8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 11.03.2019 przez ksanaru

Eveline Hyaluronic Clinic, Esencja-hydrator pod lub na makijaż 3w1, Intensywnie nawilżająca, Każdy rodzaj cery

Esencja jest niezmiernie wydajna, wystarczy kropla, aby pokryć całą skórę twarzy. Konsystencja jest lekka, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Produkt jest naprawdę tani zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę, że jest go aż 110 ml. Zawiodłam się na opakowaniu produktu. Jest plastikowe i kiepskiej jakości. Nie stosowałabym go samodzielnie, ponieważ zostawia nieprzyjemne uczucie ściągnięcia na twarzy. Ja używałam go zarówno podczas porannej i wieczornej pielęgnacji pod krem i w ten sposób świetnie mi się sprawdził. Dobrze nawilża oraz wygładza cerę.

Zobacz post

Eveline, Hyaluron Clinic

Przedstawiam Wam serie pielęgnacyjną do twarzy firmy Eveline - Hyaluron Clinic 💦
W moich asortymentach znalazł się: krem do twarzy, krem pod oczy i esencja-hydrator. Po wielu miesiącach używania tych produktów mogę powiedzieć, że jestem najbardziej zadowolona z kremu do twarzy, za to najmniej chyba z hydro-esencji 😀 ale pora na krótkie recenzję:
💦 Krem do twarzy - dla mnie to dobry krem, ale na noc, bo zbyt szybko się nie wchłania i zostawia filtr na twarzy. Pod makijaż się nie sprawdził. Krem ma konsystencję lekką, delikatnie żelowa. Jest bardzo wydajny, wystarczy mała ilość na całą twarz. Ma wiele fajnych produktów w składzie. Efekty: dobre nawilżenie, trochę wygładzenie. Nie zauważyłam redukcji zmarszczek. Produkt ukryty w praktycznym, szklanym słoiczku.
💦 Krem pod oczy - jest to dobry krem dla osób, które zaczynają zabawę ze świadomą pielęgnacją. Krem na delikatna, żelową konsystencje przez co się szybko wchłania. Produkt nawilża, nie podrażnia, ale znowu nie zauważyłam, aby niwelował cienie i obrzęki - temu idealny dla młodszych osób, bo dla starszych to zbyt mało. Również jest to wydajny produkt.
💦 Hydro-esencji - moje największe rozczarowanie. Stosowałam go raz dziennie pod krem na noc, również można go stosować na lub pod makijaż, ale tak zrobiłam tylko raz czy dwa. Konsystencja rzadka, ale po niej twarz się niestety klei. O dziwo długo się wchłania. Dużo produktu nie trzeba na całą twarz, więc dosyć wydajny produkt. Efekty po jego użyciu: odświeżenie, złagodzenie, uelastycznienie. Nie zauważyłam aby redukował zmarszczek, zmniejszał widoczność porów.
Jak widać po recenzjach każdy z tych produktów ma swoje + i -. Czy wrócę? Chyba aż tak mnie żaden produkt nie zachwycił bym chciała wrócić. Może kiedyś ewentualnie do kremu 🤔

Zobacz post

pielęgnacja

Aktualizacja mojej pielęgnacji.
Są to kosmetyki, które używam od dłuższego czasu, większość z nich jest już na denku i z wszystkich jestem bardzo zadowolona. Niebawem chce zmienić kilka produktów na inne, ale to bardziej z chęci testowania niż dlatego że coś mi nie pasuje.
Moim ulubieńcem z tej ekipy są 2 produkty - Cukrowy peeling do twarzy z Nacomi oraz pianka do mycia twarzy L300.
Peeling nie jest jakiś nadzwyczajny, ale idealnie spełnia moje oczekiwania. Producent mówi, że można go używać również do ust, co jest sporym plusem.
Pianka idealnie sprawdza się nie tylko do samego mycia twarzy, ale też do demakijażu. jest bardzo delikatna, nie podrażnia skóry ani oczu. Ma bardzo wygodne, minimalistyczne opakowanie z pompką.
Podobnie z tonikiem i płynem micelarnym- również nie podrażniają oczu. co w moim przypadku jest bardzo ważne. Nie zostawiają na nich też mgiełki.

Zobacz post

zestaw kosmetykow

@paoleandra chce więcej zabaw, więc ja zaczynam kolejną i oczywiście nominuje Cię Paulino jako pierwszą!
Większość zabaw dotyczy kolorówki, więc ja chce zobaczyć produkty, których aktualnie używacie do pielęgnacji, na pierwszy ogień idzie twarz.

W skład mojej pielęgnacji wchodzą:
2 peelingi, jeden ostrzejszy, drugi delikatniejszy. Z cien korzystam wtedy gdy mam problemy skórne, ale nie chce ich rozwalić, wtedy sprawdza się super i jest na tyle delikatny, że mogę używać go często. Nacomi jest dla mnie nowością, ale już zdążyłam go pokochać, jest całkiem ostry, ale nie podrażnia twarzy. Po jego użyciu skóra jest gładziutka, a sam peeling ładnie pachnie.

pianka do mycia twarzy, przypadła mi do gustu i myślę, że zostanie ze mną na dłużej. jest bardzo delikatna, ma świetną konsystencję i wygodne opakowanie.

krem do twarzy na dzień i na noc, korzystam z Eveline botanic expert. Wybieram go głównie wtedy kiedy nie planuje makijażu oraz na noc, fajnie nawilża, nie zapycha i ładnie pachnie.

esencja-hydrator, ponownie kosmetyk Eveline. jest to mój ratunek, kiedy natychmiast potrzebuje nawilżenia i średnio mam czas i ochotę czekać aż produkt się wchłonie. Nakładam go pod makijaż jako bazę lub pod bazę, oraz osobno, po prostu jako nawilżenie. Jedyny minus to opakowanie, średnio wygodnie mi się z niego korzysta.


Do dalszej zabawy nominuję:

@paoleandra , kategoria pielęgnacja twarzy
@naaatka , kategoria pielęgnacja włosów
@smerfetka3 , kategoria pielęgnacja ciała
@Malinowa92 , kategoria pielęgnacja twarzy

Zobacz post

Eveline Hyaluronic Clinic, Esencja-hydrator pod lub na makijaż 3w1, Intensywnie nawilżająca, Każdy rodzaj cery

Hydrator od Eveline. Na początku totalnie nie umiałam się za niego zabrać, bo pierwszy raz spotkałam się z tego typu produktem. Aktualnie sięgam po niego często. Kosmetyk jest płynny i wystarczy odrobina żeby nawilżyć twarz. Jest on bardzo, bardzo, bardzo wydajny i daje fajne uczucie nawilżenia. Skóra jest trochę lepka, ale jeśli damy mniejszą ilość to lepi się mniej. Produkt jest świetną bazą pod makijaż. Opakowanie jest wygodne, ale trochę nie podoba mi się sposób wydobywania produktu. Zdecydowanie lepsza byłaby pompka. Myślę, że raczej kupię go ponownie.

Zobacz post

kosmetyki eveline

Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w szkoleniu prowadzonym przez markę Eveline. No cóż, ani szkolenie mnie nie porwało, ani produkty w paczce nie naprawiły tego wrażenia. Wiem, że ciężko jest dobrać produkty tak, żeby każdemu odpowiadały, ale są rzeczy których powinno się unikać. Większości z tych produktów niestety nie użyję. Ale zaczynając do początku: mamy tu jeden produkt do pielęgnacji ciała, a konkretnie luksusowe odżywcze mleczko Gold Lift Expert. Posiada on w sobie drobinki złota, które na skórze są dobrze widoczne. Efekt rozświetlenia jest przepiękny, ale jak dla mnie tylko przed większym wyjściem albo romantycznym spacerem na plaży. Na pewno nie na co dzień, i jeżeli już to tylko latem. Nawilżenie jest w porządku, no ale na pewno nie używałabym go po wieczornej kąpieli. Następnie trzy produkty z kolorówki, no i tu jest chyba moje największe oburzenie. Jak można dać obcemu człowiekowi podkład? Szanse że trafi się z kolorem są bardzo nikłe. Ja dostałam mineralny podkład matujący z Christiana Laurenta. Nie powiem, jestem go ciekawa, bo konsystencja i krycie wydają się być w porządku i chętnie zobaczyłabym, jak sobie radzi na skórze twarzy. Niestety, nie tylko jest za ciemny (to jeszcze mogłabym ograć przy opaleniźnie), ale dodatkowo jest bardzo różowy, i mam wrażenie że mimo wszystko będzie się za bardzo odznaczał. Następny jest krem CC i to w najciemniejszym kolorze. Nawet go nie otwierałam, bo wiem że będzie za ciemny. Tego też mi szkoda, bo bardzo chciałam wypróbować tę formułę zmieniającą kolor, szczególnie że jest teraz ciepło, a ja takie kremy lubię na upały najbardziej. Ostatni produkt to maskara Royal Volume. To będzie ten produkt, który na pewno wypróbuję. Wiem, że ma tradycyjną szczoteczkę, i chociaż za takimi nie przepadam na pewno dam mu szansę, gdy pożegnam się z aktualnym tuszem. No i teraz pielęgnacja twarzy. Z serii Royal Snail dostałyśmy 2 produkty - intensywnie regenerującą maseczkę przeciwzmarszczkową w płacie i skoncentrowany krem wygładzający 30+. Maseczkę oddam mamie, bo nie lubię produktów w płacie, ale krem sprawdzę. Mimo, że to jeszcze nie moja kategoria wiekowa. Jest przeznaczony na dzień i na noc, nie wiem jak się będzie sprawdzał ale ja wolałabym używać do na dzień i mam nadzieję, że nie obciąży mojej skóry. Produkt, którego jestem najbardziej ciekawa to intensywnie nawilżająca esencja-hydrator z serii Hyaluron Clinic. Można ją używać zarówno pod, jak i na makijaż. Na szkoleniu trochę ją potestowałam, wydaje się naprawdę fajną opcją, nie ruszyła makijażu. Ale zobaczymy, jak będzie się sprawdzała w codziennym użytku. Na sam koniec hit, napinająco-wygładzajacy krem maska pod oczy i na powieki Exclusive Snake. Dla osob 50-70+. Ja wiem, że tymi oznaczeniami nie powinno się mocno sugerować, ale jednak większość z pań na tym szkoleniu była około 30 i na pewno mocne działanie przeciwzmarszczkowe nie jest nam potrzebne. Nawet nie próbuję, jeszcze sobie krzywdę zrobię. Ogólnie cieszę się że coś dostałam i że mogę przetestować nowe rzeczy, ale szału nie ma. No i te podkłady, lepszym rozwiązaniem byłyby chociażby pomadki czy jakieś cienie, cokolwiek...

Zobacz post


Eveline Hyaluronic Clinic, Esencja-hydrator pod lub na makijaż 3w1, Intensywnie nawilżająca, Każdy rodzaj cery

Eveline - nawilżająca esencja - hydrator. Producent zaleca używać pod lub na makijaż, ja używam jej pod makijaż, albo po prostu nawet gdy się nie maluje w celu nawilżenia skóry. Sprawdza się świetnie, jest mocno leista i wylanie jej z opakowania jest trochę mało przemyślane moim zdaniem, ale gdy już uda mi się ją nałożyć na twarz to jestem bardzo zadowolona. Początkowo mocno się lepi, ale to uczucie znika szybko. Opakowanie jest średnio praktyczne, dużo lepiej sprawdziłaby się tu pipetka, ale jest przynajmniej bardzo ładne.

Zobacz post

pielegnacja

Chciałam się podzielić moją aktualna pielęgnacją twarzy. Trochę tego jest, od jakiegoś czasu dbam o regularność i widzę poprawę w stanie mojej cery. Największy problem jaki aktualnie mam to cienie pod oczami, to chyba widać. poza tym jestem całkiem zadowolona.
Zaczynając od mycia i oczyszczania wstępnego twarzy, używam 3 produktów - 2 peelingi, zwykły ( mechaniczny ) i enzymatyczny oraz żel nawilżający. Z wszystkich produktów jestem zadowolona, peelingów używam średnio co 2 dni lub rzadziej, częściej enzymatyczny ale to też jest zależne np od tego jak często się maluje lub ile suchych skórek aktualnie mi się nazbiera, żelu używam co dzień. Idąc dalej - tonik i płyn micelarny, z toniku jestem zadowolona, w końcu znalazłam coś co mi odpowiada, nie zostawia lepkiej warstwy i nie podrażnia oczu, gorzej z płynem - opisywałam go w chmurce, nie jest zbyt delikatny dla oczu, dlatego jak tylko skończę to co mam , wrócę do Garniera, on sprawdza mi się najlepiej. Poza kremami znajdują się tu jeszcze 3 rzeczy - odżywka do rzęs, teraz używam jej rzadziej, wcześniej była moim hitem, hydroesencja - jest to dla mnie nowość, dopiero wprowadzam ją do swojej pielęgnacji i jak na razie jestem zadowolona. Używam jej solo, pod makijaż, ale czasem też i pod krem. Kremów używam aż 5, naprzemiennie. Są tu 2 kosmetyki do okolic oczu - oba od FlosLek, krem mam wrażenie że przestał działać tak dobrze jak wcześniej, dlatego sięgam po niego na przemian z żelem , albo raczej wspomagam się żelem. Na dzień posiadam jeden krem, jest to krem z filtrem, filtr nie jest duży, ale jednak zawsze to coś. na noc również używam 2 kremów na zmianę - kiedy moja twarz potrzebuje czegoś bogatszego to sięgam po kremik z Balea, a jeśli jest w normalnym stanie to używam kremu z kwasami od FlosLek, bardzo fajnie sprawdza mi się cała seria, posiadam jeszcze glinkę, ale aktualnie jej nie używam. Do tego średnio co 2 dni dochodzą maseczki w zależności od potrzeb.
jak wygląda wasza pielęgnacja twarzy, też używacie podobnej ilości kosmetyków?

Zobacz post

eveline

Zobaczcie co wczoraj dostałam! Jest to nagroda od Eveline za udział w konkursie. W paczce znalazłam ogromną ilość kosmetyków. Są tu na przykład lakiery hybrydowe w 4 kolorach i znalazłam też bazę i top. Na pierwszy rzut oka lakiery wydają się być fajne, a ich buteleczki bardzo mi się podobają. Do hybryd mam też cleaner i zmywacz, który już mam i bardzo lubię. Kolejne 3 rzeczy to paletki, które oczywiście od razu testowałam i skradły moje serce. Odcienie bardzo mi się podobają, a cienie wytrzymały na oczach 8h. Następnie mam podkłady, których kolor musiałam od razu sprawdzić i wydaje mi się że pasują, a ich zapach i konsystencja bardzo mi odpowiada. Mam też rozświetlacz w płynie/kremie oraz rozświetlacze w kamieniu. Zarówno jedno jak i drugie mi się podoba i z przyjemnością będę ich używać. Następnie mam też balsam, esencja-hydrator i krem do twarzy. Tego jeszcze nie testowałam, bo te rzeczy muszą poczekać aż skończą mi się aktualnie używane produkty. Płyn micelarny, który dostałam jest ogrooooooomny i już jestem w nim zakochana głownie przez jego zapach. Kolejna rzecz to pomadka. Dużo o niej słyszałam, kolor mi się podoba, ale dopiero wyprobuję ją w najbliższych dniach. Ostatnia rzecz to złocisty olejek, ale póki co też go na razie nie będę otwierać. Podsumowując- z kosmetyków jestem baaaaardzo zadowolona i zdecydowanie warto było wziąć udział w tym konkursie.

Zobacz post

nagroda eveline

14 lutego wygrałam jedną z 13 nagród w konkursie Eveline. Nagrodą był zestaw kosmetyków o wartości 500 zł, dziś do mnie dotarł i jestem bardzo miło zaskoczona. Są tu zarówno hybrydy, kosmetyki do makijażu jak i pielęgnacji twarzy i ciała. Z wszystkiego co się tu znajduje miałam okazję testować tylko 3 rzeczy - pomadkę, lakiery i podkład. Wszystko co się tu znajduje z chęcią przetestuje, zdecydowaną większość pewnie kupiłabym prędzej czy później sama. Mimo,ze hybryd mam dużo to chyba z nich się ucieszyłam najbardziej, znalazły się tu piękne kolorki, baza, top, cleaner i zmywacz. Nowością, która mnie zaciekawiła najbardziej jest esencja - hydrator. Eveline chyba wiedziało co lubię, bo znalazły się tu 2 rozświetlacze - w kremie/żelu oraz poczwórna paletka rozświetlaczy i nie zabrakło cieni do powiek - są tu aż 3 palety! Pierwsze testy za mną i moje zdanie o firmie eveline w zasadzie się nie zmieniło - mają wiele świetnych produktów w niskiej cenie. Jest tutaj zbyt dużo rzeczy żeby wszystkie opisać, ale na pewno niebawem zaczną pojawiać się chmurki z recenzjami!

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem