15 na 16 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Klasyczna szczoteczka z włosia od Max Factor i unikatowa formuła Dramatic Volume to idealne połączenie. Produkt pogrubia rzęsy o niewiarygodne 300%*, jednocześnie doskonale je rozdzielając. Nie skleja rzęs i nie kruszy się, dając Ci pewność na wiele godzin.
Ten tusz do rzęs to również świetny wybór dla osób o wrażliwych oczach i noszących szkła kontaktowe. Jego bezzapachowa formuła nie podra ...

Klasyczna szczoteczka z włosia od Max Factor i unikatowa formuła Dramatic Volume to idealne połączenie. Produkt pogrubia rzęsy o niewiarygodne 300%*, jednocześnie doskonale je rozdzielając. Nie skleja ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 22.04.2018 przez Sesil95

Max Factor 2000 Calorie, wodoodporny tusz do rzęs

Tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie Waterproof Volume. Tusz łatwo dostępny, można go kupić w większości drogerii. Jak zapewnia producent jest wodoodporny i pogrubiajacy. Ma fajna szczoteczke i przyjemna konsystencję. Niestety nie zachwyca mnie efekt na rzęsach. Słabo pogrubia, jak za tą cenę efekt jest średni. Tańszymi tuszami można uzyskać dużo ładniej pomalowane rzęsy.

Zobacz post

Max Factor 2000 Calorie, wodoodporny tusz do rzęs

Tusz ma dość suchą formułę, dzięki czemu nie skleja rzęs. Wymaga dwóch warstw do uzyskania optymalnego efektu. Wydłuża rzęsy i delikatnie je pogrubia. Troszkę się osypuje, ale za to rzeczywiście jest w 100% wodoodporny.


kosmetyki tusze do rzes rossmann

Promocja w Rossmannie to czas kiedy trzeba się wykazać się silną wolą. Wydaje mi się, że udało mi się to tym razem zrobić, ale nie mogłam sobie tak do końca odpuścić i pozwoliłam sobie na tusz do rzęs, który po prostu uważam za dobry. Zaopatrzyłam się ja, moja siostra i jeden jest na prezent. Wszystko mi w nim odpowiada, ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy, mógłby je jeszcze pogrubiać- wtedy byłby ideałem

Zobacz post

kosmetyki tusze do rzes fa

Porównanie marki Loreal oraz Max Factor, czyli Max Factor 2000 Calorie i Loreal Volume Milion Lashes.
Pod względem szczoteczki dużo bardziej podoba mi się ten z Loreala, bo jest ona duża i bardzo szybko można nią uzyskać efekt WOW.
Ten z Max Factora ma dość lichą tą szczoteczkę i trzeba się "namachać", żeby uzyskać nim mocniejszy efekt.
Ten z Loreal bardziej pogrubia, ale czasami też skleja rzęsy. Max Factor nigdy nie skleił moich rzęs oraz nigdy się nie osypywał, jest to też tusz wodoodporny. Porównując cenowo to ten z Max Factora jest też tańszy.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow fa

Moje zakupy z drugiego tygodnia promocji -49% w Rossmannie. Znów nie szalałam, kupiłam tylko to co już dłużej było na mojej liście. Paletka Dark Nudes z Lovely wpadła mi w oko od razu, a ponieważ mam już dwie wcześniejsze wersje, chciałam też tą. Piękne kolory i bardzo dobra pigmentacja, jeżeli jakościowo będzie podobna do poprzedniczek, będę zadowolona. Chyba zostanie moją ulubienicą w najbliższym czasie. Do tego wodoodporny tusz Max Factor 2000 Calorie. Zawsze próbuję jakąś nowość, a ten produkt ma bardzo dobre opinie. Ze względu na zbliżające się lato wybrałam wersję wodoodporną, mam nadzieję że się sprawdzi. I mój ulubieniec, żółty tusz z Lovely. Zawsze muszę go mieć, kocham efekt jaki daje, ślicznie wydłuża i delikatnie pogrubia. Zresztą nie tylko ja go uwielbiam, w moim Rossmannie wyprzedały się w ciągu kilku godzin. A teraz czas podejść po produkty z ostatniej tury i cieszyć się, że to już koniec. ;D

Zobacz post

kosmetyki denko avon

Z delikatnym poślizgiem, październikowe denko. Nie jest tego dużo, ale ostatnio nie mam czasu na cokolwiek, nie mówiąc już o zużywaniu kosmetyków. Na początek płyn do higieny intymnej z Ziaji o brzoskwiniowym zapachu - był bardzo wydajny, nie podrażniał, całkiem dobry produkt. Mydełko z Isany oczarowało mnie zapachem, mam już następne w użyciu, ale teraz czaję się na zimową edycję limitowaną. Chusteczki do demakijażu z Garniera były średnie, dawały radę na wyjeździe, ale do mocnego makijażu się nie nadawały. I w końcu nadszedł czas żeby wymienić moją szczotkę, bo ta z Rossmanna już swoje wysłużyła. Próbka La Roche-Posay jakoś nie zapadła mi w pamięć, widocznie nie działała cudów. Lakiery z Avonu i Wibo zgęstniały i nie dało się nimi malować, więc poszły do kosza. Trochę z żalem, bo miały ładne kolory. Srebrny rozświetlacz z Lovely niestety spadł i się roztrzaskał, będę musiała kupić nowy bo bardzo go lubiłam. Dawał ładny, naturalny efekt i świetnie dopełniał makijaż. Tusz Max Factor 2000 Kalorii jest świetny, daje bardzo naturalny, ale widoczny efekt. Ja miałam wersję wodoodporną, i spisała się świetnie przy wakacyjnych wyjazdach. I do tego ulubione płatki do demakijażu z Biedronki.

Zobacz post

Max Factor 2000 Calorie, wodoodporny tusz do rzęs

✨Max Factor, 2000 calorie, wodoodporny tusz do rzęs✨

Ten tusz jako pierwszy podbił moje serce w kategorii tuszy do rzęs. Potrafi tworzyć niezłe cuda! Jest on wodoodporny, nadający efekt widocznej objętości. Szczoteczka pozwala na aplikację odpowiedniej ilości kosmetyku, w zależności od potrzeby. Lubię takie proste aplikacje. Dzięki wodoodporności makijaż jest trwały i solidny przez cały dzień. Cena nawet jest zadowalająca.

Zobacz post


Max Factor 2000 Calorie, wodoodporny tusz do rzęs

Tusz do rzęs 2000 Calories marki Max Factor. Używając cały czas mascary z Lovely, nie myślałam o testowaniu nowości dopóki nie natknęłam na promocje właśnie tego tuszu. Jest on znany i uwielbiany przez naprawdę wiele osób. Tusz daje fajny naturalny efekt, nie osypuje się i wytrzymuje na rzęsach bez problemu całe dnie .

Zobacz post

Tusz MaxFactor 2000 calorie

Tusz MaxFactor 2000 calorie ma bardzo ładny intensywnie czarny kolor
Ładnie podkresla rzęsy. Tusz posiada klasyczną szczoteczkę. Zwęża się ku końcowi, dzięki temu możemy dotrzeć do najmniejszej rzęski.
Nabiera się na nią odpowiednia ilość mascary i z łatwością manewruje. Rzęsiska są idealnie pokryte, rozdzielone i podkręcone. Pomalowane włoski nie tracą elastyczności i nie wyglądają jak pajęcze nóżki. Jedyne co mogę mu zarzucić, że w ciągu dnia troszkę się kruszy ;/ ale w najmniejszym stopniu się nie rozmazuje
Osobiście uważam, że jest to mascara godna polecenia


Zobacz post

kosmetyki tusze do rzes

Tusz do rzęs max factor 2000 calorie

Jeden z lepszych tuszy jakie miałam.
Nie tworzy grudek i po całym dniu nie mam "efektu pandy" co na duży plus. Świetnie podkręca rzęsy. Nie zasycha szybko w opakowaniu przez co jest wydajny. Ma piękny odcień czerni.

Zobacz post

kosmetyki tusze do rzes fa

Tusz Max Factor 2000 Calorie Dramatc Volume kupiłam go na ostatniej promocji Rossmann widziałam, że dużo osób go poleca. Tak naprawdę sceptycznie podeszłam do tego tuszu , bo nie ma szczoteczki silikonowej a tych zwykłych nie lubię, zwyczajnie sklejają mi rzęsy albo nie dają żadnego efektu. Przyznam, że jestem w szoku ten tusz jest świetny, pięknie pogrubia rzęsy, nadaje im fajnej objętości, trzeba uważać by nie przesadzić, bo może skleić rzęsy. Jestem mega zaskoczona, dziś nawet w pracy usłyszałam czy mam sztuczne rzęsy , takiego tuszu właśnie szukałam. Mimo szczoteczki sprawdził się u mnie w 100%. polecam wypróbować.

Zobacz post

max factor 2000 calorie wodoodporny tusz do rzes

Tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie.
Mój faworyt, jeśli chodzi o tusze. Kupiłam go po raz pierwszy rok temu na promocji w Rossmanie, bo jego normalna cena nie zachęcała mnie do wypróbowania. Zapłaciłam za niego wtedy 15 zł, oryginalna cena to 30 zł.
Tusz ten idealnie pogrubia i podkręca moje rzęsy dzięki zakrzywionej szczoteczce. Do tego się nie osypuje, nawet po całym dniu. Niedawno kupiłam go po raz drugi, bo tamten się skończył, i sądzę, że będzie to mój ulubiony tusz na lata.

Zobacz post

kosmetyki denko balea

Denko część druga, listopad 2017 .
Myślałam, że moje denko kosmetyków pełnowymiarowych będzie w tym miesiącu małe, ale jak widać udało mi się zużyć całkiem sporo produktów. Tutaj nie znalazłam żadnego bubla, ze wszystkich kosmetyków byłam zadowolona.
Znajdują się tutaj aż trzy produkty marki Balea. Moim ulubieńcem zdecydowanie był żel do golenia, który był wydajny, pięknie pachniał, zmiękczał włoski i bardzo ułatwiał golenie. Bardzo zadowolona byłam także z płynu do kąpieli, bo głównie wyczuwałam w nim malinę, którą uwielbiam . Tworzył on delikatną piankę i pięknie pachniał . Krem do rąk zużyłam szybciutko, ale to dlatego, że spodobał mi się jego naturalny rumiankowy zapach i dawał fajny efekt nawilżenia.
Jak widać antyperspirant Nivea znowu zdenkowany, ale to jego używam na co dzień, więc będziecie go widzieć pewnie w prawie każdym denku . Dobrze chroni przed potem, ładnie pudrowo pachnie, niestety zostawia ślady na ubraniach.
Pozostałe produkty to tusz do rzęs-który się nie osypywał, ładnie rozdzielał rzęsy; bebeauty peeling, którego stosowałam jako masaż do stóp i dawał super efekty . Zużyłam także lawendowy olejek do kąpieli-bardzo odprężał swoim zapachem, odżywka syoss wygładzała włosy i ułatwiała rozczesywanie oraz truskawkowy żel pod prysznic, który ostatecznie super sprawdził się jako produkt do mycia pędzli .

Zobacz post

kosmetyki tusze do rzes fa

Mój pierwszy wodoodporny tusz czyli Max Factor 2000 Calorie. Kupiłam go podczas ostatniej promocji -49% w Rossmannie. Ma dość małą, ale za to długą szczoteczkę, na którą nie nabiera się za dużo tuszu na raz. Jest to z jednej strony zaleta, bo nie da się nim skleić rzęs itp., ale z drugiej strony trzeba się napracować, żeby uzyskać nim fajny mocny efekt. Co do jego wodoodporności to zgadzam się na tyle, że miałam problemy ze zmyciem go zwykłym płynem micelarnym, jednak dwufazowy płyn zmył go łatwo i szybko. Dzięki niemu nie muszę się martwić o osypywanie, czy odciskanie na powiece.

Zobacz post


kosmetyki zestawy kosmetykow fa

Moje wczorajsze zdobycze z Rossmanna. Z promocji nie jest tylko antyperspirant (chociaż jeszcze dzień wcześniej kosztował prawie połowę mniej... ). Po antyperspirant Nivea sięgam zawsze, dla mnie jest niezawodny i ochrania przed potem i brzydkim zapachem przez praktycznie cały dzień. Jedyny minus za to, że ciężko go znaleźć w zwykłych sklepach oraz pozostawia białe ślady na ubraniach.

Nowości z promocji -49% to:
-Wibo matowa pomadka o ślicznym kolorze. Aplikujemy go łatwo za pomocą pędzelka, jest to pomadka matowa.
-Wibo puder ryżowy to dla mnie całkowita nowość. Ma biały kolorek i wygląda dosłownie jak mąka. Jestem ciekawa, czy rzeczywiście efekt matu utrzyma się dłużej niż przy zwykłym pudrze.
-Lovely Pump Up niezawodny taniuśki tusz. Daje naprawdę bardzo dobre efekty jak na tak tani produkt. Ładnie wydłuża, delikatnie pogrubia rzęsy. Jedyne czego mogę się trochę uczepić to trochę się osypuje w ciągu dnia.
-Max Factor 2000 Calorie to dla mnie całkowita nowość. Wybrałam wersję wodoodporną z myślą o zbliżającym się lecie. Mam nadzieję, że sprawdzi się u mnie bardzo dobrze.
-Zmywacz do paznokci Isana miałam już w wersji mniejszej. Jedyne co mi w nim przeszkadza to bardzo intensywny zapach. Poza tym jednak bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem lakieru, nawet tego piaskowego.

Zobacz post

-

Tusz o skutecznym działaniu - ani pot, ani łzy nie powodują, że się rozmywa, co niestety wpływa także na jego trudność w zmywaniu. Tusz oprócz wodooporności pogrubia też rzęsy i wydłuża je. Po zakupie dobrego płynu do demakijażu, nie będę miała co na niego narzekać. Tusz kupiłam w promocji po 14 zł .

Zobacz post

-

Moje małe zakupy kosmetyczne z Rossmanna zrobione podczas przedsprzedaży. Nie chciałam kupować wiele, jestem z siebie zadowolona, że mi się to udało. Wzięłam same najpotrzebniejsze rzeczy, a pomadka jest dla mamy, sama bym w takiej formie jej nie wzięła, wolę z aplikatorem .

Eveline Color Edition pomadka do ust w odcieniu 701. Jest to piękny, nudziakowy róż, bardzo naturalny i kobiecy. Jest on dla mojej mamy i sama wybierałam ten odcien, mam nadzieję, że będzie pasować, bo mojej mamie ciężko dogodzić. Jeżeli nie, sama chętnie będę z tej pomadki korzystać . Bardzo podoba mi się jej design, jednakże mam wrażenie, że opakowanie będzie się szybko rysować, szczególnie w damskiej torebce .
Bourjois Healthy Mix podkład w odcieniu 51. Ten produkt mam pierwszy raz, więc na razie nic nie powiem na jego temat, ponieważ mam jeszcze resztkę mojego starego podkładu i tego nawet nie otwierałam. Zaależało mi na lekkim podkładzie, od krycia mam korektor, a zmatowić mogę pudrem. Myslę, że kolor dobrałam dobrze, sugerowałam się wieloma opiniami, wahałam się jeszcze miedzy tym, a nr 50, ale on ma mnóstwo różowych tonów, a ja z moja różową buzią chciałabym uniknąć efektu buraczka na twarzy. Mam nadzieję, że stanie sie moim ulubieńcem.
Tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie Dramatic Volume. Tego tuszu, wierzcie lub nie, jeszcze nie miałam. Chyba na każdej turze promocji się na niego czaiłam, ale zdecydowałam, ze w koncu muszę go spróbować. Tutaj także kierowałam się dobrymi opiniami, zobaczymy, czy droższy tusz niż standard u mnie, czyli Wibo czy Lovely, faktycznie będzie taki fajny, jak mówią recenzje. Również jeszcze niewiele mogę na jego temat powiedzieć, jeszcze poczeka z miesiac na swoją kolej.

Zobacz post

-

Maskara Max Factor 2000 Calorie w wersji wodoodpornej. Tusz kupiłam przed wakacjami, specjalnie z myślą o letnich wyjazdach na basen czy jezioro. Dodatkowo wiadomo, że podczas upałów lepiej mieć coś mocniejszego, co nie spłynie nam z rzęs i nie zrobi pod oczami pandy. Ten tusz to swego rodzaju klasyka, którą polubiłam. Nie dostrzegłam efektu wow - rzęsy były podkreślone w sposób naturalny, ale widoczny. Jak dla mnie na co dzień idealna opcja. Rozdzielał rzęsy, delikatnie je wydłużał i podkręcał, delikatnie pogrubiał, nie sklejając ich. Co do wodoodporności nie mam żadnych zarzutów - fajnie się trzymał, jedynie pod koniec dnia spędzonego nad wodą delikatnie się obsypał. Bardzo możliwe, że na przyszłe wakacje znowu się na niego zdecyduję.

Zobacz post

max factor 2000 calorie wodoodporny tusz do rzes

✨Tusz Max Factor 2000 Calorie Dramatic Volume✨

Mimo, że to tusz legenda, jest to mój pierwszy egzemplarz. Zdecydowanie jestem wierna tuszom np z Eveline czy mój faworyt - Maybelline Falsies Push up Angel, ale stwierdziłam, że spróbuję tego i przekonam się, czy to faktycznie takie cudo, jak mówicie .

Dość długo go używam i dopiero teraz mogę cokolwiek na jego temat powiedzieć.


Tusz całkiem nieźle wydłuża rzęsy, ale jednak lepszy jest do ich pogrubienia. Osypuje się lekko pod koniec dnia, ale nie jest tragicznie. Ma szczoteczkę z bardzo gęstym włosiem, trochę odzwyczaiłam się od takich szczoteczek, gdyż ostatnio używam silikonowych. Mimo to, jest bardzo poręczna i nie odbija się na powiece. Całkiem dobry tusz .

Zobacz post

-

To już druga paczuszka z wymiany którą dostałam od @kamilja.
W paczuszce znalazłam:
-EOS-Balsam do ust, Lip Balm, Wanilla Mint - niestety strasznie nie lubię zapachu wanilii, a w balsamie jest bardzo wyczuwalna
-EOS-Balsam do ust, Lip Balm, Grapefruit - zapach dosyć ładny, mocno wyczuwalny, idealny na lato
-EOS-Balsam do ust, Lip Balm, Medicated Tangerine (Mandarynka) - Co prawda Kamila mówiła, że to Mango, jednak wydawało mi się że czuję w nim mandarynkę, po sprawdzeniu w internecie okazało się, że jest to edycja limitowana (skrzydełka na opakowaniu) i że jest to zapach mandarynek. Jednak jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. Balsam ma piękny owocowy zapach, fajnie nawilża usta i chyba zostanie moim ulubieńcem jak tylko wykończę mojego poprzedniego eosa.
-Max Factor-2000 Calorie, wodoodporny tusz do rzęs - tusz musi poczekać na swoją kolej, bo nie lubię mieć otwartych kilku tuszy. Jednak czytałam tyle pozytywnych opinii że myślę, że się nie zawiodę.
- Bielenda-Make-up Academie, Baza pod makijaż, Lumiere Base - baza którą już dosyć długo chciałam przetestować, jednak na promocji w Rossmannie nigdy nie mogłam jej dorwać Ciekawa jest forma tych kuleczek, jednak chyba nie za bardzo się polubimy, nie widzę, aby przedłużała makijaż.
Dodatkowo dostałam:
-3 herbatki
-Laura Conti-Strawberry Sugar Lip Peeling - już kiedyś miałam i peeling jest bardzo fajny.
-Próbeczka - Le Petit Marseillais-Żel pod prysznic, Truskawka - wszystkie żele LPM tak cudownie pachną że już nie mogę się doczekać aż jej użyje, ale oczywiście najpierw musiałam zostawić opakowanie do zdjęcia haha
-Próbeczki - L'Oréal-Revitalift Laser x3, krem 40+
-Próbeczka- Garnier-Czysta Skóra, Żel myjący, Peeling, Maseczka 3 w 1, ten produkt również już miałam i kompletnie się nie polubiliśmy.
-Próbeczka - Avon-Szminka True Colour Perfectly Matte Lipstick, Perfectly Nude
-Rival de Loop-Maseczka do twarzy, Złuszczająca, Aloes i brzoskwinia - ta maseczkę tez już miałam, fajnie się sprawdziła, więc super, że będę miała okazję znów ja użyć.
-naklejeczki
-pomarańczowa gumka do włosów
-cukiereczek

Jeszcze raz bardzo dziękuję za wymianę.

Zobacz post

-

Ulubieniec do którego wróciłam po latach. Chodzi oczywiście o tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie. Tusz ma klasyczną szczoteczkę, która świetnie rozprowadza produkt i pozwala na dokładne wyczesanie rzęs. Nie skleja ich, nie pozostawia grudek. Dużą zaletą jest głęboko czarny kolor tuszu, który sprawia że już nie wielka ilość produktu na oczach daje spektakularny efekt. Rzęsy są pogrubione, wydłużone i delikatnie podkręcone. Cena też jest bardzo przystępna, online lub na promocji w Rossmanie można go kupić za mniej niż 20 zł.

Zobacz post


-

Wszystkie kosmetyki, których aktualnie używam do mojego codziennego makijażu. Zacznę może od mojego ulubieńca, do którego będę wracać zawsze, bo jak dla mnie to ideał. Mowa tu o pudrze do brwi Golden Rose. Ma on idealny odcień jak dla mnie, można nim uzyskać zarówno bardziej naturalny, jak i mocny efekt. Utrzymuje się przez cały dzień i nie osypuje. Kolejny ulubieniec, którego mam od niedawno to serduszko MUR, ma jaśniutkie kolory idealne dla bladziocha i ładnie podkreśla kości policzkowe. Oprócz tego używam kremu BB Missha numerek 13, korektor Catrice numer 005 oraz pudru ryżowego Wibo. Kończę też tusz Max Factor 2000 Calorie, fajny produkt, ale nie da się nim uzyskać mocnego efektu.

Zobacz post
1