Soraya
Plante, Roślinna pianka myjąca do twarzy, Woda neroli, Alga wakame
14 na 16 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Roślinna pianka myjąca do twarzy w naturalny sposób oczyszcza skórę dzięki zawartości delikatnej substancji myjącej na bazie oleju kokosowego. Pozostawia odczucie czystej, odświeżonej, miękkiej w dotyku skóry. Konsystencja lekkiej pianki zapewnia przyjemność stosowania.
Produkt dodany w dniu 21.05.2019 przez jadziaaaa
Soraya Plante, Roślinna pianka myjąca do twarzy.
Dość długo zwlekałam z recenzją tego produktu, gdyż miałam co do niego mieszane uczucia. Właściwie to prawda jest taka, że niestety jestem bardziej na nie niż na tak. Pianka zamknięta jest w ładnym, estetycznym i wygodnym opakowaniu. Jedna pompka produktu wystarczy, aby dokładnie umyć całą twarz. Niestety ani zapach, ani efekt nie są dl amnie zadowalające. Wśród podobnych produktów zdecydowanie znajdziecie coś bardziej godnego uwagi. Plusem jest oczywiście skład, z zawartością składników naturalnych w 99%. Opakowanie mieści 150ml kosmetyku i z pewnością jest pierwszym i ostatnim jaki zakupiłma.
Pianka od SORAYA to naprawdę pianka - napompowana chmurka o mega objętości.
Delikatny, świeży zapach jest pobudzający, co naprawdę umilało poranną pielęgnację ,kiedy za oknem jeszcze było ciemno.
Opakowanie zbyt wiele nie mówi o właściwościach i działaniu, zaznaczono jedynie, że pianka ma naturany myjący ekstrakt pochodzenia roślinnego.
Doskonale oczyszcza buzie po nocnej pielęgnacji - nieważne, czy nakładałam na buzię olejki, czy szybko wchłaniający się krem. Radzi sobie również z resztkami makijażu, nawet z ciemnym tuszem i kreską. Nie szczypie w oczy, nie zostawia również ściągniętej i przesuszonej skóry, nie zapchała mnie! Zdecydowanie trafia do ulubieńców.
12/2021 ostatnie denko 2021 roku! I przy okazji podsumowanie roku.
W 2021 udało mi się zużyć w sumie 127 produktów. Myślę, że mogło być tego nawet więcej, bo z urlopu nie przywoziłam pustych opakowań, tylko je tam wyrzucałam. Myślę, że to całkiem niezły rezultat. Nie kupuję już też kosmetyków na zapas. Zużywam to, co mam i kupuję na bieżąco. Mam jedynie ogromny zapas maseczek do twarzy i z tym mi idzie najgorzej.
W grudniu zużyłam:
Soraya plante, pianka myjąca do twarzy. Fajna pianka, nie podrażniała, dobrze oczyszczała.
LaQ, Mydło w płynie do rąk, Banan. Bardzo fajny zapach. Nie wysuszał dłoni, u mnie sprawdził się dobrze.
Vis Plantis
Odżywka do włosów, Włosy osłabione z tendencją do wypadania, Kozieradka, Czarna rzepa + skrzyp polny. Mam już kolejny raz tę odżywkę i jest w porządku. Włosy nie są obciążone, dobrze się układają.
Isana, żel do golenia. Wydaje mi się, że jest mało wydajna, ale robi swoje. Żel zmienia się w piankę. Maszynka dobrze sunie po niej. Nie zauważyłam żadnego podrażnienia.
ziaja, jeju, białe mydło do ciała z nutą mango, kokosa i papai pod prysznic i do kąpieli. Dostałam je od @kkosarska w paczce urodzinowej. Sprawdziło się bardzo dobrze. Zapach jest delikatny, ale wyczuwalny i nie jest chemiczny. Ja go używałam pod prysznicem. Dobrze oczyszczało, nie podrażniało.
White Flowers, Mydło oliwkowe z błotem z Morza Martwego. Mydło otrzymałam w świątecznej paczce od @Ametystova. Nie zostawiało na skórze tłustego filmu, co jest u mnie dużym plusem. Uważam, że było raczej bezzapachowe. Nie wysuszało skóry. Plus za kartonowe opakowanie.
La-Le, różany peeling do ciała. Peeling znalazłam w kalendarzu adwentowym i jest to chyba jedyny produkt z niego, który jest dla mnie zdecydowanie na nie. Pozostawia tłustą, oleistą powłokę. Oczywiście, jest to skutek olejów i rozumiem to, ale nie znoszę tego efektu, więc u mnie odpada na starcie. Zapach różany, ale nie był chemiczny. Pojemność wystarczyła na dwa użycia.
Świeca, Flagolie by Paese o zapachu piernika. To co prawda nie jest kosmetyk, ale rzadko zdarza mi się zużyć świecę i to w takim tempie! Otrzymałam ją, tak jak mydło, od @Ametystova. Była obłędna! Zapach cudowny, słodki, świąteczny, ale nie był duszący i ciężki. Świeca spalała się bardzo równo, nie robiło się w niej korytko. Na duży plus!
Soraya, Plante, Roślinna pianka myjąca do twarzy
____________________________________
Uwielbiam pianki do mycia twarzy i najczęściej sięgam po nie w dni bez makijażu oraz rano. Piankę marki Soraya kupiłam na promocji w Rossmannie za cenę około 17 zł.
W kosmetykach z serii Plante znajdziemy do 99% składników naturalnych, a w samej piance znajduje się woda neroli czy algi wakame.
Ma ona klasyczny dla pianek podajnik i wystarczy jedna pompka na umycie całej twarzy. Jest delikatna i nie podrażnia twarzy. Dobrze usuwa zanieczyszczenia, twarz po niej jest przyjemnie czysta, ale nie przesuszona i ściągnięta. Ma bardzo delikatny i naturalny zapach. Napewno jeszcze po nią wrócę, bo sprawdziła mi się rewelacyjnie.
Roślinna pianka myjąca do twarzy z wodą neroli i algami wakame marki Soraya Plante. Bardzo polubiłam się z tą pianką, skóra po jej użyciu była przyjemne oczyszczona i świeża. Pozostałości makijażu zmywala bardzo dobrze. Zapch kosmetyku był taki roslinny bardzo delikatny. Opakowanie jest bardzo ładne a dozownik sprawda się super tworząc idealną konsystencję pianki. Bardzo ciekawią mnie też inne kosmetyki z tej serii bo ten sprawdził się super.
Zobacz post
Roślinna pianka myjąca do twarzy Soraya Plante którą otrzymałam w paczuszce urodzinowej od @kruszynka0. ♥️😘 Opakowanie ma naprawdę cudne, z kolorową kwiatową grafiką. Za pomocą pompki lekko wydobywamy idealną dawkę produktu. Pianka jest przyjemna w użyciu, ma ładny kwiatowy zapach. Świetnie spełnia swoją rolę, oczyszcza buzię zmywając makijaż i resztę zanieczyszczeń. Po użyciu pozostawia odczucie odświeżonej, czyściutkiej skóry. Produkt jest wydajny, bardzo podoba mi się taka forma oczyszczania twarzy. Cieszę się, że mogłam przetestować tą piankę. 💚🌷🌼
Zobacz post
Od bardzo dawna nie używałam pianki. Jaki czas temu na promocji kupiłam Roślinną piankę do mycia twarzy Soraya plante. Kiedy odkryłam magię dwuetapowego oczyszczania twarzy, szukałam idealnej pianki. Jest to produkt bardzo wydajny i jedna pompka wytwarza naprawdę dużo produktu. Pianka jest delikatna. Nie pozostawia uczucia ściągniętej skory.
99% składników pochodzenia naturalnego
Działanie:
• delikatnie oczyszcza
• odświeża
Pojemność : 150 ml
Sposób użycia:
Nanieść produkt na wilgotną skórę twarzy, wykonać delikatny masaż i spłukać letnią wodą.
Roślinna pianka do mycia twarzy od SORAYA plante.
Piankę nabyłam na jakiejś promocji, stosuje od września i jeszcze jej nie zużyłam (pozostało około 1/6 opakowania). Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ten produkt. Jest bardzo wydajny, jedno kliknięcie wytwarza sporo pianki. Produkt fajnie się rozprowadza na twarzy, jest delikatny, niedrażniący, zapach jest bardzo delikatny i przyjemny. Nie powoduje uczucia ściągniętej skóry. Jednak raczej nie kupię kolejnego opakowania. Używałam wielu różnych produktów do mycia twarzy, które dawały lepsze efekty. Wydaje mi się, że produkt jest zbyt delikatny dla mnie i pozostawia sebum przy samodzielnym stosowaniu, dlatego też używam pianki po wcześniejszym oczyszczeniu twarzy olejkiem lub płynem micelarnym.
Jeżeli ktoś potrzebuje bardzo delikatnego produktu do mycia twarzy śmiało może sięgnąć po ten kosmetyk. Można go kupić w bardzo dobrej cenie i jego wydajność jest naprawdę zaskakująca.
Działanie:
*delikatnie oczyszcza
*odświeża
Sposób użycia:
Nanieść produkt na wilgotną skórę twarzy, wykonać delikatny masaż i spłukać letnią wodą.
Składniki:
Aqua*, Glycerin*, Coco-Glucoside*, Caprylyl/Capryl Glucoside*, Maltooligosyl Glucoside*, Citrus Aurantium Amara Flower Water*, Cryptomeria Japonica Bud Extract*, Undaria PinnatiTda Extract*, Hydrogenated Starch Hydrolysate*, Butylene Glycol*, Gluconolactone*, Citric Acid*, Tetrasodium Glutamate Diacetate*, Sodium Benzoate, Parfum, Linalool.
*Składniki naturalne i pochodzenia naturalnego.
Soraya piankdo twarzy, która ma właściwości do twarzy. Piankę nakładam wacikiem i ruchami okrężnymi wmasowuje w twarz. Zauważyłam, że wacik jest lekko brązowy. Skóra jest miękka i oczyszczona. Produkt znajdziecie w Rossmanie za około 12 zł. do codziennego użytku.
Zobacz post
W końcu udało mi się zużyć żel do twarzy i ciała od Alkemie, ja używałam go tylko do twarzy i był to baaardzo wydajny produkt! Używałam go codziennie a starczył mi na prawie pół roku! Żel sprawdził się wspaniale, naprawdę nie mam do czego się przyczepić. Dobrze mył buzię, usuwając zanieczyszczenia i makijaż, ślicznie pachniał i miał piękny perłowo pomarańczowy kolor. Mimo to cieszę się że się skończył bo już trochę mi się znudził i chciałam przetestować coś nowego. Padło na roślinną piankę myjącą od Soraya Plante. Pierwszy raz będę używać czegoś z tej serii. Mam nadzieję, że produkt sprawdzi się równie dobrze co poprzednik. ❤️
Zobacz post
Soraya Plante roślinna pianka myjąca do twarzy. Zawiera wodę Neroli i algę Wakame. Produkt zamknięty jest w opakowaniu o pojemności 150 ml, które zawiera pompkę, która wydobywa kosmetyk w postaci pianki. Zapach jest cudowny. Orzeźwiający, owocowo - kwiatowy. Pianka oczyszcza twarz delikatnie, nie wysusza, nie ma uczucia ściągnięcia. Ten produkt używam już od ponad miesiąca codziennie i zużyłam dopiero pół opakowania. Skład jest w 99% naturalny. Pianka dostępna w Rossmanie.
Zobacz post
Bardzo przyjemna i wydajna pianka od Soraya. Wystarczy 1-2 nacisniecia pompki do umycia twarzy i szyji. Pianka ma delikatny, kwiatowy zapach. Dobrze myje, idealna do codziennej pielegnacji twarzy.
Pianka spełniła moje oczekiwania.
Polecam do skóry wrażliwej, ale przy cerze ze skłonnościami do podrażnień związanych z alergiami odradzam ze względu na niektóre składniki, które mogą wywołać właśnie takie podrażnienia. Opakowanie oryginalne, przyciągające uwagę. Przyznam się, że pierwszy raz mam produkt w piance do mycia twarzy. Ta forma mi się spodobała od pierwszego użycia do tego stopnia, że pianka jest dla mnie wydajniejsza i wygodniejsza w użyciu (z zastosowaniem do porannej pielęgnacji). Jedna pompka wystarczy na umycie całej twarzy. Aplikator działa bez zarzutów. Nie zacina się, nic z niego nie wycieka. Pianka – to taka delikatna chmurka tak naprawdę, która jest stabilna, zwarta. Szybko i łatwo się rozprowadza po twarzy. Zapach w moim odczuciu bardzo przyjemny, naturalny, delikatny, niedrażniący. Produkt dobrze myje, natomiast z usuwaniem ciężkiego makijażu ma problem – testowałam jego możliwości z czystej ciekawości. Jest to produkt bardzo delikatny, dlatego jeśli chcesz zmyć nim resztki makijażu to wcześniej najlepiej rozpuścić go olejkiem do demakijażu. Twarz po osuszeniu jest świeża, czysta, bez uczucia ściągnięcia, gotowa na dalsze kroki pielęgnacyjne. Produkt jest bardzo wydajny, używam tej buteleczki już prawie drugi miesiąc i jeszcze zostało mi trochę. Piankę włączyłam do swojej porannej pielęgnacji, nie używam jej na noc – w moim odczuciu jest zbyt delikatna.
Genialne rozwiązanie dla mojej porannej pielęgnacji – szybkie, skuteczne i bez podrażnień.
Soraya plante, roślinna pianka do mycia twarzy.
Kosmetyk którego trochę się bałam ze względu na skrajne opinię, widziałam albo zachwyty, albo totalne rozczarowania. Dużo osób pisało o tym że pianka przesusza, na szczęście u siebie tego nie zauważyłam.
Konsystencja jest bardzo 'lekka' i przyjemna dla skóry. Twarz po jej użyciu jest odświeżona i oczyszczona. Pianka nie podrażniła skóry ani oczu, nie uczuliła.
Dzięki Clouders urodziny świętuję już od tygodnia. ❤️ Dzisiejszą wspaniałą paczuszkę otrzymałam od kochanej @kruszynka0. Zobaczcie tylko ile tu jest rzeczy. 😍 Gdy odebrałam tą dużą paczkę byłam w szoku. Jeszcze większe było moje zaskoczenie, oczywiście pozytywne, gdy zobaczyłam jakie perełki są w środku. Kasia obdarowała mnie samymi nowinkami, o cudownych zapachach i dobrych składach. ❤️ Jestem pewna, że prędzej czy później sama bym sięgnęła po te produkty.
- Błyskawicznie regenerujący peeling do ciała o zapachu mango, Organic Shop. Peelingu jest aż 450ml, pachnie ślicznie i orzeźwiająco. Miałam już peelingi tej marki i bardzo przypadły mi do gustu ponieważ lubię takie mocne, gęste zdzieraki. 🥭😍
- Kolejna wspaniała marka Yope, żel pod prysznic o zapachu rabarbaru i róży. Z produktów Yope zawsze będę bardzo zadowolona, jest to marka w której zakochałam się od pierwszego opakowania. 😍
- Soraya plante, roślinna pianka myjąca do twarzy. Seria plante bardzo mnie interesowała i przymierzałam się do zakupu któregoś z tych produktów. Miałam już produkt do mycia twarzy w postaci pianki i bardzo podobała mi się ta forma. 😍
- Hydrolat z róży Lirene. Uwielbiam hydrolaty, te z róży świetnie się u mnie sprawdzają. Właśnie kończy mi się miniaturka hydrolatu różanego, więc strzał w dziesiątkę. 😍
- Kolejna perełka to Jogurt do ciała, malinowo migdałowy od Fluff. Nie mogłam się powstrzymać by go nie powąchać. Bardziej wyczuwam migdały niż malinki, ale zapach jest przyjemny, taki słodko-cierpki. 😍
- Balsam do ust o zapachu kokosa Bielenda. Akurat używam ostatniej pomadki ochronnej do ust z moich zapasów więc prezent idealnie wpasował się w moje potrzeby. 😍
- Jagodowa kula do kąpieli - beauty & care. Pojadę do chłopaka, on ma wannę i wtedy chętnie wykorzystam to maleństwo. 😍
- Próbeczki maski do włosów Pura Kosmetica oraz peelingu Body Boom Cannabis Oil. Idealna porcja do przetestowania przed zakupem pełnowymiarowego produktu. 😍
- Próbka zapachu Lancome Idole, nie znam tego zapachu, chętnie sprawdzę. 😍
- Prześliczna gumka do włosów z długimi wstążkami. Będzie wyglądała wspaniale na włosach. 😍
- Mnóstwo maseczek do twarzy. ❤️
Dr. Mola Green Fruits & Veggies Smoothie.
Dwuetapowa maska Beauty Shot.
The Beauty Dept, Prep'n Prime.
Tony Moly Earth Beauty Mud Mask Sheet.
Nutridome - maseczka do twarzy w płacie z ekstraktem z brzoskwini.
Bąbelkowa maseczka Funtime Beauty. 😍😍😍
-Multifunkcyjny peeling do twarzy, Resibo. 😍
-Szampon peelingujący, Anwen. 😍
- Próbka balsamu ceramidowego z mocznikiem, Lefrosch. 😍
- Słodkości które uwielbiam czyli Ptasie mleczko oraz czekoladki Merci. 😍😍😍
- Prześliczna kartka urodzinowa z życzeniami od serca. ❤️😘❤️
Kasiu bardzo Ci dziękuję za ten cudowny prezent. Widzę ile serca włożyłaś w tą paczuszkę. 💗 Była tak pięknie zapakowana, pomyślałaś nawet o wysłaniu kartonu bibułką w moim ulubionym kolorze. 💙 Każdy z tych produktów jest taki jakbym sama go dla siebie wybrała. ❤️
Nie mam pojęcia czemu ciagle testuje wegańskie kosmetyki, ale coś one w sobie mają!
Dzisiaj przychodzę do was z pianką roślinną od soraya. W 99% jest ona zrobiona z produktów wegańskich.
Używałam jej długo, na zdjęciu puste opakowanie. Szału nie ma. Jako pielęgnacja do mycia twarzy sprawdza się, ale jakieś wielkiej zmiany nie widzę. Produkt ten ma średni zapach, chociaż da się przyzwyczaić. pachnie jak płyn do mycia podłóg. Czy ją jeszcze raz kupię? Wątpię.
Kupiona w Rossmanie. Cena: 15,99 zł (promocja na dzień 13.05)/19.99 zł (cena regularna)
Moje ostatnie odkrycie! Słyszałam o tym produkcie wiele dobrego, więc jak zauważyłam promocję w Rossmanie od razu się skusiłam. Mowa o roślinnej piance mającej Soraya Plante. 99% składników jest pochodzenia roślinnego. A w składzie znajdziemy między innymi wodę neroli i algi wakame.
Od kiedy trwa kwarantanna w zasadzie się nie maluję, więc piankę testuje w "łagodnych" warunkach. To co mi się e niej podoba, to przede wszystkim to, że produkt bardzo delikatnie pachnie. Nie lubię mocno naperfumowanych produktów.
Pianka bardzo dobrze oczyszcza twarz i co ważne - nie wysusza.
Według mnie, jedynym minusem jest słaba wydajność. Po dwóch tygodniach stosowania, ubyło prawie połowę produktu.
Myślę, że kupię ponownie, gdyż jest to jeden z niewielu produktów do twarzy, który mnie bardzo mocno usatysfakcjonował.
Roślinna pianka myjąca do twarzy, Soraya plante. Jest to kosmetyk naturalny. Piankę kupiłam w Rossmanie. Muszę przyznać, że mam mieszane uczucia co niej. Czasami po użyciu jej moja buzia jest okej, oczyszczona i trochę ściągnięta, a czasami twarz jest zaczerwieniona. 😐 Nie wiem od czego to zależy, ale jestem pewna, że nie kupię jej ponownie.
Zobacz post
Pianka do mycia twarzy Soraya z serii Plante to coś, co złapałam przypadkiem. Rzadko kupuję coś nowego do twarzy w Rossmannie. Mam szczoteczkę soniczną i cięzko było mi z nią używać mojego mleczka z drobinkami z Mary Kay, dlatego tej pianki używam jako kolejny krok pielęgnacji lub oddzielny - czasem zmywam makijaż wcześniej niż następuje moja wieczorna pielęgnacja, więc jakoś to musiałam rozdzielić.
Pianka ta naprawdę jest pianką. Jest delikatna, nie podrażnia. Doczyszcza makijaż, skóra jest oczyszczona, ale nie napięta.
Produkt ma delikatny, bardzo przyjemny zapach. Jest też bardzo wydajny - jedna pompka wystarczy do umycia całej twarzy, czy to dłońmi czy szczoteczką.
Zapatruję się na krem pod oczy z tej serii. Pianka niedługo się skończy, bo nie używam jej sama. Na pewno będę używać tej pompki spieniającej do innego produktu.
Podobne produkty
