17 na 20 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Wygładza, nawilża oraz pozostawia przyjemnie uczucie miękkości. Skutecznie łagodzi podrażnienia.
Przeznaczona do pielęgnacji skóry suchej, matowej.
Maseczki Love Recipe zostały wzbogacone o kwas hialuronowy, który ma zdolność związać 1000 razy więcej wody niż sam waży! Zapewnia naszej skórze odpowiedni poziom nawilżenia i zapobiega jej odwodnieniu.
Zalety płachty:
Płachta z ...

Wygładza, nawilża oraz pozostawia przyjemnie uczucie miękkości. Skutecznie łagodzi podrażnienia.
Przeznaczona do pielęgnacji skóry suchej, matowej.
Maseczki Love Recipe zostały wzbogacone ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 06.07.2019 przez wenkka

Sally's Box Love Recipe, Maska do twarzy w płacie, Aloe Mask

Maseczka zamknięta jest w saszetce z ładną szatą graficzną. Dominuje kolor zielony oraz liście aloesu, które pełnią najważniejszą rolę. Płachta jest dosyć duża i obficie nasączona. Resztki esencji, która zostaje w opakowaniu spokojnie wystarcza na szyję i dekolt. Maska dobrze nawilża i odświeża cerę. Skóra jest gładka i pełna blasku.

Zobacz post

Sally's Box Love Recipe, Maska do twarzy w płacie, Aloe Mask

Sally's Box, Love Recipe, Maska do twarzy w płacie, Aloe Mask.
Wczoraj użyłam kolejną maseczkę podarowaną mi przez moją kochaną @Kicia124. Tym razem wybrałam produkt na bazie ekstraktu z aloesu, którego zadaniem jest wygładzenie, nawilżenie cery oraz łagodzenie podrażnień. Maska idealnie dopasowana do potrzeb mojej odpalonej skóry twarzy. Maseczka wykonana jest z bardzo dobrej jakości celulozy, która nie rozciąga się i nie rozrywa. Doskonale dopasowuje się do kształtu twarzy. Esencja ma bardzo przyjemną konsystencję, która świetnie nawilża skórę i dodaje jej delikatności. Bardzo fajny produkt.

Zobacz post

Sally's Box Love Recipe, Maska do twarzy w płacie, Aloe Mask

Polubiłam się z tą maską. Aloesowa zdecydowanie wyszła na plus. Płachta jest dobrze wycięta i dobrze przylega do twarzy. Jest obficie nasączona produktem, dosłownie aż spływa po szyi. Nie ma jakiegoś mocnego, charakterystycznego zapachu, jest on raczej subtelny, ale przyjemny. Sama maska przyjemnie koi po nałożeniu i daje uczucie orzeźwienia. Pozostawia skórę miękką i nawilżoną. Nie podrażnia, nie zapycha. Jak dla mnie idealna maseczka na wieczór, aby zrelaksować się po długim dniu i oglądać Netflixa .

Zobacz post

Maseczka w płachcie

Sally's Box Aloe Maska aloesowa Loverecipe ukojenie i nawilżenie . Jest to maseczka w płachcie ,ma ładne opakowanie . W środku znajduje się biała cienka płachta ,bardzo dobrze nasączona . Jeszcze trochę esencji zostało w opakowaniu po wyjęciu płachty ,esencję użyłam do posmarowania szyi i dekoltu . Płachta jest dobrze dopasowana do twarzy . Maseczka ma delikatny zapach . Trzymałam ją około 20 minut po jej użyciu skóra była miękka ,nawilżona , ukojona , odżywiona . Z maseczki byłam zadowolona i chętnie sięgnę po nią ponownie .

Zobacz post

Sally's Box Love Recipe, Maska do twarzy w płacie, Aloe Mask

Kolejna zużyta maseczka z Sally's box od marki love recipe. Tym razem jest to wersja aloesowa. Zakupiona oczywiście na promocji jak zrobiło większość dziewczyna na DC . Zawsze bardzo lubiłam maseczki z aloesem, zwłaszcza latem, bo idealnie koiły skórę i ją nawilżały. Nie tylko podrażnienia, ale też przesuszenia czy po opalaniu. Niestety chyba nie mam szczęścia do maseczek tej marki. Mimo swojej niskiej ceny, nie zdziałała u mnie cudów na skórze. Nie miałam żadnych podrażnień, więc miała ułatwione zadania a zależało mi tylko na nawilżeniu i ukojeniu skóry i odświeżeniu. Niestety ten produkt pozostawia na skórze lepką warstwę, która na mojej skórze jest wyczuwalna jeszcze na drugi dzień ;/. Wolę już wydać ciut więcej i mieć dobre rezultaty...

Zobacz post


Denko maj 2021 maseczki i próbki

Denko za maj 2021 🥳. Każdemu z produktów poświęciłam osobną chmurkę. Skupiłam się na maseczkach jednorazowych i próbkach. Zużyłam 5 maseczek Sally's Box i 1 z kotem 🐱, i każda jest super. Mam tu sporo próbek od Sylveco, Klairs i Missha. I każdy produkt dobrze ciebie pokazał, oprócz Time Revolution The first treatment essence. Naturalny dezodorant w kremie od HempKing i Belif Moisturising eye bomb to są mega produkty 👍. Zastanawia nad zakupem pełnowymiarowych opakowań. Skończyłam Peeling do ciała z pestek moreli i maseczkę z białą glinką od Yves Rocher, i na pewno jeszcze nie raz wrócę do nich. Z kolorówki skończyłam tusz, i drugy raz go nie kupię.

Zobacz post

Sally's Box Loverecipe Aloe Mask

Sally's Box - Loverecipe - Aloe Mask
Maska celulozowa na płachcie z ekstraktem z aloesu.
Szata graficzna saszetki jak zwykle - ładna, kreskówkowa.
W środku cienki płat wykonany z celulozy nasączony sporą ilością esencji.
Sam płat idealnie dopasował się do mojej twarzy.
Coś mi jednak nie pasowało - a mianowicie zapach esencji na maseczce.
Dla mnie śmierdział alkoholem, mega! Nie podobało mi się to strasznie.
Jednak wytrzymałam z maską na twarzy około 20 minut.
Następnie zdjęłam maskę, nadmiar esencji wklepałam jeszcze w szyję i dekolt.
Skóra po użyciu maseczki była nawilżona i miękka w dotyku.
Maska też wygładziła skórę i odżywiła ją.
Aloes zadziałał też na skórę kojąco.
Fajna maska, ale... Ten zapach wg mnie to mega lipa...

Zobacz post

Love Recipe Maska do twarzy w płacie, Sally's Box, Aloe Mask

Maseczka Sally's Box Aloe, z aloesem oczywiście 🤭. Ma bardzo piękne kolorowe opakowanie.
Przeznaczona do skóry suchej i matowej, ale moim zdaniem jest,że aloes przyda się każdemu typu skóry. Maseczka ma świeży zapach. Płacht maseczki jest celulozowy, i trochu za mały. Ale zostaje na twarzy i nie ucieka. Mocno nasycony esencją. Maska świetnie nawilża twarz, łagodzi podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienia, usuwa opuchniętia ( bo trzymam je w lodówce).. Nie pozostawia klejącą warstwę. Maseczka na 5+.

Zobacz post

Sally's Box Maska do twarzy w płacie, Loverecipe, Aloe Mask

Sally's box, Loverecipe Aloe Mask. Te maseczki są tak śliczne graficznie, że aż szkoda ich używać. Celulozowa maska nasączona ekstraktem z aloesu ma wygładzać, nawilżać i łagodzić podrażnienia. Przeznaczona jest do pielęgnacji skóry suchej i matowej. Dobrej jakości płat jest mocno nasączony przyjemnie pachnącą esencją, niestety nie jest to aloesowy zapach, ten jest bardziej kwaśny. Esencji jest bardzo dużo, resztę wmasowałam w szyję i dłonie. Miałam na twarzy lekkie podrażnienie z powodu zadrapania, skóra była czerwona. Po nałożeniu maseczki lekko zapiekło ale już po zdjęciu skóra w tym miejscu była jak nowa! Maska naprawdę działa. Do tego skóra jest bardziej promienna, miękka i bardzo dobrze nawilżona. Z wielką przyjemnością przetestuję pozostałe wersje ale również wrócę do tej aloesowej. 🍀💚🌿

Zobacz post

Maseczka w plachcie

Celulozowa maseczka w plachcie z ekstraktem z aloesu. Wygładza skórę , nawilża i pozostawia buzie miękka i miła w dotyku. Delikatnie również ja rozświetla . Jest delikatna dla cery . Dobrze nawilża.
Maseczka jest dobrze nasiąknięta i dobrze dopasowuje się do buzi .
Jest to maseczka do skóry suchej , matowej . Po ściągnięciu maseczki zostaje jeszcze esensja , którą można wklepac i szybko się wchłania .

Zobacz post


Sally's Box Maska do twarzy w płacie, Loverecipe, Aloe Mask

Kolejna maseczka Sally's Box jaką mam przyjemność testować. Tym razem Love recipe Aloe Mask. Płachta bardzo cienka, ładnie przylegająca do twarzy dobrze nasączoną. Podobał mi się bardzo odświeżający zapach aloesu. Maska dawała uczucie kojenia i chłodzenia. Po zastosowaniu twarz była na prawdę ładnie nawilżona, mięciutka i wyglądała super. Z wszystkich masek Love Recipe które do tej pory stosowałam ta z aloesem przypadła mi najbardziej do gustu, żałuję że nie zrobiłam zapasów tej konkretnej. Plusem oprócz działania jest też to że nie czułam w niej alkoholu jak w przypadku niektórych poprzednich, na prawdę przyjemny kojący zapavh i działanie.

Zobacz post

Sally's Box Maska do twarzy w płacie, Loverecipe, Aloe Mask

Maseczka w płachcie Sally Box Loverecipe wersja aloesowa kupiłam ją na stronie skingarden.pl. Płachta jest cienka ale dobrej jakości. Jednak trzeba uważać podczas jej wyciągania bo ja swoją lekko uszkodziłam. Zapach jest dość przyjemny taki apteczny trochę. Opakowanie ma oczywiście przeuroczą grafikę. Płachta dobrze trzyma się na skórze i lekko chłodzi skórę. Po jej zdjęciu skóra przez pewien czas się lepi. Po wchłonięciu esencji zauważyłam lekkie nawilżenie i wygładzenie skóry. Zauważyłam też wysyp krostek na czole także ta wersja trochę mnie zapchała.

Zobacz post

Love Recipe Maska do twarzy w płacie, Sally's Box, Aloe Mask

Loverecipe, maska aloesowa ukojenie i nawilżenie

Bardzo dobrze znam maseczki z loverecipe, używałam już różnych rodzajów, a tę dostałam od Kochanej @madziek1 . Jest to wersja aloesowa do cery suchej, matowej i wrażliwej czyli takiej jak moja. Jak zawsze ładne opakowanie z uroczą parą . W środku maseczka w płachcie, bardzo dobrze nasączona, cienka , ładnie dopasowuje się do twarzy. Do tego była też dobrze wycięta, nigdzie jej nie brakowało. Zapach był przyjemny, lekki , delikatny. Po nałożeniu maseczki na twarz poczułam przyjemne ukojenie i nawilżenie. W saszetce zostało sporo serum, które wklepałam w szyję i dekolt. W składzie tej maseczki jest aloes, hialuronian sodu i alanoina, które koją skórę, łagodzą, nawilżają , wygładzają i zmiękczają. I tak też moja skóra czuła się po użyciu tej maseczki

Zobacz post

Love Recipe Maska do twarzy w płacie, Sally's Box, Aloe Mask

Dwie maseczki z tej samej serii, obie dostałam w prezencie od Beatki @Sherifka89 .
Obie przypadły mi do gustu, choć minimalnie lepsza była ta z aloesem.
Mają ładne i ciekawe opakowania, patrząc na nie od razu poprawia mi się humor .
Mają dość cienkie płaty, dlatego trzeba uważać przy ich rozkładaniu, by przypadkiem się nie rozerwała.
Jednak dobrze przylegają do twarzy i nie zsuwają się podczas aplikacji.
Obie maseczki dobrze nawilżyły moją skórę i sprawiły, że stała się mięciutka w dotyku.

Zobacz post

zestaw maseczki

Wszystkie maseczki, jakie miałam jeszcze niedawno w swoich zapasach.
Wszystkie dostałam od Kochanych Clouders, które sprawiły mi swoimi maseczkami mnóstwo radości .
Są to maseczki w płachcie, czyli mój ukochany rodzaj maseczek, uuwielbiam .
Niektóre z nich już zużyłam, inne czekają na testy. Nie mam dużej ilości maseczek w zapasach, więc trochę je "oszczędzam" i sięgam po nie w dniach, gdy chcę się bardzo zrelaksować.

Na zdjęciu jest aż 5 maseczek, które nie są dostępne w sprzedaży w Polsce. Dlatego tym bardziej byłam/jestem ich ciekawa, bo nie mogłabym sama ich sobie kupić. Wszystkie to prezenty od Kasi @icecold . I gdy je tylko zobaczyłam od razu zaświeciły mi się oczy .
Kilka już udało mi się przetestować. Była to m.in. maska z czarną płachtą! Po raz pierwszy takiej używałam i fajnie się u mnie sprawdziła.
Kolejna, którą już przetestowałam to maska z awokado, świetnie zadziałała na moją skórę, głównie nawilżająco. Zużyłam też jedną z widocznych tu maseczek do samodzielnego zrobienia, taka maseczka to nie tylko fajne działanie, ale i zabawa .

Dwie maseczki są od Beatki @sherifka89 , tutaj udało mi się zużyć jedną i byłam z niej również bardzo zadowolona. Fajnie wygładziła moją skórę i nawilżyła. Cieszę się, że mam jeszcze jedną w zapasach.

Dwie pozostałe maseczki to prezenty od Dorotki @zoey6 oraz Bożenki @sufcia72 . Tych jeszcze nie używałam, ale mają świetne opakowania .

Zobacz post


The Creme Shop Maska do twarzy w płacie, Avocado Face Mask

Zestaw maseczek, który ostatnio zużyłam. Aż trzy z nich było od Kasi @icecold i jedna od Beatki @Sherifka89 .
Wszystkie te maseczki fajnie się u mnie sprawdziły i byłam zadowolona z ich działania.
Najciekawsza była maseczka do samodzielnego zrobienia. Osobno była w niej esencja i osobno płachta. Z taką maseczką, to nie tylko relaks i pielęgnacja skóry, ale także zabawa .
Druga ciekawa maseczka, to ta z czarną płachtą, po raz pierwszy takiej używałam .
Po wszystkich tych maseczkach moja skóra była mięciutka, wygładzona i zrelaksowana.

Zobacz post

Love Recipe Maska do twarzy w płacie, Sally's Box, Aloe Mask

Maseczka w płachcie, którą dostałam w prezencie urodzinowym od Beatki @Sherifka89 .
Bardzo się z niej ucieszyłam, bo po pierwsze uwielbiam maseczki, po drugie ta marka, to dla mnie nowość, a po trzecie czytałam o tych maseczkach dużo pozytywnych opinii.
Maseczka ma urocze zielone opakowanie z parą, kwiatkami oraz liśćmi aloesu.
Aloes to właśnie główny składnik tej maseczki, z opakowania można wyczytać, że maseczka na nawilżyć i ukoić skórę.
Maseczkę wyjęłam dość łatwo z opakowania, a płachta jest naprawdę porządnie wykonana i nie bałam się, że rozerwie się podczas rozkładania.
Była też dość dobrze wykrojona, jedynie za dużo jej było przy czole i nachodziła na włosy.
Dobrze przylegała do twarzy i nie zsuwała się z niej podczas aplikacji.
Choć była dość mocno nasączona, to ta esencja nie skapywała z twarzy.
Miała bardzo przyjemny, a zarazem delikatny zapach aloesu.
Trzymałam ją na twarzy przez około 20 minut po czym zdjęłam i wmasowałam resztę esencji.
Esencja po dłuższym czasie wchłonęła się całkowicie, a twarz była mega przyjemna w dotyku, super nawilżona i ukojona.
Chętnie będę sięgać po nią w przyszłości, bo świetnie się u mnie sprawdziła.

Zobacz post

Denko lipiec

Lipiec co prawda jeszcze trwa, ale w tygodniu nie znajdę za bardzo czasu, więc wrzucam już pierwszą część lipcowego denka - produkty do twarzy.

Udało mi się zużyć trzy maseczki, olejek do demakijażu i żel do mycia twarzy. Nie jest to jakieś spektakularne denko, ale nie jest źle. Chmurka z denkiem dotyczącym ciała i włosów będzie bardziej obfita.

Oto, co zużyłam:

Garnier, płyn micelarny z olejkiem, 400 ml. Płyn radzi sobie bardzo dobrze z demakijażem. Nie uczula i nie podrażnia, zwłaszcza delikatnych okolic oczu. Jest wydajny i to moje kolejne opakowanie. Właśnie się zorientowałam, że nie wrzuciłam o nim osobnej chmurki, więc muszę to nadrobić.

/ Cien, Żel do mycia twarzy, oczyszczenie z pigwą. Hm taki zwykły średniaczek. Nie mył jakoś specjalnie dobrze, ale dawał radę. Nie zauwazyłam, aby nawilżał skórę. Nie był zły, ale nic mi nie urwało.

Mishe, Peach, maseczka z wodą lodowcową i brzoskwinią. Uwielbiam! Pisałam o niej: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/685882-maska-w-placie/. Nadal sprawdza się u mnie super.

Sally's box, Loverecipe, Maska aloesowa. O ile początek był niezły, ma super grafikę, o tyle efekt u mnie okropny. Twarz się kleiła, była lepka i nie było opcji, żebym czekała, aż się to samo wchłonie. Nie polubiliśmy się niestety. Osobna chmurka już w przygotowaniu.

Mascot Europe, Maseczka do twarzy, Białko jaja. Super! Daje fajny efekt, twarz jest gładka i miękka. Widać również nawilżenie cery. Dla mnie rewelacja za niską cenę, bo kosztowała niecałe 3 zł.

I tyle z produktów do twarzy. Już wkrótce chmurka o pozostałych kosmetykach.

Zobacz post

Maseczka

Sally's box Loverecipe Aloe Mask.

Maskę wyczaiłam na promocji w Auchan, ma tak uroczą szafę graficzną, że musiałam ją wsadzić do koszyka. Jest to maska w płachcie. Zawiera m.in. aloes, hialuronian sodu i alantoinę. Ma zapewnić ukojenie i nawilżenie.

Płachta nie jest zbyt cienka, więc nie rwie się w rękach. Jest dobrze nasączona, tak w sam raz. Nieźle wycięte są też otwory, dopasowuje się do twarzy. Zapach jest neutralny.

Efekt? Twarz jest nawilżona, gładka. Podczas aplikacji towarzyszył mi chłód na twarzy, bardzo miłe uczucie. Niestety spotkał mnie zawód po jej ściągnięciu, bo twarz była klejąca się. Efekt utrzymywał się cały czas i bardzo mnie denerwował. Niestety, ale przez to maska jest dla mnie na nie.

Zobacz post
1 2