Sally's Box

smerfetka3

Dziś przychodzę do Was z maseczką, która jest dla mnie nowością. Mowa o Sally's Box Love Recipe Pomegranate Mask czyli maseczce z ekstraktem z granatu o właściwościach rozjasniajacych i przywracających elastyczność oraz blask. Produkt ten przeznaczony jest do pielęgnacji skóry matowej i pozbawionej elastyczności. Maseczka nasączona jest taką jakby kremową, białą esencją. Płat jest naprawdę mokry i długo taki zostaje, po 15-20 minutach jakie trzymałam go na twarzy dalej był mokry. Płat wykonany jest z naturalnej celulozy, dzięki czemu jest bardzo delikatny i przy tym elastyczny. Łatwo nakłada się na twarz a podczas aplikacji zostaje na miejscu. Skóra po użyciu tej maseczki jest dobrze nawilżona i odżywiona a do tego wygląda ładnie i zdrowo. Do tego maseczka znajduje się w ślicznym, kolorowym opakowaniu co dla mnie zawsze jest plusem w kosmetykach. Jestem jak najbardziej na tak i chętnie wypróbuję inne warianty

bow90

Maseczka do twarzy na tkaninie Sally Box wersja granat. Maseczkę nabyłam w sklepie skingarden.pl. Płachta jest dobrej jakości i ma dobrze wycięte otwory. Jej wielkość jest także dla mnie odpowiednia. Nasączona jest bardziej takim kremem niż esencją. Pachnie na pewno nie jak granat ale zapach jest znośny. Podczas jej noszenia nie czuć dyskomfortu. Bardzo fajnie nawilżyła i odżywiła moją skórę. Nie pojawiły się po niej wypryski. Skóra nie była też lepiąca.

Szeptucha

Już kolejna maseczka w płachcie od firmy Loverecipe którą testuje . Tym razem jest ona granatowa - ale nie w sensie koloru tylko zawiera ekstrakt z owocu granatu XD. Bardzo podobają mi się nadruki na opakowaniach tych maseczek. Na środku mają ilustracje z dwójką osób - dziewczyną z kręconymi włosami i jej chłopakiem. Dookoła znajdują się ilustracje owoców których ekstrakt znajduje się w esencji. Maseczka jest na grubszej płachcie. Dość dobrze dopasowała się do mojej twarzy. Esencja jest biała i kremowa. Ma owocowy przyjemny zapach . Maseczkę należy trzymać 10 do 20 minut, ja poszłam na kompromis i trzymałam 15 . Po ściągnięciu skóra jest dobrze nawilżona, odświeżona, jędrna i promienna . Jestem z niej bardzo zadowolona i polecam .

smerfetka3

Mimo utrudnień paczuszki urodzinowe nadal do mnie docierają, jesteście niesamowite! To już #8 prezent, którym mogę się cieszyć dzięki Clouders a tą wspaniałą pakę dostałam od cudownej @dastiina. Musicie też zobaczyć jak pięknie Justyna ozdobiła pudełko, w którym znajdowały się podarowane mi kosmetyki i dodatki. A w środku znalazłam:
piękną kartkę z przemiłymi życzeniami
Love Recipe Sally's Box maseczkę w płacie w wersji z granatem. Pierwszy raz mam styczność z tą marką ale widziałam te piękne maseczki w chmurkach i bardzo chciałam wypróbować więc cieszę się, że w końcu mam taką szansę.
kokosowy dezodorant marki Isana.
peeling do ciała o zapachu kawy i mango. Zapowiada się świetnie
drobnoziarnisty peeling marki Perfecta
miodową maseczkę głęboko odżywiającą także od Perfecta
wegańską maseczkę z różową glinką Bielenda, kolejna maseczka, którą chciałam wypróbować.
peeling do twarzy z naturalnymi pestkami kiwi od Lirene
korektor marki Oriflame, jeśli chodzi o makijaż to miałam chyba tylko tusz do rzęs tej marki więc chętnie przetestuję ich kolorówkę.
czerwoną matową pomadkę w płynie Rouge Edition Velvet.
złoty lakier do paznokci marki Silcare.
cytrynowy balsam do ust.
dwie próbki zapachu CHANEL Chance
gąbeczkę w kształcie ust
dwie urocze buteleczki z mleczkiem i płynem do kąpieli Baylis & Harding. Kolejna marka z którą nie miałam jeszcze styczności.
próbka perfum Lacoste
sampler Yankee Candle Floral Candy o cudownym kwiatowym zapachu
odżywczy krem do rąk z masłem kakaowym marki Bielenda
hydrożelowe płatki pod oczy
saszetkę pysznej herbatki
Wszystko strasznie mi się podoba i praktycznie wszystkie kosmetyki są dla mnie nowością więc tym bardziej nie mogę doczekać się testów. Jeszcze raz bardzo dziękuję za cudowny prezent.

icecold

Sally's box, Loverecipe, Pomegranate Mask
czyli maseczka w płachcie z ekstraktem z granatu. Maseczkę tę dostałam od Kochanej @madziek1 , widziałam ją w chmurkach i bardzo mi się spodobało opakowanie , ta para jest śmieszna i słodka . Koreańskie kosmetyki bardzo lubię, więc wiedziałam, że nie zawiodę się na tym kosmetyku. W środku znalazłam płachtę, średniej grubości , pokrytą kremowym serum . Płachta była nawet w porządku, nie była idealna, ale całkiem ok. Mimo że płachta nie była cienka to i tak bardzo dobrze przylegała do buzi i nie ześlizgiwała się. Resztę serum z opakowania wklepałam w szyję i dekolt. Co do zapachu to był to taki typowy zapach maseczek w płachcie, szkoda że nie pachniała bardziej owockami , ale zapach był przyjemny. Maseczka ma za zadanie rozjaśnić, przywrócić elastyczność oraz blask. Na pewno była przyjemna dla mojej buzi, odżywiła ją i sprawiła , że stała się miękka

madziek1

Sally`s Box Loverecipe Pomegranate Mask - kolejna maska z tej serii, która mnie zachwyciła swoim działaniem. Już opakowanie mnie kupiło, lubię takie grafiki. Ta celulozowa maseczka oparta jest na ekstrakcie z granatu, który zawiera naturalny estrogen. Jet to płat dość gruby, który łatwo się dopasowuje do kształtu twarzy. Nasączony kremowo mleczną esencją, lekko śliską w konsystencji. Maseczka bardzo ładnie, owocowo pachnie, a po jej zdjęciu skóra jest tak nasycona składnikami odżywczymi, że aż lekko tłustawa. Nie ma potrzeby nakładania już żadnego kremu. Po całkowitym wchłonięciu esencji, skóra jest mocno rozświetlona, nawilżona i ma zdrowy blask. Rano wciąż była gładka i mięciutka w dotyku. Podobnie jak maseczka brzoskwiniowa, ta również jest godna polecenia.