Sally's Box

sailor

Maseczka w płachcie "Jabłko" Love Recipe. Maseczka jest przeznaczona do skóry szorstkiej i pozbawionej elastyczności. Zawiera witaminy, aminokwasy i ekstrakt z jabłka. Po otwarciu opakowania, poczułam przyjemny zapach jabłka. Sama płachta dobrze przylega do skóry, choć miałam wrażenie że otwory na oczy są troszkę za małe. Maseczkę trzymałam wg zaleceń producenta - 15 min. Po ściągnięciu nadmiar esencji wmasowałam w skórę. Twarz była wyraźnie gładsza i mocno nawilżona. Maseczka bardzo na plus.

maktao

Celulozowa maseczka w płachcie z Sally's Box, Love Recipe, Apple mask to moja jedna z najstarszych maseczek, trudno mi było je zużywać, dlatego że nie lubię masek w płachcie... . Ta jest już dawno przeterminowana (jakiś rok), ale szczerze - nie sądzę, aby coś się z nią mogło stać, skoro była zamknięta. Ryzykuję swoją twarzą, nie?
No i było warto. Skóra jest widocznie nawilżona, gładsza i mięciutka. Lubię taki efekt, mimo że zazwyczaj jest krótkotrwały.

byKadia

Maseczka Loverecipe o zapachu jabłkowym. Po otwarciu uderza w nas przepiękny zapach jabłkowy i tutaj wreszcie czuć dany owoc. Zapach jest delikatny i nie drażni, lecz czuć delikatną sztuczność. Płachta cienka, bardzo dobrze przylegająca do buzi. Po użyciu buzia jest delikatna w dotyku i nawilżona. Zauważyłam też lekkie rozświetlenie. Nie podrażnia i nie sprawia, że buzia jest zaczerwieniona.

Sherifka89

Sally's Box Maska do twarzy w płacie, Loverecipe, Apple Mask .
Maseczkę tą dostałam od kochanej @bow90 . To kolejna maska z której jestem bardzo zadowolona. Płachta jest cieniutka, biała, fajnie bez przesady nasączona. Pachnie ślicznie owocowo i dobrze układa się ją na buzi. Byłam zaskoczona tym, że esencja z płachty bardzo szybko wchłania się w skórę. Po zdjęciu płachty z twarzy skóra była jedynie lekko wilgotna, w kilka minut wyschła a twarz była idealna w dotyku. Gładka, delikatna, odprężona i w sam raz nawilżona. Skóra się nie kleiła za co duży plus.
Rewelacyjna maseczka .

monikove

SALLY'S BOX,Secret Garden,Loverecipe Apple Mask,wygładzająca maseczka do twarzy.
Maska była zamknięta w saszetce z ciekawą grafiką.
Zapach był owocowy,ale też lekko drażniący i mocny.
Maska miała w miarę dobrze wyciętą tkaninę,która nie była gruba.
Była też dobrze nasączona esencją.
Po ok.15 minutach ściągnęłam tkaninę,a resztę esencji wklepałam.
Maska delikatnie oczyściła skórę,wygładziła oraz zmniejszyła pory.
Nie zauważyłam podrażnienia,czy wysuszenia.

Kicia124

Sally's Box Maska do twarzy w płacie, Loverecipe, Apple Mask . W ładnym opakowaniu z obrazkiem jabłek i uroczej pary . W środku znajduje się cienka biała płachta która jest bardzo dobrze nawilżona . Spora ilość esencji pozostaje w opakowaniu więc wysmarowałam tą resztą ramiona . Płachta była dobrze wycięta i dobrze dopasowywała się do twarzy . Maseczkę trzymałam jakieś 30 minut gdy mam więcej czasu przedłużam sobie trochę trzymanie maseczek jeśli są jeszcze dobrze nasączone . Po jej użyciu skóra była miękka ,nawilżona ,odżywiona , wyglądała świeżo . Maseczki z tej serii fajnie się u mnie spisały i chętnie ponownie je kupię .

hangled

Sally’s Box, Love Recipe, Apple Mask. 🍏
Kolejna maseczka tej marki, którą miałam okazję testować. Opakowanie jest typowe dla tej serii - pastelowy kolor, obrazek z zakochana parą i owoce, których ekstrakt znajduje się w maseczce. Tutaj jak sama nazwa wskazuje są to jabłka. Maseczka przeznaczona jest do skóry szorstkiej i pozbawionej elastyczności.
Płat zrobiony jest dobrze, nie jest za cienki ani za twardy. W środku nie ma za dużo esencji, ale mimo to maseczka jest dobrze nasączona. Po raz kolejny uważam, że zapach jest najsłabsza stroną tych maseczek - tutaj wyczuwam takie sfermentowane jabłko. Nie jest to najprzyjemniejszy zapach, na całe szczęście podczas noszenia nie jest on wyczuwalny.
Same efekty są zadowalające. Skóra faktycznie nabrała elastyczności, była bardziej miękka i nawilżona. Efekt był długotrwały. Maseczka ta po ściągnięciu zostawia lepką warstwę na skórze, która długo się wchłania więc polecam używać ją na noc. Moim zdaniem maseczka jak najbardziej się sprawdziła i warto było ją włączyć do pielęgnacji.

hangled

Denko Grudzień 2021. 🎅🏻
Ostatni miesiąc roku okazał się całkiem owocny w zużycia - mimo, że w dużej mierze to produkty w saszetkach, to i tak cieszę się z wyniku. Moja kolekcja jest teraz mniejsza o 33 opakowania. W większości były to produkty fajne, do których chętnie wróciłabym po raz kolejny. Większość próbek zachęciła mnie do zakupu pełnowymiarowych opakowań.
Poznałam też kilka średniaków. Niby nie były złe, ale nie zachwyciły mnie szczególnie i uważam, że można dostać lepsze kosmetyki tego typu. Do nich należą dezodorant mineralny Arganove (niestety nie zawsze radził sobie z ochroną przed brzydkim zapachem), kule do kąpieli z Isany (liczyłam na bardziej zimowy zapach) oraz próbka serum AA (nie podobało mi się uczucie lepkości, które zostawało na skórze).
Niestety w tym denku znalazły się dwa buble. Pierwszym z nich jest próbka kremu Vianek - miała tak okropny zapach, że nawet zużycie tego maluszka sprawiało mi kłopoty. Drugi bubel to mydełko do depilacji z Bielendy - ciężkie w użyciu, bardzo niewydajne, depilacja nie była za bardzo ułatwiona. Tych dwóch produktów nie polecam. 👎🏻
Z wyzwania udało mi się zużyć 10 opakowań w kolorach złotym, czerwonym i zielonym. Cieszę się z tego, bo udało mi się zużyć kilka produktów typowo świątecznych, po które nie chciałam sięgać w innych miesiącach.
Moje plany odnośnie zużywania na ten rok - do końca kwietnia zmniejszyć zapasy o 30%. Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało!

NowWhat

Sally's Box, Love Recipe, Maska do twarzy w płacie, Apple .

Jak w każdej maseczce tej firmy, tkanina okazała się być wyjątkowo dobrze nasączona produktem. Zaskoczyło mnie, że również całkiem nieźle trzymała się ona na twarzy, choć i tak po zrobieniu zdjęcia nałożyłam na nią przytrzymującą maseczkę. Po jej zdjęciu mnóstwo produktu zostało na twarzy, więc pozwoliłam mu się wchłonąć, i dopiero potem przemyłam twarz wodą. Zapach maseczki bardzo przypominał naturalne jabłuszka, co pozytywnie mnie zaskoczyło. Po jej użyciu skóra była miękka w dotyku, nawilżona i delikatnie rozjaśniona.

pinkowaangel

Maska do twarzy Loverecipe Apple Mask od Sally Box 🍏.
Kupiłam ja juz jakos czas temu w sklepie internetowym Skin Garden za okolo 1 zl na wielkich wyprzedażach jakoe tam czesto sa na stronie 😍.
Ma ladne opakowanie ktore zwraca na siebie uwage 😍🍏😊.
Maska ta jest biala,, szkoda ze nie ma grafiki w jablka, wygladalaby ciekawiej.
Ma przyjemny, slodki zapach. 👌
Zawiera w swoim składzie ekstrakt z jablka.
Fajnie Odświeża skórę, nawilża i sprawia ze cera jest bardziej promienna po jej użyciu 😊🍏. Oceniam ja pozytywnie 😁.

Nurbanu19

Sally's Box - Loverecipe, Celulozowa maseczka do twarzy szorstkiej i pozbawionej elastyczności w płacie, Apple.

Maseczka mieści się w zielonej saszetce z przyjemną dla oka szatą graficzną.
Sama płachta po wyjęciu z opakowania jest bardzo nasączona delikatnie pachnąca esencją.
Jest cienka oraz odpowiednio wycięta.
Podczas aplikacji dobrze przylega do twarzy i nie zsuwa się z niej.
Moja skóra po jej użyciu była odświeżona, delikatnie wygładzona oraz delikatnie nawilżona.
Kupiłam ją na wyprzedaży więc kosztowała grosze i w takiej cenie pewnie bym do niej wróciła, ale w cenie regularnej już niekoniecznie bo znam lepsze maseczki w tej cenie.

byKadia

Hejka! Dawno mnie tu nie było Dzisiaj przychodzę do Was z denkiem czerwcowym, które jest bardzo małe, ponieważ połowę czerwca spędziłam na przeprowadzce. Tak więc kosmetyków zużytych jest bardzo mało

1. Twarz
- 3x maseczka Loverecipe - fajne maseczki Nie były złe, ale także nie było efektu wow
- Krem pod oczy Aube - Lekko nawilżał i nic poza tym.

2. Kąpiel
- Peeling Sisi&Me - Świetny peeling, piękny zapach! Jak najbardziej jestem na tak!
- Balsam do ciała AVON - piękny zapach truskawki. Niestety poza zapachem nie robi kompletnie nic.

3. Do włosów
- Szampon Biovax - Niestety, ale plątał mi włosy i powodował wrażenie, że się przesuszają.

4. Do stóp
- Krem AVON - Fajnie pachnie, nawilża stopy. Minusem jest to, że się klei i nawet jak używałam go na noc, to po wstaniu miałam poprzyklejane włókna od pościeli lub koca. Nad ranem także był efekt klejących stóp, przez co trzeba było je porządnie umyć.

5. Inne
- Mgiełka Śliwka i Wanilia AVON - lubię zapachy od AVON i lubię mgiełki. Lekko czuć alkoholem, zapach utrzymywał się około 2 do 3 godzin.

I to na tyle tego małego denka

Myszowata

Maseczka na tkaninie od Sally's box tym razem z ekstraktem z jabłka.
Maseczka ta jest na cienkim delikatnym placie który zaczął się rozerwać przy nakladaniu go na twarz. Płat dobrze nasaczony esencja o delikatnym przyjemnym zapachu. Skóra po zastosowaniu jest w lepszej kondycji , nawilżona oraz miekka w dotyku. Z checia ponownie sięgnę po te maseczke mając taką możliwość.

Cveto4ek

Maseczka do twarzy Sally's Box z jabłkiem 🍏.
Opakowanie jest bardzo ładnie i kolorowe. Zielone z rysunkiem jabłuszka.
Płacht zrobiony z celulozy, bardzo delikatny i trochę za mały. Mocno nasycony esencją, sporo ją zostaje w opakowaniu. Niestety, ale zapach ma nie jabłkowy,a chemiczny 🙁.
Działa maseczka dobrze. Nawilża, odświeża twarz, wyrównuje koloryt skóry. Przygotowujemy buzię do makijażu.
Maseczka jest super 👍.

Ragazza

Kolejna maseczka w płacie Sally’s Box Love Recipe, tym razem jabłkowa. Niestety nie skradła ona mojego serca. Jest przeznaczona dla skóry szorstkiej i pozbawionej elastyczności. Maska dobrze wycięta i dobrze nasączona, ale to chyba tyle plusów. Bardzo nie spodobał mi się jej zapach, spodziewałam się że mi pięknie zapachnie jabłuszkiem, a to bardziej zgniłe jabłko. Powinno się ją trzymać 10-20 minut i ja zawsze składniam się ku dłuższemu czasowi, ale tym razem szybko ją zdjęłam, bo nie mogłam wytrzymać. Z trzech kupionych użyłam tylko jednej. Nigdy więcej. To nie było przyjemne SPA...

Olaj

Celulozowa maseczka w plachcie Sally's box , jakblkowa . Kupiłam ją podczas promocji . Jeśli chodzi o wygląd jest zwykła, biała. Po nałożeniu jest miłe uczucie , nawilżenia , jest bardzo dobrze nasączoną maseczka . Nie podrażnia , nie uczula , nie szczypie . Trzyma się ją na buzi ok 10-20 min po czym nadmiar esensji wklepuje się w buzie . Buzia jest wtedy nawilżona , gładka , miła w dotyku . Podobno ma uelastyczniać buzie , ale może przy dłuższym , systematycznym użytkowaniu . Po jednym razie nie zauważyłam różnicy .

Zoey6

Maseczka do twarzy w płachcie od marki Sally's Box, Love Recipe, Apple Mask. Tej produkt kupiłam razem z innymi maseczkami do twarzy ze skingarden. Z tego co pamiętam to kosztowała jakieś grosze, bo około 1-2 zł. Po otwarciu opakowania maseczka ma mocno alkoholowy zapach, który na szczęście potem nie jest już wyczuwalny. Esencji w opakowaniu było na tyle mało, że użyłam maseczkę na raz. Zazwyczaj podczas stosowania masek w płachcie esencji starcza mi na 2 użycia. Po zdjęciu maseczki skóra była nawilżona i natłuszczona, trochę lepka, tak, że nie było nawet opcji żeby nałożyć krem. Mam mieszane uczucia co do masek z tej firmy. Chyba wolę już trochę dołożyć i kupić coś porządnego .

Brygid95

Lovereciepe Apple Mask
_________

Jabłkowa maseczka w płachcie kupiona na promocji w sklepie internetowym skingarden.pl.
_________

Maseczka została zamknięta w zielonej szaszetce. Produkt ma postać mocno nasączonej serum płachcie. Płat jest wykonany z naturalnej ceulolozy oraz ma kolor biały. Dobrze dostosowuje się i przylega do buzi. Nie spada z niej podczas wykonywania różnych czynności.
_________

Zapach maski nie przypadł mi do gustu.
_________

Maseczka dobrze nawilża skórę. Serum dobrze wchłania się w cerę pozostawiając ją gładką i miękką. Skora po zastosowaniu jest mocno odżywiania. Wygląda na zdrową i promienną. Maseczka nie uczula ani nie podrażnia mojej skóry.

Ze względu na zapach nie jest to moja ulubiona maska z tej serii.

nana37

Jakiś czas temu zrobiłam zamówienie na stronie skingarden.pl skuszona promocyjnymi cenami. Do mojego koszyka trafiła między innymi maseczka od Sally's Box - Lovereciepe.
Maseczka na celulozowej tkaninie nasączona jest ekstraktem z jabłek, a jej celem jest poprawa elastyczności skóry.
Tkanina jest dość cienka, przy jej nakładaniu na twarz kawałek się rozdarł, ale w niczym to nie przeszkodziło. Maska jest mocno nasączona odżywczą esencją i bardzo dobrze przylega.
Po aplikacji skóra była dobrze nawilżona, nie czułam aby była lepka,za to wyglądała bardzo zdrowo i świeżo.

Madzia0013

Z ostatniego maseczkowego zamówienia od Secret Garden na pierwszy rzut poszła maseczka w płacie Sally's Box Loverecipe Apple Mask.

Jest to celulozowa maseczka w płachcie stworzona na bazie ekstraktu z jabłek z kwasem hialuronowym.

Nadaje się do pielęgnacji skóry szorstkiej i pozbawionej elastyczności.

Po jej użyciu moja skóra była dobrze nawilżona. Zazwyczaj po maseczkach moja skóra jest ściągnięta, a tutaj tego efektu nie było.

Sama maseczka jest bardzo mocno nawilżona esencją i dobrze przykleja się do twarzy, dzięki czemu nawet podczas spacerów po domu nie zsuwa się i nie spada z twarzy. Ma male nacięcia, które mają ułatwić jej aplikację.
Jak widać nie ma żadnego wzoru, jest po prostu biała.

Pachnie jabłkami 🍎🍏

Opakowanie jest bardzo urocze z zabawną grafiką. Jest to na pewno zachęcające do jej kupna.

Anuusiaczeek

Maseczka w plachcie od Loverecipe - Apple mask

Maska jest na bazie ekstraktu z jabłka, jednak w ogóle go nie czuje. Brak jakiegokolwiek zapachu.
Sama w sobie jest bardzo mocno nasączona esencją, przy nakładaniu zaczęła trochę kąpać. Nadmiar, który się zebrał już na samym początku rozprowadziłam palcami po skórze szyi. Maseczka sama w sobie idealnie przyległa do skóry twarzy utrzymując się na niej cały czas.
Po około dwudziestu minutach przy ściągnięciu maseczki na skórze twarzy pozostała jeszcze esencja, która trochę rozmarowalam, a trochę wklepalam - przy czym dosyć szybko się wchlonęła pozostawiając skórę bardzo mocno nawilżoną ale nie pozostawiając uczucia lepkości. Skóra twarzy pozostała elastyczna, maseczka dodała mojej cerze trochę blasku, pozostawiając ją promienną.

jesienna

Uwielbiam używać maseczek w płachcie i gdy tylko robię jakieś zakupy w drogerii czy to online czy stacjonarnie zawsze jakaś mi wpadnie do koszyka. Dlatego z racji świetnej promki na skingarden.pl zaopatrzyłam się w kilkanaście nowości dla mnie. W dzisiejszej chmurce maseczka którą używałam ostatnio i jest to Sally's Box - Loverecipe celulozowa maska na bazie ekstraktu z jabłka. Przeznaczona jest ona dla cer szorstkich oraz pozbawionych elastyczności. Muszę przyznać, że jest to maseczka która jak do tej pory sprawdziła mi się najmniej z całego zamówienia. Zapach maseczki zupełnie mi nie odpowiadał bo czuć było jabłko ale jakby na alkoholu czy byłoby ono skiśnięte brr. Od tego zapachu zaczęła boleć mnie głowa i z ulgą ją zdejmowałam gdy upłynął już wymagany czas. Po za tym jakoś dziwnie mi się układała na jednej stronie twarzy cały czas gdzieś się podwijała i zwijała. Po zdjęciu maseczki buzia cały wieczór mi się świeciła jak latarnia a w dotyku była jakby przetłuszczona. Tym razem to nie to do czego chciałbym wrócić.