Nacomi

Aloesowe serum od Nacomi miałam okazje złapać za 1gr podczas akcji promocyjnej w drogerii Hebe. Ten kosmetyk można było wygrać w jednym z dni, wystarczyło dobrze odpowiedzieć na zadane pytanie.
Bardzo chciałam sprawdzić ten produkt, bo uwielbiam aloes w kosmetykach. Zawsze działa na mnie mega kojąco! Zawarte w nim składniki mają działać regenerująco i nawilżająco. I tak się dzieje. Skóra po nałożeniu tego żelu jest wygładzona i ukojona. Ma bardzo lekką formułę, dzięki czemu bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze.
Ma cudowne opakowanie z pompką, dzięki której wydobywanie produktu to pestka. Zapach tez zdecydowanie przyjemny, ale raczej dla osób, które lubią aloes.
Produkt godny polecenia, na pewno kupię kolejne opakowanie.

Zobacz post

Denko #4/2019 tym razem zebrałam rzeczy z całego ( no prawie ) miesiąca, ale chyba jednak wolę robić mniejsze denka i chyba dalej właśnie w taki sposób będę je robić.
włosy:
Garnier, szampon do włosów miód i propolis. Nie jest to mój ulubieniec, jeśli chodzi o włosy był znośny, ale moja skóra głowy średnio go polubiła.
Balea, haar milch. kolejny średni produkt. Nie widziałam zbytnio rezultatów podczas jego stosowania, zapach nie przypadł mi zbytnio do gustu. Dobrze że była to tylko miniaturka.

ciało:
Cien, nawilżający żel pod prysznic o zapachu mango. W zasadzie nie zauważyłam nawilżania, ale jako sam żel sprawdził się fajnie. Dobrze się pienił, ładnie pachniał, nie przesuszał skóry.
Farmona, tutti frutti, balsam do ciała kaki i marakuja - lubię produkty tej marki i często do nich wracam. Są tanie, dobre i w dodatku ładnie pachną. balsam szybko się wchłaniał, nie zostawiał po sobie tłustej warstwy.

paznokcie:
Delia, zmywacz do lakieru hybrydowego - muszę kiedyś policzyć ile opakowań przewinęło się w denku, ale jest to mój bezwzględny ulubieniec. Najmniej wysusza, nie śmierdzi, a przy tym dobrze odmacza hybrydę.
NaiLac baza hybrydowa #001 - była świetna i jest to jeden z produktów, których nie chciałam kończyć. Paznokcie podczas jej używania były w świetnej kondycji, dobrze je utwardzała, mani trzymał się bez uszczerbków.

oczy:
Tusz do rzęs avon ultra volume - na ogół był spoko, jednak podobnie jak inne tusze avon - wysechł w tempie ekspresowym. Nie sklejał rzęs, mimo dużej szczoteczki wygodnie się nim malowało.

usta:
Lip smacker, sprite - o ile lubię takie wynalazki to tym razem to kompletny niewypał. Nie zużyłam go do końca - nie nawilżał, mam wrażenie że na dłuższą metę wręcz szkodził. Dodatkowo był biały i właśnie ten kolor podkreślał wszelkie suche skórki itd.

pielęgnacja twarzy - i tak kategoria zdecydowanie zdominowała moje denko
beBeauty, płyn micelarny w chusteczkach - super rozwiązanie, same chusteczki dobrze nasączone, dawały radę z oczami nie podrażniając ich. myślę, że jak je znajdę to kupie kolejne opakowanie bo sprawdzają mi się lepiej niż wszelkie chusteczki do demakijażu, które po jakimś czasie wysychają, a nie używam takich rzeczy często.
garnier, płyn mielarny 3w1 do skóry wrażliwej - kolejny ulubieniec i kolejna rzecz za którą zdążyłam już zatęsknić, bo zachciało mi się zmian. Zużyłam już kilka ( lub kilkanaście ) opakowań i będę stale wracać.
Nacomi, aloesowe serum do twarzy. Mimo że sam produkt jest trochę hate/love to miłość rośnie przez opakowanie z tłoczkiem. Bardzo brakuje mi kosmetyków w tego typu opakowaniach, jest to wygodne rozwiązanie, które pozwala na zużycie kosmetyku do samego końca.
Barwa siarkowa, peelingujący żel 3w1 antytrądzikowy. Mimo że nie mam problemu z trądzikiem, tak z niedoskonałościami już tak i to było moje odkrycie i ratunek ostatnich miesięcy. Nie za mocny, wykonujący swoje zadanie jak należy.

maseczki:
Dizao natural, maseczka w płachcie 'zielona herbata'. ( https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/681323-dizao-maska-do-twarzy-w-placie-placentowokolagenowa-delikatnosc/
Sense of care, aqua-ringer intensive care mask - zestaw intensywnie nawilżający z maseczką na płachcie (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/680722-sense-of-care-zestaw-intensywnie-nawilzajacy-do-twarzy-3-w-1-aquaringer/)
Sense of care, Animal cutie mask - maseczka regenerująca w płachcie (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/679643-soc-animal-cutie-mask-pack-antiaging-horse-oil--regenerujaca-maseczka--w-plachcie/)
Cien Food For Skin, Maska-peeling do twarzy oczyszczenie z czarnym węglem i trawą cytrynową + Maska do twarzy odświeżenie z zieloną glinką i ogórkiem. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/678887-cien-food-for-skin-maskapeeling-do-twarzy/)
7th heaven, skin polisher, maseczka wygładzająca z miodem i wyciągiem z kakaowca ( https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/678889-montagne-jeunesse-7th-heaven-maseczka-do-twarzy-wygladzajaca-z-miodem-i-wyciagiem-z-kakaowca/ )
Beauty week, Marion - młodzieńczy wtorek, maseczka ultra-nawilżająca (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/678153-marion-beauty-weekjaponia-mlodzienczy-wtorek/)
Purederm, maseczka w płacie z aktywnym węglem
Cien, Food For Skin, Maska-Peeling do twarzy oczyszczenie z białą glinką i rozmarynem + maska-peeling enzymatyczny do twarzy blask z papają
BeBeauty, glitter mask peel off, nawilżający

Podsumowując zużyte saszetki - największym (pozytywnym) zaskoczeniem są dla mnie maseczki cien i to one wygrywają miesięczne podsumowanie, nadal się nimi zachwycam, na wyróżnienie nadal zasługuje tez zestaw beeauty week od Marion. Nadal nie lubię masek w płachcie, zużywam to co mam i wątpię żebym kupowała coś nowego w tej formie.

Zobacz post

Denko #8/2019

1. Półkula kąpielowa Ministerstwo Dobrego Mydła "Mleko, miód i owies " - kula pięknie musowała, wydzielając wspaniały aromat mleka i miodu, a w wannie pływały płatki owsiane. To była wspaniała kąpiel, polecam!
2. Avon Koreańska maska pod oczy w kwasem hialuronowym - płatki są cieniutkie, hydrożelowe, idealnie wyprofilowane, świetnie trzymają się skóry. Mają złote drobinki dające efekt rozświetlający. Bardzo ładnie nawilżyły skórę, delikatnie ją napięły i zmniejszyły opuchnięcia https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/676401-avon-koreanska-maseczka-pod-oczy-z-kwasem-hialuronowym-gold-hydrogel-eye-mask/
3. Nacomi Aloesowe serum żelowe do twarzy, kosmetyk bardzo fajnie nawilżał, szybko się wchłaniał, jednak zapach mi na tyle przeszkadzał, że zużyłam je do olejowania włosów. Raczej nie wrócę.
4. LAB ONE N°1 Vitamin Complex - serum intensywnie odżywcze, jestem zachwycona jego działaniem, fantastycznie nawilżał i rozjaśniał przebarwienia, chętnie wrócę https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/676181-lab-one-serum-do-twarzy-no-1-vitamin-complex/
5. Balsam do ciała Douglas Home SPA Beauty of Hawaii, w wersji travel size - delikatny tropikalny zapach, lekka konsystencja, szybko się wchłania, nawilża, idealny na lato, polecam https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/balsamy/676031-douglas-home-spa-beauty-of-hawaii-balsam-do-ciala/
6. JOANNA Naturia, żel pod prysznic, mango i papaja - bardzo fajny o mocno owocowym zapachu, duża pojemność, świetne oczyszczanie, duża pianka, polecam https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/676036-joanna-naturia-zel-pod-prysznic-mango-i-papaja/
7. Lactacyd żel do higieny intymnej Fresh - o ile lubię żele tej marki, to do tego nie wrócę, pozostawiał nieprzyjemny efekt chłodzenia, czego nie cierpię, poza tym jednak spisał się bez zarzutu

Zobacz post

Doskonałe serum od Nacomi jakie mam z wymiany kosmetycznej! To serum jest wspaniałe! Żel jest lekki i szybko się wchłania więc świetnie nadaje się pod makijaż. Pachnie ładnie a do tego fajnie działa i nie podrażnia mojej skóry. Koi skórę, łagodzi podrażnienia i świenie nawilża skórę. Plusem jest również wygodne i poręczne opakowanie oraz wydaajność żelu. Polecam.

Zobacz post