Idealna na codzień. Zawiera 3 matowe cienie i 9 świecących. Myślę że mocny makijaż oka też da się z niej wyciągać. Jedyny minus to średni pigment. Jednak da się budować krycie co troszeczkę rekompensuje braki.
Paletka makeup revolution iconic 3, którą dostałam na urodziny od przyjaciółki. W swojej kolekcji mam już 3 paletki z których jestem baaardzo zadowolona- wszystkie z revlonu Jest ona w odcieniach bardziej różowych, tak samo jak iconic 2 będzie ładnie podkreślała kolor moich oczu co mi bardzo odpowiada ;D Ma ona 8 cieni błyszczących i 4 matowe, jestem przekonana, że każdego z nich będę używała. Niestety mój aparat przekłamuje kolory więc nie sugerujcie się za bardzo tym zdjęciem ;p
Zobacz post
Bardzo rzadko maluję oczy cieniami. Z jednej strony nie mam zbyt wielu okazji, bo na co dzień preferuję inny makijaż. A kiedy już mam okazję to nie lubię za bardzo kombinować bo nie mam zbyt dużego doświadczenia i nie chcę wyglądać śmiesznie. Muszę w wolnej chwili po prostu usiąść i się troszkę poduczyć, pokombinować i się pobawić. Jeśli jednak już się maluję to używam tych trzech paletek.
- Revolution, Fortune, solidnie wykonana z lusterkiem. Ma kilka ładnych cieni, ale np ten brzoskwiniowy jest bardzo słabo napigmentowany więc ciężko się z nim pracuje. Kolory są bardzo różnorodne więc można z nią stworzyć na pewno wiele różnych makijaży,
- Revolution Iconic 3, urzekła mnie ta różowa paletka, bardzo delikatna i prosta, fajna na delikatny makijaż,
- Zoeva Taupe, uwielbiam! Cienie są naprawdę idealne, bardzo łatwo się nakładają, nie pylą, są mocno napigmentowane. Paletki Zoevy nie należą do najtańszych, ale moim zdaniem są warte swojej ceny.
Paleta cieni Makeup Revolution Iconic 3. Paletkę dostałam w prezencie od mojej siostry. Do tej pory używałam tylko czekoladowych paletek, dlatego ta była miłą odmianą. Paletka zamknięta jest w czarnej kasetce z przezroczystą górą i składa się z 12 ceni: perłowych, matowych i błyszczących. Ciemniejsze są bardzo dobrze napigmentowane i dobrze utrzymują się na powiece, nałożone na bazę utrzymują się cały dzień. Niestety mam mały problem z jasnymi odcieniami z paletki - nie są aż tak dobrze napigmentowane i nie utrzymują się na powiece aż tak długo i dobrze jak odcienie brązów czy czerń. Nie do końca jestem z niej zadowolona ale cieszę się, że miałam okazję wypróbować.
Zobacz post
Revolution. Paletka cieni, którą dała mi siostra mojego Rafała ponieważ już nie używa a nie chciała wyrzucać. Paletka
nie jest dużo zużyta, niektóre cienie są praktycznie nieużywane.
Zdecydowanie paletka jest trafiona kolorystycznie w moje gusta. Jest dużo brązów i jasnych kolorów. W paletce znajduje się 12 odcieni, niektóre już skradły mi serce. Cienie mają fajną pigmentację, jestem zadowolona!.
Swatche paletki Iconic III od MUR. Jedna z moich pierwszych paletek. Znalazłam ją w paczuszce z wymiany z bardzo miałą dziewczyną. Niestety nie jest już aktywna na DC. Paletka ma 12 cieni, satynowe, matowe, z drobinkami. Co do trwałości to niektóre cienie są fajne, niektóre bardzo słabe. Kolory bardzo neutralne, można nimi zrobić super makijaż naturlany i nie tylko. Paletka stała się moją ulubioną.
Zobacz post
Kolejna paletka od Makeup Revolution.
Tym razem Paleta 12 cieni w wersji Iconic 3, za około 15 złotych.
Jest to paletka mojej siostry, natomiast bardzo często lądowała ona na moich powiekach
Pigmentacja jak na zdjęciach/ filmikach - jak dla mnie dobra. Jednak ja używam pod każdy makijaż oka bazy.
Kolory idealne do wykonania dziennego makijażu oka jak i wieczorowego.
Myślę, że za tę cenę warto ją mieć.
Moja aktualna kolekcja paletek.
Znajduję się tutaj:
- ZOEVA-Paleta cieni do powiek, Basic Moment - jest to chyba aktualnie mój ulubieniec, te kolorki są w 100% moje, delikatne brązy, złota. Moje serce jest tak blisko niej chyba dlatego, że te kolorki są bezpieczne, i raczej ciężko zrobić sobie nimi krzywdę.
- ZOEVA-Paleta cieni do powiek, Matte - druga paletka Zoevy, tutaj już kompletne szaleństwo, kolorki są kompletnie nie moje, jednak chciałam coś bardziej szalonego do jesiennych makijaży. Niestety moje umiejętności są tak małe, że ta paletka jest dla mnie nie lada wyzwaniem.
- Makeup Revolution-Paleta cieni, Iconic 3 - paletka, którą dostałam na urodziny, zawiera w sobie dużo różnych kolorków, przez co można nią wykonać wiele makijaży, jednak ostatnimi czasy poszła w odstawkę.
- Essence - Paletka cieni - All About...NUDES Eyeshadow - paletka, którą znalazłam w Joyboxie i namiętnie używałam przez parę dobrych miesięcy. Kolorki również takie jak lubię, czyli beże i brązy.
- MUA-Paletka cieni do powiek, Romantic Efflorescence - paletkę dostałam podczas ostatniej wymiany kosmetycznej, jednak szczerze mówiąc przez wyjazdy jeszcze jej nie testowałam.
-Miss Spoty - malutka paletka cieni do powiek, którą jakoś tak z sentymentu nie chcę wyrzucać.
-Wibo - malutka paletka cieni, którą trzymam tylko ze względu na czarny cień.
Dwie paletki Makeup Revolution Iconic 2 i Iconic 3 za 25 zł Już długo przymierzałam się do zakupu tej paletki, ale zawsze tak jakoś wychodziło, że akurat na swojej liście produktów, które mam zamiar kupić sobie znajdowały się bardziej potrzebne produkty Cienie do oczu kupiłam u dziewczyny z Rzeszowa. Za jedną sztukę zapłaciłam 12,50 zł. Są w idealnym stanie, użyte tylko do przetestowania. Mają świetną pigmentację i bardzo długo utrzymują się na powiekach.
Zobacz post
Makeup Revolution Paleta cieni ICONIC 3. W końcu i ja skusiłam się na osławioną w całej blogosferze wierną kopię paletki Urban Decay Naked 3. Nie będę wrzucać wam swatch'y, ponieważ w Internecie jest tego mnóstwo. Osobiście nie wiem jak paleta ma się do oryginału, nie jestem w stanie tego przetestować na własnej skórze, ponieważ jest ona poza moim finansowym zasięgiem. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane (może z wyjątkiem 2,3,4 od lewej), świetnie się blendują, dobrze rozprowadzają i długo utrzymują, konsystencją podobne są do tych z KOBO (takie jakby trochę mokre). Nadal nie wierzę, że to cudo kosztowało tylko dwie dychy.
Zobacz post
MAKEUP REVOLUTION ICONIC 3 PALETA 12 CIENI DO POWIEK, którą dostałam w prezencie urodzinowym od @ksanaru. W paletce znajduję się 12 cieni,część z nich jest matowa, a cześć to brokaty. Pigmentacja matów średnia, jednak pigmentacja pozostałych jest zadowalająca. Kolorki są bardzo fajne, takie "bezpieczne", i myślę, że raczej nie zrobię sobie nimi krzywdy. Niestety dosyć mocno się osypują, ale da się przeżyć. W opakowaniu znajduję się również pacynka, jednak wolę nakładać cienie pędzelkami. Opakowanie jest plastikowe, raczej dobrze wykonane.
Zobacz postPodobne produkty
