24 na 24 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Aż do 72h mocy i energii – Megamocny lakier do włosów.
Lakier Taft Power z formułą Caffeine Power wzmacnia włosy od ich nasady aż po końce i dodaje Twoim włosom energii.
• Do 3 dni utrwalenia bez sklejania i bez śladów na włosach.
• Pomaga chronić włosy przed wysuszaniem i nie obciąża ich.
• Formuła na każdą pogodę pozwala chronić włosy przed wilgocią, ujarzmia niesforne ko ...

Aż do 72h mocy i energii – Megamocny lakier do włosów.
Lakier Taft Power z formułą Caffeine Power wzmacnia włosy od ich nasady aż po końce i dodaje Twoim włosom energii.
• Do 3 dni utrwale ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 26.11.2018 przez sailor

lakier do wlosow

Lakier do stylizacji włosów od marki Schwarzkopf o numerze 5. Zakupiła go moja mama, ja mam całkiem małe doświadczenie z takimi produktami, ale spróbowałam go użyć i rzeczywiście fajnie trzyma włosy. Nie trzeba go zbyt wiele, aby uzyskac porzadany efekt. Polecam Mysle, ze bede go uzywac do lokow.

Zobacz post

Lakier do włosów 5

Zawsze gdy związuję moje włosy i chcę aby fryzura długo się trzymała utrwalam je za pomocą lakieru do włosów. Od dłuższego czasu moim faworytem jest lakier z firmy Schwarzkopf. Zawsze wybieram dużą moc, aby mieć pewność, że poradzi on sobie z moimi grubymi i ciężkimi włosami. W dzisiejszej chmurce czerwony power 5, który sprawdza się świetnie. Jest dostępny w wielu sklepach i można go kupić za kilka złotych. Nie skleja włosów i nie tworzy na ich powierzchni nienaturalnie błyszczącego hełmu. Czegóż od dobrego lakieru chcieć więcej. 😇❤️‍🔥

Zobacz post

Grudniowe Denko

2022 rok na Dresscloud rozpoczynam od dodania grudniowego denka 🥰.
Zużyłam sporo kosmetyków od Was, ale również kilka próbek. Moim zdecydowanym faworytem było masło do ciała od NaLi, w którym jestem absolutnie zakochana i już poluję na pełnowymiarowe opakowanie. Na szczególne uznanie zasługują również balsam do ust Green Pharmacy oraz maska do włosów Gliss. Nie zabrakło również bubli. Dwie próbki kremów na noc Sylveco zupełnie mi się nie sprawdziły.
Przy okazji chciałabym życzyć wszystkim Clouders Szczęśliwego Nowego Roku, oby był lepszy od poprzedniego. Mnóstwo zdrówka, radości oraz spełnienia w życiu zarówno zawodowym jak i osobistym ❤.

Zobacz post

Schwarzkopf Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong

Lakier do włosów 💗

Bardzo rzadko korzystam z lakierów do włosów. Ten kupiłam jakiś czas temu z odżywką w zestawie. Bardzo mi zależało na tej odżywce więc lakier posiadam z przypadku. 😜. Ostatnio używałam go idąc na wesele i powiem wam, że sprawdził mi się swietnie. Dobrze utrzymał w ryzach moje grube, mocne włosy.

Zobacz post

lakier do włosów taft

Taft to mój ulubiony lakier od lat i zdecydowanie najczęściej kupuję go właśnie w tej wersji czarnej . Świetnie utrwala fryzurę, a jednocześnie nie skleja włosów, co jest dla mnie bardzo ważne. Fryzura wygląda naturalnie, choć zdarza się, że włosy po czasie robią się nieco oklapnięte. Jestem z tym dość wyrozumiała, bo moje włosy są bardzo cienkie i delikatne, więc łatwo je dociążyć . Taft jest dla mnie najlepszym lakierem, jakiego kiedykolwiek używałam i szczerze mówiąc nie szukam żadnych nowości, tak jestem z niego zadowolona .

Zobacz post

Denko marzec/kwiecień

Denko marzec/kwiecień 2021r. 🥰
Od tego roku postanowiłam robić denko z kosmetykami z dwóch miesięcy. Udało mi się zużyć sporo produktów, chociaż oczywiście mogłoby być ich więcej. Niestety brak czasu nie pozwala mi na zużywanie próbeczek lub maseczek, a szkoda haha.
Chmurki z recenzjami wszystkich tych produktów są lub wkrótce pojawią się na moim profilu.
W moim denku znalazły się:
- dwa lakiery do włosów - bardzo fajne, mocno utrwalają fryzurę, ładnie pachną
- cztery kremy oliwkowe - moja mama je uwielbia
- trzy tender care - małe cudeńka, mój must have
- balsam do włosów z rokitnikiem - zdecydowanie przypadł mi do gustu
- perfumy Elvie i Divine - piękne zapachy
- papajowy krem do twarzy - fajny, lekki, ale bez szału
- kokosowy scrub do twarzy - kompletny bubel
- kokosowy peeling do ciała - nie przypadł mi do gustu, chociaż pachnie obłędnie
- mydło w płynie - bardzo je lubię, uwielbiam jego zapach
- podkład - dobrze kryje, nie pozostawia efektu ciasteczka
- peeling oraz masło do ciała mango - cudo, cudo, cudo
- oraz kilka próbek

Zobacz post

Schwarzkopf Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong

Schwarzkopf Taft Power - megamocny lakier do włosów, mini 75ml

Lakier do włosów w wersji mini, ponieważ rzadko kiedy używam i taka pojemność zdecydowanie mi wystarcza. Najczęściej zabieram taki lakier na wyjazdy.
Mocno utrwala włosy, trochę je skleja, ale ogólnie jestem z niego zadowolona.

Zobacz post


Listopadowe denko

Listopadowe denko 🥰
Niewielkie, ale jest. W poprzednim miesiącu zużyłam:
🧡 Pastę do zębów Dentix - bardzo fajna i w dobrej cenie.
🧡 Lakier do włosów - trwały, nie skleja włosów.
🧡 Perfumowany spray do ciała - ładny zapach, wydajny, lżejsza forma niż perfumy.
🧡 Balsam do ciała BeBeauty - beznadziejny, istna tragedia, nie chce się wchłaniać, absolutnie nie polecam.
🧡 Tender Care - uwielbiam te jajeczka, piękny zapach, dobrze nawilża.
🧡 Maseczkę do twarzy Oriflame - bardzo fajny produkt, wydajna, dobrze nawilża, łatwo ją spłukać.
🧡 Krem oliwkowy - must have a zarazem ulubieniec mojej mamy.

Zobacz post

lakier do włosów

Lakier do włosów Schwarzkopf.
Lakier ma wygodne opakowanie i ładną szatę graficzną. Jest łatwy w użyciu. Stosuję go raczej okazjonalnie. Lakier jest mocny i dobrze trzyma ułożoną fryzurę. Ma przyjemny zapach, który nie dusi podczas aplikacji. Lakier trochę skleja włosy, ale nie wysusza i nie powoduje łupieżu.

Zobacz post

Schwarzkopf Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong

Lakier do włosów Schwarzkopf Taft Power. Lakier do włosów używam raczej sporadycznie na jakieś większe wyjścia lub gdy zrobię sobie loki. Lakier trochę skleja włosy i dobrze utrzymuje fryzurę. Pachnie jak większość lakierów do włosów. Dzięki nim moje fryzury dłużej się utrzymują.

Zobacz post

Schwarzkopf Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong

Lakier do włosów Schwarzkopf Taft Power - Mega Strong 5.

Lakier mieści się w opakowaniu o czarno-fioletowej barwie o pojemności 250ml.
Atomizer działa bez zarzutu, pryska odpowiednią ilość produktu.
Zapach jest typowy dla tego typu produktu.
Lakier faktycznie jest bardzo mocny, po spryskaniu włosy utrzymane są w ryzach i solidnie utrwalone.
Są delikatnie sklejone, ale przy takim mocnym utrwalaniu nie ma co się dziwić i mi to nie przeszkadza.
Jestem z niego zadowolona i chętnie będę do niego wracać. ❤️

Zobacz post

Lakier do włosów Taft Power, nr 5 Mega Strong | Schwarzkopf

Lakier do włosów Taft Power, nr 5 Mega Strong | Schwarzkopf 🖤
——————
Kolejny zakup z myślą o wakacyjnych wyjazdach, tym razem lakier do włosów. Ostatnio polubiłam miniaturowe produkty, dlatego kiedy w Hebe zobaczyłam mniejszą wersję lakierów do włosów, be zastanowienia kupiłam. Wybrałam wersję najmocniejszą - nr 5 Mega Strong, wcześniej miałam słabszego jego wersje i byłam bardzo zadowolona. Ma bardzo poręczne, mini opakowanie a sam ma przyjemny i niezbyt intensywny zapach, który nie jest duszący jak u większości lakierów. Wystarczy niewielka jego ilość aby idealnie utrwalić fryzurę, przy oporniejszych na stylizację włosach dodatkowe psiknięcia radzą sobie idealnie. Lakier nie skleja włosów i nie pozostawia na nich żadnych śladów. Ja jestem nim zachwycona i z pewnością będę do niego często wracać. ❤️

Zobacz post

Schwarzkopf Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong

Lakier do włosów marki Schwarzkopf taft power mega mocny. Mała pojemność bo 75ml, ale idealny do torebki. Lakier bardzo dobrze utrwala włosy, nie skleja je. Nadaje zdrowy połysk i fryzura trzyma się przez cały dzień. Bardzo dobry produkt, wart uwagi. 😍

Zobacz post

zakupy kosmetyczne online

Na zdjęciu widzicie zakupy, które dzisiaj do mnie dotarły. Jest to uzupełnienie braków, nie ma ani jednej rzeczy, która byłaby zachcianką .
Najbardziej zależało mi na farbie do włosów. Przez keratynę mój kolor okropnie się wypłukuje, dlatego zdecydowałam się na odświeżenie. Wybrałam czekoladowy brąz z Joanny i jestem bardzo zadowolona z efektu bo... farba jest już na mojej głowie .
Płyn do higieny intymnej z tej serii Ziaji mam pierwszy raz. Pachnie bardzo delikatnie, nie był drogi, mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi. Normalnie kupuję płyny innej marki, ale akurat w sklepie, w którym składałam zamówienie nie było mojego ulubieńca .
Lakier do włosów wzięłam dla mamy, bo sama mam spory zapas. Bardzo lubię czarny Taft, zaczęłam go kupować dzięki mojej mamie, bo używa go od lat i obie bardzo za nim przepadamy .
Kolejne opakowanie Ziaji Manuki, bo ta pasta jest po prostu rewelacyjna. Podobno nie ma najlepszego składu, ale szczerze mówiąc za bardzo się na tym nie znam, a pasta sprawdza mi się dobrze, więc kupuję ją od kilku lat,
Ostatnio skończyłam żel pod prysznic Oceania o cudownym orzeźwiająco-cytrusowym zapachu i strasznie brakuje mi tych cytrusów w mojej łazience, więc kupiłam kolejny . Pachnie bosko!
Ostatnia rzecz to mydełko w kostce. Zdecydowałam się na kostkę ze względów ekologicznych, ale szczerze mówiąc nie wiem czy się do niej przekonam . Niestety mydło pachnie mydłem, nie ma w nim w ogóle zapachu, który znam z perfum Pani Walewskiej .

I to tyle. Za całość zapłaciłam troszkę ponad 50 zł, więc naprawdę niewiele, a wszystkie braki mam uzupełnione . Muszę jeszcze odwiedzić aptekę i mam zapas na kolejne miesiące .

Zobacz post


denko czerwiec 2020 szampon odżywka lakier

Trzy kosmetyki do pielęgnacji i stylizacji włosów, które zdenkowałam w czerwcu.
Garnier,Przeciwłupieżowy szampon wzmacniający z ekstraktem z zielonej herbaty, 2w1. Najlepszy szampon do włosów jakiego używamy. Obłędnie pachnie, świetnie oczyszcza włosy, w 100% działa przeciwłupieżowo. Używamy go prawie 10 lat i nigdy się na nim nie zawiedliśmy. Butelka 400ml wystarcza Nam na ok 2miesiące i kosztuje 12-14zł.
Balea Odżywka do włosów, Seiden Glanz. Jedna z lepszych odżywek jakie używałam. Denkowałam ją z 2 lata bo mega ją oszczędzałam. Ślicznie pachnie, super nawilża i wygładza włosy. Jest bardzo wydajna, włosy ładnie sie po niej układają i nie puszą. Na dodatek opakowanie jest poręczne i ma bardzo ładną szatę graficzną.
Schwarzkopf, Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong. Używam praktycznie co dzień tego lakieru i butelka 250ml wystarczyła mi na 9 miesięcy!. Kupiłam go w dwupaku za 14.99zł i ogromnie się z tego cieszę. Lakier ślicznie pachnie, super utrzymuje się na włosach. Nie skleja, nie wywołuje u mnie łupieżu i jest mega mega wydajny. Opakowanie jest poręczne i łatwe w użyciu. Moje włosy nie wyglądają tak jakbym miała na głowie kask .
Polecam .

Zobacz post

Schwarzkopf Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong

Szykowałam się na sobotnie wyjście i podczas kręcenia loków uświadomiłam sobie, że nie wystarczy mi lakieru na całą fryzurę. Dobrze, że w pobliżu był mój narzeczony i skoczył do sklepu po lakier. Nie miałam, żadnych wymagań, więc podejrzewam, że wziął pierwszy- lepszy. Moje włosy nie należą do opornych i podczas stylizacji nie sprawiają większych problemów, więc lakier jak najbardziej dał radę, a fryzura trzymała się całą noc. Lakier nie przylizał ich i wyglądały całkiem dobrze. Najważniejsza jest trwałość, którą zapewnił mi produkt, jednak zapach jest dosyć intensywny i bardzo podobny do męskich dezodorantów.

Zobacz post

Schwarzkopf Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong

Schwarzkopf Taft Power to mój przyjaciel w sytuacjach kryzysowych. nie zawsze udaje mi się odpowiednio wystylizować przedziałek, czy grzywkę. sięgam wtedy po ten lakier. jest tani i bardzo dobrze radzi sobie z moimi włosami. do tego mamy jego sporą ilość. jeden wystarcza mi na wieki. nawet zapach mnie szczególnie nie drażni.

Zobacz post

schwarzkopf taft lakier i pianka do włosów

Moje dwa ulubione kosmetyki do stylizacji włosów od Schwarzkopf z serii Taft. Mam tu Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong oraz Shine Mousse, Ultra Strong 4, Super mocna pianka do włosów. Z obu kosmetyków jestem bardzo zadowolona. Bardzo ładnie, nie za mocno pachną. Są dość trwałe, nie obciążają włosów. Pianka ma 200ml pojemności i kosztowała ok 12zł a za lakier w dwu paku zapłaciłam 15zł a butelka ma pojemność 250ml. Lakier jest lekki, nie skleja, dobrze się go zmywa. Pianka jest delikatna, trwała i bardzo wydajna. Oba kosmetyki mają poręczne i łatwe w uzyciu opakowania. Moje włosy nie są po nich szare, bez poprawki włosy wytrzymują cały dzień .

Zobacz post

kosmetyki denko avon

Moje pierwsze denko w tym roku.
Zakładając konto tutaj postanowiłam, że będę na bieżąco pokazywać również moje zużycia, aby mieć podgląd jak idzie mi zużywanie kosmetyków oraz podzielić się z wami moimi krótkimi opiniami na temat poszczególnych kosmetyków bo nie wszystkie były pokazywane w chmurkach.

A więc w tym miesiącu zużyłam:
* Żel pod prysznic BeBeauty o zapachu białych kwiatów i jagody acai- żel bardzo polubiłam, miał piękny zapach, dobrze mył i się pienił. Na pewno do niego wrócę.
* Kremowy żel pod prysznic Balea- żel przypadł mi do gustu jak wszystkie żele Balea, dobrze mył, pięknie pachniał, nie wysuszył mojej skóry i dobrze się pienił. Myślę że jeszcze znajdzie się u mnie w łazience.
*Peelingujacy żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu mango i kolendry- całą serię kosmetyków o tym zapachu od Yves Rocher uwielbiam! Zapach jak dla mnie jest przepiękny, dobrze mył i delikatnie ścierał naskórek pobudzając zmysły.
*Peeling do ciała o zapachu truskawki z Avon- mimo, że miał bardzo ładny zapach ciasteczka truskawkowego to nie sięgnę po niego ponownie ze względu na bardzo drobne drobinki, które przypominały kaszkę manną.
*Peeling do ciała liście zielonej oliwki Ziaja- to moje już, któreś opakowanie z kolei. Głównie używam go do twarzy i dekoltu i tu sprawdza się idealnie. Drobinek jest bardzo dużo, a zapach jest przyjemny.
*Sól do kąpieli Beauticology o zapachu białej czekolady- o soli pisałam w chmurce, był to straszny bubel, który po wrzuceniu do wody nie dawał o sobie znać w jakikolwiek sposób, tak jakby nie było żadnej soli.
*Sól do kąpieli o zapachu Bursztynu od Farmony- sól była bardzo wydajna, dobrze rozpuszczała się w wodzie i ja barwiła. Ja jednak po nią nie sięgnę więcej bo nie odpowiadał mi zapach, który się unosił podczas kąpieli.
*Krem do rąk od Yves Rocher Mango i kolendra- z kremem bardzo się polubiłam, zapach idealny, a do tego dobrze nawilżał. Krem na pewno pojawi się u mnie ponownie.
*Mleczko do ciała Yves Rocher Mango i kolendra- zdecydowanie moje ulubione mleczko do ciała, dobrze nawilża, zapach bardzo ładny i mimo wodnistej konsystencji jest wydajne. Już zagościło u mnie ponownie, ale w większej pojemności.
*Próbka masła do ciała od Farmony o zapachu kiwi z karambolą- z racji malutkiej pojemności nie wiem czy nawilża, ale zapach jakoś nie przypadł mi do gustu.
*Płyn do płukania jamy ustnej Listerine total care- bardzo lubię te płyny i zawsze używam tylko ich zmieniając jedynie warianty.
*Antyperspirant Fa Pink Passon- antyperspirant, który używam już bardzo długo i nie pamiętam ile już opakowań zużyłam, jednak nie wiem czy do niego wrócę bo mam wrażenie że ostatnio się popsuły i działają dużo słabiej niż jeszcze kilka lat temu.
*Lakier do włosów Taft- tutaj zawsze sięgam po tą wersję, dobrze utrwala fryzurę, nie sklejając przy tym włosów i nie podrażnia skory głowy.
*Odżywka do włosów John Frieda Full Repair- o niej również pisałam w chmurce. Była średniaczkiem, robiła to co ma robić, aczkolwiek za tę cenę jak dla mnie powinna robić coś więcej, dlatego po nią już nie sięgnę.
*Maska do włosów Olej arganowy i Keratyna- maskę kupiłam na promocji za 6zł więc nie spodziewałam się jakiś super efektów jednak spisała się dobrze mogę porównać jej działanie do wyżej opisanej odzywki więc za tę cenę jest warta wypróbowania.
*Żel micelarny zielona herbata z Bielendy- żel był do cery tłustej i ja zmywałam nim makijaż, a dopiero później używałam wody micelarnej. Dobrze sobie radził, był wydajny jedynym minusem był jego zapach, dość chemiczny jak dla mnie.
*Peeling zwężający pory od Neutrogeny- Była to raczej pianka z słabo ścierającymi drobinkami, jednak dobrze oczyszczał moją twarz, a zapach tak mi się spodobał, że kupiłam następne opakowanie.
*Maseczka w płachcie Facial z wyciągiem z dzikiej róży oraz witaminą C. Ma poprawić koloryt skóry oraz przywrócić blask- maseczka miała dużą płachtę, która dobrze przylegała do twarzy, dobrze działała i na pewno do niej wrócę.
*Maseczka w płachcie z wyciągiem z węgla drzewnego i solą morską od Facial- tak samo jak jej poprzedniczka również miała dużą płachtę, która dobrze trzymała się buzi i była dobrze nasączona. Moją twarz bardzo dobrze oczyściła, zostawiła zostawiając ją przy tym miękką i promienną.
*Maseczka Selfie Mask - Maseczka miała dużą, dobrze nasączoną płachtę z kolorową aplikacją. Maseczka miała fajne działanie, dobrze nawilżała. Do niej również wrócę.

Trochę tych zużyć było i mam nadzieję, że będzie tak co miesiąc bo najwyższa pora zużyć zapasy kosmetyczne, aby było miejsce na nowe kosmetyki.

Zobacz post

Denko

Z racji tego że mnie tu nie było kilka miesięcy z powodu wariacji życiowych, ale cały czas zbierałam puste opakowania więc uzbierało mi się solidne denko! Nie wiem jak ja to zrobiłam że tyle tego nazbierałam, ale w końcu mąż kazał mi zrobić z tym porządek 🙈więc wysypałam wszystko na środek pokoju i z rezygnacją zrobiłam kilka fotek bez ładu i składu.
Są tutaj głownie produkty, które się u mnie sprawdzają i często do nich wracam jak np. żele pod prysznic z biedronki, czy z Balei lub szampony z Garniera. Oczywiście nie mogło zabraknąć też moich ulubionych płynów z Listerine. Seria oliwkowa z Ziaji też często się u mnie pojawia bo lubię jej zapach. Jest tutaj też sporo produktów z Avon, ale na dzień dzisiejszy już nic od nich nie zamawiam. Sorbet gruszkowy o pięknym zapachu ciasteczka jabłkowego do ciała z Perfecty też miło wspominam i zużyłam kilka opakowań tak samo jak peelingi od Joanny. Maseczki do twarzy z Actiona i Primarka bo lubię je testować. Żele z Yves Rocher zwłaszcza seria z mango i kolendrą. Woda toaletowa Secret Fantasy z Avon swego czasu też była moim ulubieńcem i zużyłam kilka flakoników. Reszta produktów to raczej jednorazowe zakupy.
Zużycia były spore, z pewnością nie wszystkie produkty, które zużyłam też się tutaj znalazły, ale na pewno od tamtego czasu nie mam już takich zapasów kosmetycznych jakie miałam wtedy oprócz żeli pod prysznic i soli do kąpieli ponieważ od tego jestem uzależniona i to zarówno kupuje jak i zużywam nałogowo. 🙈

Zobacz post

Schwarzkopf Taft, Power, Lakier do włosów, nr 5 Mega Strong

Lakier, który akurat przyda się na wyjazd. Powiem szczerze, że według mnie takie mini wersje produktów są urocze. Ten lakier kupiłam w Rossmannie. Nie pamiętam już ile kosztował, ale jak to zwykle bywa, większa wersja z pewnością bardziej się opłaca. Wzięłam go ze względu na to, że potrzebowałam właśnie takiego małego. Używałam go często w większej wersji i sprawdzał się zawsze. Bardzo dobrze trzyma włosy i nie skleja ich. Utrzymuje się na włosach przez cały dzień.

Zobacz post
1 2