5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 22.03.2019 przez ralpf

L'Oréal Smooth Sugars, Peeling do twarzy, Glow Scrub, Rozświetlający

Bardzo często korzystam z tej serii peelingów. Moim ulubionym jest ten z pestkami kiwi. Jestem akurat na wyjeździe dlatego wzięłam ze sobą próbkę, którą jakiś czas temu dostałam na zakupach. Peeling ma bardzo przyjemny zapach. Drobinki złuszczające to kryształki białego, brązowego oraz złotego cukru. Bardzo przyjemnie złuszcza się nim skórę twarzy poprzez delikatny masaż. Produkt ani mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Łatwo go również usunąć z cery, drobinki są naturalne, szybko się rozpuszczają.

Zobacz post

peeling do twarzy i ust

L'Oréal, Smooth Sugars, czyli rozświetlający peeling do twarzy i ust, który otrzymałam od kochanej @martulla!
Nie miałam nigdy wcześniej żadnego peelingu tej marki, więc byłam bardzo ciekawa, jak się u mnie sprawdzi.
Po otwarciu saszetki od razu w mój nos uderzył bardzo świetny zapach, mocno cytrusowy. Zdziwiłam się, bo nie spodziewałam się takiego zapachu, ale powiem wam, że na prawdę świetny zapach. ^.^
Taka saszetka starczyła mi na dwa użycia. Kosmetyk zawierał malutkie ziarenka peelingujące, łatwo się rozprowadzało ten produkt po twarzy, a po jego użyciu skóra była wspaniale oczyszczona oraz gładka w dotyku. Bardzo świetnie sprawdził się równiez na ustach, pozbył się suchych skórek i nie wysuszył przy tym ust!
Bardzo fajny produkt, polecam.

Zobacz post

L'Oréal Smooth Sugars, Peeling do twarzy, Glow Scrub, Rozświetlający

L'Oréal, Smooth Sugars, Peeling do twarzy i ust, Glow Scrub, Rozświetlający.
Próbkę tego produktu otrzymałam wraz z jednym z zamówień w drogerii Hebe. Peeling ma działanie oczyszczające i przeciwdziała wągrom. Przeznaczony jest do cery problematycznej i wrażliwej. Peeling zwiera m.in. trzy rodzaje cukru: brązowy, jasny i biały, olej z pestek z winogron oraz monoi, wyciąg z rozmarynu, ekstrakt z papryki, wyciąg z kwiatów gardenii tahitańskiej, a także witaminę E. Kosmetyk według mnie bardzo fajny. Ma cudowny pomarańczowy zapach, świetnie pracuje się nim na skórze. Podczas aplikacji skóra pokrywa się brązowo-pomarańczowo-złotym kolorem. Twarz i usta po zaledwie kilkuminutowym zabiegu są idealnie gładkie i delikatne. Cera staje się promienna i zdecydowanie wygląda na zdrowszą i wypoczętą. Już wiem, że pełnowartościowe opakowanie tego produktu znajdzie się na mojej półce.

Zobacz post

Podsumowanie peelingów

Ostatnio rzadko dodaje chmurki, ale dc obserwuje na bierząco. Listopad wypadł miesiącem peelingów, wiec postanowiłam zrobić małe podsumowanie pod koniec miesiąca co udało mi się zużyć, bo kolekcje peelingów mam dość spora. Czesc to moi ulubieńcy, do których ciagle wracam, część to całkowite nowości. Jednak mimo wszystko czas się wziąć za zużywanie ❤️ W moich zapasach są:
*ulubieniec, czyli peeling yves rocher. To już moje „któreś tam” opakowanie i jak narazie sprawdza się rewelacyjnie. Zapach brzoskwini, słodki i intensywny to dla mnie rowniez plus. Jest już na wykończeniu i postanowiłam, ze nie kupuje kolejnego opakowania, tylko skupie się na zapasach. Więcej na jego temat można znaleźć w moich chmurkach. Jak to ulubieniec, często się tutaj przewijał.
*peeling do ust, o tym samym zapachu co yves rocher. Całkiem nieświadomie 😂 usta po nim są mięciutkie i bardzo gładkie. Nie mam doświadczenia z peelingami do ust, ale ten spełnia swoje zadanie rewelacyjnie.
*peeling do stop babuszki, bardzo mocny, zapach nie ciekawy, ale działanie dobre, wiec jeśli szukacie jakiegoś zabójcy do twardych skórek na stopach to polecam.
*peeling do skory głowy, kolejny ulubieniec. Sprawdził się u mnie bardzo dobrze, i często po niego sięgam. Również można go znaleźć w moich chmurkach
*peeling do twarzy tołpa, jest to peeling enzymatyczny. Ma całkiem ciekawe działanie, delikatne ale całkiem zadowalające. A dodatkowo pięknie pachnie.
*kolejny peeling do twarzy skin79, to mój ulubieniec z ulubiencow. Niestety już na wykończeniu, ale z chęcią skuszę się na kolejne opakowanie, bo działał świetnie.
*w moich zapasach znajduje się jeszcze peeling do twarzy sylveco, kokosowy Scrub do ciała, kawowy Scrub do ciała o saszetka loreala.
Mam nadzieje, ze uda mi się zminimalizować zapasy dzięki listopadowemu wyzwaniu

Zobacz post

L'Oréal Smooth Sugars, Peeling do twarzy, Glow Scrub, Rozświetlający

Pierwotnie miałam zamiar uzyc tego scrubu wylacznie na usta, ale ze nie lubię zostawiac takich saszetek otwartych, to sprobowalam go rowniez na twarz tak jak zaleca producent. Scrub ma ladny zapach z drobinkami cukru, które bynajmniej nie sa slodkie 😂. Wiec nie polecam probowac. Scrub sprawił że usta stały się miekkie, ale ten efekt był chwilowy, lepiej sprawdzil się na twarzy. Skora stała sie wygładzona i miękka, drobinki zawarte w peelingu jej nie podraznily .

Dziękuje @martulla za możliwość przetestowania tego scrubu 💕.

Zobacz post

L'OREAL

L'OREAL- smooths sugars glow scrub

Próbka ma 4 ml, co u mnie starczyło na dwa razy rozłożenia na buźkę.
Jestem zachwycona, nie ma opcji, żebym tym razem nie skusiła się na pełnowymiarowe opakowanie.
Zazwyczaj po tego typu produktach, moja skóra bywa zaczerwieniona. Czasem nawet tak, że zaczyna szczypać.
Tym razem skóra tylko lekko zaróżowiła się. Kosmetyk jest bardzo delikatny, nie podrażnia skóry, a wmasowanie w skórę jest bardzo przyjemnym momentem.
Kolor jest jak widać intensywny, ale spokojnie, nie zostanie on Wam na twarzach :p skóra jest po jego użyciu tak miła w dotyku, wszystkie grudki jakby od razu ulegają wyciszeniu... Nic tylko dotykałabym buźki! Peeling zawiera drobiny ścierające martwy naskórek, pewnie, ale tu są po prostu miłym dodatkiem oczyszczającym.
Mam za sobą już kilka takich próbek i zakochałam się w efekcie pozostawienia skóry ukojonej i zregenerowanej.

Zobacz post

peeling loreal

Próbeczka kosmetyku - Smoth Sugar, Glow Scrub, który ostatnio dostałam w paczuszce urodzinowej od @margaret19.
Przyznam szczerze, że bardzo ucieszyłam się z prezentu i właśnie dziś, przetestowałam jedno cudo z paczuszki. Był to peeling z L'Oreal.

Zacznę od zapachu.. dla mnie był to typowy zapach Vibovit'u w połączaniu z grejpfrutem- taki zapach dzieciństwa.
Dla mnie bardzo przyjemny, dość mocny i mocno klejący się peeling, który w połączeniu z wodą dawał uczucie oczyszczenia, nawilżenia i mocnego złuszczenia zrogowaciałego naskórka. Przez cały dzień (stosowałam go rano), miałam nawilżoną - nie natłuszczoną, skórę. Dodatkowym atutem jest to, że można go stosować również na usta i nie potrzeba do tego kilku kosmetyków. Do tego ten fantastyczny skład.. Dokładnie takiego efektu szukałam, jestem zachwycona i bardzo wszystkim polecam.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem