13 na 15 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Elegancja jest ponadczasowa. Ten klasyczny, czarny tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie jest najczęściej wybierany przez profesjonalistów od ponad 2 dekad. Zwiększa gęstość rzęs, dając efekt objętości, której nie sposób się oprzeć. Sięgnij po efekt pełen objętości!
Podkreśl swoje spojrzenie z pogrubiającym tuszem do rzęs Max Factor 2000 Calorie. Ten niepozostawiający smug czarny tusz do rzę ...

Elegancja jest ponadczasowa. Ten klasyczny, czarny tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie jest najczęściej wybierany przez profesjonalistów od ponad 2 dekad. Zwiększa gęstość rzęs, dając efekt objętości ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 29.05.2019 przez claoos

tusz 2000 calorie

Tusz do rzęs Max Factor.
To już chyba klasyk, ale ja dopiero teraz go wypróbowałam.
Miałam kiedyś już wersję wodoodporną, teraz przyszedł czas na zwykłą.

Świetnie się u mnie sprawdził, wcale się nie osypuje i ma kolor głębokiej czerni.
Ma wygodną szczoteczkę, którą nie da się zrobić sobie krzywdy.
Można nią uzyskać zarówno mocniejszy, jak i delikatniejszy efekt.
Jedynie martwię się, że szybko będzie wysychał, bo ma taką nietypową konsystencję.

Zobacz post

paczuszka wymiankowa doughnut cudna

Cudowna paczuszka "wymiankowa" od Kochanej @doughnut.
Marta pozbywała się kilku kosmetyków i ja wybrałam sobie kilka.
Ogólnie paczuszka okazała się być jeszcze większa niż myślałam, bo Marta dołożyła sporo cudeniek do niej.
Nie zabrakło liściku, którego przyjemnie się czytało i smakowitości.
Krówki już zjadłam - wszystkie trzy a batonik powędruje jutro ze mną do pracy.
Co wybrałam sobie u Marty?:
Max Factor - 2000 Calorie - Tusz do rzęs. Już kiedyś go miałam i pamiętam, że nawet zużyłam kilka opakowań. To w sumie klasyka i myślę, że prawie każda z nas miała chociaż raz z nim styczność. Chętnie więc do niego powrócę.
L'Oreal - Elseve - Dream Long - No Haircut Cream - Krem do włosów z serii którą znam i lubię. Akurat na wypróbowanie.
YOUR KAYA - Żel do higieny intymnej. Miałam już maluszka tego produktu i byłam zadowolona.
OLIVA - Dwie miniaturki- lotion do ciała oraz szampon do włosów. Idealne produkty na wyjazdy. BTW - lubię kosmetyki oliwkowe!
Na dodatek Marta obdarowała mnie stosem cudowności:
Przepięknym makramowym aniołkiem. Jest mega uroczy, wspaniały wręcz. Bardzo lubię takie DIY produkty, szczególnie podziwiam makramy, więc Kochana trafiłaś idealnie.
OGROM CUDNOŚCI MARKI BALEA!:
Caribbean Feeling - Żel pod prysznic. Już musiałam otworzyć - zapach idealny na lato.
Magic Forest - Mydło w płynie. Kolejne cudo o pięknym zapachu.
Magic Forest - Żel pod prysznic. Wspaniały, pięknie pachnący - zachwyt na maksa.
Cocos & Pitaya - Pomadka do ust. Myślę, że idealna na lato, by chronić usta przed słoneczkiem.

Jeszcze raz bardzo dziękuję i oczekuj Kochana moja paczuszki!

Zobacz post

tusze do rzes zapasy

Moja mała armia tuszy do rzęs, tak jakiś czas temu prezentowały się moje zapasy.
Aktualnie 3 z nich nadal tam się z znajdują, ale fioletowy tusz kupiłam już po raz drugi, bo fajnie się u mnie sprawdził.

Pierwszy-różowy tusz jest moim aktualnym w użyciu. Skusiła mnie do jego zakupu niska cena na promocji oraz pozytywne opinie.
Szczerze mówiąc ten tusz mnie nie zachwycił, ale nie jest też jakimś bublem.
Jego szczoteczka jest bardzo dziwna, każdy włosek idzie w inną stronę i wygląda, jak nogi dużego pająka.
Zwłaszcza na początku nabiera zbyt dużą ilość produktu i pozostawia grudki, może skleić rzęsy, trzeba ściąga nadmiar tuszu ze szczoteczki.
Liczyłam na efekt uniesienia, ale tego to on na moich rzęsach nie robi.
Jedynie nadaje im kolor, rodziela i delikatnie pogrubia.
Na moich rzęsach tworzy to wtedy efekt prawie żaden, bo są one proste, ale długie, więc bez uniesienia są prawie niewidoczne.

Mam jeszcze jeden tańszy tusz w zapasach, również kupiony z poleceń.

Fioletowy tusz już kiedyś miałam i cena w drogeriach przeraża, ale przez internet jest naprawdę spoko.
Ten tusz jest jednym z moich ulubionych, fajnie rodziela rzęsy, nie tworzy grudek, dodatkowo je pogrubia i delikatnie unosi.
Dodatkowo plus za to, że nie osypuje się w ciągu dnia.



Zobacz post

Denko kosmetyczne

Dzisiejsze denko💖 A w nim

🌸Garnier, Mineral Deodorant, Invisible 48h
Antyperspirant przeciw plamom - świeży, zapach. Produkt chroni przed potem cały dzień. Jest skuteczny i nie zostawia niechcianych śladów na ubraniach. Zawiera minerały ultraabsorpcyjnych.
+ Bez alkoholu etylowego
+ Bez parabenów
Cena - 9.79zł

🌸Meeki cosmetics, kolorowy tusz do rzęs z Action♡ ja wybrałam zielony, był jeszcze niebieski i różowy.
Szczoteczka klasyczna, z włosia przypominającą spiralę. Bardzo dobrze się nią maluje rzęsy i nie ma tu mowy o sklejaniu rzęs, ładnie je rozczesuje. Jego cena to ok 4zł

🌸Wazelina, herbamedicus - również z Action, za 250ml zapłaciłam nie więcej niż 6zł
Wazelina przydatny produkt do natłuszczania. Ale jest używana nie tylko w kosmetyce. Ma delikatny, przyjemny zapach czystej wazeliny. Konsystencja jest gęsta przez co produkt jest bardzo wydajny. Mi starczyła na kilka lat.

🌸Miss Sporty lakier do paznokci CRAZY GLITTER! nr 020 - lakier daje ładny, delikatny efekt na paznokciach. Niebieskie drobinki mienią się przy świetle. Najlepiej wygląda nałożony na lakier kolorowy, ale samotnie też wygląda dobrze. Jego wadą jest to że nałożony wielokrotnie trudno się zmywa👎🏻
Cena - 9.99zł

🌸Max Factor 2000Calorie - drugi tusz, ma podobną szczoteczkę do tego z Meeki.
Tusz wydłuża oraz pogrubia rzęsy. Troszkę się rozmazuje jednak nie widać tego bardzo.
Cena - 36.99zł

🌸Biotaniqe Terapia Śluzem Ślimaka, regenerująca maska - produkt, o którym pisałam niedawno. Tak bardzo polubiłam się z tą maseczką, że zostanie ze mną przez długi czas. Po kilku zastosowaniach widać gołym okiem jakie cuda działa❤ koloryt skóry jest wyrównany, drobne krostki poznikały i skóra jest fajnie nawilżona.
Cena - 5.29zł

Zobacz post

tusz do rzęs max factor 2000 calories

Mój najnowszy tusz do rzęs z MaxFactor. Poleciła mi go ekspedientka w Hebe. Szukałam przede wszystkim tuszu który zwiększyłby objętość moich rzęs. Po kilku użyciach mogę wystawić konstruktywną opinię. Na początku wydawało mi się że to totalny bubel bo ledwo robił coś z moimi rzęsami. Ale po jakimś czasie zauważyłam, że gdy wytuszuje się nim rzęsy bardzo mocno to efekt jest widoczny i wyglądają one dużo lepiej. Mimo to nie kupię go ponownie, wolę jednak tusze, które dają efekt po paru przeciągnięciach szczoteczką, a nie po 10-15. Kosztował mnie ok. 26 zł na promocji, w Hebe.

Zobacz post

zestaw do makijazu drogeria internetowa

Moje ostatnio zakupy kolorówkowe przez internet.
Kupowałam prezenty dla moich Clouders, więc przy okazji uzupełniłam też moje braki w zapasach kosmetycznych.
Z kolorówki zapasów miałam najmniej, teraz trochę je uzupełniłam, właśnie dzięki zakupom intenetowym i stacjonarnie w Rossmannie.

Kupiłam tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie. Jest to jeden z najbardziej zachwalanych tuszów do rzęs.
Miałam kiedyś ten tusz, tylko w wersji wodoodpornej, fajnie się sprawdzał i przede wszystkim nie sklejał moich rzęs, a bardzo nie lubię tego efektu.

Esesence żel do brwi, to dla mnie całkowita nowość.

Skusiłam się na korektor z polecenia Dorotki @Zoey6 . Już przez opakowanie widzę, że jego odcień jest jaśniutki. Po raz pierwszy skusiłam się na korketor nie matujący, tylko rozświetlający. Mam nadzieję, że pomoże mi trochę ukryć moje cienie pod oczami.

Ostatnim produktem jest puder Golden Rose. Puder jest biały w formie proszku. Czytałam wiele pozytywnych opinii na jego temat.
Zaskoczył mnie rozmiar tego pudru, jest naprawdę duży, mam nadzieję, że będzie też wydajny.

Zobacz post


kosmetyki zestawy kosmetykow bell

Wczoraj dostałam e-mail od Rossmann, że mogę wcześniej skorzystać z promocji na -55% na kosmetyki do makijażu.Gdy tylko skończyłam pracę od razu poleciałam do Rosska. Chyba mało osób dostało te informację bo na półkach było wszystko co chciałam, nie wymacane itd. Tym razem nie poszalałam gdyż mam mam trochę wydatków ostatnio ale 130 zł i tak wydałam . Możliwe, że wybiorę się jeszcze raz bo mam chęć na rozświetlacz Bell.Tylko dwa kosmetyki to nowości dla mnie resztę już testowałam.
A więc wybrałam:
korektor Maybelline Anti-Age w odcieniu light, bardzo chciałam go kupić już na poprzedniej promocji, ma fajną gąbeczkę i mam nadzieję, że będzie jasny
szminka w płynie Rimmel Stay Matte, wybrałam kolor nr 200 chciałam coś w naturalniejszym odcieniu, to nowość dla mnie
tusz do rzęs L'oreal So Couture , uwielbiam go robi z rzęsami cuda, nie skleja ich i nie osypuje się
tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie, uwielbiam go szczoteczka wygląda tak niepozornie a tak pięknie pogrubia i wydłuża rzęsy
podkład Bourjois Healthy Mix w odcieniu nr 50, jest to od niedawna nowy odcień, ja posiadam ten podkład ale w starej wersji i odcieniu nr 51 także jestem ciekawa jakie będą różnice między nimi
puder Max Factor Creme Puff, już go miałam ale tym razem wzięłam kolor nr 05 zamiast 50, jak dla mnie to najlepszy puder drogeryjny, świetnie matuje twarz i nie robi efektu maski

Zobacz post

Denko Czerwiec 2020 #1

Denko Czerwiec 2020 #1
_______________________________
Moje czerwcowe denko nie było jakoś bardzo obfite, ale powiększyłam zużycia w kategorii kolorówka. Zmieszałam tutaj też rzeczy do pielęgnacji ust i paznokci.
Max Factor, 2000 Calorie Mascara - to był zdecydowanie jeden z moich ulubionych tuszy. Nie osypywał się, dobrze trzymał na rzęsach i wyglądał dobrze przez cały dzień.
NIUQI, Korektor rozświetlający - koszmarny bubel, który nie dosięgnął dna i poleciał do kosza. Nie robił nic, a dodatkowo ściągał mi podkład.
Eveline, Sos Lash Booster - jako odzywka nie robi nic, ale świetnie sprawdza się jako baza pod tusz i przedłuża trwałość maskary.
Eveline, Diamentowa odżywka do paznokci - odżywka z Eveline wylądowała w koszu, ponieważ mam ją już dość długo. Dobrze wzmacniała paznokcie, ale raczej tylko na czas noszenia ją na paznokciach.
Clinique, Super Balanced Makeup Tint - bardo dobrze nosiło mi się go na twarzy. Nie był zbyt ciężki, utrzymał się cały dzień i dobrze wyglądał.
Floslek, Scrub do ust - sprawdzał się dobrze, usta były po nim miękkie, ale szybko zaczął mnie męczyć i cieszę się, że udało mi się go wykończyć.
L'oreal, True Match, Podkład - zużyłam także próbkę podkładu marki L'Oreal w odcieniu 0,5N. Idealnie sprawdzał się na dzień, był dość lekki, ale przeszkadzał mi w nim brak krycia.
Miyo, Transparent Finish - zużyłam go i bardzo się cieszę. Był to bardzo dobry puder, ale dla mnie nieco męczący.
C-THRU, Cosmic Aura -próbeczka bardzo ładnych perfum. Dość trwałe i miały dość znany mi zapach.



Zobacz post

Tusz do rzes max factor 2000 calorie black

Wiele słyszałam o tym tuszu do rzęs, zwłaszcza dobrych opinii, więc postanowiłam go kupić. Jest to tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie w kolorze czarnym. Po kilku użyciach wiedziałam, że będę zadowolona z tego produktu. Po pierwsze świetnie wydłuża rzęsy. Są długie jak stąd do innej galaktyki - no dobra, może nie aż tak, ale bez używania innych środków, rzęsy wyglądają na mega wydłużone. Poza tym uważam, że tą szczoteczką można ładnie i sprawnie podkręcić rzęsy. Do uzyskania rewelacyjnego efektu wcale nie potrzeba dodatkowo używać zalotki. Tusz nie kruszy się, nie osypuje. Rzęs nie skleja, a naprawdę bardzo ładnie je podkreśla. Dla efektu pogrubienia rzęs nakładam po prostu więcej warstw kosmetyku. Produkt ten jest super i szczerze przyznam, że trafia w mój gust bardzo!

Zobacz post

Max Factor 2000 Calorie, Tusz do rzęs, Pogrubiający, Black

Mascara Max Factor 2000 Calorie. Kupiłam tą mascare w Super Pharm na promocji już dosyć dawno temu. Wiele osób chwalilo ten produkt, wiec stwierdziłam, ze pewnie warto to sprawdzić. Niestety ja bardzo zawiodłam się na nim. Od początku ciężko mi sie z nim pracowało, sklejal rzęsy, nie dawał fajnego efektu. Gdy lekko zgestnial byłam z niego już bardziej zadowolona, troszkę lepiej spełniał swoje zadanie ale to nadal nie bylo to. Szybko mi powstały grudki w nim, zrobił się gęsty, na rzekach wyglądał fatalnie. Moja przygoda z nim trwala krótko, ale intensywnie. Chcialam mu dac szanse, i nawet byl juz ten moment ze troszkę byłam z niego zadowolona, jednak szybko wszystko minęło. Szkoda, ze się na nim zawiodłam, nie wiem, może trafiłam na jakiś felerny egzemplarz. Wiem, ze pierwszymi ostatni raz miałam z nim styczność.

Zobacz post

Max Factor 2000 Calorie, Tusz do rzęs, Pogrubiający, Black

Tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie. Chyba znany przez większość z kobiet. Jest on dość popularny. Uwielbiam go za to, że nie skleja rzęs i świetnie je rozdziela. Moje rzęsy są dość długie, ale ten tusz jeszcze bardziej je wydłuża. Bardzo często jest na niego promocja i można go dostać w fajnej cenie.

Zobacz post

L'Oreal true match Podkład Garnier max factor 2000 calories

W tym roku na Dzień Matki postanowiłam mamie kupić kosmetyki, które akurat się jej kończą. Mam używa innego podkładu, ale L'Oreal True Match świetnie mi się sprawdza, więc zamówiłam go też dla mamy. Wybrałam odcień 4N, wygląda na to że będzie idealny. Nie lubię wybierać podkładów tylko przez poglądowe zdjęcia, ale przeważnie idealnie trafiam z odcieniem Podkład kosztował 26,50 zł. Drugim produktem jest tusz do rzęs. Wybrałam kultowy 2000 Calories od Max Factor. Wiem, że te tusze są bardzo dobre. Tusz kosztował 13,90 zl. Ostatnią rzeczą jest krem do rąk Garnier. Duża tubka za niecałe 10 zł.

Zobacz post


kosmetyki tusze do rzes

Armia moich tuszu do rzęs
uwielbiam mieć spory wybór tuszy,
tak samo jak uwielbiam malować rzęsy
i dawać kilka porządnych warstw
Staram się kupować tusze na promocjach,
a jeśli już w regularnej cenie to tylko te które bardzo lubię.

te ze zdjęcia kocham bezgraniczną miłością haha
uwielbiam łączyć je razem, każdego dnia staram się
używać innego.. w zależności jaki efekt chcę uzyskać

Zobacz post

Max Factor 2000 Calorie, Tusz do rzęs, Pogrubiający, Black

Tusz do rzęs który pokochałam dopiero po kilkunastu dniach używania go. Na początku nie widziałam żadnych efektów wow i nie lubiłam nakładać go ma rzęsy.
Później gdy oswoiłam się z nim troszkę uważam że jest świetnym tuszem do pogrubienia rzęs.
Dodatkowo nie skleja rzes i pięknie je wyczesuje. Daje głęboki czarny kolor.

Zobacz post

Max Factor 2000 Calorie, Tusz do rzęs, Pogrubiający, Black

Max Factor, 2000 Calorie Dramatic Volume - pogrubiający tusz do rzęs. Myślę, że jest to jeden z kultowych kosmetyków, a przede wszystkim jest on znany szerszemu gronu. Nie skleja, a rozdziela rzęsy, pogrubia, wydłuża i nadaje im głęboki odcień czerni. To są największe jego plusy, które zauważyłam. Ma klasyczną szczoteczkę. Z moimi rzęsami nie tworzył, jakiegoś wielkiego efektu wow, żebym mogła go wychwalać pod niebiosa, ale mimo wszystko jest przyzwoitym tuszem. Warto kupić na promocji.

Zobacz post

Denko

Denko #Luty

Drugie denko, tym razem z kosmetykami do makijażu. Trochę tego się uzbierało i chyba będę musiała zrobić jeszcze raz zamówienie na te kosmetyki, bo każdy z nich przypadł mi do gustu w 100%! Puder do twarzy miałam u siebie pierwszy raz i powiem szczerze, że jest idealny. Nie tworzył efektu maski na twarzy, delikatnie matowił skórę i dodatkowo, kiedy używałam go z bardzo jasnym podkładem, przyciemniał go, dzięki czemu odcień wychodził idealnie. Niestety nie był bardzo trwały, ale nie przeszkadzało mi to. Tusz do rzęs to mój ulubieniec i za każdym razem do niego wracam. Pięknie rozczesuje rzęsy, wydłuża je i pogrubia. W ogóle ich nie skleja. Niestety dość szybko wysycha, chyba że tylko ja trafiam na takie egzemplarze. Kupuję go zazwyczaj na drogerii Joka, gdzie kosztuje ok 13 zł. Kolejnym produktem jest podkład, który bardzo ładnie zakrywał niedoskonałości. Dla mojej skóry był lekki i nie zatykał porów. Nie podkreślał również suchych skórek. Następnym razem, kiedy będę go kupowała muszę jednak wybrać odcień jaśniejszy. Korektor z IsaDora to mój ulubieniec. Był idealny. Zakrywał cienie pod oczami jak i plamy na twarzy. Łatwo się rozcierał i nie kontrastował z podkładem.

Zobacz post

Max Factor 2000 calorie

🌸 Max Factor. 2000 Calorie. Tusz do rzęs.

Ochy i achy na temat tego tuszu słyszałam już bardzo długo. Jakoś nigdy nie umiałam się na niego skusić sama nie wiem czemu?!. Podczas wiosennej promocji -55 % w Rossmannie stwierdziłam teraz moja kolej by go wypróbować. I szczerze? Jestem zawiedziona. Ten tusz jest beznadziejny. Skleja rzęsy, na szczotce pojawiają się grudki. Ani moich rzęs nie pogrubia, ani nie podkręca mimo tego, że szczoteczka wizualnie mi przypasowała. Jego cena bez promocji nie jest wcale adekwatna do jakości. Nigdy więcej go nie kupię i będę ostrzegać przed jego zakupem.

Zobacz post

Dx

Kolejne zapasy do pokazania to tusze do rzęs, których nie sądziłam, że mam aż tyle.

Pierwszy w kolejności tusz to Secretale Volume marki Bell. Ma dużą szczoteczkę, których ja osobiście nie lubię, bo często robię sobie nimi krzywdę. Ładnie wydłuża i zagęszcza rzęsy. Nie osypuje się, nie kruszy i wygląda ładnie przez cały dzień.

Kolejny tusz to słynny już Lovely Pump Up. Zużyłam już trochę opakowań tego tuszu i zawsze chętnie do niego wracam. Posiada małą, silikonową szczoteczkę, która ładnie podkreśla nasze rzęsy. Jest to bez wątpienia mój numer 1.

Kolejną pozycją pozycją na liście jest tusz marki W7 Bunny Lashes, który jest nowością w mojej kosmetyczce. Nie testowałam go jeszcze.

Następna rzecz to nie tusz a odżywka i chodzi o SOS Lash Booster marki Eveline. Jej działania jako odżywki nie zauważyłam, ale świetnie się sprawdza jako baza pod tusz, która pozwala nam uzyskać dłuższe, gęstsze rzęsy.

Kolejny kultowy tusz w mojej kolekcji to 2000 Calorie marki Max Factor. Polubiłam się z nim bardzo, chociaż nie daje mega spektakularnego efektu. Idealnie nadaje się do delikatnego dziennego podkreślenia rzęs.

Ostatnią pozycją na liście jest tusz Volumix marki Eveline. Wybrałam wersję, która ma dawać efekt sztucznych rzęs. Jej efektu bym takim nie nazwała, ale bardzo fajnie podkreśla i wydłuża rzęsy.

Zobacz post
1 2