Balea

lubietox3

Mini produkt czyli Balea - Lovely Moments - rozświetlający krem do twarzy. Oczywiście w pięknej grafice, zimowej. Bardzo zaskoczył mnie ten produkt i to pozytywnie. Krem z zapachu jest delikatny, powiedziałabym uniwersalny. Ma lekko różowy kolorek. Jest to krem rozświetlający, jednak drobinki są tak malutkie, że ledwo zauważalne. Jeśli ktoś lubi bardzo delikatny efekt to będzie zadowolony. Użyłam tego kremiku zarówno pod makijaż jak i solo i wolę solo. Pod makijażem kompletnie nie widać rozświetlenia, też samodzielnie lepiej się sprawuje. Jest leciutki z konsystencji, szybko się wchłania. Czuć też po jego użyciu nawilżenie skóry. Świetny kremik na co dzień.

vianna

Rozświetlający krem do twarzy Balea Lovely Moments. Znalazłam go w jednym z okien kalendarza adwentowego, ale dopiero teraz nadrabiam zaległości. To mój pierwszy krem rozświetlający dlatego nie mam porównania z innymi. Jest bardzo lekki i ma delikatny przyjemny zapach. Ma w sobie dużo bardzo drobniutkich drobinek, które po rozsmarowaniu zostają na twarzy. Bardzo szybko się wchłania dlatego już po chwili mogę nakładać resztę makijażu. Pod podkładem jest praktycznie niewidoczny, dlatego najlepiej używać go samodzielnie. Będę używać go w lecie, kiedy moja skóra opali się i nie będzie wymagała podkładu.

Laraine

Okienko nr 22
rozświetlający krem do twarzy

Super jest ten krem! Ma delikatne drobinki, które dają bardzo fajny, naturalny efekt. Jest jasno różowy, ale ładnie wtapia się w skórę. Krem ma bardzo przyjemny zapach, nieco słodkawy. Bardzo szybko się wchłania. Super nadaje się jako baza pod podklad. Krem ma pojemność 20 ml i już żałuję, że nie ma go więcej.

dastiina

Okienko z kalendarza Adwentowego Balea #22

Balea - Lovely Moments - rozświetlający krem do twarzy
kolejno okienko kalendarza schowało w sobie kolejny kosmetyk do pielęgnacji twarzy.
Mała tubeczka z fioletowymi kolorami na przewadze (nie zapominając o świątecznej szacie) kryje w sobie krem.
Ma on różowy kolor i widać w nim drobinki, które mienią się pod wpływem światła.
Kremik jest niezwykle lekki i szybko wchłania się w skórę.
Zapach według mnie jest dość neutralny - taki "kosmetyczny".
Drobinki jakoś specjalnie nie są widoczne na twarzy, ale za to krem idealnie nadaje się pod makijaż.
Ogólnie nie zostawia lepkiego filmu na buzi i nawilża ją.
Co do rozświetlenia- hm... chyba coś w tym jest.

ksanaru

Kalendarz Adwentowy Balea #22 Balea - Foto booth, higlight creme
Kolejne okienko w kalendarzu i kolejny krem do twarzy, tym razem wersja rozświetlająca.
Krem ma lekką formułę i zawiera w sobie rozświetlające drobinki, które nie są jakoś mocno widoczne na twarzy, ale cąłokształt daje ładny, rozświetlający efekt.
Całkiem szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie lepkiej warstwy, fajnie si,ę sprawdza też pod makijaż.
Tubka ma 20 ml i zgrywa się z resztą miniaturek z kalendarza.

claoos

23cie okienko Balea. Znalazłam w nim rozświetlający krem do twarzy. Jestem go bardzo ciekawa. Na pewno pochwalę się tutaj opinią.

EDIT: Krem me lekką konsystencję, ma nawet drobinki, które delikatnie się mienią. Nie widać ich kiedy należy się krem na twarz. Ma też fajny zapach, delikatny. Krem nie zapycha, daje delikatne nawilżenie. Super się sprawdza na dzień i pod makijaż.