4 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Kremowy peeling do ust (etap 1) z drobnymi ziarenkami idealnie złuszcza martwy naskórek, pozostawiając usta gładkie i przygotowane do dalszych zabiegów.
Zawartość miodu i masła shea dodatkowo pomaga nawilżyć i odżywić naskórek.
Maseczka hydrożelowa (etap 2) ściśle przylega do ust, dostarczając skoncentrowanych składników.
Ekstrakty z brzoskwini, miodu, kokosa, olejek makadamia or ...

Kremowy peeling do ust (etap 1) z drobnymi ziarenkami idealnie złuszcza martwy naskórek, pozostawiając usta gładkie i przygotowane do dalszych zabiegów.
Zawartość miodu i masła shea dodatkowo po ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 13.01.2021 przez emiEmily

Purederm Multi-Step, Lip Care Kit, Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust

☆ Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust, Purederm.

Maskę tą otrzymałam od kochanej Ani @ania173 w naszej wymianie kosmetycznej za co ślicznie dziękuję. Produkt jest dwuetapowy, w pierwszym etapie znajduje się kremowy peeling o ładnym, lekko różanym zapachu. Dzięki niemu otrzymałam złuszczone usta bez suchych skórek. Nastepnie nałożyłam hydrozelowa maskę z drugiego etapu. Miała ona kształt ust o transparentnym zabarwieniu z różowymi drobinkami. Dzięki niej poczułam na ustach lekki chłód, łagodzący obrzęki. Po 20 minutach ściągnęłam ją i otrzymałam dzięki całemu zabiegowi gładkie usta. Chętnie sięgnęłabym po nią ponownie.

Zobacz post

Purederm Multi-Step, Lip Care Kit, Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust

Purederm dwufazowy zabieg na usta, czyli peeling i maseczka hydrożelowa.
Czy jest lepszy czas do przetestowania takiego produktu niż wieczór przed walentynkami? Chyba nie!
Dlatego właśnie dziś podczas wieczornej pielęgnacji skusiłam się na niego.
Pierwszy etap czyli peeling na usta i jak się okazało całą twarz. Produktu jest wystarczająco dużo, aby oczyścić twarz i usta. Jest biały, kremowy i zawiera delikatne drobinki peelingujące. Świetnie spełnia swoje zadanie.
Drugi krok czyli hydrożelowa maseczka na usta, którą możecie zobaczyć na drugim zdjęciu.
Jest świetnie wycięta i przecięta po środku dzięki czemu nie miałam problemu aby rozmawiać podczas trzymania jej. Świetnie jest nawilżona, trzyma się na miejscu, więc możemy robić inne rzeczy w tym czasie.
Trzymałam ją na ustach 20 min tak jak zaleca producent. Po zdjęciu były świetnie nawilżone, miękkie i delikatne. Po czasie, gdy produkt się wchłonął całkiem usta pozostały delikatnie nawilżone.
Podsumowując jest to świetny produkt, który otrzymałam od Kochanej Kasi @CichooBadz, mogę Wam go spokojnie polecić. ♥️

Zobacz post

Purederm Multi-Step, Lip Care Kit, Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust

💋 Purederm. Multi-Step, Lip Care Kit, Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust

Uwielbiam maski żelowe na usta a gdy znalazłam w paczuszce urodzinowej od @madziek1 tą maskę plus peeling bardzo się ucieszyłam. Opakowanie podzielone jest na dwie saszetki: w jednej 2 g znajduje się peeling o dość kremowej konsystencji a w drugiej znajduje się maseczka zamknięta w plastikowej tacce. Co do peelingu to w konsystencji bardzo przypomina krem, jest delikatny jednak podczas masowania czuć było jakie usta stają się gładkie. Jeśli chodzi o zapach to moim zdaniem jest on świeży i trochę miętowy. W składzie peelingu znajdziemy miód i masło shea, które mają nawilżyć i odżywić naskórek. Moim zdaniem peeling fajnie się sprawdził, wygładził usta i odżywił usta. Peelingu wystarczyło mi na kilka użyć. A co do maseczki to tak jak wspomniałam zabezpieczona jest plastikową tacką dzięki czemu nic się z nią nie dzieję w opakowaniu. W składzie maski znajdziemy ekstrakt z brzoskwini, miodu, olejek makadamia oraz ceramidy. Maska jest żelowa, przeźroczysta z różową poświatą i drobinkami brokatu. Trochę obawiałam się że będzie się zsuwać albo odklejać ale nic z tych rzeczy. W dodatku czułam bardzo przyjemny chłód na ustach. Usta po maseczce były wygładzone i nawilżone, użycie pomadki było zbędnę.

Zobacz post

Purederm Multi-Step, Lip Care Kit, Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust

Maseczka do ust w dwóch etapach. 😊
Purederm, Multi-Step, Lip Care Kit, Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust.
Nie będę ukrywała, że to najgorszy kosmetyk, który ostatnio używałam.
Kremowy peeling w ogóle nie peelingował. Miałam wrażenie, że po jego użyciu usta były bardziej spierzchnięte.
Nałożenie żelowej maseczki nie było zbyt trudne. Niestety przy jej noszeniu lekko się przesuwała, co nie było zbyt komfortowe.
Nie zauważyłam obiecywanych przez producenta efektów. Usta nie były ukojone, zregenerowane ani nawilżone.
Ustom nic ten zabieg nie pomógł, a nawet mam wrażenie że lekko zaszkodził.

Zobacz post

denko kosmetyków  maj 2021

DENKO MAJ 2021

Przyszedł czas na moją dziesiątą chmurkę z denkiem. Jestem zadowolona z moich majowych zużyć jednocześnie mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu pójdzie mi lepiej . Mam sporo zapasów zwłaszcza kosmetyków do włosów więc liczę na moją systematyczność w tym temacie. I jak to zawsze ja piszę podsumowanie takie na krótko, bo każdy produkt staram się opisać w oddzielnej chmurce.

DŁONIE I STOPY:
-mydło w kostce Faberlic (ślicznie pachnące o ładnym kształcie mydełko)
-mydło w kostce The Body Shop (nie wysuszało skóry dłoni i było wydajne)
-krem do stóp Vianek (dobrze nawilżający i szybko się wchłaniający krem do stóp)
-mydło w płynie Oh Tomi (nie można odmówić uroku szaty graficznej)
-sól do stóp Fresh&Natural (świetnie odświeżająca sól do stóp)

WŁOSY:
-farba do włosów Joanna (moje kolejne malowanie tym produktem bardzo się sprawdza) i tu dwa pudełeczka
-maseczka do włosów Kallos (rewelacyjna maseczka która jest bardzo wydajna)

CIAŁO:
-perfumetka Today (trwały i piękny zapach )
-chusteczki do higieny intymnej Luba (chusteczki które nie podrażniają i dobrze odświeżają)
-kula do kąpieli Accentra (ładnie pachnący umilacz do kąpieli)
-pianka do mycia Bilou (świetna konsystencja i śliczny zapach)
-balsam do ciała Eos (szybko się wchłaniał i był wydajny)
-antyperspirant Garnier (przyjemnie się go używało i nie podrażniał)

TWARZ:
-maseczka Physicians Formula (pomysłowa maseczka w formie sztyftu)
-peeling enzymatyczny Sylveco (peeling który trzeba masować podczas użytku)
-pasta do zębów Colgate (dobrze czyściła i odświeżała)
-maseczka Yoskine (oryginalna tkanina z japońskim kotem fortuny)
-maseczka Loverecipe (wersja brzoskwiniowa była taka sobie)
-maseczka Loverecipe (wersja winogronowa bardziej przypadła mi do gustu)
-maseczka Belleza Castillo (wersja ze świnką na tkaninie bardzo śmieszna)
-maseczka Dermaglin (skóra była po niej fantastycznie wygładzona)
-maseczka pod oczy Bioaqua (mocno nawilżona tkanina)
-maseczka na usta Purederm (moje największe rozczarowanie tego miesiąca)

Zobacz post

Maseczka i peeling do ust purederm

Zabieg na usta marki Purederm składa się z dwóch części - kremowego peelingu oraz żelowej maseczki. Najpierw należy oczyścić dokładnie twarz i usta. Kolejno wykonać masaż załączonym w pierwszym kroku peelingiem. Peeling ma konsystencję kremu w białym kolorze o zapachu masła shea. Ma drobinki również w białym kolorze. Z początku myślałam, że ich tam wcale nie ma bo pomimo minutowego masażu nie czułam żadnego efektu ścierania. Po zbliżeniu do lustra jednak je zobaczyłam niestety jak dla mnie peeling nie wykonał swojego zadania. Wrażenie jakbym smarowała krem. Etapem drugim tego zabiegu jest maseczka umieszczona na tacce zamkniętej szczelnie w której się kryła w kształcie żelowych ust. Była przezroczysta z delikatnym połyskiem różowych drobinek. Między górną a dolną wargą miała przecięcie co mi osobiście bardziej przeszkadzało niż miało cokolwiek ułatwić. Maseczka po dociśnięciu do ust dobrze przylegała i nie zsuwała się. Jednak ja po jej użyciu nic nie zauważyłam w zmianie kondycji moich ust. Jak dla mnie to był bubel i z pewnością nie wrócę do niego.

Zobacz post


Purederm Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust

Purederm, Kremowy peeling i żelowa maseczka do ust.
Kolejna nowość w moich rękach, której byłam bardzo ciekawa to zestaw peeling + maska żelowa na usta. Opakowanie zawiera dwie osobne, niezależne od siebie saszetki. W pierwszej znajduje się peeling, a w drugiej maseczka. Produkt jest koreański, a ja bardzo lubię takowe testować. Najpierw oczywiście peelingujemy usta przez 1-2 min., a następnie po zmyciu produktu, nakładamy żelową maseczkę i trzymamy ją na ustach około 20min. W składzie peelingu znajdują się m.in. miód i masło shea. Natomiast w składzie maseczki znajdziemy m.in. ekstrakty z brzoskwini, miodu, kokosa, olejek makadamia i ceramidy. Muszę przyznać, że zestaw bardzo przypadł mi do gustu. Peeling jest delikatny, a jednocześnie bardzo skuteczny. Maseczka żelowa jest świetnie zabezpieczona plastikowym etui, więc nie trzeba jej szukać w saszetce. Ma ona przezroczysty, delikatnie różowawy, połyskujący kolor i doskonale trzyma się na skórze. Efekt bardzo mi się podoba, usta są bardzo delikatne, gładziutkie i nawilżone. Wyglądają super, zaraz sprawdzam czy są na ten produkt jakieś promocje.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem