11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Balsam do ciała z edycji limitowanej No Drama Lama o słodkim, zimowym zapachu. Nawilża, chroni przed wysychaniem i szybko się wchłania. Produkt wegański, przebadany dermatologicznie.

Produkt dodany w dniu 28.10.2018 przez Sesil95

denko kwiecień 2020 balsamy

Trzy balsamy, które zdenkowałam w kwietniu. W tym miesiącu po kąpieli balsam to podstawa przez bardzo złą wodę która ogromnie wysusza skórę. Maj na pewno będzie z denkiem chociażby dwóch balsamów. Te które tu zdenkowałam do dwa od Balea i ziaja. Każdy z nich bardzo lubiłam, ziaja denkowałam długo bo ma 400ml. Bardzo dobrze nawilża skórę, jest ogromnie wydajny. Dość szybko się wchłania, nawilżenie czuje się długo ale zapach krócej. Na plus butelka z pompka, która jest poręczna. Balea Balsam do ciała, w sprayu, Vanilla Berry. Obłędnie pachnie, czuć go na skórze długo choć jakoś szalenie nie nawilża. Poręczna butelka, forma pianki i śliczna szata graficzna opakowania robi dobrą robotę. Chętnie bym do niego wróciła. Drugi balsam Balea to No Drama Lama dostałam go od mojej kochanej @sufcia72 tak samo jak balsam w piance. Ten balsam ogromnie przypadł mi do gustu. Ślicznie pachnie, rewelacyjnie nawilża, jest mega wydajny. Ma fajną nie za gęstą treść i szybko się wchłania. Ogólnie z każdego z tych balsamów byłam zadowolona .

Zobacz post

Denko sierpień kosmetyki

Denko z sierpnia udało mi się zebrać taką gromadkę kosmetyków, które akurat w tym miesiącu mi się skończyły. Cieszę się, że stopniowo pozbywam się zapasów i staram się ograniczać kupowanie nowych kosmetyków. Większość z tych produktów zużytych w sierpniu oceniam dobrze, raczej wśród nich nie było wielkich bubli.
Bardzo zadowolona byłam z kremów do rąk, bo zarówno krem z Cien jak i krem z The Body Shop sprawdziły się znakomicie.
Także nie miałam zastrzeżeń, co do skutecznego działania suchego szamponu do włosów Be Beauty, który może być tańszą alternatywą dla mojego ukochanego Batiste. Pozostając przy produktach do włosów, szampon Gliss Kur nie chwycił mnie za serce - zbyt mocny zapach, mało efektów. Generalnie nie przekonał mnie do siebie.
Waciki kosmetyczne Ola trochę się rozdwajały, ale cóż, pokusiłam się na niższą cenę, więc mam za swoje.
Jeśli chodzi o maseczki, to wykorzystałam dwie - obie były maseczkami na tkaninie i tutaj znów porównanie jednej tańszej Be Beauty z cytryną i jednej droższej Skin 79 Fresh Garden Mask Pearl. Moim zdaniem obie zdały egzamin i mogłabym kupić je ponownie bez większych wątpliwości.
Kolejnym produktem był płyn #6 - totalne zaskoczenie, ale w pozytywnym sensie. Trochę się go obawiałam, ale niepotrzebnie, bo zmywał makijaż pierwszorzędnie.
Antyperspirant Ziaja Sensitiv nie należy do moich ulubieńców, ponieważ miałam wrażenie, że nie do końca był skuteczny w takim stopniu, jak mi zależy. Aczkolwiek był to bardzo wydajny kosmetyk, wydawało mi się już, że mam go wieki i nigdy się nie skończy. Ale udało się
Na pewno lepiej sprawdził się u mnie tonik różany z Evree, był bardzo delikatny dla mojej skóry i również muszę podkreślić, że jego zaletą jest wydajność.
No i na końcu Balsam świąteczny Balea No Drama Lama, który wygrałam w swopie. Tu chyba nie muszę pisać wiele - balsam o fajnym świątecznym zapachu trochę przypominającym ciasteczko czy pierniczka, o lekkiej konsystencji, która szybko się wchłania. Cudo!

To byłoby na tyle małego, sierpniowego podsumowania.



Zobacz post

kosmetyki balsamy

Polowałam na żel pod prysznic z tej serii, ale niestety, udało mi się tylko dorwać balsam do ciała. Gdy zobaczyłam, że wychodzi nowa limitowana seria Balei, popędziłam do najbliższego DM i na miejscu okazało się, że wszystko zostało wykupione. Tak, spóźniłam się jakieś 2dni. Oczywiście musiałam go mieć ze względu na opakowanie i na początku nawet nie obchodziło mnie jak ta seria pachnie. Oprócz balsamu i żeli były jeszcze pomadki do ust, etui na telefon, płatki kosmetyczne oraz torebki świąteczne na prezenty. Balsamów nigdy dość, zwłaszcza teraz w okresie jesienno zimowym. Zapach serii No drama lama przypomina zapach świąt. Trochę piernika i innych słodkich przekąsek, na całe szczęście nie jest on duszący. Balsam dosyć wolno się wchłania ale za to czuć go na ciele dobrych parę godzin. Jestem zachwycona, szczególnie, że faktycznie ten zapach odpręża.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Zestaw kosmetyków marki Balea, które dostałam w paczuszce urodzinowej od mojej Kochanej @sufcia72 . Bardzo się ucieszyłam z możliwości przetestowania najnowszych serii. Znalazłam żel i dezodorant w wersji z Ocean Girl, ta seria to przypomnienie sobie lata w środku zimy. Kosmetyki pachną przecudownie, owocowo, słodko. Działają również bardzo dobrze, żel doskonale oczyszcza ciało, a dezodorant pozwala cieszy się świetnym zapachem przez kilka godzin. Dostałam także cudowną maseczkę z ananaskiem, która również pachnie latem. Jest niezwykle delikatna i kojąca, a skóra po niej nawilżona. Kremik z księżniczką pachnie truskawkami, aż mam ochotę przetestować całą serię tych kosmetyków. Dodatkowo szybko się wchłania i fajnie nawilża skórę. Seria z Lamą to idealna wersja na świąteczny czas, pachnie ciasteczkami, ale zapach ten nie jest mdły, tylko taki delikatny.

Zobacz post

kosmetyki balsamy balea

Balea Bodylotion No Drama Lama czyli balsam do ciała który dostałam razem z @Alicja95 od kochanej @Sufcia72. Posiada on przepiękny zapach takich jakby ciasteczek na pewno mega świąteczny dzięki niemu święta pozostaną z nami na dłużej. Posiada on niezwykle urocze opakowanie lamy która posiada świąteczne ubranie oraz wokół ma światełka oraz choinkę. Balsam dość szybko się wchłania, dobrze nawilża, świetnie pachnie, opakowanie piękne czego chcieć więcej. W opakowaniu znajduję się 200 ml więc myślimy że nie jest to mało. Dziękujemy Kochana bardzo ale to bardzo za ten kosmetyk.

Zobacz post

Balea Balsam do ciała, No Drama Lama

Balsam ma bardzo ładny zapach, który zdecydowanie kojarzy się ze świętami. Zapach zostaje długo na ciele. Produkt jest bardzo wydajny i łatwo się go rozprowadza. Konsystencja jest przyjemna, bo jest dosyć lekka, a dzięki temu balsam szybko się wchłania. Opakowanie jest ładne, świąteczne i łatwo się z niego wydobywa produkt. Można bez problemu dozować ilość kosmetyku, a z zamykaniem i otwieraniem produktu nie ma problemu.

Zobacz post

Balea balsam no drama lama

Balsam do ciała Balea z limitowanej edycji No Drama Lama to kolejna rzecz, którą znalazłam w wygranym swopie. Bardzo lubię balsamy do ciała tej firmy, ponieważ zawsze trafiam na te pięknie pachnące egzemplarze. Kosmetyk znajduje się w poręcznej tubie, a na opakowaniu widnieje urocza świąteczna lama. Zapach balsamu również określiłabym jako świąteczny, może lekko korzenny, a na pewno słodki. W każdym razie, cokolwiek by to nie było, pachnie świetnie i trafia idealnie w mój gust. Balsam jest nie za gęsty, za to szybko się wchłania i pozostawia skórę delikatnie nawilżoną - jeśli ktoś potrzebuje mocnego nawilżenia to raczej powinien sięgnąć po coś innego. Na skórze pozostaje także przyjemny zapach. Moje odczucia co do tego produktu są totalnie pozytywne. Takim świątecznym balsamem umilam sobie zimowe dni i wieczory, bo sięgam po niego kiedy tylko mogę.

Zobacz post


Balea Balsam do ciała, No Drama Lama

Nadchodzi czas świat więc przychodzę do Was z balsamem do ciała, który baaardzo przypomina mi święta.
Jest to balsam No Lama Drama z Balea. Dostałam go od swojego chłopaka.
Według mnie, każdy produkt od Balea ma cudowną grafikę na opakowaniach. Ten balsam urzekł mnie słodką lamą.
Balsam kojarzy mi się ze świętami, ponieważ jego zapach jest jakby cynamonowy, pierniczkowy, ciasteczkowy. Ogólnie bardzo podoba mi się jego zapach.
Produkt posiada gęstą konsystencję. Balsam świetnie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na ciele, a poza tym bardzo dobrze nawilża skórę.
To jeden z moich ulubionych produktów do pielęgnacji ciała.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Dwa przecudowne kosmetyki od Balea z serii No Brama Lama , które dostałam od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 .. Mam tu balsam oraz żel pod prysznic, oba kosmetyki cudownie i całkiem inaczej pachną niż te inne Baleaski... Nie umiem bliżej określić tego zapachu dla mnie to po prostu kasza manna z czekoladą .. Uwielbiam ten zapach w wannie i na ciele zaraz po kąpieli gdy smaruje się balsamem.. Żel pięknie się pieni, bardzo fajnie myje ciało, jest wydajny i pachnie bosko .. Balsam jest rewelacyjnie, świetnie nawilża ciało, jest może troszke rzadki ale to nic bo gdy się go rozsmarowuje idealnie wsiąka w skórę i pozostawia ją pięknie gładką .. Jestem zachwycona tymi kosmetykami, polecam je serdecznie . Dziękuję bardzo Bożenko .

Zobacz post

Balea Balsam do ciała, No Drama Lama

Najlepszy balsam do ciała od Balea, którego używałam i z ogromną chęcią sięgnę po niego ponownie . Balsam do ciała z serii No Drama Lama, który również dostałam od mojej kochanej @sufcia72 . ten balsam sprawia, że chcę go mieć, chcę go czuć cały czas!. Obłędnie pachnie ciasteczkami, kaszą manną z czekoladą bez kitu. Mimo, że jest delikatnie rzadki to świetnie się go używa, bardzo dobrze rozsmarowuje po ciele. Nawilża idealnie, moja skóra jest po nim gładka jak nigdy, delikatna i pachnie godzinami . Balsam, mimo że jest w wersji świątecznej jak dla mnie cudnie sprawdza się przy każdej porze roku. Szata graficzna pakowani robi też swoje .
Polecam serdecznie .
Dziękuję Bożenko .

Zobacz post

holika holika maska do twarzy w placie juicy blueberry

Taką cudowną paczuszkę świąteczną dostałam wczoraj od Naszej kochanej @sufcia72 . Bożenka twierdzi, że wszystko jest skromne ale mnie każdy malutki drobiazg sprawia radość. Wszystko dla mnie do rewelacyjne nowości, które już kocham . Oczywiście 90% kosmetyków już testowałam i są boskie i na pewno warte zakupu! . Bożenka podarowała mi :
Obłędnie pachnący, pieniący się i relaksujący żel pod prysznic od balea o zapachu róży oraz gujawy . Jak dla mnie żel ten to najlepszy z żeli jaki do tej pory miałam przyjemność używać. Jego zapach jest tak słodki i uroczy, że chciałabym go czuć bez przerwy.
Pierwszy w moim życiu dezodorant od Balea Golden Dust . Cudowne kwiatowe zapachy sprawiają, że nie sposób go pokochać. Zapach jest lekki i uwodzący, Bożenka jak zawsze idealnie z nim trafiła .
Wróżkowy krem do rąk z serii Fairy Dust od Balea . To najpiękniej pachnący krem do rąk jaki mam, jego słodycz przekracza wszelkie granice zmysłów. Cudownie nawilża skórę, sprawia że jest idealnie gładka a sam zapach kremu czuć kilka godzin.
Balsam do ciała z świątecznej edycji No Drama Lama od Balea . Jego zapach jest zupełnie inny niż wszystkie balsamy jakie mam. Nie jest tak słodki ale bardzo wyczuwalny i miły - przypomina mi troszke zapach świątecznych kruchych ciasteczek. W mgnieniu oka wsiąka w skórę, świetnie ją nawilżając.
Dwie maseczki od Balea : Troppical Dream Mask, jedna połówkę już zużyłam ale starczy mi jeszcze na raz. Jej zapach to piękna won kokosa i ananasa . Maseczka obłędnie pachnie i idealnie nawilża i sprawia, że czuje się świetnie. Druga to odprężająca maseczka z limitowanej edycji Chai Tea Vanilla. Uwielbiam orientalne zapachy a w niej czuje je dość mocno, sprawia to żę na prawdę można się odprężyć i wypocząć.
Maseczka Holika Holika z serii Juicy Mask Sheet o zapachu borówek. Jeszcze jej nie uzywałam ale czytałam że jest na prawdę świetna! .
Rewelacyjna szczotka do włosów od GARNIER . Pierwszy raz ją widzę i już należy do moich ulubionych. Świetnie rozczesuje włosy, nie targa oraz nie plącze ich a co najważniejsze nie drapie w skórę !.
Dwie piękne świąteczne klamerki: jedna z uroczym reniferem a druga z piękną choinką .
Dostałam również słodycze, które juz przed zrobieniem zdjęcia podjadł mój T . Bożenka nie zapomniała również o pięknej kartce świątecznej .
O wszystkim na pewno napiszę w osobnych chmurkach .
@sufcia72 raz jeszcze dziękuję Ci bardzo za te wszystkie wspaniałości .

Zobacz post

kosmetyki balsamy balea

Balea No drama lama kusi już samym opakowaniem. Po powąchaniu kosmetyku już całkiem da się przepaść. Czym pachnie? Ciasteczkami! Takimi świątecznymi, maślanymi, zapach ten choć słodki nie jest mdły. Kosmetyk ten ma biały kolor oraz jest średniej gęstości. Trzeba użyć go mniej niż zazwyczaj, bo inaczej ciężko będzie go rozsmarować na ciele. Nawilżenie jakie daje uważam za średnie, ale za zapach jaki daje i tak porwał moje serce. To zapach idealny na święta, a skóra pachnie nim przez dłuugi czas. Dziękuję Bożenko @sufcia72 za możliwość wypróbowania tego słodziaka .

Zobacz post

kosmetyki paczuszki kosmetyczne balea

A oto druga cudowna świąteczna paczuszka, jaką dzisiaj dostałam. Myślałam, że Bożenka @sufcia72 mnie już niczym nie zaskoczy, a jednak ona zawsze potrafi to zrobić . Najpierw zobaczyłam mega urocze pudełeczko, które na pewno zostanie ze mną na długo, bo mega mi się podoba i nadaje się do przechowywania różnych rzeczy. Widać go na drugim zdjęciu, czyż ten nadruk nie jest mega?
Później zobaczyłam szczotkę TA, która tak długo mi się marzyła i czaiłam się na nią w swopie, a Bożenka już teraz na święta spełniła moje marzenie . Aż podskakiwałam z radości, jak ją zobaczyłam. Moja stara szczotka jest już bardzo wysłużona, a w zamian będzie takie cudo . Bożenka w środku pudełeczko ozdobiła mnóstwem świątecznych dodatków . Słodycze w postaci lizaka z mlecznej czekolady w kształcie bałwanka , mini czekoladki w kształcie misiów , czekoladowa moneta, a także dwie klamerki w postaci choinki i reniferka oraz oczywiście śliczna kartka świąteczna . Oprócz tego cudowne produkty Balea z najnowszych serii:
żel pod prysznic i dezodorant Ocean Girl, wąchałam dezodorant i pachnie cudownie ;
krem do rąk z księżniczką;
balsam do ciała z lamą.
Oczywiście znalazłam także dwie maseczki, jedną z Balea oraz jedną w płachcie, Bożenka wie, że lubię maseczki .
Bardzo dziękuję za cuudowny prezent, mogę zacząć testowanie .

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem