2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 18.02.2019 przez Julinek

Eveline Royal Snail, Maska do twarzy, Anti-age, Intensywnie rewitalizująca, Cera dojrzała również wrażliwa

Kiedyś widziałam tu pozytywną recenzję na temat tej maski Eveline i zachciałam ją też wypróbować.
Kilka razy szukałam jej w Rossmannie, ale akurat zawsze musiało jej nie być.
Przy ostatnich zakupach znalazłam ostatnią sztukę i od razu wylądowała w koszyku.
Maska jest delikatna i w miarę rzadka jak krem, tak też w sumie jej używam, nie zmywam.
Dosyć długo muszę czekać aż dobrze się wchłonie, ale później skóra jest miękka i nawilżona.
Podoba mi się też zapach, delikatnie wyczuwalny.
Za krótko stosuję, aby widzieć jakieś efekty spłycenia zmarszczek, chociaż też dużo ich nie mam.

Zobacz post

Zestaw dla ukojenia skóry twarzy i oczu

Cześć i czołem❗U mnie dziś baaaaardzo leniwa sobota a co za tym idzie dzień dobroci dla mojej cery
Stawiam zdecydowanie na ukojenie i nawilżenie i właśnie taki efekt pozwalają mi osiągnąć te 3 perełki 😍
Nr 1 to intensywnie rewitalizująca maska anti-age z filtrowanym śluzem ślimaka. Dedykowana skórze dojrzałej aczkolwiek moja taka nie jest i okazjonalnie spisuje się na medal 🔥 ma lekką kremowo-żelową formułe, nie zapycha,nie uczula a daje pożądną dawkę ukojenia, tego moja skóra dziś potrzebuje po porządnym peelingu.
Nr 2 to płatki hydrożelowe. Nie mam ulubionych, zamawiam je sobie z aliexpress, kosztują ok 20-30 zł i świetnie się spisują. Przechowuję je w lodówce dla dodatkowego efektu chłodzenia. To co robią z moją skórą pod oczami to magia 😄 efekt wygładzenia i zmniejszenia opuchlizny jest widoczny "gołym" okiem. Zrobiłam sobie porządne zapasy tego dobra i uważam, że nie warto przepłacać, nie zauważyłam by te drogeryjne dawały lepszy efekt.
Nr 3 to produkt o którym często zapominam,bo leży gdzieś na dnie kosmetyczki, ale jak już się do niego dokopię to sama zadaję sobie pytanie jak to się stało, że odszedł w niepamięć. A mowa o kremie masce z Ziaji, do skóry wokół oczu z ceramidami. Z jego pomocą robię sobie około minutowy masaż powiek i strefy pod oczami, efekt nawilżenia i złagodzenia ewentualnych podrażnień jest fenomenalny, i efekt ten utrzymuje się bardzo długo. Swego czasu stosowałam go na noc i również świetnie sobie radził.
Moja skóra dzisiaj odpoczywa, to najlepsze co mogłam jej zafundować ❤

Zobacz post

kosmetyki eveline

Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w szkoleniu prowadzonym przez markę Eveline. No cóż, ani szkolenie mnie nie porwało, ani produkty w paczce nie naprawiły tego wrażenia. Wiem, że ciężko jest dobrać produkty tak, żeby każdemu odpowiadały, ale są rzeczy których powinno się unikać. Większości z tych produktów niestety nie użyję. Ale zaczynając do początku: mamy tu jeden produkt do pielęgnacji ciała, a konkretnie luksusowe odżywcze mleczko Gold Lift Expert. Posiada on w sobie drobinki złota, które na skórze są dobrze widoczne. Efekt rozświetlenia jest przepiękny, ale jak dla mnie tylko przed większym wyjściem albo romantycznym spacerem na plaży. Na pewno nie na co dzień, i jeżeli już to tylko latem. Nawilżenie jest w porządku, no ale na pewno nie używałabym go po wieczornej kąpieli. Następnie trzy produkty z kolorówki, no i tu jest chyba moje największe oburzenie. Jak można dać obcemu człowiekowi podkład? Szanse że trafi się z kolorem są bardzo nikłe. Ja dostałam mineralny podkład matujący z Christiana Laurenta. Nie powiem, jestem go ciekawa, bo konsystencja i krycie wydają się być w porządku i chętnie zobaczyłabym, jak sobie radzi na skórze twarzy. Niestety, nie tylko jest za ciemny (to jeszcze mogłabym ograć przy opaleniźnie), ale dodatkowo jest bardzo różowy, i mam wrażenie że mimo wszystko będzie się za bardzo odznaczał. Następny jest krem CC i to w najciemniejszym kolorze. Nawet go nie otwierałam, bo wiem że będzie za ciemny. Tego też mi szkoda, bo bardzo chciałam wypróbować tę formułę zmieniającą kolor, szczególnie że jest teraz ciepło, a ja takie kremy lubię na upały najbardziej. Ostatni produkt to maskara Royal Volume. To będzie ten produkt, który na pewno wypróbuję. Wiem, że ma tradycyjną szczoteczkę, i chociaż za takimi nie przepadam na pewno dam mu szansę, gdy pożegnam się z aktualnym tuszem. No i teraz pielęgnacja twarzy. Z serii Royal Snail dostałyśmy 2 produkty - intensywnie regenerującą maseczkę przeciwzmarszczkową w płacie i skoncentrowany krem wygładzający 30+. Maseczkę oddam mamie, bo nie lubię produktów w płacie, ale krem sprawdzę. Mimo, że to jeszcze nie moja kategoria wiekowa. Jest przeznaczony na dzień i na noc, nie wiem jak się będzie sprawdzał ale ja wolałabym używać do na dzień i mam nadzieję, że nie obciąży mojej skóry. Produkt, którego jestem najbardziej ciekawa to intensywnie nawilżająca esencja-hydrator z serii Hyaluron Clinic. Można ją używać zarówno pod, jak i na makijaż. Na szkoleniu trochę ją potestowałam, wydaje się naprawdę fajną opcją, nie ruszyła makijażu. Ale zobaczymy, jak będzie się sprawdzała w codziennym użytku. Na sam koniec hit, napinająco-wygładzajacy krem maska pod oczy i na powieki Exclusive Snake. Dla osob 50-70+. Ja wiem, że tymi oznaczeniami nie powinno się mocno sugerować, ale jednak większość z pań na tym szkoleniu była około 30 i na pewno mocne działanie przeciwzmarszczkowe nie jest nam potrzebne. Nawet nie próbuję, jeszcze sobie krzywdę zrobię. Ogólnie cieszę się że coś dostałam i że mogę przetestować nowe rzeczy, ale szału nie ma. No i te podkłady, lepszym rozwiązaniem byłyby chociażby pomadki czy jakieś cienie, cokolwiek...

Zobacz post

Eveline Cosmetics Intensywnie rewitalizująca maska anti-age, Royal Snail

Intensywnie rewitalizująca maseczka do twarzy ze śluzem ślimaka, Eveline Cosmetics

Gęsta, kremowa maseczka o delikatnym, przyjemnym zapachu. Łatwo się rozprowadza i nie zastyga na skórze - produkt należy do tych, które wchłaniają się w skórę. Świetnie nawilża i regeneruje, stosowana regularnie rzeczywiście wpływa na poprawę jakości i ujędrnienie skóry. Próbowałam ją stosować jako maskę na noc (po licznych recenzjach innych dziewczyn), niestety u mnie jest to niemożliwe - mam wtedy mega wysyp na skórze. Nakładana na przepisowe 10 - 15 minut nie robi mi żadnej krzywdy, wręcz przeciwnie - była zbawieniem podczas zimowych wiatrów

Z racji sporej pojemności używam jej także jako maski regenerująco - odżywczej do rąk, ponieważ ostatnio mam mega suche ręce i sprawdza się genialnie. Nawet jej nie zmywam - wszystko wchłania się z prędkością światła

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem