6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Maskara do rzęs, nadająca zmysłową objętość. Zalotnie je podkręca i unosi. Szczoteczka w kształcie klepsydry zainspirowana linią kobiecego ciała, z wbudowanym grzebykiem, idealnie rozczesuje i unosi rzęsy. Poczuj magię Burleski.
Bez parabenów.
Cechy produktu
Rodzaj niewodoodporne
Formuła bez parabenów
Efekt podkręcające, pogrubiające
Szczoteczka grzebyk, silikonowa

Produkt dodany w dniu 28.05.2019 przez seska

Wibo Burlesque, Tusz do rzęs

Tusz do rzęs to kosmetyk który po prostu muszę mieć! Mimo, że często chodzę totalnie bez żadnego makijażu, tak czasem mam ochotę na ożywienie twarzy i wtedy wystarczy, że wytuszuje rzęsy i od razu czuje się lepiej 😀
Tak więc oto nowość u mnie, czyli tusz do rzęs Wibo Burlesque. Chociaż wiem, że ten produkt znany jest już dość długo, u mnie zagościł niedawno i z pewnością zostanie na przyszłość, ponieważ bardzo przypadł mi do gustu.
Tusz przede wszystkim pogrubia i wydłuża rzęsy. W połączeniu z zalotką daje niesamowity efekt zarówno sam jak i w mocniejszym makijażu oka. Jest wygodny w użyciu, ma silikonowa szczoteczkę, którą z łatwością można pomalować włoski w kącikach. I co najważniejsze - cena. Produkt ten kupiłam w Rossmannie (bodajże na promocji) za mniej niż 15 zł. Warto go kupić, bo jest to produkt dobry jakościowo i w świetnej cenie. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to to, że odbija się podczas aplikacji, ale to po prostu kwestia wprawy i dokładności w nakładaniu. Po całym dniu noszenia, można zauważyć, że zbiera się w kącikach, ale uważam że przy takiej cenie i takim efekcie, nie są to aż tak duże mankamenty 😊

Zobacz post

Wibo Burlesque, Tusz do rzęs

Maskara do rzęs nadająca objętość WIBO Burlesque. Ta maskara przyciągnęła moją uwagę złotym opakowaniem z namalowaną czarną koronką. Ma ona ciekawa silikonową szczoteczkę, gdzie z jednej strony ma prosty grzebyk, a reszta to szczoteczka w kształcie klepsydry. Ja ogólnie wolę silikonowe szczoteczki, ale ta nie jest zbyt przyjemna, kująca. Masakra wydłuża, lekko podkręca i pogrubia rzęsy, ale ich nie skleja. Dobrze mi się nią malowało dolne rzęsy. Nie jest ona jednak wodoodporna i mam obawy przed używaniem jej. Po za tym nieco odbija się pod oczami, zwłaszcza w przypadku gdy okolice oka miałam nie przypudrowaną. Zauważyłam też, że delikatnie mi się osypała. Ogólnie efekt jaki daje jest spoko, ale na pewno nie kupiłabym jej ponownie.

Zobacz post

Denko miesiąc  maj 2020

Przedstawiam Wam DENKO miesiąc MAJ 2020. 🎉🎊
Zaczęłam zwracać uwagę na to ile kosmetyków zużywam miesięcznie, więc od teraz będę robić to regularnie. 🔥
W moim denku znalazło się :
🌟 Balea, żel pod prysznic White chocolate. Jego zapach to wielki sztos. Zapach bardzo długo utrzymywał mi się na skórze. Bardzo się z nim polubiłam, bo super nawilża skórę. Już kupiłam kolejne opakowania tym razem w innej wersji.
🌟 Cien, maseczka detoksykujaca z aktywnym węglem. Odświeża. Matuje. Redukuje pory. Skóra, po tej maseczce, jest w swietnej kondycji. Jej zapach mnie zauroczył, ponieważ uważam, że jest perfumowana. Zapach jej jest dość intensywny. Niektórym mógłby przeszkadzać, ale mnie jak najbardziej odpowiada.
🌟 Institut Esthederm, osmoclean Otrzymałam próbkę jako dodatek do mojego pierwszego swopa. Maseczka, zrobiła na mnie duże wrażenie wizualne. Konsystencja jest szara, posiada neutralny zapach. Przyjemnie się ją nakładało na twarz. Szybko zastyga. Jest to maseczka wygładzająca i złuszczająca. Widać i czuć to po zmyciu maseczki.
Mała zawartość starcza na solidną jedną aplikację. Starczy nam na twarz i szyję.
Byłam z niej zadowolona.
🌟 Institut Esthederm, Jest to żel bardzo dobrze nawilżający. Można go stosować jako krem. Jego zapach jest bardzo elegancki
🌟 Institut Esthederm, Krem ma piękne czerwone opakowanie.
Jego konsystencja przypomina jak normalny krem. Jego zapach jest delikatny i bardzo elegancki. Bardzo polubiłam się z tymi próbkami, ponieważ szybko się wchłonęły i dobrze nawilżyły skórę.😍
🌟 Gumowa Maska. ALGOWA FaceBoom. Maseczka jest w kubeczku wykonanym z BIO plastiku. Jest w kolorze pudrowego różu, a zapach jej jest obłędny. Fajne jest jej przygotowanie. Produkt jest w stanie "surowym" wystarczy dodac odpowiednia ilość wody i wymieszać. Super sprawa, bo maseczka jest naprawdę ekstra a na mojej skórze się nieźle sprawiła. Szkoda tylko, że jak na jednorazowe użycie płacimy aż 15 zl w zwyż.
🌟 Antyperspirant w kulce od Avon zapach Perceive. Tego produktu nie miałam okazji wam przedstawiać w oddzielnej chmurce. Jest bardzo dobry. Długo się utrzymuje, nie brudzi ubrań i szybko wysycha. Polecam. 👍
🌟 Tusz do rzęs Wibo Burlesque, mój ulubiony tusz. Super wydłuża rzęsy. Efekty przed i po możecie zobaczyć w oddzielnej chmurce.
🌟 Krem do twarzy półtłusty od BeBeauty z kakaem. Super kremy z tej firmy. Kosztują niewiele, a świetnie sprawują się na cerze suchej. Daje jej mega nawilżenie. Zużyłam już drugie opakowanie.
🌟 Woda micelarna różana od AA , nie zabardzo mnie zachwyciła, wiec dobrze że ją zużyłam. Czasami miałam po niej suchą skórę, ale to zależało od tego co miałam wcześniej na twarzy lub jaki krem używałam. Nie sięgnę po niego drugi raz.

Mimo to, jestem zadowolona z denka. Dużo rzeczy zużyłam.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków,  zakupy,  -55% rossman

Zdecydowałam się skorzystać z promocji -55% w rossmanie, i skoczyć po moje ulubione kosmetyki. Lecz zawsze wpadnę na pomysł abh kupic i przetestować coś nowego. W sklad zakupów wchodzą:
💫 podkład Rimmel London Lasting Finish odcień 010 Light porcelain. (Chyba najjaśniejszy z całej gamy). Jest to podkład dający nieskazitelny efekt cery. Przeznaczony dla cery suchej. Przeczytałam kilka waszych opinii, więc postanowiłam się na niego skusić. Nie sprawdzając w sklepie koloru, trafiłam idealnie. . Miejmy nadzieję, że będzie się dobrze trzymał na twarzy oraz długotrwałe.
💫 korektor z Lovely Liqiud camouflage. Tym razem w odcieniu 01 Soft (najjaśniejszy). Taki jako chciałam. Mam taki w odcieniu 04 (vanilla) i jestem z niego pozytywnie nastawiona. Jedna z was pisała, że jedynka ciemnieje. Po głębszym poznaniu tego produktu, napewno się na ten temat wypowiem.
💫 czekoladowy, matujący bronzer do twarzy z Lovely. Wersja Creamy chocolate. Również jest najjaśniejszym kolorem. Skusiłam się na niego, bo to chyba mudt have każdej kobiety. Jego cena jest okazjonalna, więc postanowiłam kupić. Myślałam, że będzie za jasny i nie bedzie pasował do podkładu, lecz się myliłam. Na mojej twarzy wygląda naprawdę super.
💫 Tusz od Wibo Burlesque. Mój ulubiony. 💓💓
💫 oraz pomadka w płynie Million dollar lips od Wibo, która również posiadam ale w odcieniu 5. Wzięłam go bo byłam pewna, że to ten sam kolor który posiadam. Lecz ta wersja jest o numerze 8. Ale również mi się ten kolor spodobał, a jest nieco ciemniejszy. 😍

Zobacz post

Wibo Burlesque, Tusz do rzęs

Tusz do rzęs Wibo Burlesque kupiłam go na promocji na kolorówkę w Rossmannie. To co ten tusz wyprawia z rzęsami to jest po prostu szok. Tak jak wspominałam mam trochę zniszczone rzęsy po noszeniu objętościówek jestem w szoku , że ten tusz potrafi z moich kikucików wydobyć taki efekt . Cała filozofia leży zapewne w szczoteczce, która posiada taki jakby grzebyk, który rozczesuje rzęsy i maluje każdą nawet najmniejszą rzęskę. Drugą stronę szczoteczki lubię używać do tuszowania dolnych rzęs. Tusz ma intensywny czarny kolor i podczas aplikacji nie osypuje się.Nie tylko mega pogrubia rzęsy ale także je wydłuża co widać zresztą na zdjęciu.Czasem potrafi skleić rzęsy ale już opanowałam tą szczoteczkę .Opakowanie jest śliczne i przyciąga wzrok. Ten tusz jest na równi z produktami L'oreala wg mnie . Nie widzę już sensu sięgania po droższe tusze L'oreal skoro za niższą cenę z Wibo mam taką jakość.

Zobacz post

Zakupy Rossmann

To moje zakupy z tegorocznej promocji na makijaż w Rossmannie. Zakupy robiłam przez internet i częściowo w sklepie. Nie było mi szkoda wydać wydać 13 zł na kuriera bo często robię zakupy z innych drogerii internetowych i też opłacam przesyłkę. Poza tym wolałam dostać kosmetyki nowe i nie wymacane. Nie chciałam się także przepychać do półek Wibo i Lovely , które oblegają małolaty. Zamówienie złożyłam w poniedziałek o północy i nie było jedynie eyelinera Eveline. Resztę dokupiłam stacjonarnie na szczęście produkty miały zabezpieczenia. Stacjonarnie dostałam też gratis za 1 gr w postaci płynu Bourjois, który poleci zapewne do jakieś paczuszki urodzinowej. Zazwyczaj na tego typu promocjach obławiałam się jak szalona ale z racji, że zwracam teraz uwagę na składy zakupy są znacznie skromniejsze niż zwykle. Sześć produktów to dla mnie nowości resztę już miałam i to moi ulubieńcy.

Z nowości kupiłam:

1. Gąbeczka do makijażu welurowa Wibo, opinie na jej temat są podzielone a ja byłam jej ciekawa już na poprzedniej promocji. Ma fajną włochatą strukturę, jest bardzo mięciutka i można jej używać na sucho/mokro.
2. Tusz do rzęs Wibo Burlesque, mam nadzieję, że nie wyschnie szybko bo ich tusze mają do tego tendencje, miał niezłe opinie zobaczymy jak się sprawdzi.
3. Korektor w płynie z aplikatorem Wibo Cushion w odcieniu Porcelain. Moimi ulubieńcami są korektory z Lovely ale jestem ciekawa tej formuły.
4. Eyeliner w pisaku Eveline Brush Precise Liner, chciałam go kupić poprzednio ale błyskawicznie go wykupili. Udało mi się go kupić stacjonarnie, podobno jest bardzo trwały.
5. Puder Lovely Mineral, już miałąm wszystkie pudry sypkie z tej firmy jeszcze nie testowałam tylko tego. Cudownie pachnie .
6. Primer Wibo Unicorn Teras, kupiłam go z myślą stosowania go jako baza pod makijaż czy na usta.

Kupiłam także kosmetyki już testowane przeze mnie :
1. Tusz Lovely Pump Up, kiedyś kupowałam go na okrągło świetnie wydłużał i podkręcał moje rzęsy. Jedyne co mi w nim przeszkadzało to, że szybko wysychał ale za tę cenę nie ma tragedii. Jestem ciekawa jak po kilku latach zmieniła się moja opinia o nim.
2. Pomada do brwi Wibo w odcieniu nr 1 Soft Brown, najlepszy produkt do brwi jak dla mnie. Pomada jest trwała , ma piękny wyrazisty kolor, pięknie podkreśla brwi. Ma także wadę, którą zauważyłam już przy kupowaniu kolejnych opakowań. Niestety bardzo szybka wysycha. Nie wiem czy to wina, że za długo jest otwarta podczas gdy się maluje czy sama w sobie tak ma. Jeśli kolejny egzemplarz wyschnie będę musiała kupić Duraline.
3.Gąbeczka do makijażu Wibo różowa, uwielbiam ją i namiętnie kupuje gdy skończę po 3 miesiącach poprzednią. Nakładany nią podkład wygląda naturalnie, nie ma plam i smug. Gąbeczka jest mięciutka i nie wciąga podkładu.
4.Podkład mineralny L'oreal w odcieniu Rose Ivory, testowałam go półtorej roku temu z Wizażu ale miałam inny odcień. Pamiętam, że byłam bardzo zadowolona tylko cena mnie odstraszała. Na promocji kosztował 26 zł więc się skusiłam. Zobaczymy jakie będą znowu moje wrażenia.

Zobacz post

Ulubieńcy sierpnia

Jak te miesiące lecą 😯. Już czas na ulubieńców sierpnia ❤. Ostanie miesiące były mocno pielęgnacyjne, więc czas nadrobić makijażowe perełki:
💎 Tusz Burlesque od Wibo zaczynam od produktu, które jest u mnie w użyciu najdłużej. Początkowo ie rozumiałam tych wszystkich zachwytów, ale po czasie, gdy tusz lekko przyschnął, doceniłam niebanalną szczoteczkę, która pięknie rozdziela i wydłuża rzęsy
💎 Puder utrwalający Dust Matt od AA przepięknie utrwala nawet najbardziej opornie podkłady na długie godziny. Nic więcej nie trzeba mówić. Daje piękny, niemal satynowy mat bez zbędnej pudrowości
💎 Rozświetlacz Rozświetlica z Glam Shopu chyba widać jak często i chętnie to używam. Daje piękną taflę szampańskiego błysku bez bazy kolorystycznej. Po prostu sztos

Zobacz post


Wibo Burlesque

Moje najnowsze odkrycie - tusz od Wibo czyli Burlesque 😍. Mam długie rzęsy i większość tuszy sobie z nimi nie radzi. Na szczęście ten pięknie rozdziela jr i pogrubia. Dodaje też nieco długości. Poza tym ma piękne opakowanie, które cieszy oko. Nie osypuje się. Cena też jest bardzo przystępna, nic tylko kupować 🤩

Zobacz post
1