7 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Innowacyjna formuła jednowarstwowa. Konsystencja zapewnia idealne krycie już przy pierwszej warstwie. Odpowiednio zaprojektowany pędzelek doskonale obejmuje kształt paznokcia, pozwalając cieszyć się perfekcyjnie wykonanym manicure. Szybki czas schnięcia, lakier nie odpryskuje, nie wymaga korekty.

Produkt dodany w dniu 17.03.2019 przez Reina

Wibo 1 Coat Manicure, Lakier do paznokci, nr 16

Lakier do paznokci Wibo, 1 Coat Manicure nr 16 w ładnym odcieniu różu. Dobrze się nim maluje, choć pędzelek jest raczej cienki. Wystarczy nałożyć jedna warstwę, dzięki czemu jest trwalszy, a manicure robi się znacznie szybciej. Jednak jak dla mnie lepiej wygląda z dwoma warstwami. Jest to mój ulubiony lakier na co dzień. Ma on przeciętna trwałość, u mnie wytrzymuje 2-3 dni na paznokciach /co nie jest wcale tak mało bo niekiedy lakiery nie wytrzymują u mnie jednego dnia/.

Zobacz post

lakiery do paznokci Wibo

Lakiery do paznokci, Wibo. To moje ulubione lakiery z tanich drogeryjnych zwykłych lakierów. Mam ich mała kolekcję i dobrze się je przechowuje ze względu na kształt buteleczek i nakrętek. Najbardziej z nich wszystkich do gustu przypadły mi lakiery Wibo, 1 Coat Manicure. Bardzo dobrze mi się nimi maluję, ładnie się błyszcza i co najważniejsze mają tak dobre krycie że wystarczy 1-2 warstwy. To również sprawia że są bardziej trwałe. Moim ulubionym kolorem z tej serii jest róż w zgaszonym odcieniu czyli nr 16. Pozostałe odcienie z tej serii jakie posiadam to intensywne róże i czerwienie czyli nr 9, 15. One już nie są tak pasującymi i i użytkowym odcieniami jak ten mój ulubiony. Bardzo lubie też lakier nawierzchniowy z drobinkami brokatowymi o różnej wielkości - Wibo trend Extreme Nails nr 1. Wystarczy nim pomalować po jednym paznokci przy każdej dłoni i dodaje on ciekawego wyglądu nawet najzwyklejszemu manicure. Z serii Extreme Nails jest zielony lakier, odcień nr 548, który też jest całkiem fajny i ma ładny odcień, ale on już raczej nie nadaje się dla mnie, na co dzień. Trwałość mają podobną, ale ten ma nieco słabsze krycie niż te z serii 1 Coat Manicure.

Zobacz post

lakiery do paznokci

Lakiery do paznokci po które chętnie sięgam zwłaszcza w okresie letnim. Lakiery, które dobrze mi się sprawdzają to przede wszystkim Wibo. One się u mnie pojawiają głownie dlatego że są niedrogie, ale w sumie lubie je używać. Zdecydowanym moim ulubieńcem jest lakier Wibo, 1 Coat Manicure nr 16 w odcieniu jasnego różu. Dobrze się nim maluje, choć pędzelek jest raczej cienki. Wystarczy nałożyć jedna warstwę, dzięki czemu jest trwalszy, a manicure robi się znacznie szybciej. Bardzo fajny jest też Wibo, Wibo, Extreme Nails nr 548. Ma ładny odcień, ale on już raczej nie nadaje się dla mnie, na co dzień. Trwałość mają podobną, ale nim muszę już malować paznokcie dwukrotnie. Świetny jest lakier Trend Extreme Nails nr 1. Nie jest to kryjący lakier, to drobinki o różnym rozmiarze zatopione w bezbarwnym lakierze. Wygląda ładnie gdy się go nałoży na paznokcie, ale jak pomaluje się nim na jakimś kolorze to wygląda jeszcze fajniej. Lakier do paznokci, Manhattan, Lotus Effect, 51 L ma szeroki wygony do malowania pędzelek, nie robi smug i łatwo się nim maluje. Lakier Sally Hansen Miracle Gel, 240 B Girl jest w odcieniu ładnej zieleni. Lubię go nie tylko dlatego, że jest w moim ulubionym kolorze/jego odcieniu ale dlatego że bardzo łatwo maluje się nim paznokcie i jest jak dla mnie dość trwały w porównaniu z innymi, zwykłymi lakierami jakach stosowałam. Lakier do paznokci Miss Sporty, 456 Clubbing Color Bubble Gum, jest w kolorze błękitnym. Kolor jest bardzo ładny I dobrze prezentuje się na paznokciach. Jeśli chodzi o łatwość nakładania, to zdecydowanie lubię takie grube pędzelki gdzie wystarczy jedno pociągnięcie by pokryć całą płytkę paznokci. Lakiery do paznokci Wibo – Candy Shop, piaskowe - fioletowy nr 4 i różowy nr 2 fajnie wyglądają na paznokciach. Zdecydowanie wystarcza jedna warstwa lakieru by kolor dobrze zakrył płytkę paznokcia, są dość wytrzymałe, bo nie ścierają się tak łatwo jak zwykłe.

Zobacz post

lakiery do paznokci wibo

Moje ulubione zwykłe lakiery do paznokci z Wibo. Lakierów z Wibo mam całkiem sporo, ale po te sięgam najchętniej, a już w szczególności po odcień zgaszonego jasnego różu - 1 Coat Manicure nr 16 Uwielbiam ze względu na jego odcień i dobre krycie już przy pierwszej warstwie lakieru. Dobrze się nim maluje, choć pędzelek jest raczej cienki. Kolejny czyli Extreme Nails nr 548 też jest całkiem fajny i ma ładny odcień, ale on już raczej nie nadaje się dla mnie, na co dzień. Trwałość mają podobną, ale ten ma nieco słabsze krycie. Bardzo fajny efekt daje lakier na bezbarwnej bazie ze srebrnym brokatem czyli Trend Extreme Nails nr 1.daje fajny efekt, ale nieco ciężej się zmywa niż inne. Lakiery z efektem pisaku, Wibo, Candy Shop mam w odcieniach różowym nr 2 i fioletowym nr 4. Zapłaciłam za nie naprawdę niewiele i jestem bardzo zadowolona. Troszkę ciężej się je zmywa niż inne zwykłe lakiery. Mam jednak wrażenie, że są troszkę bardziej wytrzymałe od zwykłych lakierów, a efekt który dają jest ciekawy.

Zobacz post

lakiery do paznokci wibo

Lakiery do paznokci Wibo. Mój ulubiony to lakier w odcieniu jasnego, zgaszonego różu - 1 Coat Manicure nr 16. Podoba mi się w nim właśnie jego odcień i dobre krycie już przy pierwszej warstwie lakieru. Dobrze się nim maluje, choć pędzelek jest raczej cienki. Kolejny czyli Extreme Nails nr 548 też jest całkiem fajny i ma ładny odcień, ale on już raczej nie nadaje się dla mnie, na co dzień. Trwałość mają podobną, ale ten ma nieco słabsze krycie. Bardzo fajny efekt daje lakier na bezbarwnej bazie ze srebrnym brokatem czyli Trend Extreme Nails nr 1. daje fajny efekt, ale nieco ciężej się zmywa niż inne. Lubie je też łączyć ze sobą bo wszystkie one do siebie całkiem nieźle pasują.

Zobacz post


lakiery do paznokci wibo i sally hansen

Lakier do paznokci Wibo, 1 Coat Manicure nr 16 w ładnym odcieniu różu. Dobrze się nim maluje, choć pędzelek jest raczej cienki. Wystarczy nałożyć jedna warstwę, dzięki czemu jest trwalszy, a manicure robi się znacznie szybciej. Bardzo lubię oba te lakiery.

Lakier do paznokci Sally Hansen Miracle Gel, 240 B Girl o odcieniu turkusowym. Lubię go nie tylko, dlatego, że jest w moim ulubionym kolorze/jego odcieniu, ale dlatego że bardzo łatwo maluje się nim paznokcie i jest jak dla mnie dość trwały w porównaniu z innymi, zwykłymi lakierami jakach stosowałam.

To lakiery, które bardzo lubie i chętnie po nie sięgam. Jeśli mogłam sobie na to pozwolić to zabierałam nawet na wakacje.

Zobacz post

lakiery do paznokci wibo

Dwa bardzo fajne lakiery Wibo, w ładnych wakacyjnych odcieniach. Lakier od paznokci 1 Coat Manicure nr 16 w odcieniu jasnego różu, uwielbiam ze względu na jego odcień i dobre krycie już przy pierwszej warstwie lakieru. Dobrze się nim maluje, choć pędzelek jest raczej cienki. Drugi lakier, czyli, Wibo, Extreme Nails nr 548 tez jest całkiem fajny i ma ładny odcień, ale on już raczej nie nadaje się dla mnie, na co dzień. Trwałość mają podobną, dla mnie nie ma różnicy.

Zobacz post

lakiery wibo

Lakiery do paznokci, Wibo 1 Coat Manicure. Mam je w odcieniach, kolejno od lewej: 16, 1, 15, 9. Są dość dobre i łatwo maluje się nimi paznokcie. Mają one bardzo dobre krycie już przy pierwszej warstwie i bardzo ładnie się błyszcza. Najbardziej z nich wszystkich do gustu przypadł mi lakiery odcień nr 16. Nie są to jakoś szczególnie trwałe, ale są to niedrogie lakiery.

Zobacz post

kosmetyki Wibo do makijażu twarzy oczu i lakiery do paznokci

Kosmetki z Wibo, które bardzo lubię. Do makijażu są tu aż cztery kosmetyki, czyli: paletka 3 steps to perfect face – Light, rozświetlacz Diamond Illuminator, Paleta cieni do powiek Neutral Eyeshadow, oraz nawilżająca pomadka do ust Eliksir, nr 04. Pomadka jest kremowa i błyszcząca o ładny odcieniu różu. Rozświetlacz daje ładny efekt na skórze. Trochę ciężko natomiast otwiera się jego opakowanie. Paletka do twarzy świetnie się sprawdza na wyjazdy bo mamy w niej trzy produkty w jednym i całkiem spore lusterko. Paletka cieni natomiast spodobała mi się ze względu na fajne odcienie, które sprawdzają się na co dzień. Po za tym trzy lakiery do paznokci: zielony – Extreme Nails nr 548, Trend Extreme Nails, nr 1, 1 Coat Manicure, nr 16. Bardzo lubię te lakiery i ich odcienie.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow avon

Moje ulubione kosmetyki. Są to zaczynając od kosmetyków do makijażu: kredka do brwi Catrice, błyszczyk Bell Glam Wear, błyszczyk Lovely Maxi Lips, mascara Oriflame Wonder Lash, podkład Revlon Colorstay, pomadka Wibo Eliksir, cień do powiek Catrice, przepięknie pachnące masełko do ust Bielenda, pomadka Eveline Aqua Platinum oraz coś z akcesoriów: pędzel do podkładu Hakuro H50. Po za tym również: krem bionawilżający do cery tłustej i mieszanej biała herbata Ziaja, peeling do ciała o pięknym zapachu Tutti Frutti Farmona, odżywka odbudowująca Nivea Long Repair. Z lakierów do paznokci wrażenie na mnie zrobiły: matujący lakier nawierzchniowy Wibo, jasnoróżowy lakier Wibo, brokatowy Wibo oraz odżywka Avon Nail Experts.

Choć minęło 7 miesięcy od kiedy dodawałam tą to niewiele się zmieniło. Większość tych kosmetyków to wciąż moje ulubione. Niewiele bym tu dodała, a te z których z czasem nie byłam do końca zadowolona to pomadka Eveline Aqua Platinum i pędzel do podkładu Hakuro H50. Pędzel tylko dlatego, że wolę na co dzień jednak używać dłoni do nakładania podkładu niż cały czas myć pędzel.

Zobacz post


kosmetyki zestawy kosmetykow rossmann

Nareszcie udało mi się sfotografować moje całe zakupy z Rossmanna, Które zrobiłam przy okazji ostatniej promocji. Wkrótce z pewnością opiszę swoje wrażenia odnośnie tych kosmetyków, bo w większości już wystarczająco miałam okazje wypróbować. Lakiery Wibo, chyba prawie wszystkie przypadły mi do gustu i bardzo mi się podobają nawet ich opakowania. Pomadki podobają mi się, ale nie są już tak przyjemnie nawilżające jak pomadka Wibo Eliksir. Podkłady kupiłam nie po raz pierwszy i choć znam, co najmniej dwa lepsze podkłady to ten jest całkiem ok. i jest niedrogi. Tusz do rzęs niestety całkowicie nie dla mnie. Ma silikonową niezbyt duża szczoteczkę, ale jej właściwość wyginania się tylko przeszkadza. No i jeszcze kuleczki brązujące, które nadają się chyba tylko, jako róż, ze względu na swój dość mocno pomarańczowy odcień. Do konturowania na pewno nie można ich użyć.

Zobacz post

lakiery do paznokci wibo eveline lovely

Lakiery do paznokci, które kiedyś kupiłam podczas jednej z promocji w Rossmannie. Nie kupiłam ich za jednym razem, ale tak jakoś dobierałam że wyszło tego naprawdę sporo. Kilka z nich jest nadal moimi ulubionymi. Najbardziej z nich wszystkich do gustu przypadły mi lakiery Wibo, 1 Coat Manicure. Bardzo dobrze mi się nimi maluję, ładnie się błyszcza i co najważniejsze mają tak dobre krycie że wystarczy 1-2 warstwy. To również sprawia że są bardziej trwałe. Moim ulubionym kolorem z tej serii jest róż w zgaszonym odcieniu czyli nr 16. Pozostałe odcienie z tej serii jakie posiadam to intensywne róże i czerwienie czyli nr 1, 9, 15. One już nie są tak pasującymi i i użytkowym odcieniami jak ten mój ulubiony. Moim drugim ulubionym lakierem spośród tych wszystkich jest lakier nawierzchniowy z drobinkami brokatowymi i różnej wielkości - Wibo trend Extreme Nails nr 1. Wystarczy nim pomalować po jednym paznokci przy każdej dłoni i dodaje on ciekawego wyglądu nawet najzwyklejszemu manicure. Z lakierów Wibo wybrałam sobie także kilka z serii Extreme Nails: tj. zielony - 548, ciemno różowy - 526, jasnoróżowy - 538, jasnoniebieski - 545, ciemnoniebieski - 533. Zielony jest moim ulubionym z nich choć po niego sięgam tylko w okresie letnim. Pozostałe bardzo lubię łączyć ze sobą zarówno różowy z różowym, niebieski z niebieskim jak i między sobą. Dobrze mi się nimi maluję paznokcie, ale nie są one już tak dobrze kryjące jak te z serii 1 Coat Manicure. Ostatnią serią lakierów na jakie wtedy postawiłam są lakiery piaskowe Granite Sand w odcieniach 3 i 5. Jeden jest różowy a drugi taki beżowo-piaskowy. Trochę trudno się je zmywa ale za to nie widać na nich niedoskonałości malowania. Nie robią się nimi smugi, a i drobne niedociągnięcia nie rzucają się w oczy. Najmniej z tych lakierów przypadły mi do gustu te dwa pozostałe. Różowo fioletowy z Eveline cosmetics miniMax quick dry & long lasting w odcieniu 943, który ma bardzo słabe krycie, smuży i niezbyt ładnie ten odcień wygląda na paznokciach. Ma jednak bardzo wygodny w użyciu szeroki pędzelek. Ostatni lakier to Lovely, Top Jewels nr 4 ma białe drobinki zanurzone w bezbarwnym lakierze. Niby zapowiadał się ciekawie ale na niewielu odcieniach te białe drobinki faktycznie dobrze się prezentują.

Zobacz post

lakiery do paznokci kosmetyki

Moje ulubione lakiery na lato. Są on w bardzo wakacyjnych kolorach, które wyglądają fajnie pojedynczo, ale też połączone w różnych kombinacjach ze sobą. Najbardziej z nich lubię także, na co dzień 1 Coat Manicure nr 16 w odcieniu jasnego różu. Dobrze się nim maluje, choć pędzelek jest raczej cienki. Wystarczy nałożyć jedna warstwę, dzięki czemu jest trwalszy, a manicure robi się znacznie szybciej. Drugim z moich ulubionych to Sally Hansen Miracle Gel, 240 B Girl. Lubię go nie tylko, dlatego, że jest w moim ulubionym kolorze/jego odcieniu, ale dlatego że bardzo łatwo maluje się nim paznokcie i jest jak dla mnie dość trwały w porównaniu z innymi, zwykłymi lakierami jakach stosowałam. Pozostałe, czyli: Manhattan, Lotus Effect, 51 L oraz Wibo, Extreme Nails nr 548 i one tez są także całkiem dobre i dlatego pewnie chętnie po nie sięgam latem, kiedy to nie chce się marnować czasu w domu.

Zobacz post

lakiery do paznokci na lato

Lakier do paznokci, Manhattan, Lotus Effect, 51 L w odcieniu różowym oraz lakier Wibo, 1 Coat Manicure nr 16 w odcieniu jasnego różu. To moje dwa ulubione różowe lakiery i jedno z moich ulubionych połączeń na lato. Z pośród zwykłych lakierów po ten z Wibo sięgam najczęściej, nie tylko latem ale na co dzień. Dobrze się nim maluje, choć pędzelek jest raczej cienki. Wystarczy nałożyć jedna warstwę, dzięki czemu jest trwalszy, a manicure robi się znacznie szybciej. Natomiast ten ciemniejszy różowy wybieram raczej w okresie wakacyjnym, bo nie przepadam za takimi wyrazistymi kolorami na co dzień. On ma nieco szerszy i wygodniejszy do malowania pędzelek niż ten lakier Wibo. Podobnie jedna warstwa tego lakieru jest niemal wystarczająco kryjąca.

Zobacz post

lakier do paznokci różowy

Lakiery do paznokci w jasnych różowych odcieniach. Większość z nich jest w raczej bladych jasnych odcieniach, bo takie lubię bardziej. Najjaśniejszy jest chyba ten Eveline Cosmetics, miniMax, quick dry & long lasting, odcień nr 326. Choć lakier wygląda naprawdę ślicznie w opakowaniu to na paznokciach jest niemal przezroczysty. Ogólnie lakier ma dobrą konsystencję i wygodny pędzelek, jednak jego odcień nie pozwala na dobre krycie. Bardzo lubię jego małe wygodne opakowanie. Drugim, który ma niemal równie blady odcień lakieru Wibo, Nasty & Cool. Ma on nieco cieplejszy jakby lekko brzoskwiniowy odcień różu. Tez ma bardzo słabe krycie, a i niezbyt wygodnie maluje się jego cienkim pędzelkiem. Trzeci podobny to lakier Lovely, Lovely Crystal Stnreght nr 12 i jest on bardzo jaśniutki, perłowy i bardzo słabo kryjacy. Naprawdę bardzo rzadko do używałam bo raczeń nie lubię takiego efektu jak on daje na paznokciach. Najmniej pasuje tu Lovely, Lovely Crystal Stnreght nr 114, bo jego odcień już trochę bardziej wpada w delikatny fiolet. Moje ulubione odcienie i lakiery z tych tutaj to natomiast: Wibo, 1 Coat Manicure, w odcieniu nr 16, oraz Coral Prosilk nr 23. Dobrze mi się nimi maluje paznokcie i podobają mi się ich odcienie.

Zobacz post


kosmetyki różowe wibo catrice golden rose

Różowy zestaw kosmetyków po które często sięgam. Od dłuższego czasu różem, którego używam gdy mam ochotę na róż jest Catrice Defining Blush 030Love & Peach. W sumie to chyba tylko jeden z dwóch pojedynczych róży jakie obecnie posiadam. Lubię jego wygodne porządne opakowanie. Bardzo podoba mi się jego koralowo-brzoskwinowy odcień, którego intensywność można stopniować. Na razie nie widzę po nim zbyt dużego zużycia i chyba tez nie szybko mi się znudzi. Drugim moim ulubionym różowym kosmetykiem jest lakier do paznokci Wibo 1 Coat Manicure, nr 16. Dobrze mi się nim maluje paznokcie i uwielbiam jego odcień. Trzecia jest kredka do ust Golden Rose Matte Lipstic Crayon nr 10. Ma ładny odcień i jest bardzo komfortowa. Jej wykończenie jest niemal matowe, ale nie jest jakoś szczególnie trwała. Mimo to bardzo ja lubię i chętnie po nią sięgam.

Zobacz post

denko kosmetyczne

Denko kosmetyczne – Listopad 2018. Puder ryżowy Lovely white Chocolate niestety się u mnie nie sprawdził. Skusiłam się na ten puder podczas którejś z promocji Rossmanowych promocji. Ładnie wygląda i ładnie pachnie. Bardzo szybko go zużyłam, szybko się pokruszył. Na twarzy nie wyglądał zbyt, nie matowi na zbyt długo i nie przedłużał trwałości makijażu. Drugi puder, który mi się skończył to sypki puder utrwalający Wibo, Fixing Powder. Ten dobrze utrwala makijaż i nie widać go tak na twarzy jak tego z Lovely. Podkład mineralny Loreal the minerals True Match, Golden Ivory D1, W1 to pierwszy podkład mineralny i na razie jedyny jaki używałam. Bardzo mi się podobało jak naturalnie wyglądał na skórze, ale jednak nie trafiłam na odpowiedni odcień. Na podkład Avon True Colour G1-10 Warm Ivory trafiłam przez przypadek. Ma ładny żółty odcień, ale nie najjaśniejszy, więc raczej pasował mi tylko w okresie letnim. Ładnie wyglądał na skórze, nawet po dłuższym czasie. Ma on duże szklane i ciężkie opakowanie, co ładnie wygląda, ale nie jest zbyt wygodne. Z kosmetyków do makijażu pozbywam się tuszu do rzęs P2 Glam De Luxe, Argan Oil, którego użyłam może ze dwa razy, ale tak bardzo mi się nie sprawdził, że nie byłam w stanie go używać. Ma bardzo gęstą formułę i dziwną szczoteczkę, brzydko sklejającą rzęsy. Podoba mi się w nim jedynie ładne opakowanie. Z lakierów pozbywam się trzech różowych, które się powoli kończą i nieco już zgęstniały: mój ulubiony 1 Coat Manicure – nr 16, Lovely Summer Sand – nr 2, Wibo, Gel Like – 9 Peaches and Cream. Mgiełka do ciała o zapachu wanilii i migdałów, Body & Soul Wellness ma bardzo ładny słodki, nawet bardzo słodki zapach. Na szczęście ja lubię bardzo słodkie zapachy. Jest on dość intensywny, ale po jakimś czasie czuć go dość delikatnie. Lekki krem odżywczy Nivea Care ma przyjemny i delikatny zapach, trochę podobny do tego uniwersalnego kremu z Nivea. Jego formuła jest bardzo lekka, dzięki czemu bardzo łatwo się go rozprowadza na skórze i szybko się on wchłania. Daje on całkiem dobre nawilżenie i dla mnie było ono przez dłuższy czas wystarczające. Żel antybakteryjny Bath&Body Works o zapachu Caribbean Escape ma naprawdę piękny zapach, który jest bardzo trwały jak w przypadku wszystkich żeli z BBW jakich używałam. Mam więc nadzieję, że na ten wariant zapachowy jeszcze kiedyś trafię. Pomadka ochronna SOS, Alterra zawiera olej z pestek granatu BIO i masło shea BIO. Pomadka ma ładny zapach, ale po jakimś czasie zaczyna mi przeszkadzać, bo w sumie jest dość intensywny. Pomadka jest dość tłusta, nie ma koloru, więc usta się od niej błyszczą. Usta są nawilżone dopóki się nie zetrze z ust. Przy mocniej wysuszonych ustach nie dawała sobie rady. Zazwyczaj nie używam kremu pod oczy ale zdecydowałam się na niedrogi krem Ziaja pod oczy i na powieki rozjaśniający cienie z bławatkiem. Ma on pojemność 15 ml i jest w wygodnej tubce. Niestety na noc nie mogłam go używać bo strasznie łzawiły mi od niego oczy. Jest on bardzo lekki i szybko się wchłania. Sprawdzał mi się pod makijaż. Nie zauważyłam jednak by moje cienie były jakoś rozjaśnione, ale jeśli nawet były to bardzo nieznacznie tak, że ja nie zauważyłam.

Zobacz post
1