Sally's Box

sailor

Maska w płachcie Strawberry Mask Love Recipe, Sally's Box. Maseczka, którą kupiłam razem z kilkoma innymi tej serii. Maska bardzo ładnie pachnie truskawkami, nie jest to taki chemiczny, sztuczny zapach tylko bardziej naturalny. Płachta jest idealnie wycięta, dobrze przylega do buzi. Maseczka ma za zadanie wygładzać i rozświetlać skórę. Ja akurat tego nie zauważyłam, ale maseczka bardzo dobrze odżywiła moją cerę. Skóra była też wyraźnie nawilżona dzięki dużej ilości esencji, która po zdjęciu maseczki szybko się wchłonęła i nie zostawiła lepkiej warstwy.

taktojamarta

Maseczka do twarzy w płacie, którą dostałam w paczuszce od @Kicia124. 😍
Maseczka ma bardzo przyjemny, truskawkowy zapach. Bałam się, że będzie sztuczny, chemiczny, ale nic w tym rodzaju.
Maska mogłaby być lepiej wycięta, ale nie ma tragedii. Dobrze się ją nosiło i nie zsuwała się. Zadaniem maski było wygładzenie skóry, rozjaśnienie i nadanie jej blasku. Efekty jakie zauważyłam to nawilżenie skóry, lekkie wygładzenie i blask.
Maska nie pozostawiła tłustej czy lepkiej powłoki.

Fajna, przyjemna maska o dobrym działaniu i ładnym zapachu 🍓.

ralpf

❤️ Kolejna testowana przeze mnie maseczka Love Recipe, Sally's Box. Tym razem Truskawka.

Moja opinia:
Zapach: Choć jest to jeden z najładniejszych zapachów tych serii i tak jestem z niego średnio zadowolona. Jest chemiczny, tani, jednocześnie najbardziej przypomina truskawkę ze wszystkich pozostałych.
Płat: Cieniutki, biały płat, który się jednocześnie nie rozrywa i jest dość dobrze dopasowany.
Efekt: Skóra delikatnie nawilżona.

eveliina96

Love Recipe, Sally's Box, Strawberry Mask, Maska w płachcie `Truskawka`.

Płachta maseczki znajduje się w opakowaniu z ładną szatą graficzną. Maseczka jest dobrze nasączona, sporo płynu zostaje w opakowaniu. Mimo, że tkanina jest bardzo cienka, nie rwie się przy rozkładaniu. Maska dobrze przylega do buzi, nie powoduje podrażnień. Po ściągnięciu skóra jest rozświetlona i nawilżona.

Zoey6

Sally's box love recipe, maseczka do twarzy w płachcie truskawkowa. To kolejna maseczka, którą zakupiłam na promocji w sklepie skin garden podobnie jak większość z Was. Niestety ta maseczka również nie przyniosła mi upragnionych rezultatów. Po pierwsze zapach, dla mnie dość mocno sztuczny i nie alkoholowy. Nie przemawiają do mnie takie wonie, zdecydowanie bardziej wolę naturalne zapachy. Po drugie jakość płachty, która pozostawia wiele do życzenia. Bardzo łatwo o jej rozdarcie i zniszczenie. Niestety nie jest ona najwyższych lotów ;/. Jeśli chodzi o działanie to niestety nie ma tutaj nic pozytywnego. Pozostawiła skórę świecącą i lepką a nawilżenie niestety było u mnie brak. Nie wiem czy to kwestia typu cery, bo wiem, że u niektórych z Was się sprawdzają...

Brygid95

Lovereciepe Strawberry Mask
_________

Na zdjęciu znajduje się truskawkowa maseczka w płachcie kupiona na promocji w sklepie internetowym skingarden.pl.
_________

Maseczka została zamknięta w beżowej saszetce. Są na niej namalowane truskawki.
Produkt ma postać mocno nasączonej serum płachcie. Płat jest wykonany z naturalnej ceulolozy oraz ma kolor biały. Dobrze dostosowuje się i przylega do buzi. Nie spada z niej podczas wykonywania różnych czynności. Jest taki sam jak w innych maseczkach z tej serii.
_________

Zapach maski przyjemny ale trochę chemiczny. Nie przypomina jak dla mnie truskawki.
_________

Maseczka dobrze wpłynęła na moją cerę. Pozostawiła ją wygładzoną, nawilżoną oraz rozświetloną. Skóra wygląda bardzo zdrowo i promiennie. Maseczka nie uczuliła mnie ani nie spowodowała podrażnień mojej skóry.

nana37

👉DENKO CZERWIEC 2021 👈

Troszeczkę się tego uzbierało 😁.
Moim głównym celem było zużycie zapasów maseczek do twarzy z krótkim terminem.,stad ich sporą ilość. Większość, to maseczki na tkaninie Sally's Box, z których jestem bardzo zadowolona. Kupiłam je za grosze, właśnie ze względu na krótki termin.
Kolejny hit to maseczki GlamGlow (w tubkach), gdyby nie zbyt wysoka cena, chętnie kupiłabym produkty pełnowymiarowe.
Jeśli już mowa o produktach do pielęgnacji twarzy, to hitem jest serum Duetus od Sylveco🔥🔥, naprawdę skutecznie i szybko radzi sobie z niedoskonałościami.

W pielęgnacji włosów świetnie sprawdził się okej musztardowy od KTC, maska drożdżowa i szampon z Yope.

Ragazza

Kolejna maska w płacie Sally’s Box, którą miałam okazję przetestować. Materiał ten maseczki jest bardzo dobrze wycięty i idealnie wpasowuje się w twarz, poza tym płachta jest obficie nasączona produktem, który pięknie pachnie truskawkami. Maska w teorii wygładza, rozświetla i przywraca naturalny blask. Można powiedzieć, że mniej więcej się z tym zgadzam. Jest przyjemna i łagodna dla skóry, delikatnie rozświetla i wygładza. Nie daje efektu wow, ale jest przyjemna w stosowaniu i pozytywnie wpływa na cerę, nie zapycha i nie podrażnia. Fajny sposób na urozmaicenie sobie rutyny pielęgnacyjnej.

nana37

Dzisiaj przed pracą miałam chwilę czasu na małe domowe spa. Postanowiłam przetestować kolejną maseczkę od Sally's Box,tym razem wariant truskawkowy.
Opakowanie ma fajną szatę graficzną, nawiązuje do zawartości. Maska na tkaninie celulozowej, niezbyt grubej ale mocnej. Jest bardzo dobrze nasączona odżywczą esencją, otwory na oczy i usta są dobrze dopasowane.
Maseczka przeznaczona jest dla cery szarej, pozbawionej blasku i z przebarwieniami.
Po aplikacji skóra była dobrze nawilżona, odświeżona, ale jedna aplikacja to za mało aby pozbyć się przebarwień.

frambuesa

Maseczka do twarzy, która była bardzo tania i którą zdecydowanie było warto kupić! Maseczka jest o zapachu truskawek i bardzo dobrze się u mnie sprawdziła. Nakładam ją na buzię na około 15 - 20 minut i po tym czasie buzia jest ładnie nawilżona i elastyczna. Maseczka kosztowała z tego co pamietam około złotówki i była na super promocji. Z miłą chęcią sięgnę po nie po raz kolejny, bo warto!

Myszowata

Sally's Box Love Recipe Strawberry Mask

Celulozowa maseczka w płacie z ekstraktem z truskawki ona wygładzająca rozświetlająca oraz przywracająca naturalny blask. Najbardziej dedykowana jest dla skóry szorstkiej matowej i przebarwieniami .
W sporej saszetce znajduję się dobrze nasączony esencją plat o przyjemnym slodkawym zapachu. Płat jest dość cienki jednak nie rozrywa się i dobrze dopasowuje do twarzy. Produkt ten po nałożeniu daje przyjeme odczucie chłodu. Skóra po zastosowaniu jest nawilżona i gładka w dotyku , nie uczuliła mnie w żaden sposób więc plus dla niej. Z chęcią sięgnę ponownie po te maseczkę .

Cveto4ek

Denko za maj 2021 🥳. Każdemu z produktów poświęciłam osobną chmurkę. Skupiłam się na maseczkach jednorazowych i próbkach. Zużyłam 5 maseczek Sally's Box i 1 z kotem 🐱, i każda jest super. Mam tu sporo próbek od Sylveco, Klairs i Missha. I każdy produkt dobrze ciebie pokazał, oprócz Time Revolution The first treatment essence. Naturalny dezodorant w kremie od HempKing i Belif Moisturising eye bomb to są mega produkty 👍. Zastanawia nad zakupem pełnowymiarowych opakowań. Skończyłam Peeling do ciała z pestek moreli i maseczkę z białą glinką od Yves Rocher, i na pewno jeszcze nie raz wrócę do nich. Z kolorówki skończyłam tusz, i drugy raz go nie kupię.

majathebee

Sally's Box Love Recipe Strawberry Mask. Pierwsza z maseczek z tej serii, którą postanowiłam zużyć. Maseczka ma fajne opakowanie, podobają mi się te grafiki Maseczka jest dobrze nasączona. Dobrze też przylega do twarzy, zbytnio się nie zsuwa. Nie czułam zbytnio jej zapachu. Po jej użyciu moja cerą zrobiła się bardziej promienna i dobrze wyglądała. Myślę, że to fajny produkt

monikove

Sally's Box,Lovereciepe Strawberry Mask,maska na tkaninie z ekstraktem z truskawek.
I kolejna maseczka przetestowana.

Maseczka była zamknięta w saszetce z ciekawą grafiką,która zachęca do zakupu.
Zapach jak w poprzedniej wersji był alkoholowy i chemiczny.
Tkanina była cienka oraz dość dobrze wycięta.
Po maseczce skóra była nawilżona,gładka i miękka.
Pory były zmniejszone tak jak i zaczerwienienia.
Maska nie zapchała porów,nie wysuszyła skóry oraz jej nie podrażniła.

icecold

Loverecipe, Maseczka w płachcie z ekstraktem z truskawek

Kolejna maseczka z tej serii wypróbowana, tym razem wersja truskawkowa, którą dostałam od Kochanej @madziek1. Opakowanie ma śliczne, dosłownie jakbym widziała siebie ze swoim T., jak mamy focha to obydwoje Maseczka ma cienką celulozową płachtę , świetnie nasączoną, idealnie przylegającą do buzi i dobrze wykrojoną. Od razu po nałożeniu czuć ukojenie i w sumie przez ponad 20 minut ono mi towarzyszyło. Zapach jest leciutko truskawkowy, lekko chemiczny, ale w sumie nie był zły. Maseczka wygładziła buzię i ją nawilżyła Bardzo lubię te maski

emiEmily

Sally's Box, Maska do twarzy w płacie, Loverecipe, Strawberry Mask.
Dzisiaj udało mi się wygospodarować trochę czasu dla siebie, więc wypróbowałam kolejną maseczkę do twarzy, którą dostałam od Kochanej @Kicia124. Jest to maska celulozowa w płacie, bardzo dobrze nasączonym esencją. Składnikiem jaki został użyty do jej stworzenia to m.in. ekstrakt z truskawek. Po zdjęciu maseczki, na twarzy pozostaje sporo esencji, którą częściowo wmasowałam, a częściowo pozostawiłam do wchłonięcia. Produkt jest wart polecenia. Nie pozostawia lepkiej skóry, wygładza ją i sprawia, że staje się delikatna i przyjemna w dotyku.

Anuusiaczeek

Maseczka do twarzy w plachcie od Loverecipe Strawberry Mask

Maseczka jest z wyciągiem z truskawek i przepięknie acz delikatnie nimi pachnie ❤️
Maseczka idealnie nawilżyła moja skórę twarzy, kolejna która była bardzo mocno nasączona esencją dzięki czemu spokojnie mogłam dodatkowo rozprowadzić ją na skórę szyi.
Po ściągnięciu jej esencję wklepalam delikatnie palcami, gdy po krótkiej chwili wchlonela się w skórę twarzy pozostawiła moją cerę gładką, nawilżoną i ładnie odświeżoną. Dodatkowo zauważyłam delikatnie wyrównany koloryt skóry, a przebarwień trochę na twarzy mam.
Jest godna polecenia 😄

Kicia124

Maska do twarzy w płacie, Loverecipe, Strawberry Mask Sally's Box . Jest to maseczka truskawkowa . Kupiłam ją na promocji na skingarden . Ma ładne opakowanie . W środku znajduje się biała płachta nie jest ona za gruba ,ale nie jest też cienka . Płachta była dobrze nasączona . Dobrze bez problemu można ją nałożyć na twarz jest dobrze dopasowana . Trzymałam ją około 30 minut po jej użyciu skóra była miękka ,nawilżona odżywiona , wyglądała świeżo i zdrowo . Skóra przez chwilę wydawała się klejąca ,ale po chwili gdy esencja po maseczce się wchłonęła już się nie kleiła . Z maseczki jestem zadowolona .

Cveto4ek

Maseczka w płachcie Sally's Box Loverecipe Truskawkowa. Przeznaczona do skóry matowej, z przebarwieniami. Płacht maseczki zrobiony z celulozy, i jest bardzo delikatny 🙄. Jest w miarę wygodny, nie idealnie pasuje do twarzy. Mocno nasączony esencją, sporo ją zostaje w opakowaniu. Ma słodky chemiczny 🤭 zapach truskawek. Maseczka dobrze rozświetla, nawilża, dodaje blasku i wyrównuje koloryt skóry. Maseczka godna polecenia.

monpij12

Kolejna maseczka z moich zapasów Sally's Box tym razem LoveRecipe Strawberry Mask. Podobnie jak poprzednia mocno śmierdzi alkoholem. Ale zdecydowanie ten zapach mniej mi tu przeszkadzał bo przypominał mi wino truskawkowe które uwielbiam 😛. Maska wykonana na dobrze wyciętej nie za grubej płachcie i dobrze nasączoną esencją. Nie powoduje podrażnień ani dyskomfortu pomimo tego alkoholowego zapachu. Samo działanie również i tutaj mi się spodobało. Maska ma działanie rozświetlające i przeznaczona jest dla cery przemęczone, matowej i z przebarwieniami. Rzeczywiście po zastosowaniu maski cera była rozświetlona i przyjemna w dotyku, nawilżenie też super. Generalnie jestem na tak .

bow90

Maseczka do twarzy Sally Box wersja truskawkowa. Kupiłam ją w niskiej cenie w sklepie internetowym skingarden.pl. Płachta jest celulozowa ale dobrej jakości. Ma dobrą wielkość i dobrze wycięte otwory. Nasączona jest płynną esencją. Pachnie taką chemiczną truskawką niestety. Maseczka sprawdziła się u mnie. Po jej zdjęciu skóra lepi się ale nie na długo. Skóra jest fajnie nawilżona i odżywiona. Nie pojawiły się u mnie żadne zaskórniki.

Sherifka89

Peeling i maseczka Lirene oraz dwie maseczki Sally's Box w płacie, Loverecipe. Maseczka oczyszczająca od Perfecta u mnie się nie sprawdziła bo mega zapycha mi twarz.
Sama nie testowałam maseczek Sally's Box w płacie, Loverecipe bo wszystkie jakie kupowałam wędrowały w paczuszkach urodzinowych do clouders. Ja mogę jedynie napisać, że maja prześliczne szaty graficzne opakowań i gdy je kupowałam kosztowały nie więcej jak 6zł za sztukę. Maskę Lirene i peeling testowałam i jestem z nich ogromnie zadowolona. Po peeling sięgałam kilka razy bo świetnie wypływa na moją skórę. Peeling jest z serii z papainą, pięknie pachnie. Skóra po jego użyciu jest idealnie oczyszczona, gładka i nie czerwieni się. Maseczka nawilżającą wiśniowa obłędnie pachnie. Ma kremową treść fajnie nakłada się ją na buzię. Świetnie nawilża, nie zapycha porów, buzia nie jest po niej za tłusta. Idealna do użycia rano lub wieczorem. Maseczka i peeling nie są drogie , nie zapłacimy za nie więcej jak 4zł .