funkcji i pozostawiał na zmytych paznokciach przyjemny owocowy zapach.
Colgate, Plax, Mint Duo - zakochałam się w nim, szczególnie jeśli chodzi o smak, który przypominał mi gumę balonową, którą uwielbiam. Bardzo dobrze spełniał swoją funkcję.
Listerine, Stay White - jest to wersja alkoholowa, którą zużył głównie mój chłopak. Dobrze odświeżał jamę ustną i pozostawiał w niej uczucie świeżości na długo.

martulla

BeBeauty, care, skarpetki złuszczające do stóp

W tekturce ze zdjęciem stóp, kryją się dwie skarpety w uniwersalnym rozmiarze- a prawda jest taka, że są wielgaśne... Do tego mamy dwie srebrno- granatowe saszetki z płynem, który ma delikatny zapach. Należy wlać ten płyn do założonych na czyste stópki, foliowych skarpet. Jedna saszetka przypada na jedną skarpetę. Zabezpiecza się je dołączonymi przylepcami, ale z racji dużych rozmiarów skarpet- musiałam posłużyć się jeszcze zwykłą taśmą i przykleić je do nogi na tyle, by się nie ruszały. Na foliowe, założyłam też zwykle skarpetki. Producent zaleca siedzenie w nich 60-90 minut. Ja wybrałam dłuższą wersję i podczas oglądania "Przyjaciółek" plus jeszcze jakiegoś programu, wyrobiłam się z moim stopowym SPA.
Po upływie 1,5h zdjęłam skarpetki, odkleiłam taśmę i zdjęłam folijki, po czym stopy wytarłam. I to tyle.
Na następny dzień myślę sobie: "co jest kurna, jakie dziadostwo! Jakie suche i popękane stopy miałam, takie mam nadal!"
Ale hola hola. Po dwóch dniach od założenia tych gagatków, zaczęła mi schodzić skóra z pięt. Z każdym kolejnym dniem zaczęła schodzić płatami z pięty, z paluszków, między nimi i po bokach stopy. No, zewsząd! Proces złuszczania trwał u mnie jakieś 5 dni. I jak widać, trochę mi tego naskórka skarpetki zabrały- a to co pokazałam na zdjęciu, uwierzcie jest tylko małą częścią z tego procesu. Kiedy stary naskórek już zniknął, stopy miałam nieskazitelnie gładkie. Gdybym tylko mogła, zagłaskałabym je. 🙉 Stopki były nawilżone, gładkie, mile w dotyku, bez nagniotków i brzydkiego widoku popękanych pięt.
U mnie efekt utrzymywał się dość długo, bo dopiero po jakimś miesiącu zauważyłam, że skórą ponownie zaczęła brzydko się prezentować. Już kolejne skarpetki czekają na mnie w szafce na zużycie.
Najlepszy zakup dla moich stópek w tym roku!
Kupicie je za około 7 zł w Biedronce i uwierzcie, warto! Efekty z resztą widać na zdjęciach.

Reina

Skarpetki złuszczające do stóp Bebeauty, Care, które kupiłam w biedronce za niecałe 8 zł. Zestaw zawiera dwie folie-skarpetki i dwa opakowania z płynem po 20 ml. Trzeba na stopy założyć folię na 60-90 minut i wlać do niej płyn. Nie da się za bardzo chodzić w chlupoczących skarpetkach, więc na ten czas lepiej się np. położyć, obejrzeć serial. Niezbyt przyjemne uczuciem jest trzymanie stóp w foliowych woreczkach z płynem. Proces złuszczania rozpoczynać się powinien po 4-7 dniach od wykonania zabiegu i trwa 3-5 kolejnych dni. U mnie działo się to jakoś szybciej. Po złuszczeniu skóra jest bardzo przyjemna i gładka, ale u mnie niestety nie zadziałało to na całych stopach. Może po prostu musiałabym po 30 dnia to powtórzyć, a może po prostu u mnie jakoś słabiej to działało.